zerduszko Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 Na razie nic nie wiem, jak tylko będę miała info - napiszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 10, 2012 Author Share Posted December 10, 2012 No to ja chyba mogę potwierdzić, że kicia ma dom.. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 SUPER :laola::cunao: Ale jak to watek do zamkniecia??????? Nie bedzie zdjec wiesci i tak dalej??:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 noo też nie kumam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Wątku nie trzeba zamykać, z przyjemnością obejrzymy zdjęcia i poczytam co napsociła ;) Ja od siebie napiszę, że została moją sąsiadką :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 10, 2012 Author Share Posted December 10, 2012 No wybaczcie, mój błąd nie jestem tak obeznana i myślałam, że watek należy zamknąć skoro sprawa została doprowadzona do końca... ale z chęcia go zostawie i podziele się swoimi relacjami nt. Mruszki :) Mruczka wkońcu znalazła dom.... u mnie. Dokładniej to u mojej mamy bo formalnie to ona jest jej właścicielką ;) Jak tylko będę miała troche czasu to pstryknę pare zdjęć. Kicia jest przesłodka, psoci to mało powiedziane ale w domu odrazu zrobiło się weselej. Mruczka jest troche lękliwa albo raczej 'narwana' i po pokojach nie porusza sie jak każdy kot tylko jak torpeda ale uwielbia wszelkie pieszczoty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 super :multi: kot-torpeda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 he,he super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 [quote name='maglis']No wybaczcie, mój błąd nie jestem tak obeznana i myślałam, że watek należy zamknąć skoro sprawa została doprowadzona do końca... ale z chęcia go zostawie i podziele się swoimi relacjami nt. Mruszki :)[/QUOTE] Nooo i super;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 Mruczka dobra kotka zwolniła miejsce i wprowadził się taki jegomość :loveu: [IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/Frodo/k106.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 on chory??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 Tak, koci katar ale już z nim lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 ale jaki ma diamencik na czole;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 Mruczka niestety ma chyba koci katar... Odkąd trafiła do nas psikała... nie miała żadnych innych objawów dlatego myślałyśmy, że to może jakieś przeziębienie wkońcu mała miała ostatnio troche stresów związanych z przeprowadzką, sterylką itd.. więc odporność mogła się troche pogorszyć Niestety dziś zauważyłam, że zaczyna jej ropieć oczko a psikania się nasila.. W poniedziałek czeka nas wizyta w lecznicy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Macie okropnego pecha! Non stop coś z tymi kotami :( Ale nie martw się, moja też chora, charczy jak robot ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 to chyba jakieś fatum ! Długo się leczy taką przypadlość? Aż strach się bać tych rachunków za leczenie:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 [quote name='maglis']to chyba jakieś fatum ! Długo się leczy taką przypadlość? Aż strach się bać tych rachunków za leczenie:placz:[/QUOTE] Ja leczę od czerwca 2010 :evil_lol: A u normalnego kota, to raz dwa. Na ogół po kilku dniach jest poprawa, a do skończenia antybiotyku nie ma sladu. Mam na zbyciu cipronex jakby Wam przepisali. A jak się zachowuje? Ma gorączkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 Nie jestem specem od sprawdzania kotom temperatury.. ale na 90% nie :) Ma apetyt, bawi sie ale te oko wygląda coraz gorzej... w zasadzie to tak nagle.. rano zaczeło ropieć, przemywam je solą fizjologiczną ale wciąż coś jej tam wycieka .. no i ma te oczko wciąż przymkniete. Ten czerwiec 2010 nie jest pocieszający :) oby tylko drugi nasz futrzasty sie nie zaraził :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Przydałyby się jej krople, ale ja mam już otwarte kilak miesięcy temu, więc się nie nadadzą. Moja Jagoda nie zaraziła żadnego kota, a miałam i smarkacze 5 tyg. nie szczepione :) Także nie przejmuj się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 Mamy w domu krople dla kota gentamicin wzf 0,3% tylko nie wiem czy tak na własna rękę leczyć ją? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Tylko muszą być nie otwarte lub otwarte max 4 tyg. temu. I tak na pewno Ci przepiszą te krople. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 Oj niestety ale otwarte zostały w sierpień/wrzesień.. jakoś tak. A to zawsze tak jest odnośnie kocich leków ;)? myślałam, że spokojnie można ich używać skoro data ważności jest do 2014r Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Zerknij na ulotkę, ale chyba mają tak wszystkie krople do oczu. Pewnie nie zaszkodzą, ale chyba nie mają takich właściwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maglis Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 No faktycznie, piszę, żeby zużyć w ciągu 4 tygodni.. dobrze wiedzieć na przyszłość :) poczekamy do poniedziałku, myślę, że nie powinno się tak nagle pogorszyć i rano pojedziemy do weta. Oby nowy rok byl rokiem zdrowych kotów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.