Jump to content
Dogomania

RATUNKU! wycieńczony, stary, chory Karpik NIE PRZEŻYJE zimy w przytulisku!!!


nika28

Recommended Posts

Karpik to 10 letni psiak, którego życie, nie było usłane różami.
Nie znamy dokładnie jego historii, ale oczy mówią wszystko. Wystarczy w nie spojrzeć, a widać jak w zwierciadle ile złego doznał.


Karpik, został pozbawiony wszystkiego przez osoby, które kochał i którym był bezgranicznie oddany. Po latach wierności, doczekał się takiego końca.
Żyje dzięki dobrym ludziom, którzy mu pomogli i okazali serce. Zeszłej jesieni, pewni grzybiarze znaleźli go przywiązanego do drzewa i skazanego na okrutną, powolną śmierć. Był wycieńczony, wychudzony, przemarznięty i przerażony. Spędził tak kilka dni. Jednak w porę odnalezionego psiaka udało się uratować.


Karpikowi ciężko było się pogodzić z losem, który spotkał go na stare lata.
Na początku niechętnie wychodził z przytuliskowej budy, bał się.
Dzięki wysiłkowi pracowników i wolontariuszy Przytuliska, psiak otworzył się, i aktualnie wita odwiedzających przytulisko stojąc przy karatach. Poszczekując, dopomina się wolontariuszy o spacer. Karpik ładnie chodzi na smyczy. Jest spokojny, łagodny i przyjazny. Nie toleruje jednak innych psów, dlatego w nowym domku musi być jedynakiem.


Niestety starość nie oszczędza Karpika. Psiak cierpi na zewnątrz wydzielniczą niewydolność trzustki, ma problem z przyswajaniem pokarmu, dokucza mu też kręgosłup. Również w oczkach utrzymuje się duży stan zapalny.


Karpik wymaga podawania leku (1 tabl.) raz dziennie LUB specjalistycznej karmy do końca życia. Potrzebna jest również odpowiednia opieka i ciepły kąt. W Przytuliskowym boksie, osłabiony Karpik może nie przetrwać zimy.


Pilnie szukamy Karpikowi domu Stałego lub Tymczasowego, miejsca, gdzie będzie mógł godnie spędzić swoje ostatnie lata życia. Podarujmy mu wspaniałą starość, na którą zasługuje.
Piesek przebywa w Przytulisku w Głownie ale w razie potrzeby, dowieziemy go nawet na koniec świata.

Kontakt:
tel : Ola 607625729
e - mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]


Karpik ma wydarzenie na FB : [URL]http://www.facebook.com/events/305956119520524/[/URL]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-fFw-sMRPe0U/UMErI-MEinI/AAAAAAAADmo/79fQCjKyH5M/s512/76402_528467747178352_2078542875_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-w5vg9UMwPa0/UMEyn3sJpxI/AAAAAAAADns/04JV9sBuyv8/s640/Karpik2.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-E8g2owhtY-Q/ULFZ8veMdKI/AAAAAAAADdM/CAJPXmnCQJA/s750/Karpik (2).JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-2vpVYy1elUE/ULFZ_al_kLI/AAAAAAAADdU/xGi6pbiCft8/s512/IMG_2405.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-U1A7NnaKBbU/ULFaDtbUq7I/AAAAAAAADdk/KDmigRAB7jk/s720/karpik 2.JPG[/IMG]

Edited by nika28
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 59
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='_Tosia_']melduję się na wątku i podnoszę![/QUOTE]
Potrzebujemy dla Karpika odpowiedzialnego domku, to dziadziuś, ale ma jeszcze sobie mnóstwo energii mimi osłabienia, wychudzenia, mimo chorej trzustki. Wierze, ze gdzieś jest dom dla Niego, jego los bardzo leży mi na sercu. Odpowiemy na każde pytanie a do domu zawioze go choćby w drugi kraniec Polski jeśłi tylko znajdzie się wśród zwierzolubów dobra dusza, która znajdzie w swoim sercu i domu miejsce dla niego. Dostaje leki ( teraz antybiotyk i Kreon - na trzustkę) i powolutku, dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i przypadkowych ludzi o cudnych serduchach, mamy dla Niego paczkę specjalistycznej karmy i wprowadzamy ją ostrożnie. Bardzo pilnie potrzebujemy ciepłego miejsca dla Niego, schudł bardzo ostatnio i osłabione ciałko na mrozie może nie wytrzymać :(

Link to comment
Share on other sites

Banerek bardzo się przyda, z góry dziękuje w imieniu Karpika. Na dworze -9 stopni a on naprawdę jest osłabiony. Nie przyswaja pokarmu,trzustka nie pracuje prawidłowo, jest na lekach. Ale w takim mrozie co to za leczenie:( Każdy domek będzie wybawieniem, przynajmniej DT na szybko żeby był czas szukac dalej...

Link to comment
Share on other sites

Musimy działać szybko, przy 9stopniach mrozu z chudym ciałkiem, na lekach, z króciutką sierścią jakie ma szanse...:( Buda i słoma to nie warunki do leczenia go ale tylko tyle narazie ma. Karma specjalistyczna kosztuje fortunę, narazie jest jeden worek. Leki, weterynarz... A on patrzy tylko przez kratki i czeka już tak długo na dom:(

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem pewna czy kubrak w warukach schroniskowych zda egzamin. Przy takim mrozie, jeśli wejdzie do budy natychmiast zrobi się tam wilgotno, każdy oddech momentalnie skrapla się i pewnie będzie miał mokry ten kubrak :( poza tym kto mu będzie go zdejmował w wkładał? ew tylko na spacery by się przydał.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][COLOR=#ee82ee][B]Nie mam konta na Facebooku, ale moze znalazlby sie ktos, kto zrobilby Karpikowi wydarzenie?


[/B][/COLOR][B]Na Facebooku jest taka wiadomosc: "[/B][/SIZE]
[h=5]Jak donosi Beatka, Karpik z testu "na koty" wyszedł obronną ręką. A właściwie zignorował i test i koty i przeszechodził sobie koło nich bez najmniejszego zainteresowania :) Może to jest szansa dla Karpika na dom? Może jakiś "koci" domek zechce nam pomóc? Bardzo prosimy o kącik dla niego!!![/h]

Edited by Yv1958
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...