Jagoda1 Posted May 29, 2007 Posted May 29, 2007 No to ja miałam troszke szczęścią, Mąż wredny, bo wredny, ale psiaki uwielbia... Quote
bonita Posted May 29, 2007 Posted May 29, 2007 [quote name='ferraribox']Kochani dogomaniacy nie mam się komu wypłakać więc wypłaczę się Wam.Tylko Wy mnie zrozumiecie.Jestem cholernie wściekła na mojego faceta.Właśnie przed chwilą poprosiłam Tomka żeby wysłał mi płytkę z fotkami,które robiłam wczoraj Faflunom[niestety nie mam swojej cyfrówki]I co? Ten facet nie rozumie jak ważne są dla mnie moje boksery,pisanie na dogo uważa za głupotę ,to że robie fotki psiakom tez jest dla niego dziwactwem.Fotki dostanę za 2 tygodnie.Wiem,że napiszecie kup cyfrówkę i zmień faceta:evil_lol: Kurcze,on ma tylko jedną wadę-nie lubi moich psów! I aż jedną wadę!!!!!!!!!Coraz częściej się irytuję,jestem wściekła i jednocześnie bezradna.Aż chce mi się napisać:Co mam robić? :placz: :placz: :placz: :placz: [/quote] [B]Oj , to jest problem, Ty koffasz psy On nie- nie fajnie . Wiesz co jest w tym najgorsze, że teraz jest jeszcze ok , ale jak będziecie razem cały czas- może być jeszcze gorzej. Zaczną mu przeszkadzać psie włosy, ślina i inne tam rzeczy, a potem i same psy A niedzielne wypady na wystawy- nierealne:shake:, szkoda kurde, że akurat taką tą jedną wadę ma:p. Ale Wiesz jeśli jemu bardzo na Tobie zależy to powinien to zrozumieć- przecież psy to Twoja miłość:loveu:, każdy chce żeby osoba którą się kocha była szczęśliwa([/B] a Ty jesteś szczęśliwa gdy masz iJegoi psy:loveu:[B]), no nie?:cool3: musisz mu to czym prędzej wbić do głowy:diabloti: Co do pisania na dogo , to mój TZ też uważa to za głupotę:oops::evil_lol:( [/B]zresztą wiele osób:mad:, więc tym się nie przejmuj- foć dalej ale niemów że tu wklejasz, tylko że dla siebie robisz:megagrin:[B]), czasem nie omieszka mi o tym powiedzieć:stupid::p, ale zauważyłam poprawę ostatnio zaczyna sam mi pomagac przy foceniu:crazyeye: i mówi którą fotkę dać:cool3:, ale jak poczyta o czym tu piszemy to stwierdza że całkiem normalna to nie jestem:p czemu tak myśli? nie wiem[/B][B]:niewiem:[/B][B]:diabloti: Ale ma tego plusa wśród swoich minusów:evil_lol:, że psy kocha:loveu:( [/B][SIZE=1][SIZE=2]wystawy-nie:p, ale robi to dla mnie i na prawie każdą ze mną jeżdzi[/SIZE][/SIZE][B][SIZE=1])[/SIZE] poznaliśmy się na szkoleniu psów:cool3:, to dzięki naszym psom jesteśmy razem :) Pozdrawiam;) ([/B] ale nagadałam:oops: idę spac:razz:) Quote
Donvitow Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 [quote name='ferraribox']Kochani dogomaniacy nie mam się komu wypłakać więc wypłaczę się Wam.Tylko Wy mnie zrozumiecie.Jestem cholernie wściekła na mojego faceta.Właśnie przed chwilą poprosiłam Tomka żeby wysłał mi płytkę z fotkami,które robiłam wczoraj Faflunom[niestety nie mam swojej cyfrówki]I co? Ten facet nie rozumie jak ważne są dla mnie moje boksery,pisanie na dogo uważa za głupotę ,to że robie fotki psiakom tez jest dla niego dziwactwem.Fotki dostanę za 2 tygodnie.Wiem,że napiszecie kup cyfrówkę i zmień faceta:evil_lol: Kurcze,on ma tylko jedną wadę-nie lubi moich psów! I aż jedną wadę!!!!!!!!!Coraz częściej się irytuję,jestem wściekła i jednocześnie bezradna.Aż chce mi się napisać:Co mam robić? :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:[/quote] Za szybko włazi Ci w Twoje zamiłowania i bagatelizuje priorytety./ jak masz znajomych którym przeszkadzają kłaki psa na kiecce czy spodniach- zmień znajomych/ Z facetem to trudniej ale dla mnie stosunek do zwierząt jest wyznacznikiem wartości czlowieka. A boję się wspomnieć zwierzak to to samo co dziecko. Te same problemy, potrzebne podobne podejście. Do ludzi którzy lubią psiaki lgną dzieci. Na spokojnie/ bo co do faceta jesteś napewno nie w pełni obiektywna/ zobacz jak si.ę zachowują jego rodzice w stosunku do zwierząt.. I pamiętaj nigdy nie zmienisz wpojonych od dziecka zachowań synka Mamusi . Najwyżej przytłumisz na jakiś czas a potem wylezą ze zdwojoną siłą.Trzyma kciuki za twoje osobiste sprawy- widzę że masz zgryz.Pozdrawiam. Facet. Quote
Kate I Luka Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 [quote name='ferraribox']Kochani dogomaniacy nie mam się komu wypłakać więc wypłaczę się Wam.Tylko Wy mnie zrozumiecie.Jestem cholernie wściekła na mojego faceta.Właśnie przed chwilą poprosiłam Tomka żeby wysłał mi płytkę z fotkami,które robiłam wczoraj Faflunom[niestety nie mam swojej cyfrówki]I co? Ten facet nie rozumie jak ważne są dla mnie moje boksery,pisanie na dogo uważa za głupotę ,to że robie fotki psiakom tez jest dla niego dziwactwem.Fotki dostanę za 2 tygodnie.Wiem,że napiszecie kup cyfrówkę i zmień faceta:evil_lol: Kurcze,on ma tylko jedną wadę-nie lubi moich psów! I aż jedną wadę!!!!!!!!!Coraz częściej się irytuję,jestem wściekła i jednocześnie bezradna.Aż chce mi się napisać:Co mam robić? :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:[/QUOTE] Asiu.... Przykro mi, że sprawy przyjęły taki obrót. Najpierw powiem tak: moj TZ też psioczy na dogo, że tyle czasu poświęcam na wariactwa. Ale fotki z chęcią sam robił jak jeszcze był, a potem obrabiał, i upiększał :cool3: . Łukasz uwielbia psiaki, od zawsze wychowywał się z psami. Ja rónież. Powiem Ci szczerze, że dla mnie osoby,które nigdy nie miały psa - są "niepełnowartościowe". Tacy ludzie maja zupełnie inne podejście do życia. Kiedys wzięłam urlop w pracy, jak było podejrzenie że Gastek ma złamane żebro, i musiałam z TZtem pojechać na prześwietlenie. Następnego dnia w pracy wysłuchiwałam od szefowej, że ona jutro też do pracy nie przyjdzie, bo jej papuga będzie chorować. Niestety... takie jest podejście ludzi, którzy nie rozumieją, że pies to prawie jak dziecko, że trzeba się nim opiekować, troszczyć, i kochać... Nie wiem Asiu co mogę napisać o Twojej sytuacji. Na dodatek masz małą gromadkę psiaków, co pewnie jeszcze bardziej potęguje małą niechęć Twojego TZta. Ale myślę, że jeżeli się kochacie, i pod każdym innym względem dogadujecie się, może jest opcja, że TZ zaakceptuje psy, a może z czasem pokocha tak jak i Ty. Bo przecież Twoja miłość do psów nie wygaśnie, i nie ma co liczyć na to, że gromadka psów zniknie. Quote
Elizusiek Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 Mój też nie jest dogomaniakiem, mógłby żyć bez psów. Wie że ja bardzo lubie i nie potrafie zyć bez zwierzaków.Wiem że nie przepada jak psiak włazi na łózko,że najchętniej wszędzie bym je brała.Ale mówi, że podoba mu sie to że tak lubie zwierzaki bo to znaczy że mam dobre serce.Zawsze powtarza że jak bedziemy mieli dom to będę miała zwierzaki jakie będę chciała pod warunkiem że ja się będę nimi zajmować ;):evil_lol: Na Dzień Kobiet dostałam od niego psiaka,często mnie zabiera do zoo bo wie że to lubie.Jak jesteśmy na mieście lub w jakimś supermarkecie to najpierw zabiera mnie do zoologa,często kupuje moim zwierzakom zabawki.Dla tego psiaka co go dostałam na Dzień Kobiet kupił cała wyprawkę łącznie ze spankiem. Ja doskonale zadaje sobie sprawe,że to co robi jest sprzeczne z tym jak był wychowany i co sam na ten temat myśli. Robi to wszystko dla mnie bo widzi jak sie ciesze jak kupi psiakowi zabawke,mówi że lubi patrzeć na mnie jak jestem w zoo,że jestem taka szczęśliwa. I za to oddanie i poświęcenie bardzo go kocham :loveu: Musisz powiedzieć swojemu mężczyźnie że jeżeli chce Ciebie to razem z psiakami, jeden lubi składać modele, inny kolekcjonuje stare samochody a Ty lubisz boksie. Taka jesteś, a pisanie na dogo to nie żadna głupota.Jeżeli Cie kocha i chce Twojego szczęście to powinien to zrozumieć.I nawet jakby szczęście sprawiało Ci hodowanie mrówek to powinien się cieszyć że dzięki temu jesteś szczęśliwa. Quote
Medorowa Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 [quote name='ferraribox']Kochani dogomaniacy nie mam się komu wypłakać więc wypłaczę się Wam.Tylko Wy mnie zrozumiecie.Jestem cholernie wściekła na mojego faceta.Właśnie przed chwilą poprosiłam Tomka żeby wysłał mi płytkę z fotkami,które robiłam wczoraj Faflunom[niestety nie mam swojej cyfrówki]I co? Ten facet nie rozumie jak ważne są dla mnie moje boksery,pisanie na dogo uważa za głupotę ,to że robie fotki psiakom tez jest dla niego dziwactwem.Fotki dostanę za 2 tygodnie.Wiem,że napiszecie kup cyfrówkę i zmień faceta:evil_lol: Kurcze,on ma tylko jedną wadę-nie lubi moich psów! I aż jedną wadę!!!!!!!!!Coraz częściej się irytuję,jestem wściekła i jednocześnie bezradna.Aż chce mi się napisać:Co mam robić? :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:[/QUOTE] Mój eks TZ bardzo lubiał moje psy, zresztą z wzajemnością;) Zabierał je na długie spacery i wogóle - a nigdy wcześniej nie miał psa (obecnie ma). Może gdy Twój TZ pozna, jak boksie mają cudowny i nie "do podrobienia" charakter - pokocha je równie mocno:cool3: Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło:p :p [quote name='bonita'][/SIZE][/SIZE][B][SIZE=1])[/SIZE] poznaliśmy się na szkoleniu psów:cool3:, to dzięki naszym psom jesteśmy razem :) Pozdrawiam;) ([/B] ale nagadałam:oops: idę spac:razz:)[/QUOTE] Ale to super mamcia:p Quote
Jagoda1 Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 [quote name='madzia i medor']Może gdy Twój TZ pozna, jak boksie mają cudowny i nie "do podrobienia" charakter - pokocha je równie mocno:cool3: Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło:p :p [/quote] Poznał, ale niestety, nie lubi i nie polubi:-( :-( :-( ... Quote
Aganiok Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 To bardzo trudna sytuacja, życie z drugą osobą to wielka sztuka kompromisów i tu chyba trzeba sobie odpowiedzieć kto jest w stanie na nie pójść. Ja Ci tylko powiem, że masz piękne psy :razz: Quote
Iza i Avanti Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 Asiu! Głowa do góry i zapraszam do mojej galerii... Wstawiłam zdjęcia córuni! Quote
ferraribox Posted May 30, 2007 Author Posted May 30, 2007 Dziękuję wszystkim,którzy nie zignorowali mojego problemu .Cieszę się,że jesteśmy wszyscy troszeczkę do siebie podobni i to mnie umacnia.Dziś wiem tylko jedno, że boksie zawsze będą w moim życiu-kocham je. POZDRAWIAM CIEPLUTKO !!! Joanna Quote
Kitka20 Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 Asiu nie przejmuj się jest wiele takich osób, które mają podobnie może z czasem się przyzwyczai. Ech chociażby ja! Mój TZ dogomanie uważa za śmieszność, a mmnie piszącą hmm za dziecko, które musi się pochwalić co ma. Tekle wydaje mi się, że uwielbia ale tylko dlatego, że jest Boksem a nie np. wielorasowcem (mojego poprzedniego kundelka nawet nie pogłaskał) to z Tequilą się pierwszy wita jak wysiada z pociągu, ale nie pozwoliłabym mu jej szkolić (ma odchyły typu jak pies nie słucha to trzeba mu to wytłumaczyć ręcznie). Są momenty, że mam ochotę powiedzieć mu wynoś się ale faceta da się wychować. Ktoś tu napisał, że facet ma to po rodzicach nie koniecznie, ojciec mojego TZ-ta jest całkiem inny Quote
e.v.a Posted May 30, 2007 Posted May 30, 2007 tylko mi tu nie płakac:mad: TZ musi zrozumiec ze dla ciebie psy to cale zycie :) i zrozumie jak kocha :) Quote
ferraribox Posted May 30, 2007 Author Posted May 30, 2007 [quote name='Donvitow']Za zobacz jak si.ę zachowują jego rodzice w stosunku do zwierząt.. I pamiętaj nigdy nie zmienisz wpojonych od dziecka zachowań synka Mamusi . Najwyżej przytłumisz na jakiś czas a potem wylezą ze zdwojoną siłą.Trzyma kciuki za twoje osobiste sprawy- widzę że masz zgryz.Pozdrawiam. Facet.[/quote] Też tak myślałam. Quote
ferraribox Posted May 30, 2007 Author Posted May 30, 2007 W rodzinnym domu TZ jest stary foksio-znajda.Byłam świadkiem jak mój TZ wita się rano ze swoim śmierdzielem[tak go nazywa]Śmierdziel był obściskiwany,głaskany z taką czułością ,że nie wierzyłam własnym oczom.Natomiast moje boksie dla TZ to flejtuchy[tak o nich mówi]Przeszkadza mu ich wylewność,ślinienie się i pewnie to ,że są aż 3. Quote
Imbirka Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 [quote name='ferraribox']W rodzinnym domu TZ jest stary foksio-znajda.Byłam świadkiem jak mój TZ wita się rano ze swoim śmierdzielem[tak go nazywa]Śmierdziel był obściskiwany,głaskany z taką czułością ,że nie wierzyłam własnym oczom.Natomiast moje boksie dla TZ to flejtuchy[tak o nich mówi]Przeszkadza mu ich wylewność,ślinienie się i pewnie to ,że są aż 3.[/quote] Asiu, współczuję, wiem co to znaczy, mimo, ze mój TZ tolerował poprzedniego boksera, przy tym nie wytrzymał i stało się że się rozstaliśmy:cool3:. On typowy kociarz. Kota uwielbiał, kot łaził po stole gdzie stało jedzenie, a jak sobie wyobraziłam, ze ten kot dopiero co wylazł z kuwety i wlazł na stół to mi się niedobrze robiło:cool3:, nic nie mogłam tam przełknąć... Twojemu TZ-towi nie przeszkadza Śmierdziel, a przeszkadzają boksie, tak samo mojemu nie przeszkadzał kot na stole i koci ogon w jedzeniu:angryy: Mam nadzieję, że u Ciebie uda się rozwiązać ten problem i nie skończy się to tak jak u mnie. Z całego serca Ci tego życzę Quote
caroolcia Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 [quote name='ferraribox']W rodzinnym domu TZ jest stary foksio-znajda.Byłam świadkiem jak mój TZ wita się rano ze swoim śmierdzielem[tak go nazywa]Śmierdziel był obściskiwany,głaskany z taką czułością ,że nie wierzyłam własnym oczom.Natomiast moje boksie dla TZ to flejtuchy[tak o nich mówi]Przeszkadza mu ich wylewność,ślinienie się i pewnie to ,że są aż 3.[/quote] Strasznie dziwna sprawa, psia segregacja rasowa? Z drugiej strony nie wiem czy uwielbiałabym w domku miniaturke pudla szczekającą i wredną, ale przecież boksie to szczyt psiego milusiństwa. No i każdego piesia (nawet gdybym ostatecznie nie pokochała) to na pewno zaakceptowała. ehhh przykra sprawa kiedy bliska osoba nie lubi, czy nawet nie toleruje tego co my kochamy :-( Ale może zacznie się od niechęci, a dojdziecie wspólnymi siłami chociaż do tolerancji - to już by było coś. Boksiami zawsze możesz się z nami pozachwycać :cool3: i nad nimi porozczulać W innym przypadku pozostaje zmienić faceta, bo ja sobie osobiscie nie wyobrażanm wyrzec dziecka (czyt. piseczka), a za moim Burbikiem w ogień bym skoczyła i nie pozwoliła nawet złego słowa powiedzieć. niestety nie wszyscy są takimi maniakami i w takim swiecie musimy żyć... Trzymam mocno kciuki, za to żeby twoj TZ zaakceptował twoją miłość i pasję, bo to chyba podstawa udanego związku..... Quote
ferraribox Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 [quote name='Imbir1']Asiu, współczuję, wiem co to znaczy, mimo, ze mój TZ tolerował poprzedniego boksera, przy tym nie wytrzymał i stało się że się rozstaliśmy:cool3:. On typowy kociarz. Kota uwielbiał, kot łaził po stole gdzie stało jedzenie, a jak sobie wyobraziłam, ze ten kot dopiero co wylazł z kuwety i wlazł na stół to mi się niedobrze robiło:cool3:, nic nie mogłam tam przełknąć... Caroolcia napisała:psia segregacja rasowa.A może jest i zwierzęca?:diabloti: [quote name='caroolcia'] przecież boksie to szczyt psiego milusiństwa. I jak tego nie można dostrzec? Quote
ferraribox Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 [quote name='Imbir1']Asiu, współczuję, wiem co to znaczy, mimo, ze mój TZ tolerował poprzedniego boksera, przy tym nie wytrzymał i stało się że się rozstaliśmy:cool3:. On typowy kociarz. Kota uwielbiał, kot łaził po stole gdzie stało jedzenie, a jak sobie wyobraziłam, ze ten kot dopiero co wylazł z kuwety i wlazł na stół to mi się niedobrze robiło:cool3:, nic nie mogłam tam przełknąć... Caroolcia napisała psia segregacja rasowa.A może jest i zwierzęca?:diabloti: [quote name='caroolcia'] przecież boksie to szczyt psiego milusiństwa. I jak tego nie można dostrzec?:shake: Quote
Kiłi Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 Współczuje. I chociaż nie potrafie pomóc, trzymam kciuki.;) Quote
caroolcia Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 Wszyscy trzymamy mocno kciuki przez duże "M" i mam taka propozycję, może twój TZ zrobi trochę boksiowych foteczek...wszyscy będą zadowoleni...:razz: Quote
Aga K Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 [quote name='ferraribox'] [IMG]http://img483.imageshack.us/img483/6714/nowy20ku4.jpg[/IMG] [/quote] cuuuuudo :loveu::loveu::loveu::loveu: Czemu mnie tu wcześniej nie było :roll: Widziałam Was na forum a nie zajrzałam :( o ja gupia :( no nic,,,, witam sieeeem :buzi::buzi::buzi: Quote
ferraribox Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 [quote name='Aga K']cuuuuudo :loveu::loveu::loveu::loveu: Czemu mnie tu wcześniej nie było :roll: Widziałam Was na forum a nie zajrzałam :( o ja gupia :( no nic,,,, witam sieeeem :buzi::buzi::buzi:[/quote] Ale już jesteś:multi: :multi: :multi: [quote name='Kitka20']Hejo Tequila i ja się witamy:lol:[/quote] WITANKO:lol: :lol: :lol: [quote name='bonita'][B]Cześć Ferrariboxie :loveu:[/B][/quote] CZEŚĆ CZEŚĆ BONITKI:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: [quote name='Aga K']a nio hej, hej, a ich ni ma :( eeeehh .....[/quote] JESTEŚMY I WITAMY:lol: :lol: :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.