Franca81 Posted September 27, 2013 Share Posted September 27, 2013 Jak ktos startuje bez pytania do mojej rozbrykanej polrocznej psiny to po prostu glosno mowie zeby nie dotykac bo ona zarazi grzybica. I mam swiety spokoj. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanna-F Posted September 27, 2013 Share Posted September 27, 2013 [quote name='Franca81']Jak ktos startuje bez pytania do mojej rozbrykanej polrocznej psiny to po prostu glosno mowie zeby nie dotykac bo ona zarazi grzybica. I mam swiety spokoj. :diabloti:[/QUOTE] Proste i skuteczne :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted September 28, 2013 Share Posted September 28, 2013 ja jestem jakaś dziwna,ja się pytam właściciela czy mogę psa pogłaskać,nawet jak ten bez pytania na mnie skacze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted September 28, 2013 Share Posted September 28, 2013 [quote name='Koszmaria']ja jestem jakaś dziwna,ja się pytam właściciela czy mogę psa pogłaskać,nawet jak ten bez pytania na mnie skacze...[/QUOTE] Zupełny ewenement z Ciebie :) A tak serio to wielki plus za to :) Ja generalnie nie głaskam cudzych psów na powitanie. No chyba że się trafi taki że leci do mnie i od razu na kolana, ale jak jest sytuacja że spotykają się gdzieś psy to ja im się nie wtryniam. Daję się obwąchać i tyle. Do znajomych psów jeśli faktycznie podejdą do mnie i okazują sympatię to głaskam. Ale niektórzy to witają się z psem serdeczniej niż ich psiak. Nieraz widzę że leci pies do psa, a właściciel nagle rzuca się mu na szyję i tita albo zaczyna go czochrać zamiast pozwolić mu najpier nawiązać dobre psie relacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MadRose Posted October 9, 2013 Share Posted October 9, 2013 Ja posiadam Shih Tzu, więc znam Twój problem... Mi w zasadzie pomaga mój charakter, to jest MÓJ pies i w żadnym wypadku nie jest to ZABAWKA, więc wystarczy to ludziom zakomunikować, bardziej lub mniej uprzejmie. Jak widzę nadchodzące dzieciaki, to od razu im mówię: Nie, nie możecie pogłaskać. Czasem dodaję, że ugryzie (Mój pies nie lubi dzieci, więc do końca nie mogę być pewna jak zareaguje.) A co do sytuacji u teściów, to już w ogóle skandal... Najpierw bym dokładnie wyjaśniła o co mi chodzi i dlaczego, a później twardo postawiła na swoim, tyle. Nie można pozwolić sobie ludziom wejść na głowę... Takie moje zdanie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.