Jump to content
Dogomania

Mój pies wiecznie piszczy


Anuska_nA

Recommended Posts

Witam, mam doś dużego bulowatego 1,5 rocznego psa który wiecznie piszczy rano, w południe, wieczorem, nocy a nawet na spacerze kiedy przez chwile musi postać na smyczy, komenda "przestań" nic nie daje bo im bardziej ja go uciszam tym głośniej on piszczy Psa mam od kiedy skończył 5 tyg. (wiem, że to za wcześnie ale osoba która oddawała szczeniaki powiedziała, że ma ich już dosyć i, że je już oddaje). Dexter jest bardzo energicznym psem którego energia nigdy się nie męczy i za długo nie potrafi w miejscu usiedzieć, zaczełam z nim trenować dog frisbee aby go wymęczyć bardziej niż zwykłym patykiem i przy okazji czegoś nauczyć, staram się przynajmniej raz dziennie go tak "skatować" że już nie chce biegać i się kładzie gdzieś na ziemi ale to nic nie daje i tak dalej piszczy jak wrócimy do domu pozatym jest w pełni zdrowy więc to nie ma nic wspólnego np. z chorobą czy bólem. Macie może jakieś sposoby na oduczenie go piszczenia? Dodam, że tak jest od kąd go mam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anuska_nA']Witam, mam doś dużego bulowatego 1,5 rocznego psa który wiecznie piszczy rano, w południe, wieczorem, nocy a nawet na spacerze kiedy przez chwile musi postać na smyczy, komenda "przestań" nic nie daje bo im bardziej ja go uciszam tym głośniej on piszczy Psa mam od kiedy skończył 5 tyg. (wiem, że to za wcześnie ale osoba która oddawała szczeniaki powiedziała, że ma ich już dosyć i, że je już oddaje). Dexter jest bardzo energicznym psem którego energia nigdy się nie męczy i za długo nie potrafi w miejscu usiedzieć, zaczełam z nim trenować dog frisbee aby go wymęczyć bardziej niż zwykłym patykiem i przy okazji czegoś nauczyć, staram się przynajmniej raz dziennie go tak "skatować" że już nie chce biegać i się kładzie gdzieś na ziemi ale to nic nie daje i tak dalej piszczy jak wrócimy do domu pozatym jest w pełni zdrowy więc to nie ma nic wspólnego np. z chorobą czy bólem. Macie może jakieś sposoby na oduczenie go piszczenia? Dodam, że tak jest od kąd go mam.[/QUOTE]

Borykaliśmy się z podobnym problemem - psa mam zupełnie innego, bo to 5kg terier, ale piszczenie tego rodzaju + niespożyta energia mogą wskazywać na to, że po prostu Twój pies jest bardzo pobudliwy. Wiele pobudliwych psów ma problem z opanowaniem emocji i pokazuje to właśnie przez piszczenie. Uciszanie tutaj nic nie da, bo to tak naprawdę jest trochę bezwiedne zachowanie - szkoda psa. U nas dało się to opanować w 90% głównie przez treningi; crate games, doggie zen, generalnie opanowywanie emocji, naukę wyciszania. Nie dało to efektów od razu, ale po ok. 3-4 tygodniach już była zauważalna poprawa. Najpierw ćwiczyliśmy w domu, potem w większych rozproszeniach itd. Dziś piszczenie zdarza nam się jedynie wówczas, gdy sytuacja jest zupełnie nowa i po prostu pies nie jest w stanie się w niej odnaleźć, dlatego staramy się zawsze nad tym jakoś panować. Dobrze jest też wypracować sobie jedną komendę, która będzie właśnie wskazywała psu, że ma się wyciszyć. Paradoksalnie, zapewniając coraz więcej aktywności można pobudzać takie zachowania (u nas tak było), to to męczy psa fizycznie, a nie psychicznie. Gdy zaczęliśmy wypracowywać równowagę między ćwiczeniami fizycznymi i psychicznymi, problem się zmniejszył.
Rozumiem, że masz pewność, że jest całkowicie zdrowy, tzn. był gruntownie przebadany? Nie wiąże się to z żadnym cyklem aktywności?

Link to comment
Share on other sites

xxxx52
Dexter piszczy praktycznie przy kazdej okazji, jak lezy, przekreca sie, chodzi, wacha (mowa tu o sytuacjach w domu) na dworzu tylko kiedy stoi na smyczy jak np. Stoje na swiatlach, czekam na kogos, stoje przy sklepie Itp.
reagoje na to roznie najczesciej mowie mu "chicho", "przestan", "uspokoj sie", a nawet mowie jak do dziecka "ciiiii", "spokojnie" jak mnie juz to demerwoje to nawet krzycze "przestan", "zamilcz", "zamknij sie" itp. Ale to nic nie daje (czasami pomaga ale tylko na chwile). Kiedy zostaje sam raczej jest cicho bo nikt sie na to nie skarzyl i jego zabawki sa porozrzucane wiec raczej sie tylko bawi. Raczej piszczy tylko przy mnie albo jak wyjde do kuchni czy do lazienki i zamkne za soba pokoj tez piszczy bo slysze przez sciane.

LadyS
Czy mogłabyś podać jakieś przykłady ćwiczeń na wyciszenie które opisałaś? Oraz opisać w skrócie co to są dokładnie treningi; crate games, doggie zen?
Jeśli chodzi o jego zdrowie to tak był przebadany dokładnie w piątek byłam z nim u weta,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anuska_nA']
LadyS
Czy mogłabyś podać jakieś przykłady ćwiczeń na wyciszenie które opisałaś? Oraz opisać w skrócie co to są dokładnie treningi; crate games, doggie zen?[/QUOTE]

[url]www.google.pl[/url] :)

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam parę ciekwych informacji na temat doggie zen oraz crate games nawet znalazłam twój temat evel CRATE GAMES czyli psia samokontrola i nie tylko.
Jednak chciałam dopisać, że mój Dexterek potrafi bardzo ładnie czekać aż mu pozwolę zjeść ale dalej to się wiąże z piszczeniem (chodzi mi tu o doggie zen)
Dokładnie mogę położyć miskę z żarciem mój pies będzie siedział i patrzył mi w oczy po komędzie "kontakt" aż zwolnię go ale przy tym jenocześnie piszczy przedemną
Co innego jest na dworzu gdy mówię "kontakt" Dexter potrafi się wyłączyć na wszystko np. przy chodzeniu przy nodze, gdy czeka aż mu rzucę frisbee wtety nie piszczy, ale gdy mu tylko każę usiąść i "kontakt" posiedzi 5-10 sek. i zaczyna piszczeć. Więc nie wiem trochę jak to połączyć z oduczeniem go piszczenia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...