Iwona&Wiki Posted April 11, 2007 Author Share Posted April 11, 2007 To jeszcze pare ze spacerku:eviltong:! [CENTER][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/7509/20070405kurczak36dwl6.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/6881/20070405kurczak24ddf9.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img227.imageshack.us/img227/1517/20070405kurczakikluska1os3.jpg[/IMG][/CENTER] No, to już chyba wiadomo, dlaczego zwracają na siebie uwage wszystkich przechodniów!:evil_lol: :D :D :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Tak intensywnie myslalam o chlopaku, ze az mi sie przysnil dzisiaj ;). byl zdrowy, siersc mu odrosla i mial juz swoj domek ;). Postaram sie wpalacic jutor ze 20 zl na Kurczaczka wiecej niesty nie wygrzebie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 11, 2007 Author Share Posted April 11, 2007 Izunia, to pięknie, że chcesz wpłacić:calus:! [B][COLOR=red]Ale![/COLOR][/B] [COLOR=seagreen][B]I tylko nie zrozum mnie źle.[/B][/COLOR]:lol: Oczywiście jesli Ci bardzo zależy, żeby wpłacić, bo chcesz pomóc w taki sposób - to nie powiem nie, bo po prostu moze to być to dla Ciebie ważne i takie tam...:roll: :lol: To na tej samej zasadzie, jak nie oponowałam dziś, kiedy Kluska mówiła o kupieniu czy tez swoich planach kupienia czegoś Kurczakowi! Bo widziałam, że Jej zależy.:loveu: Ale wiesz, jestem przeciwna braniu kasy od Was Małolatów;):evil_lol:! Już my dorosli;), poradzimy sobie z tym finansowym dołkiem:evil_lol:! Więc nie martw się, na pewno będzie dobrze!:lol: Duzo bardziej wole jak sypiecie wspaniałymi pomysłami:eviltong: czy lecicie z pomocą:loveu:, kiedy potrzebna! Ale teraz, to dobrych pomysłów nam trzeba:ylsuper:! OKI?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 oki to narazie sie wstrzymam, ale kaske i tak odloze na wszelki wypadek ;) w miare mozliwosci ja zawsze chetna do pomocy , ale jak wczesniej pisalaj ja malolota ;) to czasem niewiele moge. postaram sie przynajmniej ojca namowic zeby ten 1%podatku przekazał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mageda Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 wróciłam już do Białegostoku. Dziś nawet dostałam pracę. Także od godzin popołudniowych nie ma mnie w domu. Co do spotkania, jak najbardziej za. Zapraszam do siebie :) CO do aukcji, Pani Ola rozmawiała z TOZem, no i aukcja dla Kurczaczka jak najbardziej w celu zebrania pieniędzy na leczenie. Aukcja dla białostockiego TOZu póki co nie. Koszt aukcji... jedno zdjęcie za darmo do 50 kb, każde następne płatne po 10 groszy jeśli dobrze pamiętam. Ogłoszenie usunę lada chwila, jak mi tylko bialystokonline się załaduje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 12, 2007 Author Share Posted April 12, 2007 [quote name='Iza13']oki to narazie sie wstrzymam, ale kaske i tak odloze na wszelki wypadek ;) w miare mozliwosci ja zawsze chetna do pomocy , ale jak wczesniej pisalaj ja malolota ;) to czasem niewiele moge. postaram sie przynajmniej ojca namowic zeby ten 1%podatku przekazał :)[/quote] O, to dobry pomysł - koniecznie pogadaj ze swoim Starszym;) jeśli jeszcze nie oddał PIT-a, to przekonaj, że warto! Może jeszcze ktoś z rodzinki?:razz: Ale czasu nie ma dużo - PIT-y trzeba oddać do końca kwietnia, a zanim się odda trzeba przekazać ten 1%:cool3::p! Oby to był proroczy sen!:eviltong: Rana ładnie się goi. Tak wyglądało to wczoraj: [CENTER][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/4979/20070411kurczak10dws7.jpg[/IMG][/CENTER] Chłopak nawet stara się podpierać chorą łapą czego przed operacją nigdy by nie zrobił:lol: [CENTER][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/3053/20070411kurczak11djy3.jpg[/IMG][/CENTER] Ale jutro będzie wiadomo więcej, bo jedziemy na zdejęcie szwów:lol: Ale kołnierzyk jeszcze trochę zostanie:shake: :p! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 12, 2007 Author Share Posted April 12, 2007 [quote name='Mageda']wróciłam już do Białegostoku. Dziś nawet dostałam pracę. Także od godzin popołudniowych nie ma mnie w domu. Co do spotkania, jak najbardziej za. Zapraszam do siebie :) CO do aukcji, Pani Ola rozmawiała z TOZem, no i aukcja dla Kurczaczka jak najbardziej w celu zebrania pieniędzy na leczenie. Aukcja dla białostockiego TOZu póki co nie. Koszt aukcji... jedno zdjęcie za darmo do 50 kb, każde następne płatne po 10 groszy jeśli dobrze pamiętam. Ogłoszenie usunę lada chwila, jak mi tylko bialystokonline się załaduje...[/quote] No to fajnie, cieszę się! To zazwyczaj nie jest łatwa sprawa, więc Moje Gratulacje!:lol: Można spróbować z Kurczakiem, może zwróca sie koszty aukcji:evil_lol:! Zaraz podrzucę Ci wszystkie zdjęcia, czy oprócz ew. finansowej potrzebna Ci jeszcze jakaś pomoc? Jeśli chodzi o TOZ, to wczoraj Kluska rzuciła czy by np. nie zorganizować jakiejs aukcji, oczywiście analogowej;) bo są po temu okazje. Myśle, że warto sie nad tym zastanowić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mageda Posted April 12, 2007 Share Posted April 12, 2007 Dzięki :) Koszta wystawienia aukcji charytatywnej biorę na siebie. Trochę teraz mam problemy z netem i z czasem. Jeśli chodzi o pomoc, to ewentualnie pomoc z tekstem jaki ma być zawarty w aukcji. To prawde powiedziawszy, jeśli z tym tekstem ktoś by mnie wyręczył :) to aukcję wystawiłabym dziś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 13, 2007 Author Share Posted April 13, 2007 [quote name='Iwona&Wiki'] Ale jutro będzie wiadomo więcej, bo jedziemy na zdejęcie szwów:lol: Ale kołnierzyk jeszcze trochę zostanie:shake: :p![/quote] Wizytę mamy umówioną na godzinę 16:razz:! Sporo sie dzis wyjasni:lol:! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted April 13, 2007 Share Posted April 13, 2007 I co z Kurczakiem ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mageda Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 [URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=185821865[/URL] Oto link do aukcji, gdzie zbierane są pieniądze na leczenie psiaka. Mam nadzieję, że nie popełniłam błędów w opisie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 14, 2007 Author Share Posted April 14, 2007 [quote name='Mageda'][URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=185821865[/URL] Oto link do aukcji, gdzie zbierane są pieniądze na leczenie psiaka. Mam nadzieję, że nie popełniłam błędów w opisie.[/quote] [CENTER][SIZE=3]Aukcja naprawdę SUPER![/SIZE] [SIZE=3]Sama wspaniale sobie poradziłaś!!! [/SIZE] [SIZE=3]:klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: [/SIZE][/CENTER] [LEFT]Błedów nie zauważyłam, ale na pewno jeszcze sprawdze nr konta:razz: Dla spokojnosci:lol:. Tylko nie wiem, o co chodzi z tymi fotomontazami?:roll: A i wróce tu pewnie późno w nocy - wtedy napisze wiecej o Chłopaku. A może Kluseczka mnie wyprzedzi [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mageda Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 No właśnie tak sobie pomyślałam, że można dać i drugą taką samą aukcję, ale w zamian za wpłaty - "nagrodą" byłyby po prostu zdjęcia Kurczaka wysyłane drogą mailową. Tylko musiałyby być to inne zdjęcia, niż te które znajdują się na aukcji, czy też nawet tu na dogomanii. Z fotomontażami to chodzi o to, że osoba, która zalicytuje, przyśle mi jakieś zdjęcie i zostanie ono obrobione, np: kolorowa ramka, coś a'la pocztówka, czy też efekt taki jakby zdjęcie było malowane pastelami, farbami itd. Wydaje mi się, że taka oferta przyciągnie więcej ludzi, choć mogę się mylić.... Jeśli ona się nie sprawdzi, trzeba będzie wystawić taką samą, w zamian oferować zdjęcia psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 15, 2007 Author Share Posted April 15, 2007 Ze zdjęciami nie będzie problemu, bo tego to akurat u nas dostatek:lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:! Zajrzałam dzis - wejsc troszkę było, ale chyba samemu przyjdzie zacząć na dobry początek!:eviltong: Kurczakowi zdjęto juz szwy, na szczęście łapa goi się bardzo dobrze:multi:! Dlatego zdjęcie RTG będzie dopiero za około miesiąc. Został zaszczepiony, ma książeczkę zdrowia i dostał tebletki na odrobaczenie. Ale zabij, nie pamiętam, ile to wszystko kosztowało:oops: :shake:! Nie mozna Chłopaka jeszcze kapać, choć by sie przydało, oj by się przydało:p :lol:, ale za to został wyczesany! I na tych przyjemnych zajęciach minęło nam z Kluseczką całe piątkowe popołudnie:evil_lol:! I nieśmiało dodam, że być może Kurczak znalazł już swój nowy dom. Ale o tym to już Kluseczka:eviltong:! Od wczoraj Chłopak chyba już smiga bez hełmofonu:cool3:, wiec szczęśliwy pewnie jak nigdy dotąd:lol: :evil_lol: Czy tak, Kluska napisz, co u Was? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 No to dobrze, że u Kurczaka coraz lepiej . :) Iwona to jak juz sie chwalisz tymi zdjęciami to wrzuciłabyś chociaż jedno na dgm ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kluska1991 Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Ach ile się u nas dzieje! ;) Kuraczek narazie jeszcze chodzi w chełmofonku, bo próbuje się dobierać do ranki :mad:, ale na spacerki chodzimy już "bez żyrandola" jak to nazwali koledzy kolegi ;) Robi się z niego troche taka kanapowa przytulanka :evil_lol:, a przynajmniej w domu. Właśnie niedawno - dziś rano - spał na kanapie przytulony do mnie :cool3:, a codziennie rano działa na zasadzie wzmocnienia mojego budzika :cool3:. Nie obejdzie się bez porannej porcji pieszczotek i buziaczków. Za to na spacerku musi pokazać wszystkim piesom kto tu rządzi :cool3:. Strasznie chce mu się poszaleć na spacerkach, ale niestety...przez najbliższe ok. 2 miesiące nie można go spuszczać ze smyczy. Chyba po to żeby się wszystko dobrze zagoiło. Umówiłam się na dzisiaj na 14.15 z Panem, który jest zainteresowany Kurczakiem. Pójdziemy razem na spacer żeby Chłopak troszkę się z nim oswoił. Myślę, że jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu Kurczak trafi do nowego domku. Żebym tylko nie zapeszyła!! :roll: Wieczorkiem zdam relację ze spotkania :p:p:p Trzymajcie kciuki!!!! :cool3: A niedobre zające chyba cały czas go prześladują, bo wieczorami starannie ogląda sufit, czy przypadkiem nie ukrył się gdzieś tam wysoko jakiś podstępny zajączek! :evil_lol: :lol: Ach...Głupiutki, kochany Kurczaczek... :roll::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 15, 2007 Author Share Posted April 15, 2007 Oczywiście Kluseczko, mocno :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:! [quote name='Iza13']No to dobrze, że u Kurczaka coraz lepiej . :) Iwona to jak juz sie chwalisz tymi zdjęciami to wrzuciłabyś chociaż jedno na dgm ;)[/quote] Oczywiście, bardzo proszę!;) :lol: Oto nasz wyczesany:razz: Kurczaczek:loveu: :lol: i to w dosłownym tego słowa znaczeniu:evil_lol::evil_lol: :evil_lol:: Ze wszystkich stron - z przodu:eviltong: [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/6183/20070413kurczak05dws4.jpg[/IMG][/CENTER] z boku:eviltong: (ogonek szczęśliwy:loveu: :evil_lol:) [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/9601/20070413kurczak12dfb2.jpg[/IMG][/CENTER] i z... tyłu:eviltong: [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/3296/20070413kurczak13dkw2.jpg[/IMG][/CENTER] Zabawa z Pańcią:eviltong: [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/3131/20070413kurczakikluska0wf6.jpg[/IMG][/CENTER] Portrecik:loveu: [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/2167/20070413kurczakikluska1fb1.jpg[/IMG][/CENTER] I mizianko:eviltong: :loveu: [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/2741/20070413kurczakikluska1hv5.jpg[/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 15, 2007 Author Share Posted April 15, 2007 I jeszcze na nastrojową nutę:razz: :lol:. Miałem bardzo daleko. Byłem sam. Ale spotkałem Kogoś, kto mi pomógł. Był przy mnie, pokazał drogę i podprowadził mnie. [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/9864/20070413kurczakikluska0ia8.jpg[/IMG][/CENTER] Ja też już ją widzę. Znowu jestem silny. Teraz potrafię iść dalej. [CENTER][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/2655/20070413kurczak01d1ee3.jpg[/IMG][/CENTER] [LEFT]Kluseczko, dziękuję Ci.:loveu::lol: [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kluska1991 Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Iwonko, aż mi się łezka w oku zakręciła... :-( Czasem jak sobie pomyślę, jak on niewyobrażalnie musiał cierpieć, to .... achhh... :shake: Ale najważniejsze, że to już ma za sobą. Teraz tylko przed nim oswojenie się z nowym domkiem. I nasze pożegnanie...:bigcry:Ale wszystko zmierza ku lepszemu. (Oby.) Spotkanie z Nowym Panem Kurczaka przebiegło spacerowo ;) ale nerwowo i niepewnie - przynajmniej dla Kurczaka. Chociaż Chłopak robi postępy! Porozmawiałam sobie z NPK (Nowym Panem Kurczaka) i wydaje się być w porządku, ale naturalnie mam wątpliwości. O nich nie będę pisać, bo NPK jest naprawdę bardzo sympatyczny i widać że zależy mu na naszym "Drobiu" ;). Z tym, że na wszystko potrzeba czasu. Trudno powiedzieć ile, ale ciężko zaufać komuś zupełnie obcemu, szczególnie jeśli jest się psem po przejściach. Ogólnie staram się być dobrej myśli, że wszystko się ułoży i będzie pięknie. Chociaż przyznam, że trudno jest mi być obiektywną... :oops: Jeszcze Trudniej będzie mi się rozstać z Kurczakiem, ale tutaj jego dobro jest najważniejsze. I tyle. Kurczak naajprawdopodobniej trafi do nowego domku w tym tygodniu. Muszę tylko dogadać wszystko z NPK. Pytania? I na koniec wspaniała nowina!!! :lol: Kurczak zupełnie sam, bez mojej pomocy, nawet najdrobniejszej, no może poza duchową ;), wchodzi a właściwie to WBIEGA po schodach!!!!! :cool3::cool3::cool3: :sweetCyb: Wiecie, cudownie jest patrzeć jak ten Książę Smrodliwości otwiera się, uczy i robi postępy.... Jak go nie kochać??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 17, 2007 Author Share Posted April 17, 2007 Cóż, płacze na pewno będą!:evil_lol: Ale koszatniczki to chyba odetchną?:lol: To pięknie, ze zaczął wchodzic po schodach:multi:! Jeszcze jakieś postępy?:loveu: NPK, hi hi, ładnie powiedziane:lol:. Podoba mi się:lol:. Tak, zdecydowanie NPK powinien na początku powstrzymywac się od nadmiernych czułości wobec Kurczaka. Wtedy chyba wszystko by było prostsze. Ciekawe, ile czasu będzie potrzeba, by ten nasz oporny Drób zaakceptował NPK? Najważniejsze, to zeby teraz NPK nie zraził Kurczaka, bo może pozostawienie ich samych sobie załatwi sprawe?:roll: Sama nie wiem:shake: :roll:. PROBLEM polega na tym, że Kurczak warczy, kiedy NPK próbuje głaskać (i inne czułości) Kurczaka. Chyba ze dwa razy, kiedy warczaniem nie odstraszył NPK, to próbował go chapnąć. Wytłumaczyłysmy to NPK strachem i brakiem zaufania do mężczyzn, bo kiedy Kurczak był w Zabłudowie sporo wycierpiał głównie od popijających tam panów. Może ktos ma jakis pomysł?:roll: Ciesze sie, że przekonałaś NPK do kagańca.:multi: Juz przemyslałaś, kiedy oddasz Kurczaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted April 18, 2007 Author Share Posted April 18, 2007 Kluseczko, oderwij sie od książek i dla relaksu popisz nam tu o drobiu:razz:, mhm? Co nowego? A najważniejsze, jak stosunki NPK - Kurczak?:cool3: Czy NPK myśli Kurczaka nazwać inaczej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Justyna żyjesz??:razz: :razz: :mad: Bo my tu z powodu braku Kurczakowych wieści umieramy :placz: :placz: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kluska1991 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Mam nowe wieści... [CENTER]:angryy::angryy: [SIZE=3][B]NPK już nie jest NPK!![/B] :angryy::angryy: [/SIZE] [/CENTER] Właśnie parę minut temu, jak byłam na spacerku z Kurakiem, zadzwonił do mnie byłyNPK i powiedział że nie może zabrać Kurczaka bo syn wyjeżdża do Anglii i on musi przejąć jego obowiązki. Podsumowując: nie starczy mu czasu na psa. A w ogóle to od wczoraj nie mogłam się do niego dodzwonić. Mieliśmy wczoraj jechać po kaganiec, ale ponieważ nie dodzwoniłam się do niego, to nie dogadaliśmy naszego spotkania. Dzisiaj też pare razy dzwoniłam to albo był poza zasięgiem albo jeszcze jakies inne licho. W końcu zadzwonił do mnie i powiedział co i jak. Nie wiem czy wierzyć mu czy nie. Wydawało się, że naprawdę zależało mu na naszym Drobiu, ale może się zraził niechęcią Dróbka?? :roll: Hm. A może faktycznie mu wypadł nagle ten wyjazd syna... :shake: nie wiem, nie wiem. Chciałyście nowych wieści to teraz macie :eviltong::eviltong::eviltong:.. To się porobiło, Bożesz ty mój... :shake::shake: Co my teraz zrobimy???????? :placz::placz:Trzeba chyba dalej szukać domku... :-( A w ogóle to wiecie co wam powiem, kiepsko się czuję w stosunku do Kurczaka. No bo najpierw go ratuje, zabieram do domku, on się do mnie przyzwyczaja, a ja go teraz mam tak po prostu, najzwyczajniej w świecie oddać?? :-( Czuje się bardzo niewporządku. Teraz to już nie jestem pewna czy to był dubry pomysł robić psu takie zamieszanie w głowie :shake:. Ale z drugiej strony, to co?? Miałyśmy go tam tak zostawić???? Cierpiącego, ze złamaną łapą, to przecież nie jest zwykły przypadek bezdomnego psa. Sama już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć... :niewiem: :-( [LEFT] .. :help1: .. [/LEFT] O ile prościej by było żeby nie to głupie uczulenie...!! :-(:-(:-( :angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Ja tak coś wczoraj czułam, widziałam go o 18 i tak powiedziałam do niego, ooo słyszałam że Pan bierze naszego Kurczaka. I on odpowiedział, ze tak, że się zdecydował. Ale jakoś tak dziwnie to brzmiało, bo nie potrafiłam z nim zagadać, on za bardzo nie chciał rozmawiać, więc powiedziałam do widzenia i tyle. To wracamy do punktu wyjscia. [B]Kluska[/B], tak to jest z DT. To nie jest łatwa sprawa. Niestety trzeba sie przyzwyczaic, ze sie oddaje psy bo przecież nie bedziesz przygarniać wszystkich zwierząt. Poza tym nie możesz. A dla psa jest lepiej, ze ma DT, bo dochodzi do siebie w normalnych warunkach a psy w nowym domu się szybko przyzwyczajają, więc nie martw się psychiką kurczaka. jest młody, poradzi sobie. [B]Ojej, rozpoczynamy akcję poszukiwania domku!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kluska1991 Posted April 19, 2007 Share Posted April 19, 2007 Dzięki Karina, to racja nie można pomóc wszystkim psom i trudno byłoby wszystkie przygarniać (mój brat i tak mówi już na mnie Justyna Villas :eviltong:). W sumie to chociaż tyle mogę zrobić dla Kurczaka :lol:. Akcja [B][COLOR=Red]"Podaruj siebie Kurczakowi"[/COLOR] [/B];) rozpoczęta :cool3:. hehehe :lol: Szukamy mu domku! A tak w ogóle to okazało się, że jestem chora.. Takie tam zapalonko oskrzeli, heh :roll:. No pięknie.. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.