Jump to content
Dogomania

Milordzik - długo wyczekiwany maluch :)


Floriska

Recommended Posts

To dobrze jest wybór :D ja mam w planach kupienie mu szelek właśnie (też z zooplus;P)

Umieszczam kilka fotek, które dopiero teraz zrzuciłam z aparatu, a które najnowsze nie są:) :

Tutaj mordka odpoczywa po aportowaniu :)

[URL="http://wstaw.org/w/2efO/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08368_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Niezła poza xD szkoda, że jeszcze gdy była łapka w gipsie :(

[URL="http://wstaw.org/w/2efX/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08392_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Osiatkowanie balkonu, specialnie dla Milorda :)

[URL="http://wstaw.org/w/2efY/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08419_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Co tam dywanik, najlepiej się siedzi na kolankach u pana :diabloti:

[URL="http://wstaw.org/w/2eg1/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08424_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 99
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

I zdjęcia z dzisiejszej sesji, w nowym legowisku:

[URL="http://wstaw.org/w/2eg5/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08587_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

I z nową kaczuchą :evil_lol:

[URL="http://wstaw.org/w/2eg7/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08455_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://wstaw.org/w/2eg8/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08496_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

TAKA radooość :multi:

[URL="http://wstaw.org/w/2egb/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08502_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://wstaw.org/w/2egc/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08505_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Pierwsze w życiu zmagania z kongiem :)

[URL="http://wstaw.org/w/2egj/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08534_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://wstaw.org/w/2egk/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/11/DSC08559_JPG_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

To tyle z nowości :)))

Link to comment
Share on other sites

A propo psiaka... Muszę Wam coś opowiedzieć. Ostatnimi czasy w południe idziemy z Milordem do wąwozu poznać inne psiaki lub po prostu poaportować. Trzy dni temu, TŻ rzucił mu piłkę trochę dalej niż zwykle. Malec biegł, w połowie drogi się zatrzymał, podniósł wcześniej kontuzjowaną łapkę w górę i zapiszczał... Zabraliśmy go szybko do weta. Tam pani zbadała łapkę, ściskała ją wyginała itd i nic. Nie piszczał, nie płakał łapa nie bolała. Weterynarz dała mu więc zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny uznając że to pewnie nadwyrężenie i usztywniła łapkę na 2-3 dni. Na drugi dzień poszliśmy po kolejny zastrzyk i na 3 zdjęcie opatrunku. Jednak Milord łapkę trzymał cały czas w górze, skuloną. Tak, jakby go bolało. Pani mu ją znowu zbadała i nic, nie piszczał a nie był już na leku przeciwbólowym. Zabraliśmy go do domu bez zastrzyku i opatrunku na jeden dzień, sprawdzić czy łapka się rozchodzi. Milord funkcjonował jak zwykle, wchodził po schodach, wskakiwał na łóżko i biegał, ale jednak łapkę trzymał w górzę i tylko czasami chodził normalnie na czterech łapach. Hmm... co jest? Czyżby symulka? :roll: Wróciliśmy dzisiaj od weta, pani uznała, że jest duże prawdopodobieństwo, że mały po prostu symuluje. Żeby to sprawdzić papilek jest na leku przeciwbólowym, bez opatrunku. Czyli kuleć nie powinien bo go nie boli. A co robi? Kuleje oczywiście i co chwile skamleje, ze go boli ale ogonek jest w górze, psoci jak tylko. Niedawno rozmawiałam przez telefon a ten przyszedł do pokoju z pudełkiem proszku do prania w pysku! :shake: Czego on nie wymyśli... Jest wybawiony, bawiliśmy się w szukanie kaczki kwaczki, w przeciąganie liny, ćwiczyliśmy komendy a nawet tulaskowaliśmy się na łóżku ;p Ale gdy tylko siądę do kompa jest frywolka pt ,,zwróćcie na mnie uwagę" :)

Właśnie po długich zmaganiach (przynoszenie kapci/butów z przedpokoju, a gdy tylko wstaję je zabrać OD RAZU BRYKA na swoje legowisko. OD RAZU jest śmig do wyrka! Serio) wymiękł i ułożył się grzecznie na podłodze przy moich nogach. Słodkie to to... ale i cwane!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ana :)']Jejuniu jest cudowny :) na pewno będę Was odwiedzać :):)

Może faktycznie symuluje żeby zwrócić na siebie uwagę :P[/QUOTE]

Dziękujemy i trzymamy za słowo co do odwiedziń ;)
Co do symulowania, na drugi dzień poszliśmy do weta i uznał, że symulant i do poniedziałku mamy nie przychodzić ;p Widzimy już postępy, chodzi biega skacze wszystko ok i nagle BACH przypomnie sobie o czymś, łapka w górze i prosząca minka :p Także niezły symulancik :P Już mu to pomału przechodzi ;))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ana :)']Psy są tak cwane, że czasami aż trudno w to uwierzyć :D
ale dobrze, że pomału mu przechodzi :P[/QUOTE]

Szczerze? W życiu bym nie pomyślała, że pies może udawać. Ale to mój pierwszy w życiu psiak i totalnie nie miałam wcześniej z nimi doświadczenia. Jedynie z kotami, ale pod względem inteligencji czy samej komunikacji z człowiekiem to jest przepaść... Plus jest w tym wszystkim taki, że Milord nas teraz na każdym kroku zaskakuje :) Przez co nasza miłość do niego rośnie i rośnie... :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ojeeej, nowy motylek ! :loveu: Śliczny.
Z rok temu myślałam nad takim maluchem, ale dość szybko mi przeszło - jednak stanęło na trochę większym psiaku. :roll:
Jak ta pchełka zachowuje się w stosunku do innych psiaków, zadziorny czy raczej woli towarzystwo ludzi ?;)
Bede zaglądać :D

Link to comment
Share on other sites

Bardzo nam miło, witaj! :lol:
Milord od samego początku bał się i ludzi i innych zwierząt. Uciekał do mnie i do TŻta, domagał się by go wziąć na ręce.. Nie braliśmy go, żeby nie chwalić strachu, ale za nogami już się schować mógł. Po miesiącu jako takiej socjalizacji jest na etapie ciekawości ludźmi i psami. Nie daje się jednak dotykać innym osobom, zdarza się, że wtedy warczy. Jedynie kogo się nie boi to oprócz swoich właścicieli :eviltong: mojej siostry i brata partnera. Na codzień przebywa tylko i wyłącznie z nami, zdarza się, że jedziemy do rodziny, a tam unika również naszych rodziców. Chętnie coś od taty zje, ale pogłaskać się nie daje ;p

Jeśli chodzi o inne psy to dużych wiadomo, boi się, zwłaszcza, że natrafiamy na takie bez smyczy, pędzące na niego :shake: np dzisiaj, stał między naszymi nogami i tylko dzięki temu nie staranował go husky pędzący w naszym kierunku. Milord troszkę się zjeżył i naszczekał na intruza. Polubił jak dotąd jednego dużego psa, który był elegancko na smyczy. Inaczej sprawa wygląda z małymi psami. Z tymi chętnie się poznaje. Dzisiaj bardzo spodobał mu się shih tzu, nie chciał się z nim rozstawać, a kiedy właścicielka postanowiła się z nim oddalić, nasz chciał za nim pędzić.. To było smutne i komiczne zarazem, bo to jest taka nasza mała beksa, próbuje wymuszać coś popiskiwaniem, a dzisiaj przeszedł sam siebie- zaczął ciągać nosem tak strasznie, oczka praktycznie załzawione.. szkoda mi go było aż się dusił tak szlochał, że psiak sobie poszedł, a on na smyczy nie może pójść za nim :-( Obiecałam, że kiedyś sprawię mu kolegę .. pewnie też motylka (jednak zostanę przy małej rasie ;))

Tak sprawa wygląda, na początku bałam się, że mały jest przestraszony, nie był zsocjalizowany w hodowli, trafił nam się taki płochliwy okaz, ale wydaje mi się teraz, że idzie to w dobrą stronę :)

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że braciszka prędzej czy później dostanie :evil_lol: Na razie jednak nie bo do domów jeździmy busem i jeden malec w transporterze nam wystarczy:P Ale jak sprawimy sobie samochód to znajdzie się też miejsce na dwa motylki :cool3:
Co do przedszkola, na razie odpada, resocjalizujemy go domowymi sposobami, wczoraj spotkał się z mopsami z hodowli, szalał jak wariat ^^ Niedługo spotka się z rodzeństwem, on już jest bardzo chętny do zabawy tylko właśnie kolegi brak :( Dużo psów spotykamy, ale są już starsze i nie chcą tak się bawić jak on ..
Fotki ok, ok coś jutro/pojutrze pstryknę ;)

Link to comment
Share on other sites

Szczerze to zaczynam już o tym marzyć :) Widok Milorda z nowym pieskiem ^^ Strasznie będzie się cieszył :)

Obiecałam Wam fotki, ale niestety żadnych nowych nie zrobiłam, byliśmy u mnie w domu rodzinnym i nie zabrałam ze sobą aparatu ;p
Ale za to znalazłam kilka zdjęć na stronie fb hodowli, na których odnalazłam Milusia :) Był wtedy w odwiedzinach u siostrzyczki, która jako pierwsza miała swój nowy domek. Była tam cała 4 rodzeństwa, ale Milord był na praktycznie każdym zdjęciu, największy rozrabiaka!

Akrobata :cool3:

[URL="http://wstaw.org/w/2fAw/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/22/akrobata_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Oczywiście Milord biega z mieseczką :)

[URL="http://wstaw.org/w/2fAy/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/22/z_siostrzyczka_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

.....

[URL="http://wstaw.org/w/2fAz/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/22/z_miseczka_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Wszędzie! :P Mały kleptomanik :)

[URL="http://wstaw.org/w/2fAB/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/22/zlodziejaszek_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Wiatr w pyszczek, Milord na pierwszym planie ofc :razz:

[URL="http://wstaw.org/w/2fAC/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/22/wiatr_w_pyszczek_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

To zdjęcie było podpisane ,,ten jest największy..." :evil_lol:

[URL="http://wstaw.org/w/2fAD/"][IMG]http://wstaw.org/m/2013/09/22/z_siostra_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL]

Pozdrawiamy! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...