magdyska25 Posted February 9, 2013 Share Posted February 9, 2013 Trzymaj się Maluszku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 9, 2013 Author Share Posted February 9, 2013 [quote name='magdyska25']Trzymaj się Maluszku![/QUOTE] Mały miał bardzo ciężką noc, nie może chodzić, powiększone węzły uciskają na naczynia krwionośne i Mały ma bardzo spuchnięte przednie łapy. Dodatkowo nie pomaga fakt, że Bazyli żył w bardzo złych warunkach i ma chore stawy. Byłam rano u weterynarza, dostałam kolejne leki, ale nie wiem co będzie dalej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besti Posted February 9, 2013 Share Posted February 9, 2013 [quote name='sellavie5']Mały miał bardzo ciężką noc, nie może chodzić, powiększone węzły uciskają na naczynia krwionośne i Mały ma bardzo spuchnięte przednie łapy. Dodatkowo nie pomaga fakt, że Bazyli żył w bardzo złych warunkach i ma chore stawy. Byłam rano u weterynarza, dostałam kolejne leki, ale nie wiem co będzie dalej...[/QUOTE] Bazylku Kochaniutki nie poddawaj się Maluszku! Aniu walcz o niego z wszystkich sił! Miejmy nadzieje że to przejściowe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 9, 2013 Author Share Posted February 9, 2013 Trzymam się skrawków nadziei... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 9, 2013 Share Posted February 9, 2013 [quote name='sellavie5']Trzymam się skrawków nadziei...[/QUOTE] Jak psiak się czuje? Sellavie... tulę! ...i przepraszam, ale wiem co to ciężka choroba, wiem co to chłoniak, chemia... i nadzieja, i znów spadek kondycji... i wiem jak może cierpieć ukochany pies... wiem też co to jest decyzja o pomocy tej ostatecznej :(... Dopóki jest szansa, walczcie, ale proszę- nie pozwól mu się męczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 9, 2013 Author Share Posted February 9, 2013 [quote name='zuzlikowa'] Sellavie... tulę! ...i przepraszam, ale wiem co to ciężka choroba, wiem co to chłoniak, chemia... i nadzieja, i znów spadek kondycji... i wiem jak może cierpieć ukochany pies... wiem też co to jest decyzja o pomocy tej ostatecznej :(... Dopóki jest szansa, walczcie, ale proszę- nie pozwól mu się męczyć.[/QUOTE] Tak, masz rację oczywiście. Mały nie czuje się najlepiej, ale udało mi się wmusić w niego leki, jeśli ten stan się utrzyma to przeprowadzę Go przez Tęczowy Most. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 9, 2013 Author Share Posted February 9, 2013 [B]Kilka minut temu mój Mały odszedł...zdążyłam się z nim pożegnać. Mam nadzieję, że razem z Brutusem, Maronkiem, Mikołajkiem, Sambą i wszystkimi stworzeniami już nie cierpią, a ich dusze spokojnie ulatują ku nieskończonemu szczęściu. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 9, 2013 Author Share Posted February 9, 2013 [IMG]http://images10.fotosik.pl/3412/aa30d02a599efb66med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besti Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Niech ten jego uśmiech zostanie w serduszkach na zawsze, Bazylek już nie cierpi, biegaj kochany szczęśliwie [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 [quote name='Besti']Niech ten jego uśmiech zostanie w serduszkach na zawsze, Bazylek już nie cierpi, biegaj kochany szczęśliwie [*][/QUOTE] Serdecznie Ci dziękuję za wszystko co dla Nas zrobiłaś, mam nadzieję, że jeszcze wspólnie zrobimy coś dobrego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ida47 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 bardzo mi przykro , ale umarl , przy boku kochajacej Osoby , kochany i szczesliwy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 [quote name='ida47']bardzo mi przykro , ale umarl , przy boku kochajacej Osoby , kochany i szczesliwy[/QUOTE] Był kochany i miał swój własny dom, pewnie teraz biega sobie szczęśliwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 [quote name='sellavie5'][B]Kilka minut temu mój Mały odszedł...zdążyłam się z nim pożegnać. Mam nadzieję, że razem z Brutusem, Maronkiem, Mikołajkiem, Sambą i wszystkimi stworzeniami już nie cierpią, a ich dusze spokojnie ulatują ku nieskończonemu szczęściu. [/B][/QUOTE] [B]Sellavie[/B], przykro mi :-(. Dla Bazyla najważniejsze było to, że odszedł tak bardzo kochany i bezpieczny. Dałaś Bazylkowi to, czego wiele psiaków nigdy nie poznało: szacunek, miłość, czułość, bezpieczeństwo i opiekę. Kiedyś się znowu spotkacie. Przytulam :calus:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 [quote name='sellavie5'][IMG]http://images10.fotosik.pl/3412/aa30d02a599efb66med.jpg[/IMG][/QUOTE] Już na zawsze z tym uśmiechem... biegaj chłopię za TM (*)(*)(*), ale gdzieś "bliziutko"... Sellavie...tulę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 [quote name='zuzlikowa']Już na zawsze z tym uśmiechem... biegaj chłopię za TM (*)(*)(*), ale gdzieś "bliziutko"... Sellavie...tulę![/QUOTE] Zawsze będzie przy mnie, w moim sercu obok Brutusa... [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 tak trzymałam kciuki......bardzo mi przykro! Ania- trzymaj się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 [B]Dzięki za te słowa... [*] [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besti Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='sellavie5'][B]Dzięki za te słowa... [*] [/B][/QUOTE] Sellavie trzymasz się?:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ida47 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 sellavie 5 jestem myslami z Toba , jest ci teraz bardzo ciezko , kiedy 2 lata temu odszedl moj 11 letni bokserek , -mial nowotwor ,myslallam ze swiat sie zawalil , jest w moich myslach nadal , , bylismy tacy szczesliwi , ale zycie toczy sie nadal , , Twoj piesek biega za TM mostem , szczesliwy , i nic go nie boli ,pozdrawiam:buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 [quote name='ida47']...ale zycie toczy sie nadal , , Twoj piesek biega za TM mostem , szczesliwy , i nic go nie boli ,pozdrawiam:buzi:[/QUOTE] Tak, to jest najważniejsze, że jest wolny i już nie cierpi, ale na zawsze będzie już ze mną [*]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maria1957 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 ... zajrzałam ... zapóźno ... Bazylku biegaj szczęśliwy za TM ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 [quote name='Maria1957']Bazylku biegaj szczęśliwy za TM ...[/QUOTE] Mały nie miał szansy długo nacieszyć się swoim nowym domem, a ja wspaniałym przyjacielem [*] jednak ważne jest, że nie cierpi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maria1957 Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 [quote name='sellavie5']Mały nie miał szansy długo nacieszyć się swoim nowym domem, a ja wspaniałym przyjacielem [*] jednak ważne jest, że nie cierpi...[/QUOTE] ... i nie przekraczał TM ... w samotności ... zapomniany ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 Był w domu, ze mną, przy mnie...zrobiłabym wszystko żeby cofnąć czas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sellavie5 Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 Kochani... [B]Serdecznie Wam dziękuję za pomoc w tych trudnych dla mnie chwilach, kiedy zmagaliśmy się z Małym z chorobą...przegraliśmy, ale dzięki Wam mieśmy nadzieję i wsparcie, które jest bezcenne.[/B] [B][U]Dziś przyszedł czas pomóc kolejnemu bezdomnemu Rottkowemu sercu... [/U][/B] [QUOTE]Pan Michał Denys z firmy Denys PetShop zgodził się przyjąc od nas zwrot niewykorzystanych preparatów NTS dla Bazyla, jak tylko do nich dojdą- Ania jej już wysłała, otrzymam korektę faktury i po odjęciu kosztów przesyłki zwrot pozostałej wpłaconej kwoty. Kwotę tę zdecydowałam się przeznaczyć na transport (część, bo na całość nie wystarczy) dla Lenniego z Bydgoszczy, który otrzymał swoją szansę u Ani. Mam nadzieję, że to będzie właściwy sposób ich wykorzystania. Iza i Ania, które jada po psa jutro, mam nadzieję, że napiszą jakie były koszty podrózy - bardzo prosimy, moze ktos jeszcze zechciałby się dołożyć. Na Anię jeszcze czekają do zapłacenia rachunki u weta, nie było łatwo zmagać się z choroba psa także finansowo [IMG]http://www.rottka.pl/forum/images/smiles/sad2.gif[/IMG] . Choć Ania o to nie prosi - pomóżmy chociaz pokryć w całości ten transport, by mogli się sobą już jutro cieszyć.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.