takiPinat Posted June 28, 2013 Share Posted June 28, 2013 Witajcie. Mam mały problem - otóż wziąłem pieska z schroniska, 4 letnia suczka. Z tego co mówili opiekunowie należała ona do jakiegoś starszego faceta, który trzymał ją na ogródku działkowym. Po śmierci tego Pana pieska miała wziąć jego córka, ale suczka nie potrafiła się dogadać z ich psem i z tego powodu wylądowała w schronisku. Teraz Liza jest u mnie i teraz mam problem, a właściwie dwa problemy. Po pierwsze ona bardzo się boi. Wystarczy do niej gwałtownie podejść i już się kuli ze strachu. Całą noc przesiedzi w budzie i rano siłą ją trzeba z niej wyciągać. A jak już ją wyciągniemy z budy to jakąś dyktą zagradzamy jej drogę żeby znowu się w niej nie schowała (lepiej chyba żeby posiedziała na podwórku?). Często ja albo ktoś z mojej rodziny siedzi przy niej, głaszcze ją itd... Pieska mamy od środy, ale wczoraj i dzisiaj już byłem z nią na spacerze. Jest bardzo ułożona i grzeczna, ale co byście mi doradzili żeby ją uspokoić? Wiem że tu potrzeba głównie czasu, ale też nie chcę popełnić żadnego błędu żeby całkowicie się nie zamknęła. A drugi problem już jest poważniejszy. Otóż mam drugiego psa 14 letniego - też suczkę i w dodatku niewidomą. I tak się pechowo złożyło że siedziałem z ojcem na podwórku, pod ławką leżała Liza (pies z schroniska) i na dwór wyszła Sara. Sara podeszła do nas, a Liza zaczęła na nią warczeć. To jest dla mnie ogromny problem bo bardzo nie chcę wybierać między tymi pieskami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted June 28, 2013 Share Posted June 28, 2013 jak krew się nie leje to nie ingeruj,warczenie to normalna forma komunikacji między psami. co do lękliwości psa to postawiłabym na czas i behawiorystę,który szkoli psy pozytywnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiedźmOla Posted June 29, 2013 Share Posted June 29, 2013 Myślę, że wyciąganie jej na siłę z budy nie jest dobrym pomysłem. Niech sama wychodzi, zachęcana może jakimś dobrym żarełkiem postawionym trochę dalej od budy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
takiPinat Posted June 29, 2013 Author Share Posted June 29, 2013 No właśnie dzisiaj z tego zrezygnowałem i normalnie sama już wyszła także jest progres :) byłem też z obiema na spacerze i się akceptowały i żadna nie warczała. Ale po powrocie jak moja staruszka się zbliżyła do koca, na którym leżała Liza to ta zaczęła warczeć i podejrzewam że chodzi jej o to że boi się o swoje nowe miejsce. Ogólnie to nie byłby problem tylko że ta druga w lato lubi przesiadywać na ganku. Chyba przestawię Lizie budę i poszukam jej jakiegoś innego miejsca na ogródku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.