Jump to content
Dogomania

Bezdomne kociaki - potrzebne domki i wsparcie na żwirek, karmę, weta...


Cudak

Recommended Posts

  • Replies 390
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z maluszkiem już lepiej :) Kupki normalne robi, apetyt mu dopisuje (mleczko nadal z buteleczki pije, ale też już trzeci dzień zajada jedzonko dla kociaków - Royal babycat).

Wampirki rana po sterylce ładnie się goi, nawet dziś troszkę po dworku pobiegała, choć w domu czuje się ona o wiele lepiej....

Link to comment
Share on other sites

Gorzej, że żadnego zainteresowania nie ma ich adopcją :( Z ogłoszeń cisza... a one tak szybko rosną :( Zostać u mnie nie mogą, bo nie jestem w stanie utrzymać tylu kotów, no i nie wiem, nawet nie pytam, czy nie przeszkadzają one sąsiadom, bo podwórko takie wspólne mamy... i one wszędzie biegają, wszędzie ich pełno.

Myślałam, by je do portu wpuścić po sterylkach i szczepieniach, ale kurcze nie mam sumienia, bo jako oswojone i garnące się do ludzi, będą tam narażone na niebezpieczeństwo ze strony głupich dzieciaków (niejeden bezdomny kot został już utopiony).

Co ja z nimi zrobię, jak domów nie znajdą????

Link to comment
Share on other sites

Co to za głupole topia te koty?!Może by tak trzeba było przemówić im do rozsadku i wyjaśnić że kot czy inne zwierze to istota czujaca tak jak człowiek!Skoro chodza do szkoły to może by tak psycholog szkolny by się tym zajał jak rodzice nie potrafia im tego wytłumaczyć!
Szkoda tych kociaków:-(W porcie to faktyczne nie jest bezpieczne miejce:-(No ale tam chciaż sa dokarmiane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Clean']Co to za głupole topia te koty?!Może by tak trzeba było przemówić im do rozsadku i wyjaśnić że kot czy inne zwierze to istota czujaca tak jak człowiek!Skoro chodza do szkoły to może by tak psycholog szkolny by się tym zajał jak rodzice nie potrafia im tego wytłumaczyć!
Szkoda tych kociaków:-(W porcie to faktyczne nie jest bezpieczne miejce:-(No ale tam chciaż sa dokarmiane.[/QUOTE]
Za Kotkę spod smażalni (o której pisałam na wątku portowych kotów), która została utopiona na plaży, "dzieci" mają mieć sprawę w sądzie, ale ze względu na wiek, zostaną tam pewnie tylko pouczone :(

W porcie, wiem od Pani Basi, że kilka kotów było też utopionych, zanim zaczęłam im pomagać... a w zeszłym roku, czy dwa lata temu? Był taki młody, czarno-biały kocurek podrzucony, oswojony, wychodził na chodnik, zaczepiał ludzi... Najpierw mu sznurek na szyję ktoś założył, a kilka dni później leżał nieżywy w bramie portu :(

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][COLOR=#800080][B]Zapraszam na bazarek:[/B][/COLOR][/SIZE] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233363-Ponad-150-R%C3%93%C5%BBNO%C5%9ACI!-Firmowe-ciuchy-ciuszki-dzieci%C4%99ce-porcelana-NA-KOTY-do-21-10[/url] wreszcie skończony :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Clean']Brak słów, w piekle powinni się smażyć![/QUOTE]

Mam nadzieję, że będą....

Z dobrych wiadomości jeszcze - Czarna dzika koteczka, która mi nawiała jakiś czas temu, początkowo koczowała w malinach, potem pod altanką, a później przeniosła się do stajni i obserwowała mnie z daleka, [B]dziś dała się wziąć na ręce, głaskać i mruczała przy tym [/B]:) no i ogólnie, choć nadal ostrożna, to już pląta mi się pod nogami i biegnie z daleka, jak tylko mnie zobaczy/usłyszy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']Mam nadzieję, że będą....

Z dobrych wiadomości jeszcze - Czarna dzika koteczka, która mi nawiała jakiś czas temu, początkowo koczowała w malinach, potem pod altanką, a później przeniosła się do stajni i obserwowała mnie z daleka, [B]dziś dała się wziąć na ręce, głaskać i mruczała przy tym [/B]:) no i ogólnie, choć nadal ostrożna, to już pląta mi się pod nogami i biegnie z daleka, jak tylko mnie zobaczy/usłyszy :)[/QUOTE]
No, no w koncu poznała sie na ludziach ;) tych niektórych:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']Mam nadzieję, że będą....

Z dobrych wiadomości jeszcze - Czarna dzika koteczka, która mi nawiała jakiś czas temu, początkowo koczowała w malinach, potem pod altanką, a później przeniosła się do stajni i obserwowała mnie z daleka, [B]dziś dała się wziąć na ręce, głaskać i mruczała przy tym [/B]:) no i ogólnie, choć nadal ostrożna, to już pląta mi się pod nogami i biegnie z daleka, jak tylko mnie zobaczy/usłyszy :)[/QUOTE]

Postęp zrobiła koteczka:-)Fajnie że się tak oswoiła, teraz domu potrzebuje!

Link to comment
Share on other sites

Dałam jej dziś te kropelki na odrobaczenie, które podałaś w paczce :)
(podzieliłam na 3 kociaki jedną tubkę, a drugą na razie trzymam, bo prawdopodobnie wezmę na tydzień do klatki 3 maluchy, żeby dać im szansę na znalezienie DT/DS, a one na bank zarobaczone i zapchlone).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Clean']To super!Chociaż na coś się przydały:-)Osatnio jak byłamtutaj u veta to mi pokazał jak podawać kotom tabletki, tak więc teraz nie mam z tym problemu:-)[/QUOTE]
Z ręcznikiem podajesz tabletki? ;)

Dzisiaj rano koteczki zostały nawyzywane od darmozjadów przez mojego TŻeta :roll: i z pół godz później, któryś z nich przyniósł pod drzwi młodego szczurka bez głowy :razz:

Link to comment
Share on other sites

A co to za podawanie tabletek z ręcznikiem, bo nie wiem o co chodzi?
Ja tabletkę wkładam bokiem do pysia, po czym szybciutko naślinionym palcem dotykam noska.Kocio się obliże bo ma mokry nosek i tym samym połkie tabletkę:-)

Haha, ja moje też od darmozjadów wyzywam, w żartach oczywiście, narzekać nie mogę bo już ze dwa razy dostałam myszki i raz ptaka!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...