Ulka18 Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 My trzymamy kciuki z calych sil za Foksiulke :kciuki: [B]Beatko[/B], czy Foksia charczy w nocy? Slychac skrobanie tak jak o tarkę czy nie? Jakby cos jej stalo w gardle i nie mogla odkaszlnąć? Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 [quote name='Ulka18']My trzymamy kciuki z calych sil za Foksiulke :kciuki: [B]Beatko[/B], czy Foksia charczy w nocy? Slychac skrobanie tak jak o tarkę czy nie? Jakby cos jej stalo w gardle i nie mogla odkaszlnąć?[/quote] juz teraz nie charczy ale ciezko oddycha ,i kaszle ,meczy sie i to wlasnie zawsze podczas snu . w dzien jako tako ale jak tylo sie polozy ,zaczyna sie nigdy nie przespi dobrz nocy .:placz: od poczatku jak ja mam wpodczas snu tez zuca nogami ale wszyscy mowili ze to nerwowe.:-( Quote
epe Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 Beatko! Trzymajcie się,wierzę,że jak dobre leki na wzmocnienie serducha dostanie,to będzie lepiej! Wiele staruszków wyciągniętych ze schronu ze słabym,chorym sercem,nadal funkcjonuje na lekach - najwięcej takich "sierot" Mysia chyba wyadoptowała - czytałam wątki! Będzie dobrze,ale bez codziennych leków już się nie obejdzie! Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 [quote name='epe']Beatko! Trzymajcie się,wierzę,że jak dobre leki na wzmocnienie serducha dostanie,to będzie lepiej! Wiele staruszków wyciągniętych ze schronu ze słabym,chorym sercem,nadal funkcjonuje na lekach - najwięcej takich "sierot" Mysia chyba wyadoptowała - czytałam wątki! Będzie dobrze,ale bez codziennych leków już się nie obejdzie![/QUOTE] Elu,zarowno Faksia jak i Dżekuś ostaja najlepsze leki (vet-medin,karsiwan .lotensil ,ipakitine i leki odwadnjajace) ja na psach nie oszczedzam. Tyle ,ze Dzekus ma powazna wade serca i leki mu pomagaja ,a Foksi nie mimo ze serce nie wyglada tak fatalnie. Musze ja bardzo mocno odwodnic (i tutaj moga pojśc nerki i oczywiscie moje panele ale to sie da wymiecic w przeciwienstwie do nerek:shake:)a potem powtorzyc przeswietlenie (z tym ze odkad mam foksie robilam jej juz 4 i ostatnio 2 to razem 6 ,a to chyba tez nie obojetne , Juz sama nie wiem co robic co dobre a, co jej moze zaszkodzic:shake: jak wiesz Elu ja tez adoptowalam wiel starych i chorych psow miedzy innymi na serce ale jakos leki im pomagaja.:shake: Quote
epe Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 Matko jedyna! To co to może być? A ona dużo pije? Jaki ma ciężar moczu? Bo jak lekki i dużo pije,to może to moczówka? Która niestety źle na serce działa:-( Ale na to jest lek- oczywiście do końca życia, Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [quote name='epe']Matko jedyna! To co to może być? A ona dużo pije? Jaki ma ciężar moczu? Bo jak lekki i dużo pije,to może to moczówka? Która niestety źle na serce działa:-( Ale na to jest lek- oczywiście do końca życia,[/quote] Duzo pije , i oczywiscie po tych lekach duzo sika ,a od dzisiaj ma 4 razy wieksza dawke wiec nie wiem jak to bedzie?:shake:Ipakityne tez podaje ale wetka powiedzila ze nie ma wyjscia. ma jakies cienie na plucach i musza ja na tyle odwodnic zeby zdjecie wyszlo bardziej przejzyste bo mowia ze to moze byc wszystko:placz:i mam nadzieje ze okaze sie ze jednak sa to zwyrodnienia po nie leczonych zapaleniach tak jak mi to powiedziano jak ja adoptowalam i robilam zdjecie i ze bedzie to serce ,a nie to najgrozniejsze bo nie przezyje tego:placz: Quote
Reno2001 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [B]Beatko[/B], kciuki zaciskam mocno, mocno. Musi byc dobrze!!! Quote
epe Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Beatko! Naprawdę zwróć uwagę na ciężar moczu,bo moja Zuzia tak miała! Za późno trafiłam do lekarza,który tym się zajął! Te cienie na płucach to może być woda! Moczówka prosta powoduje,że brak wazopresyny,która odpowiada za gospodarkę wodną organizmu! Osłabia serce totalnie! Trzeba dawać sztuczną wazopresynę,nie pamiętam teraz nazwy! Quote
Becia2222 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Beatko dopiero teraz odebrałam wiadomość od Ciebie. Bardzo mi przykro, wiem co czujesz.Już zaciskam kciuki i mocno trzymam za zdrówko Twojej kruszynki. Quote
Becia2222 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Beatko dopiero teraz odebrałam wiadomość od Ciebie. Bardzo mi przykro, wiem co czujesz.Już zacisnęłam kciuki i mocno trzymam za zdrówko Twojej kruszynki. Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [quote name='epe']Beatko! Naprawdę zwróć uwagę na ciężar moczu,bo moja Zuzia tak miała! Za późno trafiłam do lekarza,który tym się zajął! Te cienie na płucach to może być woda! Moczówka prosta powoduje,że brak wazopresyny,która odpowiada za gospodarkę wodną organizmu! Osłabia serce totalnie! Trzeba dawać sztuczną wazopresynę,nie pamiętam teraz nazwy![/QUOTE] To koniecznie Elu dowiedz sie ta nazwe ,bardzo cie prosze.z tym ze woda napweno jest bo musze ja odwadniac ale sa dwa cienie ktore sa niepokojace ,jeden jest dosc spory.:shake: A i jeszcze jedno zrobilam calosc badan z krwi ale nikt mi nie zaproponowal zrobienia moczu , a moze z moczu tez mogli by cos powiedziec ale czemu wetka ,ani jedna anie druga ani nawet kardiolog nie kazali robic moczu:shake:a krew to ja sama kazalam robic wszystko co sie da:shake: Quote
epe Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Beatko! Tacy są weci!:angryy: Ja najpierw objeździłam samych znanych!:mad: Na Piłsudskiego ten drugi-nie Kujawski,zrobił badanie moczu i nic złego w wyniku nie widział:angryy::mad: Nie wysłuchał,że woda jest w płucach,tylko pieprzył głupoty,że musimy poczekać,aż oddech się ustabilizuje:mad: Dopiero po nim,trafiłam na Żabiniec do super młodego /Agamika go zna i też ceni,bo świetnie diagnozuje!/,który najpierw obejrzał te wyniki i od razu złapał,że ciężar jest zbyt mały! Osłuchał sunię i od razu stwierdził,że woda w płucach,serce ledwo pracuje!:-( Dał leki na odwodnienie i serce,ale już było za późno:placz: Mieliśmy do niego iść za 2 dni:placz: Z tą moczówką jest tak,że właściwie nie można psa odwadniać,bo w organizmie i tak brak wody,mimo,że pies żłopie,a woda w organach np.płucach jest,bo serce słabiutkie i nie "wyciąga":-( Ten lek -sztuczna wazopresyna nazywa się MINIRIN -lepiej mieć receptę dla człowieka,bo kosztuje 4,-,a od weta 200,-!:angryy: Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [quote name='epe']Beatko! Tacy są weci!:angryy: Ja najpierw objeździłam samych znanych!:mad: Na Piłsudskiego ten drugi-nie Kujawski,zrobił badanie moczu i nic złego w wyniku nie widział:angryy::mad: Nie wysłuchał,że woda jest w płucach,tylko pieprzył głupoty,że musimy poczekać,aż oddech się ustabilizuje:mad: Dopiero po nim,trafiłam na Żabiniec do super młodego /Agamika go zna i też ceni,bo świetnie diagnozuje!/,który najpierw obejrzał te wyniki i od razu złapał,że ciężar jest zbyt mały! Osłuchał sunię i od razu stwierdził,że woda w płucach,serce ledwo pracuje!:-( Dał leki na odwodnienie i serce,ale już było za późno:placz: Mieliśmy do niego iść za 2 dni:placz: Z tą moczówką jest tak,że właściwie nie można psa odwadniać,bo w organizmie i tak brak wody,mimo,że pies żłopie,a woda w organach np.płucach jest,bo serce słabiutkie i nie "wyciąga":-( Ten lek -sztuczna wazopresyna nazywa się MINIRIN -lepiej mieć receptę dla człowieka,bo kosztuje 4,-,a od weta 200,-!:angryy:[/QUOTE] Zrobie ten mocz bo sama nie wiem co mam robic bo osluchowo serce nie jest zle sam nie wiem co ma robic bo wetka dokt.Chrzanowska i inny wet z krakvetu kazali odwadniac, zeby zobaczyc co w tych plucach Quote
Foksia i Dżekuś Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [quote name='epe']Beatko! Tacy są weci!:angryy: Ja najpierw objeździłam samych znanych!:mad: Na Piłsudskiego ten drugi-nie Kujawski,zrobił badanie moczu i nic złego w wyniku nie widział:angryy::mad: Nie wysłuchał,że woda jest w płucach,tylko pieprzył głupoty,że musimy poczekać,aż oddech się ustabilizuje:mad: Dopiero po nim,trafiłam na Żabiniec do super młodego /Agamika go zna i też ceni,bo świetnie diagnozuje!/,który najpierw obejrzał te wyniki i od razu złapał,że ciężar jest zbyt mały! Osłuchał sunię i od razu stwierdził,że woda w płucach,serce ledwo pracuje!:-( Dał leki na odwodnienie i serce,ale już było za późno:placz: Mieliśmy do niego iść za 2 dni:placz: Z tą moczówką jest tak,że właściwie nie można psa odwadniać,bo w organizmie i tak brak wody,mimo,że pies żłopie,a woda w organach np.płucach jest,bo serce słabiutkie i nie "wyciąga":-( Ten lek -sztuczna wazopresyna nazywa się MINIRIN -lepiej mieć receptę dla człowieka,bo kosztuje 4,-,a od weta 200,-!:angryy:[/QUOTE] Dzwonilam do mojej znajomej lekarki potwierdzila ,ze mam dla foksi dobre leki ,a minirin w w jej wypadku wiecej by zrobil zlego niz dobrego poniewz on jest stosowaniu w moczeniu ,ale takim od przysadki (ona mi to tlumaczyla fachowo ale nie umiem tego wytlumaczyc) w jej wypadku z jeden strony bym ja odwadnia a,a z drugiej ten lek by chamowal odwodnienie,a musi byc odwadniana ,zreszta moj Dzekus juz 3 lata jest odwadniany tymi smymi lekami z tym ze Foksia duzo wiecej sika dlatego teraz dostala inny wspomagany tez potasem i faktycznie mniej sie z niej leje. Pozatym te leki powoduja odwdnianie ale nigdy takie zeby z organizmu wycignela cala wode tez mi to jakos medycznie tlumaczyla ale przynjamniej mnie uspokoila na tyle zeby dalej podawac to co zostalo jej przepisane. Quote
Jagoda1 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 ...ja nadal trzymam kciuki, a moje psiaki łapki.... Quote
epe Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Zrób ten mocz! Bo z wetami,to jak z ludzkimi lekarzami - rutyna:mad: U mojej Zuzy z kolei to wszyscy się uparli na ropomacicze,bo cukier był dobry,ale właśnie dużo piła! Na początku nie było objawów innych,oddech był normalny. Objeździłam Bakowski,Orlich Gniazd,Piłsudskiego- dopiero tam zrobili mocz,ale dla odmiany nic złego w nim nie widzieli:mad: Trzymam kciuki,bo jesli to moczówka,to może pochodzić od nerek,albo od przysadki! Nawet w końcu nie wiem od czego to było u mojej:placz: Quote
Ulka18 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 Nieraz lekarze podchodzą bardzo rutynowo, jakis inny, nietypowy przypadek chca leczyc standardowo. Wiem po mojej Casablance, jakie mieli podejscie, niby dobrzy weci, a tylko jeden się podjąl leczenia i to skutecznie. Podszedl do sprawy inaczej. Nie mowie, ze lekarze, do których chodzi Beatka są niedobrzy, ale może powinni pokazać podejscie dr House (tego z filmu), calkowicie nietypowe, odwrotne wręcz. Quote
Foksia i Dżekuś Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Foksia po dwu tygodniowej kuracji czuje sie lepiej ,to znaczy mniej dyszy i przesypia wiekszosc nocy. Jeszcze tydzien pozadnego odwadniania i robimy kontrolne przeswietlenie. Foksia i dzekus przez caly ten czas jezdza ze mna do pracy bo powiedzilam szefa ze albo musze wziasc 3 tyg.urlopu albo musze przyjezdzac z psiakami do pracy bo musz czesciej wychodzic na space.:diabloti:nie chcialam brac foksi samej zeby sie w nowym miejscu nie stresowala ,a Dzeki z koleji sam w domu . Tak wiec magazynierzy opuscili swoj pokój i przebywaja na magazynie ,a Foksia i Dzekus na ich miejscu :evil_lol: Quote
Reno2001 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 No to Beatko masz super szefa :p. Kciuki za zdrówko Foksi wciąż trzymam!! Quote
Ulka18 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Psiaki maja super Pancia, a Pancia ma genialnego szefa :loveu: Trzymamy kciuki za zdrowie Foksi :kciuki: Quote
Foksia i Dżekuś Posted September 15, 2009 Posted September 15, 2009 Foksia miala dzisiaj robione kontrolne przeswietlenie ,cale szczescie nie ma nowotworu:loveu: ale niestety jak pani doktor powiedzila dosc ze serce jest bardzo powiekszone to pluca tez sa w fatalnym stanie:shake:( czyli pierwsze przeswietlenie ktore jej robilam zaraz jak ja wzielam sie potwierdzilo ze ma zrosty po nieloczonych zapaleniach) i leki ktore teraz dostaje ma brac ciagle , a potem trzeba bedzie jeszcze dokladac. Prosilam tez o skontrolowanie uzebienia bo mimo roznych karm na kamien, past( a dotego kamien jej czyscilam w listopadzie przy zabiegu usuniecia miesniakow) okromnie smierdzi jej z buzi .Wiec ma jedn kiel do wyrwania bo napeno ja boil ale jak wyrazila sie wetka w jej stanie to by ja zabiło:shake:, moge tylko jej codziennie przemywac ta pasta ,a ze nie da sobie wlozyc szczpteczki i robilam to palcem ,wetka poddala sposob zeby gazikiem na palcu. Quote
epe Posted September 15, 2009 Posted September 15, 2009 Beatko! Mimo złego stanu zębów,to najważniejsze,że jest poprawa po lekach!:lol: Wiesz jak to bywa,zawsze coś wychodzi,ale jak jesteś czujna i wcześnie wyłapałaś,to na lekach powinno już być OK! Trzymam kciuki za zdrówko!;) Quote
Jagoda1 Posted September 16, 2009 Posted September 16, 2009 [quote name='Reno2001']Kibicuję Wam nieustannie.[/quote] ...ja też :lol:.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.