Jump to content
Dogomania

Agrest vel Reksio - jego DT zamienił się w DS!!!!! ;)


Martuchny

Recommended Posts

Agrest to ponad dziesięcioletni malutki samczyk. Trafił do schroniska 24.01.13, kiedy w godzinach wieczornych błąkał się zziębnięty na wylotówce z większego miasta. Pewni ludzie znaleźli go i odwieźli do schroniska. Agrest był z pewnością kiedyś kochanym, domowym psem, jednak teraz zestarzał się, oczki gorzej widzą, nóżki gorzej chodzą, serduszko nierówno bije... to won. Wzięłam go na DT ze schroniska, gdyż był bardzo tępiony przez koleżków z boksu w sumie najspokojniejszego z możliwych i generalnie słaby. Został pogryziony, lekarz zalecił badania dalsze kardiologiczne, miał ropień pod okiem. Jego stan jest stabilny, ale nie wiadomo co sie w najbliższym czasie jeszcze pojawi.
Moje psy przyjęły go jak starego znajomego, świetnie się dogadują. Je, pije, chodzi, zwiedza, kładzie sie. Pierwsze co zrobił to hopsa na łóżko :) miał na pewno dom bo zachowuje się wzorowo. Poza tym Agreścik to wielka przylepa! Kocha być głaskany.
Mój dom jest niestety awaryjny więc szukamy DT/ DS dla tego spokojnego, miłego staruszka.
[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/557873_429420720479571_318032055_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/625616_429420763812900_1199595055_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/69621_429420833812893_1229923822_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/555055_429421110479532_1820903266_n.jpg[/IMG]

Edited by Martuchny
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 131
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

no to czas na fotki z domu :)
piszę to z małym na kolanach :P moja mama już go kocha, ale nie może zostać choćby z powodu żeby mieć możliwość przyjmowania kolejnych takich przypadków... a mieszkanko mamy małe.

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/8211/p2180001w.jpg[/IMG]
z Lady :P
[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/9190/p2180003.jpg[/IMG]
ze Scratem :P
[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/764/p2180005k.jpg[/IMG]

[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/9231/p2180006.jpg[/IMG]
na fotkach nie widać jego chudości :(

Link to comment
Share on other sites

właśnie nie ;) wchodzi na pierwsze piętro na luzie,sam zaczął wchodzić zanim go na ręce wzięłam, a potem patrzy machając ogonasem 'ja już wszedłem, teraz ty'. ze schodzeniem gorzej, ale daje sobie radę ;) wolę go nosić, ale kilka schodów zejdzie.
załatwia się tylko na dworze, melduje siusiu i kupkę po wyjściu z domu :)
grzeczny odpoczywa teraz :)

Link to comment
Share on other sites

sprawozdanie z pierwszej nocy :)
zachowywał się bardzo ładnie, jak widział, że się kładę to położył się na swoim posłaniu koło posłania mojego Scrata i zwyczajnie zasnął. Obudziłam się o 6 i niestety znalazłam kałużę w kuchni. Myślałam, że 6 godzin wytrzyma, ale każdemu zdarza się wpadka ;) poza tym niestety zauważyłam psikanie i takie dziwne charkanie. Sobie myślę, że może po przebudzeniu, ale jak nie przejdzie do popołudnia to się udamy do pani wet, która mnie przyjmuje ze schroniskowcami :P

Link to comment
Share on other sites

Wacuś też tak charcze , co wet to inna diagnoza
przewlekłe zapalenie krtani
krzywa przegroda nosowa
przewlekłe zapalenie płuc
mi najbardziej pasuje przegroda nosowa bo jak ma dziubek zamknięty albo wącha to sie dusi a jak biega i szczeka to jest ok

och te staruszki to z sikaniem tak mają że długo wytrzymać jest im ciężko

Link to comment
Share on other sites

dzikusce która jedzie do Hałabajówki brakuje 50 zł miesięcznie na utrzymanie , można pożebrać u owczarków na karmę na początek , sterylka jeszcze za wcześnie ale ja mam stałą na sterylkowej wiec będzie z czego ja zrobić .
Szczepienia zrobiło schronisko wiec na transport potrzeba i troszkę zapasu gdyby trzeba do weta iść .
Ja 1% oddam na fundację Hałabajówki z przeznaczeniem na dzikuskę , więc ona jako tako bezpieczna finansowo .

Link to comment
Share on other sites

ok, jak tylko bedzie ktos procz mnie w domu to zrobimy.
mnie też to przeraża, ale do schroniska nie wróci więc spokojnie, moge pożebrać u mamy więcej czasu, ale to by było przegięcie, więc wole nie ryzykować i nie uczepiałabym się tej myśli.
dziś jak byłam na 7 godzin w szkole to zsikał się dokładnie tam gdzie rano, nie wytrzymał pewnie. i przed chwilą zwrócił całe swoje śniadanie :( to mnie zmartwiło. pokasłuje przy zmianie temperatury, po spacerze na przykład.
nie wiem czy to już sie kwalifikuje na wizytę wet.
idę się zająć zwierzęciarnią, później zrobie fotki.

Link to comment
Share on other sites

wstawiam fotki na rękach żeby było widać w miarę wielkość. i tak jakiś duży wyszedł.
mały się przed chwilą zsikał, mimo że 1,5 godziny temu był na dworku i się załatwił. martwi mnie to...
[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9338/p2190001tl.jpg[/IMG]

i historia choroby ;)
[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/1782/p2190005v.jpg[/IMG]
[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/9820/p2190006y.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...