Jump to content
Dogomania

SASZA - Owczarkowaty, zrównoważony pies W NOWYM DOMKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Kejciu

Recommended Posts

[quote name='kejciu']Przed chwilą zadzwoniła do mnie Ula i przekazała mi informację iż domek który miał być domkiem Saszy nie odbiera telefonu i nie odzywa się :(
widocznie ludzie się rozmyslili - ale czy nie mozna po ludzku tego powiedzieć?tylko milczeć.....?![/QUOTE]
:placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 82
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Odezawal sie domek:multi:Panstwo dopiero o 4 rano wrocili z Kolobrzegu i nie sa w stanie dzis po Saszke przyjechac.Nie zrezygnowali:multi:.Szukam transportu,zeby psina pojechal,a jezeli nie znajde to Panstwo przyjada za tydzien
PAROS odbierz telefon.Szefowa dzwoni:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kejciu']A gdzie Ty tego transporta wyczailaś wogóle?:D jak w pracy po przerwie?:) poznali Cię ?:)[/QUOTE]

w pracy to niektorzy mysleli,ze sie zwolnilam:lol:a robote zostawilam na jutro:eviltong:co sie bede po urlopie przemeczac:lol:zdaze
mysle,ze do konca tygodnia nadrobie zaleglosci;)tak mysle jesli cos po drodze sie nie zdarzy.
transportery sa na transportowym:megagrin::megagrin::megagrin:
Kurde,:diabloti: caly czas poczta sie wlacza:diabloti:
A do ktorej bazar?

Link to comment
Share on other sites

Sasza już jest w swoim nowym domku :lol: Kiedy przyjechał to nie chciał wejść do domu, ciasteczka nie pomagały. Dopiero pani ubrała się i pospacerowała z Saszą po ogrodzie i Sasza ze swoją nową panią wszedł do domu gdzie na jego przyjazd wszystko czekało, i miseczka z jedzonkiem ....... i młoda koleżanka :loveu:

Link to comment
Share on other sites

i nawet zjadl p.Agnieszce jajecznice:eviltong:ale co tam
sznaucerka Maja zaakceptowala Saszenke i zaczepiala go za zabawy:multi:Fajny pies to i fajny domek mu sie trafil:loveu:
P.Agnieszka pytala czy on spal na dworzu,bo w domku mu goraco:lol:ale bedzie sie musial przyzwyczajc:loveu:i bedzie spal na kanapie:loveu:
paros a wiesz cos o umowie adopcyjnej?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra95']kurcze może woli mieszkać na dworze hmm..n może od zawsze tak było (?)[/QUOTE]
moze,tego nie wiemy
ja to sie boje zeby nie zwial,nowe miejsce,nowi ludzie
P.Agnieszka nie chce,zeby byl na podworku,bo mowi,ze zimno i zmarznie
Jak pojechala do sklepu to czekal przy furtce i jak weszla to machal ogonkiem:multi:
Dzwonilam do Agi, ma lekcje

Link to comment
Share on other sites

Saszenka wszedl do domku.Sposobem go wzieli.Syn glaskal go po glowce a P agnieszka go wepchnela delikatnie za dupcie. P.Agnieszka zaniosla mu materacyk na ktorym siedzial przed domkiem i polozyl sie:multi:i juz zebrze.Patrzyl wielkimi oczami jak syn jadl kolacje i oczywiscie dostal.
Kamien z serca mi spadl.Bedzie dobrze.Musi
Maja jest narazie zamknieta na gorze zeby go nie stresowac,bo w domku to ona chce rzadzic.Na spacerkach jest ok.
Wiadomosci jutro, zobaczymy jak minela noc

Link to comment
Share on other sites

Po malutku, będzie dobrze :) Jeśli on całe życie mieszkał na dworzu, a np. do domu w ogóle nie pozwalali mu wchodzić, to się chłopak czuje niepewnie.
Potrzeba czasu i cierpliwości. Musi sam się przekonać, że Dom to jedzenie, głaski, ciepło, cisza, spokój. To może potrwać zanim Sasza sam do tego "dojdzie"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Igam']Po malutku, będzie dobrze :) Jeśli on całe życie mieszkał na dworzu, a np. do domu w ogóle nie pozwalali mu wchodzić, to się chłopak czuje niepewnie.
Potrzeba czasu i cierpliwości. Musi sam się przekonać, że Dom to jedzenie, głaski, ciepło, cisza, spokój. To może potrwać zanim Sasza sam do tego "dojdzie"[/QUOTE]
Tak Igam,masz racje.Cierpliwosci trzeba,z moja Feta bylo tak samo.Jak ja zabralam z Korabiewic to poltora dnia siedziala w przedpokoju,bez zarcia i siku.W jednym miejscu:-(I po malutku za rozsypanymi chrupkami zaczela sie przemieszczac.
Noc minela spokojnie.

Link to comment
Share on other sites

dzwonilam do domku Saszki
i tak Panstwo sa bardzo zadowoleni,bardzo,z Maja dogadali sie tz.Maja mu dokucza;)a on nic.P.Agnieszka czeka kiedy ja wreszcie pogoni,bo mowi,ze ona juz przesadza.Kotow nie goni:multi:.Spi na kanapie,nauczyl sie chodzic po terakocie:multi:
Za przewodnika wybral sobie syna.Na spacery chodzi 4 x dziennie po godzinie i juz daje rade,bo na poczatku to kiepsko bylo.I najlepsze jest to,ze jak ktos dzwoni do furtki to najpierw biegnie z jazgotem Maja to gosc smialo otwiera i mowi,ze taki pies to on sie nie boi.A jak wychodzi Saszka to zamyka szybko furtke od swojej strony.
Profilaktycznie zeby mu stawy nie siadly bedzie dostawal specyfiki zalecone przez weta.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...