Jump to content
Dogomania

problem ze spanielkiem 8 tygodni


Guest michal559

Recommended Posts

Guest michal559

witam mam spanielka złotego angielskiego ma on 8 tygodni jest u mnie już dwa tygodnie i mam apropo tego dwa pytania jest bardzo żywy i wszystko gryzie a najbardzej moją rodzinę i mnie co zrobić jeżeli nie reaguje na wrzaski a nawet na klapsy staję się to nieznośne a druga spara to jak go oduczać sikania w domu. wiem że napewno są już tu jakieś posty i przepraszam jeżeli zdublwałem ale proszę o pomoc bo moja mama już nie wytrzymuje tego ciągłego gryzienia czy to normalne w takim wieku??

Link to comment
Share on other sites

Nie,to nie jest normalne.Rozumiem,że pies jest niewiadomego pochodzenia,skoro wziąłes sześciotygodniowego malucha
- czyli po jego charakterze mozna sie spodziewać wszytkiego...

Na pewno sprawy nie załatwią krzyki i bicie (!!! - jak można bić takiego malucha !?) - a wręc nakręcają psa do większej zadłości...

Oduczać sikania w domu można dopiero,jak pies skończy kwarantanne po szczepieniach...

Link to comment
Share on other sites

:shake::shake::shake: Ponawiam pytanie Cockermanki- jak możesz bić takiego malca? Jak w ogóle można bić psa? :shake:
Klapcy i wrzaski potęgują tylko złe nawyki psa, tj gryzienie i agresję. Gdypsiak Was grzyie zwyczajnie zabieraj rękę i mów głośno wyraźnie "nie wolno", badź "FE". Ale błagam Cię NIE KRZYCZ! to nic nie da. Twój psiak jest za młody abyś uczył go sikania na dworze. Na dwór wychodzić może dopiero za kilka tygodni, chyba tydzień po ostatnim szczepieniu, ale o tym to Wam chyba weterynarz powiedział, prawda?
Na razie możesz uczyć go sikać na szmatkę/ gazetkę. Jak widzisz, że maluch się kręci, albo nawet kuca aby coś zrobić, bez nerwów na spokojnie przenosisz go na wyznaczone miejsce. Nie oczekuj cudów. Moja psica potrafiła sikać w domu do 6 miesięcy. Aha po spanku też psiaka daj na gazetkę. I broń Boże nie wsadzaj mupyszczka w odchody, tak jak to niektórzy robią/uczą :mad::mad::mad:
Jak coś to pytaj, ja też nie znam wszystkich postów tutaj, więc nie będę krzyczeć, że ponawiasz pytanie :mad: W miarę możeliwości odpowiem, myslę, że nie tylko ja. Tylko przestań na małego krzyczeć i go bić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal559']witam mam spanielka złotego angielskiego ma on 8 tygodni jest u mnie już dwa tygodnie i mam apropo tego dwa pytania jest bardzo żywy i wszystko gryzie a najbardzej moją rodzinę i mnie co zrobić jeżeli nie reaguje na wrzaski a nawet na klapsy staję się to nieznośne a druga spara to jak go oduczać sikania w domu. wiem że napewno są już tu jakieś posty i przepraszam jeżeli zdublwałem ale proszę o pomoc bo moja mama już nie wytrzymuje tego ciągłego gryzienia czy to normalne w takim wieku??[/QUOTE]

Jeśli szczeniak was ugryzie spróbujcie zapiszczec, tak jakby to zrobił inny szczeniak ugryziony zbyt mocno. Szczeniak powinien przebywac z suczką i rodzeństwem do co najmniej 8 tygodnia życia, bo uczy się wtedy ważnych zachowań, bawiąc się z rodzeństwem i z mamą, np. tego właśnie, że jak ugryzie zbyt mocno, to zostanie skarcony przez sukę lub gryziony będzie piszczał. To bardzo ważny okres w życiu szczeniąt.

No ale skoro masz już pieska od dwóch tygodni i nie umiecie sobie poradzic z jego gryzieniem, to może dawaj mu coś do memłania, żeby miał się na czym wyżyc (np. kosteczki lub pałeczki z suszonej skóry lub jakieś psie[B]![/B] zabawki, które można pomiętosic). W żadnym wypadku nie należy bic psa! :shake:

A co do siusiania, to są takie specjalne maty dla szczeniąt do nauki siusiania lub płyny, które zachęcają do załatwiania się w określonym miejscu. Taki mały szczeniaczek nie nauczy się tak szybko załatwiania poza domem, w przypadku mojej spanielki nauka trwała pół roku. Ale jedne psiaki uczą sie tego szybciej inne później. Trzeba byc wyrozumiałym (i nie stosowac metody maczania nosa w siuśkach :shake:). Szczeniak załatwia się zazwyczaj po przebudzeniu, po jedzeniu, po zabawie (a czami także w trakcie :eviltong:). Najlepiej wtedy zaniesc go na matę lub na gazetę, a jak zrobi co trzeba pochwalic wylewnie. Jak zrobi gdzie indziej nie reagowac, nie krzyczec.

Poza tym nie wiemy czy mieszkasz w bloku czy w domu. Jeśli w domu i masz ogrodzoną posesję to jestes w lepszej sytuacji, bo mozesz bezpiecznie wyjsc z psiakiem, żeby się załatwił na dworze. Z takim malutkim szczeniaczkiem powinno się wychodzic nawet co godzinę, a przynajmniej w tych sytuacjach o których pisałam wcześniej.
Jeśli mieszkasz w bloku, lepiej nie wyprowadzaj psiaka, żeby sie czymś nie zaraził od innych psów.

Na temat zachowywania czystości poszukaj informacji w dziale Wychowanie, tu masz link:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=456[/URL]

I radze kupic jakąś porządną książkę o szczeniętach lub ogólnie o psach, tam są zazwyczaj wszelkie potrzebne informacje i rady.

Pozdrawiam i pisz jak postępy. :cool3:

Edited by Asia & Ginger
Link to comment
Share on other sites

Miałam podobny problem z 9 tyg gordonkiem.Gryzł niemiłosiernie.Ząbki jak igiełki poraniły mi ręcę,że hej...Poszłam do sklepu z używaną odzieżą i kupiłam 2 kg małych,szmacianych lalek misiów i czegoś tam jeszcze.przeprałam i jak mały do gryzienia...to buch mu w pyszczek pluszowego misia...pomogło,do tego maluch miał zabawki a ja ręce całe.[QUOTE][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Ja do załozycielki tematu.
Też mam takiego szczeniaka jak ty tylko ze mój ma 10 tygodni (juz 11ty idzie). Odebrałam go od matki jak miał 9 tygodni. Mam te same problemy ale już powoli osiągam cel. Jeśli mały gryzie to możesz zapiszczeć jak szczeniak, możesz powiedzieć FE ale jeśli jest złośliwy i nie przestaje to są dwa wyjścia. pierwszym jest za każdym razem zanoszenie na legowisko i mówienie FE. Za każdym razem gdy zrobi coś złego powiedz FE i zanieś na legowisko. Jeśli to nie przyniesie skutku to podczas gryzienia przewracasz psa na bok, lekko przyciskasz łopatki i główkę do ziemi i warczysz. Momentalnie się uspokoi więc go odrazu puszczasz i chwalisz. I tak za każdym razem. U mnie działa i znam doświadczenia innych to również zdaje egzamin, Tak robi suka gdy chce przywołać szczeniaka do porządku.
Jeśli chodzi o sikanie to nie jest to taka prosta sprawa. Musisz poczekac conajmniej do 10 tego tygodnia, weterynarz mówi żeby poprostu tylko na siku wynosić. Mój jeszcze nie miał trzeciego szczepienia ale na siku zaczęłam juz od wczoraj go wynosić. Na początku nie wiedział o co chodzi i nie chciał sikać na podwórku ale potem jakoś zaczął i ja wtedy bardzo go za to chwaliłam :) Jeśli przyjdziesz do domu i szczeniak zsika się w domu to nic nie rób, nie krzycz tylko posprzątaj a może następnym razem uda się wcześniej zanieść go na podwórko. Tylko miej go na smyczy żeby mieć kontrolę gdy coś będzie chciał zjeśc z trawy. Kupy jescze na podwórku nie zrobił ale wszystko przed nami :) Mój Manfred też jest bardzo żywy i wiem, że czasem można się zdenerwować ale pamiętaj że taki pies jest jak dziecko i nie rozumie co mówisz tylko rozumie Twój ton. Krzyki nic nie dadzą a jeszcze bardziej będzie się wściekał. Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Trudne... wiem...
Przy psiakach ćwiczymy również swój charakter ;)
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asia_pie']
A co do siusiania, to są takie specjalne maty dla szczeniąt do nauki siusiania lub płyny, które zachęcają do załatwiania się w określonym miejscu. Taki mały szczeniaczek nie nauczy się tak szybko załatwiania poza domem, w przypadku mojej spanielki nauka trwała pół roku. Ale jedne psiaki uczą sie tego szybciej inne później. [/quote]

Można zastosować środek do nauki czystości. Np:
[URL]http://zoo-sklep.pl/index.php?p2326,beaphar-puppy-triner-preparat-do-nauki-czystosci-50ml[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

[quote name='magdalinska']a ja zachowuja sie wasze spaniele "w dorosłosci"? dalej brykaja? gryza rece i nogi, obgryzaja kwiatki? czy sa w miare spokojne?[/quote]
Moja sunia ma już 4,5 roku. Na dworze szaleje, ale jak już się wyszaleje, to w domku jest spokojna, jakby jej nie było, chociaż czasami ma ochotę jeszcze pobrykać. :p
Zresztą nawet w szczenięctwie nic nie zniszczyła, nie poobgryzała, chociaż w zabawie czasami drasnęła nas ząbkami. :evil_lol:

A czy Wasz piesek niszczy w domu, obgryza? Jeśli tak, to może ma za mało ruchu na dworze, za mało zabaw z Wami, zabawek, gryzaków, którymi mógłby się zająć, kiedy nie macie dla niego czasu.
W jakim jest teraz wieku? Może wymienia ząbki? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia & Ginger']
W jakim jest teraz wieku? Może wymienia ząbki? :cool3:[/quote]


Mój ma prawie 4 miesiące i chyba strasznie swędzą go ząbki, ale powiem szczerze, że jak zostaje sam to raczej nie narozrabia aż tak bardzo, jedyne co ulega zniszczeniu to jego legowisko:) Ale ma sporo zabawek, gryzaków itp to może dlatego w miarę znosi ten okres:)
A właśnie w jakim wieku szczeniak zmienia zęby z mleczaków na stałe??

Ja dodam jeszcze, że zawsze jak Spayki ma zostać sam w domu, to zostawiam mu włączone radio:) Gdzieś wyczytałam, że tak można robić:);)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anka_ZG']Mój ma prawie 4 miesiące i chyba strasznie swędzą go ząbki, ale powiem szczerze, że jak zostaje sam to raczej nie narozrabia aż tak bardzo, jedyne co ulega zniszczeniu to jego legowisko:) Ale ma sporo zabawek, gryzaków itp to może dlatego w miarę znosi ten okres:)
A właśnie w jakim wieku szczeniak zmienia zęby z mleczaków na stałe??

Ja dodam jeszcze, że zawsze jak Spayki ma zostać sam w domu, to zostawiam mu włączone radio:) Gdzieś wyczytałam, że tak można robić:);)[/quote]
Psiaki wymieniają ząbki w wieku ok. 5 miesięcy.
Bardzo przydatne są wtedy przeróżne gryzaki z naturalnej skóry do memłania. :cool3:
Albo takie specjalne gryzaki wypełnione płynem, które się zamraża, przynoszą psiakowi dużą ulgę podczas ząbkowania (do kupienia w zoologiku).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdalinska']a ja zachowuja sie wasze spaniele "w dorosłosci"? dalej brykaja? gryza rece i nogi, obgryzaja kwiatki? czy sa w miare spokojne?[/quote]
Mój cocker ma ponad 9mies., ale zmienił się zdecydowanie od czasu kiedy był szczeniaczkiem; nie jest już tak rozbrykany, nie zdarza mu się gryźć domowników ani przedmiotów. Z kwiatkami domowymi też nie ma problemu, zobaczymy na wiosnę, jak będzie z ogrodowymi...:roll::lol:

Link to comment
Share on other sites

Mój ma już 5 miesięcy, a nauczył się sikać na dworzu w kilka dni od momentu jak zaczął wychodzić po szczepieniach.
Warto zastosować metodę "ględzenia". Kiedy pies zsika się w domu należy mu to pokazać, wziąć w dłoń jego głowę i zacząć..... ględzić w stylu (nie wolno, źle zrobiłeś, brzydki pies itp.) Kiedy pies zacznie spuszczać wzrok i głowę należy ją podnieść głową i rozpocząc od nowa. Generalnie 3 minuty na każde przewinienie ględzenia i na dwór. Oczywiście należy pochwalić za każde załątwienie sprawy na zewnątrz.
Taka metoda sprawdziła się ze spanielem mojego znajomego. Pies miał 4 miesiące, a nadal wciąż sikał w domu. 3 dni i już prawie po kłopocie było.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Blizniak2']Mój ma już 5 miesięcy, a nauczył się sikać na dworzu w kilka dni od momentu jak zaczął wychodzić po szczepieniach.
Warto zastosować metodę "ględzenia". Kiedy pies zsika się w domu należy mu to pokazać, wziąć w dłoń jego głowę i zacząć..... ględzić w stylu (nie wolno, źle zrobiłeś, brzydki pies itp.) Kiedy pies zacznie spuszczać wzrok i głowę należy ją podnieść głową i rozpocząc od nowa. Generalnie 3 minuty na każde przewinienie ględzenia i na dwór. Oczywiście należy pochwalić za każde załątwienie sprawy na zewnątrz.
Taka metoda sprawdziła się ze spanielem mojego znajomego. Pies miał 4 miesiące, a nadal wciąż sikał w domu. 3 dni i już prawie po kłopocie było.[/quote]
Metoda "ględzenia" w przypadku mojej psiny nie zdała egzaminu. :shake:
Jak nasiusiała w domu i zaczęłam jej marudzić, to zaczęła się bać i chować pod krzesło/stół, a przecież nie o to chodzi, żeby pies się nas bał. :roll:

W przypadku Ginger skuteczna była metoda pozytywna, czyli jak zrobi siusiu na dworze, to dostaje smaczka, jak zrobi w domu, nic nie mówię, sprzątam tylko i zapominam o sprawie, ewentualnie jak ją złapię na gorącym uczynku mówię tylko krótkie "fe".
Ginger bardzo szybko pojęła o co chodzi i tak się wycwaniła, że jak siusiała na dworze, to od razu patrzyła czy widzę i jak tylko skończyła szybko leciała po smaczka. :lol:

Absolutnie nie wolno karcić/bić psa za załatwienie się w domu, ponieważ może to spowodować strach przed załatwieniem się przy człowieku, a w najgorszym przypadku zjadanie odchodów, żeby nie było "dowodów zbrodni".

Edited by Asia & Ginger
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...