oto OTTO !! mój mały wulkan energii :)

[Ana :)]

[quote name='Kaaasia']Chcesz się zamienić? :diabloti:[/QUOTE]
hym rozważających wszystkie za i przecież pozostanę przy moim psiurze ze względu, że jest diabłem ale w małym ciele zawsze mogę go do szafy schować :D:diabloti::evil_lol:

[Ana :)]

Świąteczny Otto :)
[IMG]http://i49.tinypic.com/35cg0tx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2ir5ao9.jpg[/IMG]

Błysk w oku :D
[IMG]http://i47.tinypic.com/240x3m8.jpg[/IMG]

Otto chwali się kokardą :D
[IMG]http://i48.tinypic.com/dzk0p2.jpg[/IMG]

[Ana :)]

A właśnie tak Otto wychodzi zazwyczaj na zdjęciach :diabloti: wygląda tu jak by był spuchnięty po pobiciu:diabloti: pominę kwestie oczu bo to ewidentny znak, że czas egzorcystę wezwać aby diabła wypędził !!!:diabloti:

[IMG]http://i50.tinypic.com/k9wdc1.jpg[/IMG]

[roadtonowhere]

Aleeeeeeeeee on już duży :crazyeye:

[Guest wolfheart]

[url]http://i48.tinypic.com/dzk0p2.jpg[/url]

Otto jaki z Ciebie dostojny kawaler:loveu:

[Sonka95]

Zakochałam się w nim :loveu: Bosko wygląda z kokardką :cool3: [url]http://i47.tinypic.com/240x3m8.jpg[/url]

[Besti]

To już kawaler a nie szczeniak!
Duży się wydaje na tych zdjęciach i ta biel zębów:razz:

[marta1997abc]

Fajny , troszeczkę podobny do Balta

[Nanashi]

Chłopaczysko Ci rośnie :) W czerwieni mu do pyska, hihi.
Tyle czasu się go nie widziało, to faktycznie wielki się wydaje!

[Kaaasia]

[URL]http://i50.tinypic.com/k9wdc1.jpg[/URL] Jaki diabeł. Przecież to sama słodycz w najczystrzej postaci :cool3:

[quote name='Ana :)']hym rozważających wszystkie za i przecież pozostanę przy moim psiurze ze względu, że jest diabłem ale w małym ciele zawsze mogę go do szafy schować :D:diabloti::evil_lol:[/QUOTE]
Oj tam. Oli też się do szafy mieści :evil_lol:

[Leokadia]

[quote name='Kaaasia']Oj tam. Oli też się do szafy mieści :evil_lol:[/QUOTE]

Kasiu, nie wszystkich stać na pancerne szafy:cool3::evil_lol:

A swoją drogą to Z Ottusia się kawał chłopa zrobiło:-o

[Kaaasia]

Ja mam zwykłą :eviltong:. Twierdziłam tylko że się zmieści, a nie że z niej nie wyjdzie (z drzwiami) :evil_lol:

[Leokadia]

Na takie ''jednorazówki'' też by mi było trochę szkoda kasy:evil_lol:

[Guest wolfheart]

dobry wieczór ;)

[Ana :)]

[quote name='leónowa']Kasiu, nie wszystkich stać na pancerne szafy:cool3::evil_lol:

A swoją drogą to Z Ottusia się kawał chłopa zrobiło:-o[/QUOTE]

No szczeniaczkiem to on już nie jest :D

[Ana :)]

[quote name='Kaaasia']Ja mam zwykłą :eviltong:. Twierdziłam tylko że się zmieści, a nie że z niej nie wyjdzie (z drzwiami) :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='leónowa']Na takie ''jednorazówki'' też by mi było trochę szkoda kasy:evil_lol:[/QUOTE]

no dokładnie :D jak ja bym Otto do szafy wrzuciła i zastawiła drzwi fotelem to by musiał tam siedzieć dopóki bym się nad nim nie ulitowała :D :evil_lol:

[Ana :)]

[quote name='marta.k9080']dobry wieczór ;)[/QUOTE]

witamy wieczorkiem :)

[Ana :)]

Wydaje się duży ale w cale taki wielki to on nie jest :) chociaż nie powiem trochę mu się podrosło i przytyło rzecz jasna :evil_lol: o dziwo tej kokardy nawet nie ściągał, a nawet chodził po domu i zachowywał się jak by się chwalił :D

[Ana :)]

Prowadzacie psy w szelkach ? bo tak się ostatnio zastanawiam nad kupnem jakiś,a nie jestem pewna :)
Lepsze szelki czy obroża waszym zdaniem ?:cool3:

[Kaaasia]

Ja chyba wolę obrożę (zwłaszcza zaciskową ;)) bo mam większą kontrolę nad Olim.
Jak był młodszy to sporo chodził w szelkach.

[zootechniczka]

O i w końcu foteczki widzę :). Oj rzeczywiście kawał psiaka się już niego zrobił, choć nadal ma ten uroczy szczenięcy wyraz pyska ;). Ja wolę szelki, bo w nich psu jest wygodniej i nie poddusza się jak na obroży. Moim zdaniem łatwiej też psa utrzymać, bo z obroży jednak łatwiej się wyśliznąć. Chyba że pies ma skłonności do ciągnięcia, to wtedy lepsza jest obroża.Sama niestety prowadzam Kostka na obroży bo z dostaniem szelek odpowiednich dla niego mam problemy, jak już obwód pasuje to za szeroką taśmę mają.

[Sonka95]

Moja to jak była szczeniakiem nosiła szelki , a teraz nosi obrożę , ale jest często puszczana ;)
Mi właśnie 1 dnia pobytu Sonki u mnie ( jak była szczeniakiem ) się wyślizgnęła z obróżki i musiałam już 2 dnia iść i kupować szelki ... ;)

[Ana :)]

W sumie Otto nigdy mi się nie wyślizgnął ani nic w tym stylu. Myślałam o szelkach żeby mu zakładać wtedy jak spacerujemy z wózkiem :) i chyba jak wypłata przyjdzie to naciągnę TŻ żeby kupił :)

[zootechniczka]

Ja mojemu zakładam ,jego jedyne zdewastowane szelki jak idziemy na rower lub rolki i wtedy mnie ciągnie ;).

[Ana :)]

[quote name='zootechniczka']Ja mojemu zakładam ,jego jedyne zdewastowane szelki jak idziemy na rower lub rolki i wtedy mnie ciągnie ;).[/QUOTE]
Ja na wiosnę zapatruje się na jazdę na rolkach :D wtedy szelki obowiązkowe będą :)