Orzełek Posted September 21, 2013 Share Posted September 21, 2013 Mój 9-miesięczny rottek przestał trawić marchewkę, ostatnio gdy sprzątałem jego kupki zauważyłem w nich mnóstwo marchewki dokładnie w takim stanie, w jakim została mu podana - po starciu na tarce. O co chodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 21, 2013 Share Posted September 21, 2013 surowa-rozumiem.dużo ma włOkna nierozpuszczalnego stąd pewnie to co zauważyłeś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Orzełek Posted September 21, 2013 Author Share Posted September 21, 2013 Surowa, jednak wcześniej nie widziałem w kupkach jej resztek, a ostatnio całe wiórka. Na razie zaprzestałem podawania surowej, ugotowałem mu z mięsem i podaje inne surowe warzywa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 21, 2013 Share Posted September 21, 2013 może trafiła ci się taka bardziej "włóknista" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pi_Uch Posted September 22, 2013 Share Posted September 22, 2013 A mój piesek od początku uwielbia marchewki, i na całe szczęście nie ma żadnych problemów z trawieniem, ale w pełni rozumiem Twoje obawy. Na początku również również tarkowałem marchewkę, a teraz kroję na małe kawałki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 mój, póki jeszcze jadł gotowane, trawił marchewkę ugotowaną, a surową wydalał w niezmienionej postaci :) z tego co wiem, to psy nie trawią surowych warzyw dobrze, ze względu na ich budowę komórkową. gotuj i zgnieć tłuczkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Orzełek Posted September 24, 2013 Author Share Posted September 24, 2013 Część warzyw gotuję, a część daję surową, by jadł bardziej różnorodnie i miał zapewnione witaminy. A co do marchewki to poradziłem sobie w ten sposób, że trę na tarce o drobniejszych oczkach i nie widzę już jej w kupkach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted September 24, 2013 Share Posted September 24, 2013 jak mi się nie chciało trzeć, to gotowałam warzywa w całości razem z ryżem i mięchem, potem mięso wyjmowałam, a ryż i warzywa gniotłam tłuczkiem albo łyżką na gładko - taka papka jest lepiej strawna, chociaż u niektórych psów (np. u mojego) wywołuje od czasu do czasu biegunkę. dlatego też właśnie skończyliśmy z gotowanym, bo mu nie służy, podrażnia jelita, a poza tym okazało się, że jest alergikiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.