Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Moje stado zna Majeczkę- koty ją uwielbiają, psy panowie tolerują a Zuza boi się jak ognia :) Majeczka uszczypnęła ją ze dwa razy i wystarczyło

 

Jak długo Maja u Ciebie gościła? Aż trudno uwierzyć, że koty ją uwielbiają. ;) Nie dręczyła ich?

Posted

Jak długo Maja u Ciebie gościła? Aż trudno uwierzyć, że koty ją uwielbiają. ;) Nie dręczyła ich?

Maja była u mnie 2x po 2dni (szmat czasu ;) ) ale z Reszką- moją kotką miała więcej do czynienia. Gościłyśmy w poprzednim hoteliku w czasie urlopu z Reszką właśnie, a ta była krótko po operacji łapy. Także stado + Maja + Kora i inne zwierzęta musieli tolerować się nawzajem około 2 tygodni.

Reszka podchodzi do każdego nowego zwierza z dużym dystansem a Majkę poobserwowała z szafki godzinę i zaczęła się do niej łasić. Była komitywa, że hej.

W dt u aikowo Maja była w największej przyjaźni ze sparaliżowanym Plackiem- z psami było tak sobie a z resztą kotów polowała na myszy i szczury, a sama na sąsiadowe kury...

W "ds" z kotem było ok, dopóki pańcia nie zaczęła faworyzować rasowego koteczka (piękny brytyjczyk)...

Posted

Maja była u mnie 2x po 2dni (szmat czasu ;) ) ale z Reszką- moją kotką miała więcej do czynienia. Gościłyśmy w poprzednim hoteliku w czasie urlopu z Reszką właśnie, a ta była krótko po operacji łapy. Także stado + Maja + Kora i inne zwierzęta musieli tolerować się nawzajem około 2 tygodni.

Reszka podchodzi do każdego nowego zwierza z dużym dystansem a Majkę poobserwowała z szafki godzinę i zaczęła się do niej łasić. Była komitywa, że hej.

W dt u aikowo Maja była w największej przyjaźni ze sparaliżowanym Plackiem- z psami było tak sobie a z resztą kotów polowała na myszy i szczury, a sama na sąsiadowe kury...

W "ds" z kotem było ok, dopóki pańcia nie zaczęła faworyzować rasowego koteczka (piękny brytyjczyk)...

 

Na lecznicowego, niepełnosprawnego kota Maja reagowała bardzo żywiołowo. Miała ogromną ochotę go skubnąć. ;) Z psami relacje są różne - niektóre psy by "zajeździła", z niektórymi jest dobrze (równowaga temperamentu i sił), a wobec niektórych czuje jakiś tam respekt. Szczerze mówiąc, z żadnym psem i kotem nie zostawiłabym Majki bez nadzoru, bo ma różne pomysły, nastroje i potrafi się bardzo nakręcać. Ja widzę Maję w domu bez innych zwierząt. Nie może długo zostawać sama, wymaga zainteresowania i organizacji dnia. Powinna trafić do aktywnych, zdecydowanych ludzi. Nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby Maja trafiła np. do spokojnej, łagodnej, starszej pani i mieszkanka pełnego bibelotów, dywaników, poduszek... Masakra. ;)

 

Dzieki Julita za piękne zdjęcia Nemo. Teleonów, mimo wyróżnionych ogłoszeń, brak. Podmienię zdjecia, moze to coś da.

 

Marzeniem byłby wspólny dom dla Nemo i Lakiego. Chłopcy bardzo się lubią i świetnie dogadują. Może takie ogłoszenie też warto wystawić?

 

Karma jeszcze nie dotarła, ale "stara" wystarczy na dzisiaj. Czy uszami i żwaczami, które kupiłaś mogę częstować wszystkie hotelowe psiaki? 

Posted

Marzeniem byłby wspólny dom dla Nemo i Lakiego. Chłopcy bardzo się lubią i świetnie dogadują. Może takie ogłoszenie też warto wystawić?

 

Karma jeszcze nie dotarła, ale "stara" wystarczy na dzisiaj. Czy uszami i żwaczami, które kupiłaś mogę częstować wszystkie hotelowe psiaki? 

 

Ogłoszenie chłopaków - http://olx.pl/oferta/mlode-duze-przyjazne-i-posluszne-psy-do-adopcji-razem-lub-osobno-CID103-ID9RGV3.html#b36c8d2ecb. Pewnie wkrótce będzie też w krakowskim DP.

 

Karma dla Nemo i Kofiego dotarła. :) Zabawka dołączona do karmy też. :) I przysmaki... :)

 

e5072e839f04.jpg

Posted

Ostatnio było względnie spokojnie aż do dzisiaj. ;) Ucierpiała "niemłoda" już kanapa, która jeszcze mogłaby posłużyć grzecznym psom... 

 

54bd4f987ea8.jpg

 

Z precyzją dzięcioła "odkułam" jeden element i znalazłam w sobie siłę słonia ;), by przetargać nieszczęsny mebel w częściach na zewnątrz i ulokować przy drzwiach wejściowych. 

 

593a815e6747.jpg

 

9780e1bcd9f6.jpg

 

Ech, te psie niespodzianki... 

Posted

Który to tak się napracował czy to była akcja zespołowa?

 

Taki jeden... Niemłody, pręgowany ze zdezelowanym uzębieniem. ;)

Posted

No tak... To się Lida ucieszy...

 

To nic zaskakującego w wykonaniu Kofiego. ;) Najbardziej spektakularne było porozdzieranie linoleum na kilku metrach kwadratowych, ale to było dawno. Kofi jest psem z problemami psychicznymi, emocjonalnymi. Można go jedynie otumaniać lekami (nie leczą psa tylko ułatwiają opiekunom życie ;)). Trzeba pomieszkać z Kofim pod jednym dachem, żeby zrozumieć, że łatwo nie jest. I nie ma co się łudzić, że jeżeli jakimś cudem znajdzie DS, przejdzie cudowną przemianę. Może z wiekiem będzie mniej sprawny, silny, aktywny i w związku z tym, spokojniejszy. Kofi ma dni lepsze i gorsze. Trzeba cieszyć się tymi lepszymi. ;)

Posted

No tak... To się Lida ucieszy...

Nie wiem własciwie, co pisać. Zaczynam bać się wchodzic na wątek, bo często któryś z moich chłopaków wycina jakiś numer. Współczuje hop! Niestety, mimo ogłoszeń telefony milczą. 

Posted

Nie wiemwłasciwie, co pisać. Zaczynam bać się wchodzic na wątek, bo często któryś z moich chłopaków wycina jakiś numer. Współczuje hop! Niestety, mimo ogłoszeń telefony milczą. 

 

Możesz napisać, że zamówisz dla Kofiego kanapę z kamienia lub ze stali. Najwyżej zęby połamie do reszty i będzie spokój (mam swoiste poczucie humoru). ;)

 

Nemo przy Lakim zgrzeczniał, a Laki dzięki Nemo nabrał odwagi. Tylko się cieszyć. A gdyby znaleźli fajny, wspólny dom, to byłaby gigantyczna radocha. 

 

Ty współczujesz mnie, a ja Tobie (czasami ;)). Musisz utrzymywać dwa psiaki, a hop! narzeka. ;) A tak na serio, to nie zawsze może być cukierkowo. O problemach też trzeba informować. Nigdy się nie zdarzyło, żeby przez moje zaniedbanie, czy głupotę jakiś pies ucierpiał np. został pogryziony, czy uciekł. W innych hotelach takie sytuacje mają miejsce. To dopiero stresujące. 

 

Nie wiem, czy dotarły do Was wieści o hotelu Psiokot. Właściciele o problemach nie pisali, ale bardzo niemile zaskoczyli i rozczarowali...

 

https://www.facebook.com/events/1786000051625597

 

https://www.facebook.com/events/1381731108821221/

 

https://www.facebook.com/events/697200897023562/

Posted

Olo...

 

f7b1ea1cff1f.jpg

 

Nie jak to stwierdzi większość ludzkości: uśmiechnięty  ;), a po prostu zmęczony po wyprawie do lecznicy. Odkryłam otworek na podbrzuszu w okolicach pępka i uznałam, że trzeba to pokazać wetowi. Olo ma fałd skórny. Trzeba go często rozchylać i czyścić dogłębnie  ;), bo robi się stan zapalny. U Olo należy czyścić regularnie i często: oczy, uszy, okolice odbytu, podbrzusze, a teraz jeszcze fałd skórny. Poza tym fiutka golić. Trzeba pilnować, żeby świństw i gówien nie zjadał. Popuszcza bezwiednie mocz, więc musi nosić pampersy (idą trzy na dobę, więc to kosztowna sprawa). Jak mu znaleźć dom?! Nawet kilka osób dzwoniło w sprawie adopcji, ale chyba myśleli, że Olo jest pluszakiem. ;)

  • 2 weeks later...
Posted

A ta przyjaźń Lakiego z Nemo dalej trwa? Wróciłam z kilkudniowego wyjazdu. Dziś jeszcze zostałam w domu, żeby porobić psiakom nowe ogłoszenia. Trzymajcie kciuki proszę, bo żadnych telefonów o Nemo na razie nie miałam. Nic, ani jednego :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...