agiii Posted November 13, 2012 Author Share Posted November 13, 2012 na całe szczęscie drugi Pan od razu wyraził zgode umowy adopcyjnej-pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [quote name='Karilka']agii - cieszę się, że zauważyłaś problem bezdomności zwierząt. Większości ludzi, ciężko to przychodzi. Ogłoś maluchy w internecie jako mieszańce małej rasy. Tak jak powiedziała poprzedniczka - szczenie będzie bezpieczniejsze, jeżeli "nie uda" mu się dorównać urodą mamusi. Temat bezdomości jest bardzo poważny. Szkoda, że nadal są weterynarze (!) którzy propagują rozmnażanie. Myślę, że ze spokojną głową możesz podać imię i nazwisko weterynarza do świadomości publicznej. Gdzieś jest nawet taki wątek dotyczący nie polecanych i polecanych weterynarzy. Pozdrawiam serdecznie![/QUOTE] Wiesz dlaczego gadaja te herezje ,bzdury ,ze "suczka musi dla zdrowia chociazby raz urodzic" i te inne klamstwa? Przyczyna jest jedna -nie dorobili by sie tak szybko,a tak kazdy potencjany miot daje kase zaczynajac od srodkow p/robakom ,szczepien ,juz nie mowie jak szczeniaki sa chore.Tu chodzi nie o" zdrowie "psow tu chodzi tylko o interes weterynarzy, aspekt ekonomiczny! Pomysl ,jakby psy nie byly chore i nic sie nie mnozylo ,to coz to byl by interes? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 a ja myślę moje drogie,że co niektórzy weci zatrzymali swoja wiedze na pewnym poziomie,nie poszerzając jej-stad e herezje.co do szczeniaków-agii gratuluj samozaparcia.brawo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria&Iga Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Powiem wam że mój wet też mi tak powiedział żebym dopuściła sunię że jest taką piękną pinczerką,a ja jej mówię że nie! że chcę wysterylizować i koniec,że pies nie ma rodowodu i nie będziemy bawić się w pseudo hodowlę,uszanowała moją decyzję i bez problemu wykonała zabieg...wszystkie moje suczki są po sterylce tak jest łatwiej dla mnie i zdrowiej dla nich...w planach mam kupić sobie sunie z papierami,ale też jej nie chcę dopuszczać,będę ją wystawiać ale to będzie tylko hobby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania618 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Witam, mam tygodniowego szczeniaczka którego porzuciła matka. Karmię ją tym mlekiem dla szczeniąt. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że mała się nie załatwia. Siusiu robi, ale gorzej z tym drugim. Byłam u wet, dała jej jakiś płyn, który ma pomóc, ale póki co nie widzę żadnych efektów. Mała nie chce jeść tak dużo jak jadła wcześniej. Co mogę zrobić, żeby jej pomóc się załatwić? Proszę o szybko odpowiedź! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 masuj brzuszek po kazym karmieniu .Resztę niech dopowiedzą mądrzejsi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlis Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [quote name='agiii']na całe szczęscie drugi Pan od razu wyraził zgode umowy adopcyjnej-pieska.[/QUOTE] A jak masz zamiar wyegzekwować zapisy w umowie sterylizacji/kastracji? Bo wiesz umowa umową, ale egzekwowanie to już inna sprawa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
engelina_88 Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 W umowie powinien być zapis, że w razie niedotrzymania warunku sterylizacji można psa odebrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlis Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 [quote name='engelina_88']W umowie powinien być zapis, że w razie niedotrzymania warunku sterylizacji można psa odebrać.[/QUOTE] zanim się psa odbierze pies może spłodzić kolejne egzemplarze kupowałam kota z opcją na kolanka, i w umowie była zawarta kara pieniężna - dosyć bolesna więc w razie potrzeby mogę podesłać na maila wzór Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
engelina_88 Posted November 15, 2012 Share Posted November 15, 2012 Dlatego tak ważne jest, zeby utrzymać kontakt i dopilnować sterylki w możliwie najszybszym czasie. Kara pieniężna też dobra, np. ustalenie terminu u doliczanie za każdy dzień zwłoki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 15, 2012 Author Share Posted November 15, 2012 poprosze [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 15, 2012 Author Share Posted November 15, 2012 a teraz szczenię nie może się wypróżnić:( masuje mu brzuszek, ale popiskuj tylko, nadyma sie i brzuszek jak balon. trochę zrobił i dalej popiskuje:shake: biedaczek-staram się mu pomóc ale jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 [quote name='agiii']a teraz szczenię nie może się wypróżnić:( masuje mu brzuszek, ale popiskuj tylko, nadyma sie i brzuszek jak balon. trochę zrobił i dalej popiskuje:shake: biedaczek-staram się mu pomóc ale jak?[/QUOTE] pedz do weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 Do weterynarza, ale znającego się na takich maluchach. Ja niestety podczas problemów z tak małymi szczeniętami objeździłam kilka lecznic, zanim trafiłam na lekarza, który widać było, że wie co robi, a nie patrzy z wielkimi oczami i strzela lekami na ślepo, po czym mówi "przyjść jutro". Dla takich maluchów jak pisałam godziny to wieczność, a każde podanie leków to duże obciążenie. Nasz wet w przypadku, gdy szczenię nie może się załatwić potrafi "wycisnąć" je delikatnie niczego nie uszkadzając i bez podawania leków. Podawałam też czasami Espumisan dla niemowląt w kroplach, ale nie rób tego bez konsultacji z dobrym weterynarzem! To może być zupełnie inne schorzenie, wcale nie wzdęcie, więc szczenię trzeba zobaczyć na żywo. Dlatego właśnie nie należy rozmnażać psów bez stosownego przygotowania. Bez kontaktu z doświadczonym weterynarzem, własnej wiedzy weterynaryjnej i przynajmniej podstawowej z zakresu genetyki. Później są komplikacje, szczenięta i matka chorują, umierają i jest płacz :( A propos, obserwuj matkę w kierunku tężyczki, u yorków bardzo częsta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 17, 2012 Author Share Posted November 17, 2012 wszystko gra:) 4 maluszków zdrowa.:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igam Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 Super Agiii :) bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daria&Iga Posted December 3, 2012 Share Posted December 3, 2012 Widzę że ucichło trochę na wątku...I jak szczeniaki się miewają,urosły już coś :) ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted December 3, 2012 Share Posted December 3, 2012 Agiii,inna rzecz-wyprowadzaj swoje psy poza ogród...po pierwsze-dla ich zdrowia psychicznego,a po drugie-dla bezpieczeństwa.w Sokołowie sąsiedzi będą znać Ciebie i Twoje pieski,gdyby nie daj boże,któryś uciekł,albo został ukradziony,to sąsiedzi będą wiedzieli na jakiego psa być wyczulonym i komu dać znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.