Jump to content
Dogomania

Oddam yorka w dobre ręce... Juz w ds


magdola

Recommended Posts

  • Replies 74
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja mam 2 szorki, Młodszy wychuchany od maleńkości, nigdy mu niczego nie brakowało, starszy po ciężkim życiu u jakiegoś zwyrodnialca. Starszy aniołek, młodszy- dyssocjalny, ma zaburzenia kontroli zasobów, obsikiwał mi przez dłuuugi czas wszystkie futryny w domu pomimo, że nauczony jest załatwiania się również na podkład, kąpany w najlepszych specyfikach i karmiony royalem mimo to miał nawracającą egzemę. Od końca z egzemą okiełznałam oxycortem w areozolu a sikać przestał jak zrobiłam mu sterylizację farmakologiczną, niestety kontrola zasobów mu została.
Każdy szorek jest reformowalny, mam nadzieje, że maleństwo trafi w dobre ręce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='boog']Ja mam 2 szorki, Młodszy wychuchany od maleńkości, nigdy mu niczego nie brakowało, starszy po ciężkim życiu u jakiegoś zwyrodnialca. Starszy aniołek, młodszy- dyssocjalny, ma zaburzenia kontroli zasobów, obsikiwał mi przez dłuuugi czas wszystkie futryny w domu pomimo, że nauczony jest załatwiania się również na podkład, kąpany w najlepszych specyfikach i karmiony royalem mimo to miał nawracającą egzemę. Od końca z egzemą okiełznałam oxycortem w areozolu a sikać przestał jak zrobiłam mu sterylizację farmakologiczną, niestety kontrola zasobów mu została.
Każdy szorek jest reformowalny, mam nadzieje, że maleństwo trafi w dobre ręce.[/QUOTE]
Oj ja tez mam nadzieje........

Link to comment
Share on other sites

hej, mamy 2 yorkpodobne potworki,
jeden ma 3,5 roku, od szczeniaka z nami, nie jest wykastrowany, od razu nauczony siusiania na mate - nie ma z nim problemu; ma czasem piach w pecherzu ale nawet wtedy nie sika na dywan, tylko mate. standardowo wytrzymuje 8 godzin bez sikania sam w domu;

drugi - kastrat, ze schronu, ma okolo 2 lata, u nas od 4 mies, wytrzymuje 4 godz bez sikania w dzien i cala noc jak spi, niestety nie daje sie nauczyc sikania na mate jak nas nie ma i po 9 godz w pracy mamy 2 male kaluze...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joven']hej, mamy 2 yorkpodobne potworki,
jeden ma 3,5 roku, od szczeniaka z nami, nie jest wykastrowany, od razu nauczony siusiania na mate - nie ma z nim problemu; ma czasem piach w pecherzu ale nawet wtedy nie sika na dywan, tylko mate. standardowo wytrzymuje 8 godzin bez sikania sam w domu;

drugi - kastrat, ze schronu, ma okolo 2 lata, u nas od 4 mies, wytrzymuje 4 godz bez sikania w dzien i cala noc jak spi, niestety nie daje sie nauczyc sikania na mate jak nas nie ma i po 9 godz w pracy mamy 2 male kaluze...[/QUOTE]
W ciagu dwoch dni i dwoch nocy.....dwie male kaluze....:multi: A dzisiaj pierwsza wizyta PA.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']To postęp.
Trzymam kciuki za wPA.[/QUOTE]
Maly jutro idzie prawdopodobnie do DS.... Ciesze sie, ale jestem tez smutna..... Mlodzi ludzie, aktywni, w sam raz dom dla malego terminatora :) w domu caly czas prawie ktos jest... Namawiam ich na agility ;) poza tym nie przerazilo ich ani sikanie, ani alergia, kastracja, usuniecie zeba..... I oczywiscie maly chodzil po meblach i poscieli....:) kurcze za idealne to wszystko......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdola']Maly jutro idzie prawdopodobnie do DS.... Ciesze sie, ale jestem tez smutna..... Mlodzi ludzie, aktywni, w sam raz dom dla malego terminatora :) w domu caly czas prawie ktos jest... Namawiam ich na agility ;) poza tym nie przerazilo ich ani sikanie, ani alergia, kastracja, usuniecie zeba..... I oczywiscie maly chodzil po meblach i poscieli....:) kurcze za idealne to wszystko......[/QUOTE]
trzymam kciuki zeby to byl TEN DS...:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie mialam sily uzupelniac bo od poltora tygodnia meczyla mnie wysoka goraczka....nadal leze w luzku, ale czesciowo udalo mi sie opanowac chorobe (drugim antybiotykiem)
Udalo nam sie opanowac sikanie.... Maly juz w nowym domu od kilku dni. Wczoraj dzwonilam, wszystko jest ok, nie sika w domu wogole, biega, skacze, skora tez juz jest w duzo lepszej kondycji. Prawdopodobnie przyczyna byl stan okrywy....:( na razie i tak jest karmiony karma weterynaryjna. Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiacu bedzie ksatrowany. Czekam na fotki. Jak tylko je otrzymam to wstawie.... Mysle, ze jak juz bede sie dobrze czula to go odwiedze i sama stwierdze, czy jest ok, jesli ktos jest z moich okolic i ma ochote, to zapraszam, pojdziemy w odwiedziny razem;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...