Kinnia1 Posted July 26, 2013 Author Posted July 26, 2013 (edited) wczoraj sprawdziłam na własne oczęta info o miskach ....... :angryy: ..... tyle powiem ...... Edited July 26, 2013 by Kinnia1 korekta brzydkiego słowa Quote
esperanza Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 Zgłoszenie zostało przyjęte. W najbliższym czasie poinformuję Was o wynikach. Quote
esperanza Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 Kontrola została przeprowadzona przez właścicielkę schroniska w Kruszewie. Na miejscu ustalono, że: warunki dalekie od ideału, ale nie wymagające radykalnej interwencji. Sunia rzeczywiście ma kojec bardzo mały, ale nie jest to na pewno 1 na 3 metry. Miski przed kojcem przewrócone. Właściciel twierdzi, że sunia je przewraca po jedzeniu. Woda w kojcu jest w wiaderku, wiadro zabezpieczone obręczą przed przewracaniem. Wizyta była niezapowiedziana, a woda była świeża- pełne wiadro. W kojcu buda, ocieplana, obok podest z desek. I buda i podest czasy świetności mają już za sobą, ale to znaczy że ten podest i ta buda są już od dawna.Kojec otwarty, sunia na lince około 7 metrów. Teren nie zacieniony. Dookoła kojca krzaki i zielsko. Właściciel twierdzi, że specjalnie ich nie wycina, aby było trochę cienia. A cienia jest rzeczywiście mało. Nie wiemy jak zimą, pewnie jest tam błoto, bo kojec nie jest utwardzony, jest tylko ten podest z desek obok budy. Odchodów w kojcu nie było. Psa z linki spuszczają rzadko i tylko pod nadzorem, podobno dlatego, że wykopuje tuje. Jeśli chodzi o jej wygląd to nie ma żadnych wyłysień ani na ciele ani na ogonie. Sierść jest ładna, chociaż nie błyszcząca jak u psa często czesanego. Na pewno nie ma żadnej choroby skóry. Nie ma też zaniku mięśni. Jest chuda, ale nie wyniszczona. Podobno karmiona jest karmą z Lidla i resztkami z obiadu. Gdyby właściciel podawał wartościowszą sucha karmę to sunia nabrałaby trochę masy, o czym pani Wiesława powiedziała właścicielowi. Zgodnie z informacjami z książeczki zdrowia psa - szczepienie p/wściekliźnie i ostatnie odrobaczanie było w listopadzie 2012r. Suczka nie jest na nic leczona, a wizyty w gabinecie weterynaryjnym są regularne, co zostało również sprawdzone. Quote
bela51 Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 Cóz... Takie sa u nas standarty, ze pies musi byc konający, aby został odebrany. Nie pierwsza to taka interwacja, ktora niewiele daje. ( nie mówie o Waszym schronisku, tylko ogólnie ) Czy dostali chociaz jakies zalecenia, ktore maja na celu poprawienie warunków zycia tej suni ? Quote
esperanza Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 Nie musi być konający, wystarczy, że wlaściciel nie spełnia warunków zapisanych w ustawie o ochronie zwierząt. Tutaj zgodnie z UoZ można przyczepić się co najwyżej do niespuszczania psa z linki. Oczywiście, że dostali zalecenia. Postaramy się o kolejną kontrolę w okresie, gdy będzie mokro, by sprawdzić, czy teren zgodnie z przypuszczeniami jest w błocie, czy nie i będzie porównany stan suni- mamy zdjęcia z tej kontroli. Quote
malagos Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 Dobrze, ze jednak była ta kontrola, i ze jest tak, a nie gorzej. Wierzcie mi, jeśli by sprawdzić 100 gospodarstw na wsi, w 99 byłoby coś do poprawienia. Quote
esperanza Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 Jestem tego samego zdania niestety. Naszym zadaniem jest edukować ludzi i pokazywać im ich błędy w opiece nad zwierzakami, a tylko w przypadku zagrożenia życia i zdrowia odbierać. Quote
Kinnia1 Posted August 6, 2013 Author Posted August 6, 2013 w takim razie ja już nic nie widzę i nie słyszę ...... odpadam .... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.