Jump to content
Dogomania

FOKS i jego historia.


Waldek

Recommended Posts

[quote name='Waldek']kotki urodziły się w Święta Wielkanocne a dokładnie 24 marca, czyli teraz mają po 5 miesięcy ...[/quote]

mam koleżankę, straszną kociarę ;) Niestety nie może ich teraz wziąć, bo dopiero co jakieś 2 małe przybłędy z ulicy przygarnęła... ale prosi o jak najwięcej info- ma popytać wśród znajomych. między innymi jeszcze skąd te kociaki się wzięły, czy mają szczepienia już jakieś..:roll:
Jak będę miała jakieś wieści, to dam Ci znać :)

EDIT: przepraszam za moje zamotanie.. poszperałam troche, bo coś kojarzyłam, że pisałeś i mam:
[quote name='Waldek']


a w ogóle to powiem Wam w tajemnicy ;D że w niedzielę złapałem kotkę w ciąży ostatnią z miejsca gdzie likwidujemy dokarmianie, miała być we wtorek sterylizowana ale .... w poniedziałek urodziła 4 kocięta .....załamka....


a dziś to co zobaczyłem wprawoiło mnie w usłupienie i przez chwilkę miałem wrażenie , że zwariowałem , otóż kotek Kacperek urodził dwa maluchy (na razie) tzn kotek Kacperek , który czekał na kastrację a jest u mnie prawie od urodzenia okazał się kotką , którą chyba Marcus przed sterylizacją bzyknął ...jak Kacperek był malutki to został zdiagnozowany jako chłopak, takiej wersji się trzymaliśmy a że był dziki i nie można było go wziąć na ręcę więc nie można było tego zweryfikować, no wyglądał na troszkę odżywionego a tu dziś taki psikus, zastałem go/ją rano w czasie porodu , jak wyjeżdżałem były dwa kocięta i mam nadzieję, ze tak zostanie , czyli w tej chwili jest 6 kociąt do adopcji , masakra !!!


Ja się chyba nigdy od tych zwierzaków nie uwolnię ....[/quote]

:)
Czyli coś nie coś już wiem i zaraz przekażę :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • Replies 632
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='arrakis']To kara za to ,ze nam fotek skąpisz :eviltong::evil_lol:.
P.S. czy to konwalie na tym zdjęciu powyżej:-o - jeśli tak, to musisz mieć pięknie w ogrodzie w maju jak zaczynają kwitnąć.[/quote]

tak to leśne, dziko żyjące konwalie....jak kwitną to nie dość , że pięknie to jeszcze ładnie pachnie...a tak naprawdę to nie jest ogród tylko taki naturalny las....czyli właściwie ogród leśny :D

jest mnóstwo różnych ptaszysk, po drzewach skaczą wiewiórki co jest powodem szczekania psów (Fiona i Cygan), są jeże....dobrze, że nie ma węży .. z wyjątkiem ogrodowych -plastikowych :D

Link to comment
Share on other sites

Jak to nikt nie odwiedza Foksa? Ja odwiedzam regularnie. Tylko rzadko piszę ;)

Waldku, mój Bugajski ma niestety ten sam problem, co Foks - dyskopatia. I tym sposobem mam w domu psi szpital, jeden pies ślepy, drugi z niedowładem... :shake: Bardzo martwi mnie to, że stan Niunia bardzo się pogorszył po mielografii i jakoś nie wygląda na to, żeby mu się polepszało :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Jak to nikt nie odwiedza Foksa? Ja odwiedzam regularnie. Tylko rzadko piszę ;)

Waldku, mój Bugajski ma niestety ten sam problem, co Foks - dyskopatia. I tym sposobem mam w domu psi szpital, jeden pies ślepy, drugi z niedowładem... :shake: Bardzo martwi mnie to, że stan Niunia bardzo się pogorszył po mielografii i jakoś nie wygląda na to, żeby mu się polepszało :-([/quote]



A może pokusisz się o rezonans i operację , mojego Foksa operował Dr Sterna ....to specjalista od chorób kręgosłupa....bardzo współczuję Bugajskiemu i Tobie...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ech, Waldku, od miesiąca mam ten sam problem. Bugajski też ma dyskopatię - ostatnie kręgi piersiowe. Jeszcze zdecydowałam się na zabieg i biję się z myślami... Nie ma gwarancji, że zabieg się powiedzie, zwlaszcza, że u nas to sprawa przewlekła. Boogie był krojony w kwietniu (śledziona), potem w czerwcu (kastracja) i na myśl o kolejnej operacji mam dreszcze. Bugajski na szczęście chodzi, tylko na schodach muszę go podtrzymywać (najlepiej, żeby w ogóle nie chodził po schodach, ale mieszkam na drugim piętrze bez windy, więc to niewykonalne). Chodzimy na laser, wszyscy mówią, że bardzo pomogłoby pływanie, ale niestety pogoda już na to nie pozwala...
No i oczywiście też zaczynamy mieć problem z wagą, Bugajski przytył kilogram, waży 34,5 kg. Jeszcze bez tragedii, ale muszę bardzo tego pilnować. Na razie po prostu zmniejszyłam dawkę karmy...

Pozdrawiamy brata w nieszczęściu ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Nie było mnie jakiś czas, ale miałam zbyt dużo problemów i nie było czasu.
Twoim dzikim ogrodem jestem zachwycona, te konwalie w maju moge sobie tylko wyobrazić zapach i ilość kwiatów. Zazdroszczę wiewiórek ( bo to przemiłe zwierzątka) i jeży. U mnie by sie przydały jeże bo mam stada slimaków ( może mi podeślesz parkę, skoro masz nadmiar).

Twoimi fotami jestem niezmennie zachwycona , Fox jak żywy tylko rękę wyciągnąc i czuje się futro. Podziwiam jak robisz takie wspaniałe zdjęcia.
Muszę przyznac że bardzo brakuje mi Twoich kocich fotek. W kocie już nie ma ( a zawsze zaczynałam czytanie o wyszukiwania Twoich zdjęc):-( Smutno mi z tego powodu.

A Igora musze kastrowac bo a prostatę i pojechalam na kastrację. Przy okazji prosilam o zrobienie USG i prześwietlenia żeby sprawdzić czy wszyskto jest w porzadku. Jednak kastraci nie zrobiono bo musieli go ratować dostal bezdechu i przz pół godziny go ratowali i maszyna oddychala za niego. Na szczęście udało się ale było bardzo źle. W rezultacie nie jest wykastrowany i nadal go to czeka, ale czekam na narkoze wziewną. Jednak zrobiono mu zdjęcia i okazało się że ma leka dysplazję stawu biodrowego ale z tym nic ju sie nie zrobi i w sumie nie jest wielka dostaje tylko jakis preparat osłonowo. Ale wyszło też lekkie zwapnienie w jednej nerce i to trzeba obserwować. Wyniki krwi ma bardzo dobre.
Ostatnio przybral na wadze z czego się cieszę bo byl za chudy. Teraz żebra nie sa kościste a czuje się sadełko niewielkie ale jest.

Życzę zdrowia dla Foxa i reszty. Masz zdjęia tych kociaków? To Kacperek/kowa sprawił/a niespodziankę. Mam nadzieję że domki sie znajdą.
Ja też ostatnio ratowalam kocieta dzikiej koteczki ( niestety jednego musielismy uspić) Zostala bura kociczka ma trochę zniekształcony staw w przedniej łapce, ale jest juz dobrze. W sumie z 3-ch przeżyła tylko ta jedna koteczka, też musze jej szukac domu.

Link to comment
Share on other sites

Koty przepiękne! Ale co w twoim obiektywnie nie jest ładne? Chyba się umówię na jakąś sesję zdjęciową :evil_lol:

Jak waga Foksa? Bugajski powoli zrzuca tłuszczyk, co ma niestety skutek uboczny - próbuje zeżreć wszystko, co mu w pysk wpadnie, ostatnio złapał się nawet za... dżdżownice :angryy::mad:

My właśnie wróciliśmy z blisko dwugodzinnego szwędania się po łąkach wilanowskich, co prawda spacer odbywał się w tempie iście człapaczym, ale i tak było cudnie :) Szkoda tylko, że na takie włóczęgi z burkami-człapakami mogę sobie pozwolić jedynie w weekend...

Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']
Jak waga Foksa? Bugajski powoli zrzuca tłuszczyk, co ma niestety skutek uboczny - próbuje zeżreć wszystko, co mu w pysk wpadnie, ostatnio złapał się nawet za... dżdżownice :angryy::mad:

My właśnie wróciliśmy z blisko dwugodzinnego szwędania się po łąkach wilanowskich, co prawda spacer odbywał się w tempie iście człapaczym, ale i tak było cudnie :) Szkoda tylko, że na takie włóczęgi z burkami-człapakami mogę sobie pozwolić jedynie w weekend...

Pozdrawiamy![/quote]

Waga Foksa chyba trzyma się górnej granicy, może w przyszłym tygodniu go zważę, ale nie widzę aby chudł ...nie wiem czy nie przerzucę go tylko na suchy lajcik ...ale mi go strasznie szkoda....może spróbuję choć tydzień, dwa...i codziennie spacer chociaż z 5 kilometrów...
Dziś byłem z nim pierwszy raz od dłuższego czasu na spacerze, na początku się szarpał troszkę, zatrzymywał, wąchał wszystko ale w połowie spaceru jak już wracaliśmy spod tężni to szedł przy nodze cały czas , muszę sobie rozplanować dzień aby się nim bardziej zająć ...gdyby można było Kubusia gdzieś ulokować to bym miał więcej czasu ...muszę więcej czasu poświęcać Foksowi ..

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

No popatrz, idziemy łeb w łeb. Ja też ostatnio zafundowałam burkom posłanko :lol: Swoją drogą strasznie ciężko kupić fajne legowisko dla dużych psów:mad:

Waldku, taka piękna pogoda, aż się prosi o sesję zdjęciową! A ty nam skąpisz fotek :shake: ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']No popatrz, idziemy łeb w łeb. Ja też ostatnio zafundowałam burkom posłanko :lol: Swoją drogą strasznie ciężko kupić fajne legowisko dla dużych psów:mad:

Waldku, taka piękna pogoda, aż się prosi o sesję zdjęciową! A ty nam skąpisz fotek :shake: ;)[/quote]


ostatnio brak czasu, permanentny brak czasu ..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...