Jump to content
Dogomania

Bezdomne kociaki - potrzebne domki i wsparcie na żwirek, karmę, weta...


Cudak

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • Replies 390
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzika Czarnula od dziś będzie mieszkała w klatce :(
Zabiła już 2 gołębie u jednego z sąsiadów (nie pomogła obróżka z dzwoneczkiem, bo wchodzi do gołębnika i tam się na nie czai...), a teraz jeszcze są u nich małe kurczaki, które mają być wypuszczane do zagródki - nie miałyby z nią szans. Chodzi też do drugiego sąsiada do gołębi, ale ten nic nie mówił jeszcze, a sama lepiej nie będę pytać, czy ich tam też nie zagryza.
Przynajmniej do czasu, aż te kurczaki nie podrosną, będzie siedziała w klatce i wychodziła na spacerki na szelkach.

Szkoda, że taki dzik z niej, bo najlepszy w tej sytuacji byłby nowy dom, ale ona już rok skończyła i ludzi naprawdę się boi, a jako domowego kota to jej w ogóle nie wyobrażam sobie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Clean']kurcze, szkoda że w klatce będzie, no ale z sasiadami to lepiej nie zadzierać:-)[/QUOTE]

Zadowolona nie jest, ale szkoda, żeby "zniknęła"...

Jest jakiś jeszcze sposób, prócz dzwoneczka, żeby kot nie polował? :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']A przy okazji "znikania" - jakiś czas temu znajomym zaginął kocur, myśleli, że wróci, bo nie był wykastrowany, a teraz wiosna, koty się marcują.... Znaleźli go bez głowy.[/QUOTE]

Cudak, proszę Cię......

Link to comment
Share on other sites

Jakiś psychopata lub sąsiad kotów nie lubi, a okolica bardzo spokojna, mały ruch, niby idealne miejsce dla wychodzącego kota, duży ogród...


Czarnulka w klatce niezadowolona, ale apetyt jej dopisuje, a to najważniejsze.

Link to comment
Share on other sites

Dopiero dziś znalazłam chwilę, by wziąć ją na szelkach na podwórko... Szelki bez problemu dała założyć, dopięłam dłuuugą smycz, wyniosłam na dwór, puściłam....a tu chyba za dużo ludzi i wpadła w szał, tak się szarpała, że zatrzaski z szelek się poodpinały i ruszyła przed siebie... Schowała się w krzakach i nie chciała wyjść, poparzyłam się pokrzywami :angryy: a jak już podeszła i ją złapałam, to dość mocno mnie podrapała (na szczęście tylko ręce). Spacerki chyba nie dla niej :roll: Najważniejsze, że dała się złapać, bo już myślałam, że nigdy nie wyjdzie z tych krzaków...

Link to comment
Share on other sites

Zagoi się ;) dopóki apetyt będzie miała, to nic nie będę kombinować ze spacerkami, do domu też nie mogę jej wziąc, bo zaraz po oknach skacze... a klatka mała nie jest, nawet drapak się zmieścił, więc tragedii nie ma, inne koty ją odwiedzają (siostra Czarnulki - Plamka często siedzi przy jej klatce).

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Mam dwie nowe tymczasowiczki.

Jedna pochodzi z dużego stadka kotów: [url]https://www.facebook.com/events/186424358185274/[/url]

Podobno ma rok, a wygląda na 3, max 4 miesiące :( Od urodzenia żyła zamknięta w ciemnej i brudnej komórce, jest niedożywiona i z braku światła może miec krzywicę. Nie wiem, co jeszcze jej dolega, ale konieczna będzie wizyta u weta. Możliwe również, że jest w ciąży...

[IMG]http://imageshack.us/a/img507/7815/6jn.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img515/1949/vp61.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img24/3638/n1fa.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img33/5025/dgns.jpg[/IMG]



I druga koteczka:

[IMG]http://imageshack.us/a/img594/9269/sq7a.jpg[/IMG]

(Zadzwonił obcy nr tel - ucieszyłam się, że może w sprawie adopcji Perły lub Inez... a tu "podrzucili nam kociaka, dwumiesięcznego, teściowa chce go zabić!" No to jadę, kociak szybko znajdzie dom przecież... a tu nie kociak, a co najmniej półroczna kotka. I co zrobić? Wzięłam, wysterylizuję i mam nadzieję, że znajdzie dom, bo w klatce szczęśliwa nie jest, do domu nie wezmę, bo drzwi praktycznie cały dzień otwarte, a na podwórko nie wypuszczę, bo jeszcze się okaże, że jak Czarnulka, będzie polowała na gołębie...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']Mam dwie nowe tymczasowiczki.

Jedna pochodzi z dużego stadka kotów: [URL]https://www.facebook.com/events/186424358185274/[/URL]

Podobno ma rok, a wygląda na 3, max 4 miesiące :( Od urodzenia żyła zamknięta w ciemnej i brudnej komórce, jest niedożywiona i z braku światła może miec krzywicę. Nie wiem, co jeszcze jej dolega, ale konieczna będzie wizyta u weta. Możliwe również, że jest w ciąży...

[IMG]http://imageshack.us/a/img507/7815/6jn.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img515/1949/vp61.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img24/3638/n1fa.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img33/5025/dgns.jpg[/IMG]


[/QUOTE]


Jesteśmy po wizycie u weta. Świerzb, powiększona wątroba, pchły i zarobaczenie. Za 10 dni będzie można testy zrobic na białaczkę...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...