Jump to content
Dogomania

Nara już w domku, Aragon odszedł na zawsze 16.03.2015


Recommended Posts

  • Replies 342
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Oto i pięknie zdjęcia subtelnej Nary. Gdyby były potrzebne w wersji ciężkiej, mam takie na mailu.

[IMG]http://img842.imageshack.us/img842/7572/nhph.jpg[/IMG]

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/2673/yel9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img844.imageshack.us/img844/8151/2hxc.jpg[/IMG]

[IMG]http://img29.imageshack.us/img29/1787/j7mx.jpg[/IMG]

[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/4200/5zev.jpg[/IMG]

[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/4791/2ya3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny! Ja się do ludzi nie nadaję, naprawdę. Mogę robić wszystko - bazarki, organizować transport, hoteliki, pracować z psami, robić wizyty przed i po adopcyjne. Ale nie umiem rozmawiać z ludźmi przez telefon i już. No zadzwoniła ta pani zainteresowana Narą, naprawdę się starałam - przełknęłam tekst o ogrodzonym 1,5 hektarowym miejscu do spacerów (teren wyścigów konnych w W-wie), zapytałam o sposób karmienia Nary, ale pani strasznie się uniosła, więc zmieniłam temat i spytałam o jej poprzednie psy, grzecznie wysłuchałam opowieści o tym jak je strasznie kochała. Więc spytałam, co się z nimi stało. Na to pani:
- Uśpiłam je.
Ja:
- Co było powodem takiej dramatycznej decyzji?
Pani:
- Nie mogłam patrzeć jak się starzeją...
No i wiadomo, poniosło mnie. Ja:
- Czy ma pani w otoczeniu jakąś starszą osobę?
Pani:
- No ja nie jestem najmłodsza, mam 65 lat, a męża mam po 70-tce
Ja:
- A jak on się starzeje, to może pani patrzeć? I nie chce go pani uśpić?
Pani:
- Ustawa na to nie zezwala.
Wymiękłam i skończyłam rozmowę.
Do tego się po prostu nie nadaję...

Link to comment
Share on other sites

Nooooo, to nie był najlepszy dom dla Nary. Z siwym już pyszczkiem długo by tam nie pociągnęła....

Przepraszam, ale co tu można napisać. Jeśli były chore nieuleczalnie i cierpiały, popieram decyzję. Jeśli chodziło wyłącznie o poczucie estetyki pani, to po prostu słów brak.

Link to comment
Share on other sites

Nara jest sliczna i słodka, taka ujmująca za serce.
Allu wykazałaś się wyjatkową tolerancją, taktem, subtelnością, opanowaniem i powsciągliwością, ja chyba bym bardzoiej pojechała po Pani, a ze ostatnio TZ ma cieczkę to dość niecierpliwa i nerwowa jestem. Jak czytałam Twoją relację, to akurat przytulał sie do mnie Gerald, kładl mi glowe na kolana, on za niecałe 3 miesiace kończy 9 lat i widac już jego starość, no ztrzęsło mnie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alla Chrzanowska']No właśnie, dostałam od Ciebie maila, ale nie wiem, co dalej...[/QUOTE]

Allu, przekierowuj wszysko do Agaty.

Wysłałam maila do ciebie bo ty masz o dziewczynie informacje a Agata pewnie tak se. Ale to nic, niech Agata gada nawet nie wiedząc o psie wszystkiego.
Niech to ona się stresuje ludźmi:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tu_ania_tu']Allu, przekierowuj wszysko do Agaty.

Wysłałam maila do ciebie bo ty masz o dziewczynie informacje a Agata pewnie tak se. Ale to nic, niech Agata gada nawet nie wiedząc o psie wszystkiego.
Niech to ona się stresuje ludźmi:diabloti:[/QUOTE]

Aniu!
Ja się ludźmi nie stresuję. Przez lata praktykowania jako "wróżka" przyjęłam ponad 20 000 osób (tak, to nie błąd - dwadzieścia tysięcy), więc jestem dostatecznie zahartowana na wszystko, co człowiek potrafi powiedzieć i zrobić. I mogę rozmawiać, robiłam to już przecież w FRD, ale...
Ja tylko się boję, że zaszkodzę psom, że nie wyczuję czy dom jest dobry, czy zły i tylko o to chodzi...

Link to comment
Share on other sites

No i nie poszłyśmy na łąkę, niestety. Dziewczyny, czy Wy wiecie, czy Nara jest zabezpieczona przeciw kleszczom? Bo na łąkach ich sporo. Jeśli nie jest, kupię jej w przyszłym tygodniu fiprex i dopiero potem pójdziemy.
Pani Bożenka mówi, że sunia jest bardzo grzeczna i - przynamniej u niej - nie ma tendencji do ucieczek. Za to wzbudza niezwykłe zainteresowanie płci przeciwnej, zaskakujące jak na wykastrowaną sukę. Trudno znaleźć jej takiego towarzysza zabaw, który nie próbowałby jej kryć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...