camelkova Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Witam serdecznie! Adoptowałam 2letnią suczkę pod koniec grudnia. Mały mieszaniec, 6kg. Wzięta została z nieciekawego domu, tzw. "meliny". Przez pierwszy miesiąc nie sprawiała nam większych problemów, lubiła rozrabiać pod naszą nieobecność, zjadła mi firanki np;p ale nie przeszkadzało nam to, przychodziliśmy do domu, sprzątaliśmy i było po krzyku. Gdy zrobiła coś źle po prostu jakiś czas krzywo na nią spoglądaliśmy i ignorowaliśmy. I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że jakieś dwa tygodnie temu przyszliśmy do domu i o dziwo - zero jakichkolwiek oznak jej zabawy. Wszystko na swoim miejscu. W pierwszej chwili myśl - rewelacja, ale szybko zorientowaliśmy się, że sunia zrobiła nam inną niespodziankę - wielka kałuża na dywanie. Pomyśleliśmy ok - wypadek przy pracy, może coś zjadła, może się źle czuła. Ale gdy na drugi dzień zabrała się za kolejny dywan nie było nam już do śmiechu. Zabraliśmy ją do weterynarza myśląc, że rzeczywiście może jest chora. (wcześniej bez problemu wytrzymywała taki sam czas naszej nieobecności). Diagnoza po zrobieniu USG - zapalenie pęcherza. Seria zastrzyków na pozór pomogła, sunia nie sikała przez 2, może 3dni po kuracji. Kupiliśmy nowy dywan i szczęśliwi rozłożyliśmy go w pokoju. Minął dzień pracy, wróciliśmy z lekkim niepokojem i uff. Czysty. Ale nie trwało to długo, na następny dzień kolejny dywan był do wyrzucenia/prania. Załamałam się, nie chcieliśmy już na nią krzyczeć tudzież ignorować, bo jak widać nic to nie daje. Za leczenie dałam 155zł - nie chcę wyrzucać kolejnych pieniędzy w błoto. Pomyśleliśmy też o zmianie karmy (dostawała kawałki mięsa w galaretce - Pedigree), odstawiliśmy ją, ale dziś znów plama na dywaniku tym razem w sypialni. I dlatego pytam Was drodzy Dogomaniacy - co powinnam dalej robić, co może być przyczyną takiego zachowania... Kilka faktów, o które jeszcze moglibyście zapytać: - sunia dostaje do jedzenia cały czas to samo co wcześniej, nie zmienialiśmy jej diety - wodę również dostaje taką samą, pije w takiej samej ilości jak wcześniej - w nocy wytrzymuje bez problemu, albo gdy np mam wolne w pracy i jestem w domu to nie sika i wytrzymuje, tylko pod naszą nieobecność to się zdarza - jej siki są raz praktycznie bezwonne, a raz mają przykry zapach - co też mnie dziwi, ale nie są lepkie, nie kleją się do podłogi - sunia dostaje jedzenie rano, ponieważ jak nie dostaje to je wszystko co jej wpadnie w pyszczek (próbowaliśmy po prostu dawać jej trochę mniej, ale niestety nic to nie dało) - zastanawialiśmy się czy może nie robi tego na złość, ale wykluczyliśmy to, ponieważ ona jest nam bardzo wdzięczna i generalnie bardzo się z nią zżyliśmy i jesteśmy bardzo blisko - jest generalnie szczęśliwym psem, bawi się z nami itd, więc chora raczej też nie jest Za każdą radę bardzo dziękuję :( ;* Pozdrawiam, Daria. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Ja bym raczej obstawiała, że sunia jest po prostu niedoleczona... Przejdźcie się do weta, jak nie tego to innego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Zapalenie pęcherza niestety lubi nawracać, sunię trzeba porządnie wyleczyć podając leki co najmniej 2-3 tygodnie. Pod koniec warto powtórzyć badanie, czy już można odstawić antybiotyk, inaczej choroba szybko wróci. Dywany i miejsca, które zasikała wyczyść preparatem usuwającym mocz i jego zapach (nie zwykłymi środkami czyszczącymi) np. Urine Off, żeby suczka nie nauczyła się, że to jej toaleta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camelkova Posted February 15, 2013 Author Share Posted February 15, 2013 Ale właśnie sęk w tym, że on praktycznie bez żadnego badania stwierdził, że to zapalenie pęcherza... Dziękuję za odpowiedzi ;* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Napisałaś, że po zrobieniu USG. W takim razie trzeba je powtórzyć i wykonać badanie moczu, jeżeli nie da rady ze względów finansowych to przynajmniej samo badanie moczu, to nie jest drogie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 powtorzcie badanie moczu ile godzin pies zostaje sam w domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camelkova Posted February 16, 2013 Author Share Posted February 16, 2013 zostaje sama na 9godzin. tak, było USG, ale nic nie wykazało i weterynarz stwierdził, że to "prawdopodobnie" zapalenie pęcherza. jeśli chodzi o badanie moczu to tu jest problem, gdyż nie da się pobrać próbek do tego badania, próbowaliśmy, ale to nierealne jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FRODKA Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 [quote name='camelkova']zostaje sama na 9godzin. tak, było USG, ale nic nie wykazało i weterynarz stwierdził, że to "prawdopodobnie" zapalenie pęcherza. jeśli chodzi o badanie moczu to tu jest problem, gdyż nie da się pobrać próbek do tego badania, próbowaliśmy, ale to nierealne jest...[/QUOTE] Dlaczego nierealne ,u suki to prostsze niż u psa ,zabierasz na poranny spacer pojemnik na mocz i podkładasz jak zaczyna sikać .Zapewniam ze da się u każdego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camelkova Posted February 16, 2013 Author Share Posted February 16, 2013 no właśnie próbowaliśmy, ale ona przed tym ucieka i gdy tylko próbujemy podstawić to sikać przestaje... weterynarz też z nami próbował i też mu się nie udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FRODKA Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 To trzeba ją odczulać na pokładanie czegoś pod nią aż się przyzwyczai ,to bardzo ważna nauka jak widac na Waszym przykladzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KrzysiekKrosno Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 miałem to samo z moim owczarkiem niemieckim suka . rano przed praca zbierajcię ja na spacer na 20 minut żeby pobiala zrobiła swoje . dobrze jest ja nauczyć na Kuwete na noc nie wychodzić z nią tylko pilnować jak będzie miała potrzebę wprowadzać na Kuwete z odrobina cierpliwości jak będzie zostawać sama załatwi się na Kuwete Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mona Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 [QUOTE] jeśli chodzi o badanie moczu to tu jest problem, gdyż nie da się pobrać próbek do tego badania, próbowaliśmy, ale to nierealne jest...[/QUOTE] Kilka znajomych osób wypróbowało w takich przypadkach starą patelnię(z jak najdłuższą rączką).Jak zaczyna sikać to szybko pod nią podstawiasz tą patelnię i łapiesz siuśki.Powinno się udać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 Bezkonkurencyjna jest chochla do zupy. Sprawdziłam ;) Byle była wyparzona, no i mocz od razu przelewajcie do sterylnego pojemniczka wziętego z lecznicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joven Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 jakas poprawa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camelkova Posted February 18, 2013 Author Share Posted February 18, 2013 Hmm niby od dwóch dni jest spokój, ale boimy się, że jak tylko położymy jakiś dywanik to się ten spokój skończy...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joven Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 może nie lubi dywanów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.