Anuska_nA

podrzucę troszke

Cześć, być może zlinczujecie mnie za tego posta ale wydaję mi się że warto spróbować. Otóż troszkę ponad 2 lata temu zdecydowałam się na adopcję psa w związku z tym przeglądałam wiele stron odnośnie adopcji psów, znalazłam na stronie małą całą czarną suczkę o imieniu Czarka, wielkości troszkę ponad kostkę z dłuższym tułowiem (w stylu jamnika), z gładką dłuższą sierścią i pięknym ogonem z którego zwisała dłuższa sierść. Suczka z tego co się dowiedziałam była na wpół dzika co mnie wystraszyło i zrezygnowałam jednak suczka na tyle mnie urzekła, że po tym całym czasie i tak o niej myślę a nie mogę sobie przypomnieć z którego ona jest schroniska (napewno nie z warszawy). Od dłuższego czasu przeszukuję strony adopcyjne w poszukiwaniu Czarki ale nic z tego dlatego moje pytanie brzmi czy ktoś z was kojarzy taką psinkę? Czy jeszcze jest w schronisku? czy ma już dom? gdzie może przebywać? Cokolwiek P.S jest młoda teraz by miała ok 3 do 5 lat, ma klapnięte uszy.

Moja gromadka liczy dwa spore psy, kota, dwie świnki morskie i królika. Do niedawna był jeszcze jeden kundelek ale niestety był już starszym panem i zachorował.

Znalazłam parę ciekwych informacji na temat doggie zen oraz crate games nawet znalazłam twój temat evel CRATE GAMES czyli psia samokontrola i nie tylko. Jednak chciałam dopisać, że mój Dexterek potrafi bardzo ładnie czekać aż mu pozwolę zjeść ale dalej to się wiąże z piszczeniem (chodzi mi tu o doggie zen) Dokładnie mogę położyć miskę z żarciem mój pies będzie siedział i patrzył mi w oczy po komędzie "kontakt" aż zwolnię go ale przy tym jenocześnie piszczy przedemną Co innego jest na dworzu gdy mówię "kontakt" Dexter potrafi się wyłączyć na wszystko np. przy chodzeniu przy nodze, gdy czeka aż mu rzucę frisbee wtety nie piszczy, ale gdy mu tylko każę usiąść i "kontakt" posiedzi 5-10 sek. i zaczyna piszczeć. Więc nie wiem trochę jak to połączyć z oduczeniem go piszczenia

xxxx52 Dexter piszczy praktycznie przy kazdej okazji, jak lezy, przekreca sie, chodzi, wacha (mowa tu o sytuacjach w domu) na dworzu tylko kiedy stoi na smyczy jak np. Stoje na swiatlach, czekam na kogos, stoje przy sklepie Itp. reagoje na to roznie najczesciej mowie mu "chicho", "przestan", "uspokoj sie", a nawet mowie jak do dziecka "ciiiii", "spokojnie" jak mnie juz to demerwoje to nawet krzycze "przestan", "zamilcz", "zamknij sie" itp. Ale to nic nie daje (czasami pomaga ale tylko na chwile). Kiedy zostaje sam raczej jest cicho bo nikt sie na to nie skarzyl i jego zabawki sa porozrzucane wiec raczej sie tylko bawi. Raczej piszczy tylko przy mnie albo jak wyjde do kuchni czy do lazienki i zamkne za soba pokoj tez piszczy bo slysze przez sciane. LadyS Czy mogłabyś podać jakieś przykłady ćwiczeń na wyciszenie które opisałaś? Oraz opisać w skrócie co to są dokładnie treningi; crate games, doggie zen? Jeśli chodzi o jego zdrowie to tak był przebadany dokładnie w piątek byłam z nim u weta,

Witam, mam doś dużego bulowatego 1,5 rocznego psa który wiecznie piszczy rano, w południe, wieczorem, nocy a nawet na spacerze kiedy przez chwile musi postać na smyczy, komenda "przestań" nic nie daje bo im bardziej ja go uciszam tym głośniej on piszczy Psa mam od kiedy skończył 5 tyg. (wiem, że to za wcześnie ale osoba która oddawała szczeniaki powiedziała, że ma ich już dosyć i, że je już oddaje). Dexter jest bardzo energicznym psem którego energia nigdy się nie męczy i za długo nie potrafi w miejscu usiedzieć, zaczełam z nim trenować dog frisbee aby go wymęczyć bardziej niż zwykłym patykiem i przy okazji czegoś nauczyć, staram się przynajmniej raz dziennie go tak "skatować" że już nie chce biegać i się kładzie gdzieś na ziemi ale to nic nie daje i tak dalej piszczy jak wrócimy do domu pozatym jest w pełni zdrowy więc to nie ma nic wspólnego np. z chorobą czy bólem. Macie może jakieś sposoby na oduczenie go piszczenia? Dodam, że tak jest od kąd go mam.

dzięki [B]badmasi[/B] jesteś kochana. Jak narazie to chyba wszystko co bym chciała wiedzieć na początek. Ochraniacze napewno kupie ale na wiosnę narazie chroni mnie gruba bluza i kurtka ;) pewnie to nie miejsce na chwalenie ale mój Dexterek nauczył się hopać na ręce i nawet zrobił dzisiaj parę obrotów na 180C i złapał frisbee ze 2 razy przy tym oczywiście przy bliskim rzucie w górę (raczej zrobił to niechcący niż sam zamierzał ale i tak jestem dumna z niego)

Myślałam też o zachęceniu paru osób którzy trenują dogfrisbe z Warszawy na wspólny spacer np. na polach mokotowskich żeby porozmawiać albo podpatszeć coś ale chyba to jeszcze za wcześnie może poczekam do wiosny albo lata aż coś więcej będziemy umieć bo mój pies tak samo się uczy jak ja więc obydwoje narazie jesteśmy laikami

Niestety przez najbliższy czas nie mogę się zapisac na żadne zajęcia frisbee z powodu braku funduszu, zawsze wszystkie niezbędne informacje na temat szkolenia psów znajdywałam w internecie ale na temat dogfrisbee mało co znalazłam dlatego szukam pomocy na forum. Jeśli chodzi o gesty z frisbee moj pies nauczył się, że jak podnoszę rękę z dyskiem to ma skakać. co do puść nie mam z tym problemu o ile przyniesie mi dysk do ręki a nie tak jak opisałam w poprzednim poście wypluje gdzieś obok mnie. przeskakiwanie przez nogę i łapanie rzuconego do góry dysku już co nieco opanowaliśmy. Ostatnio też próbowałam nauczyć go wskakiwania na ręce ale bez talerzyka tylko że to trochę męczące bo mój Dexterek ma dosyć mocne odbicie i warzy 40kg. Mogę prosic jeszcze o podpowieć jak nauczyć psa odbijania od ciała albo wskakiwania na lub przeskakiwania przez plecy bo troche nie wiem jak się do tego zabrać słyszałam tylko że do nauki wskakiwania na plecy potrzebna jest druba osoba ale czy to konieczne?

dzięki za odpowiedź. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że może to być wina moich rzutów, ponieważ jestem narazie na etapie początkującym. Zaczynam zdawać sobię sprawę jakie to jest trudne dla samouka może znacie jeszcze jakieś przykłady krótkich poleceń dla psa przy frisbee jak narazie mój pies nauczył się w stopniu 80% polecenia łap no i pracuje nad przynieś

Mam 1,5 rocznego bardzo ruchliwego(dość dużego) i skocznego psa którego niedawno zaczęłamuczyć dogfrisbee Dexter od razu załapał o co chodzi i skacze dotalerzyka ale tylko jak go rzucam do góry albo trzymam wysokow ręku jak rzucę daleko aportuje z ziemi jak zwykłą piłkę niewiem czy on z czasem sam załapie że ma łapać frisbee w locie czymuszę mu jakoś pokazać? Niestety nie mam pomysłu jak to zrobićmoże wy mi podpowiecie jak go nauczyć wyskakiwać przy dalekimrzucie? Mam jeszcze problem z przynoszeniem nawet rolery albo zwykłepiłki mianowicie moje psisko łapie i przynosi ale nie mi tylkoprzebiega mnie i wyrzuca z pyska jeszcze w biegu albo przede mnie także i tak sama muszę iść po zabawkę. Macie jakieś pomysły?Dodam, że od małego uczę go przynoszenia innych zabawek(aportowania) ale on i tak swoje acha jeszcze dopiszę, że Dexterkiedyś nie przepuścił okazji żeby na spacerze nie podbiec dojakiego kolwiek psa żeby zachęcić do zabawy a w momencie gdy mamze sobą frisbee może latać koło niego nawet 10 psów inawet na nie nie spojrzy widzi wtedy tylko talerzyk.

może coś pomoże ten link [url]http://zapytaj.onet.pl/Category/010,021/2,19711510,Dogfrisbee__rodzaje_dyskow.html[/url]

Spacerkowo [IMG]http://i41.tinypic.com/258cepl.jpg[/IMG] Gerda w wieku ok. 2,5 mieciąca [IMG]http://i44.tinypic.com/24lreb5.jpg[/IMG] Języczek [IMG]http://i44.tinypic.com/6ibmgm.jpg[/IMG] Żarówy [IMG]http://i44.tinypic.com/vy0dq0.jpg[/IMG] Noi troszkę Gerdy [IMG]http://i39.tinypic.com/2mq215f.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/jgshn5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/2j17bys.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/1snkh4.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/2ajcg87.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/wjt5xc.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/205ton7.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/k0tj5.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/nczfph.jpg[/IMG]