Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='Baski_Kropka']A co Luncias ma problem z grupą ludzi i miastem? My też nad tym jeszcze pracujemy. Zazdroszczę, że możesz puścić ją tam gdzie jest trop zwierzyny... u nas w momencie Dex podejmuje trop i leci gdzie go nos zawiedzie :) Ale psiura widać, że mega zadowolona :D[/QUOTE] Luna swego czasu wpadała w panikę na mieście:roll: Ależ moja Luna ściga wszystko co żyje:diabloti:ale akurat tam już zwierzaków nie było więc trop się po czasie urwał. Hej Wszystkim, u nas nadal chłodno,ale wiecie że ja tak lubię :) Luna wybiegana z kolegą i drugi spacer też już zaliczyłyśmy:) Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 No to dzionek udany ;) U mnie też dzisiaj zabiegana jestem, pół dnia na rowerze z kolegami Kajki, a drugie pół spacer z kol :) Quote
Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 Luna masakruje kartonik po butach,w środku ukryłam smaczki:diabloti: Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 A ja jestem po 3h spacerku z Torą, młodym i mężem :) Quote
Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 3h to w sam raz:p Mam dość gotowania dla Luny,ale ona marudzi na surowe:placz: Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta.k9080']3h to w sam raz:p Mam dość gotowania dla Luny,ale ona marudzi na surowe:placz:[/QUOTE] Moja surowe uwielbia i jadłaby cały czas :loveu: Magda 3h zaszalałaś ;) Ale z mężem to nie dziwota :p Quote
Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 Luna jest wybredna:watpliwy: a podawanie surowego byłoby wygodniejsze i szybsze niż ciągłe gotowanie:roll: Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta.k9080']Luna jest wybredna:watpliwy: a podawanie surowego byłoby wygodniejsze i szybsze niż ciągłe gotowanie:roll:[/QUOTE] No fakt to jest wygodniejsze. Luna musi być bardzo wybredna jak surowe jej nie pasi, moje raz dwa zjadają ;) Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta1624'] Magda 3h zaszalałaś ;) Ale z mężem to nie dziwota :p[/QUOTE] Ja spacerowałam z psem i czasem z Theosiem, a Bogdan jeździł na quadzie :evil_lol: Potem jeszcze przyjechał kolega z synem i ich psem, więc te 3h szybko minęły ;) Quote
Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta1624']No fakt to jest wygodniejsze. Luna musi być bardzo wybredna jak surowe jej nie pasi, moje raz dwa zjadają ;)[/QUOTE] mogłabym podać jej surowe i albo zje albo będzie głodna:diabloti: tylko obawiam się że raczej zamarudzi i będzie głodna :roll: Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='magdabroy']Ja spacerowałam z psem i czasem z Theosiem, a Bogdan jeździł na quadzie :evil_lol: Potem jeszcze przyjechał kolega z synem i ich psem, więc te 3h szybko minęły ;)[/QUOTE] No w takim towarzystwie to na pewno :) Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta.k9080']mogłabym podać jej surowe i albo zje albo będzie głodna:diabloti: tylko obawiam się że raczej zamarudzi i będzie głodna :roll:[/QUOTE] Tora potrafi 3 dni nie jeść, ale mnie to już nie rusza :diabloti: [quote name='marta1624']No w takim towarzystwie to na pewno :)[/QUOTE] I nawet będą zdjęcia :p Quote
Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 nie wiem czy ona nie surowego je bo jej nie smakuje ,czy nie je z lenistwa,bo gotowane łatwiej zjeść niż surowe:roll: Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='magdabroy'] I nawet będą zdjęcia :p[/QUOTE] To będę czekać ;) Kaja też nieraz nie je obiadu, ale trudno. Rano dostaje to z wczoraj :lol: Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta1624']To będę czekać ;) Kaja też nieraz nie je obiadu, ale trudno. Rano dostaje to z wczoraj :lol:[/QUOTE] To sobie trochę poczekasz :diabloti: Ja robię tak samo ;) 15 min. i jak nie zje to chowam do lodówki i dostaje w kolejnej porze posiłku ;) Jak nie zje, to znowu chowam :diabloti: Maksymalnie ile wytrzymała, to dwie doby i się poddała :diabloti: Tylko teraz jak byliśmy w PL to 3 dni strajkowała, ale to dlatego, że my ciągle gdzieś jechaliśmy, ona zostawała z teściami i tęskniła za nami :( Zawsze to w PL przerabiamy :roll: Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='magdabroy']To sobie trochę poczekasz :diabloti: Ja robię tak samo ;) 15 min. i jak nie zje to chowam do lodówki i dostaje w kolejnej porze posiłku ;) Jak nie zje, to znowu chowam :diabloti: Maksymalnie ile wytrzymała, to dwie doby i się poddała :diabloti: Tylko teraz jak byliśmy w PL to 3 dni strajkowała, ale to dlatego, że my ciągle gdzieś jechaliśmy, ona zostawała z teściami i tęskniła za nami :( Zawsze to w PL przerabiamy :roll:[/QUOTE] Biedną Torę pańciostwo zostawiało na pastwę losu :placz: Tak poważnie to jak jestem w szkole 12h to Kaja też nic nie je, czeka aż przyjdę. I taka smutna chodzi :roll: Quote
Guest wolfheart Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 Luna też się smuci jak wyjdę chociaż na pół godziny:roll: Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta1624']Biedną Torę pańciostwo zostawiało na pastwę losu :placz: Tak poważnie to jak jestem w szkole 12h to Kaja też nic nie je, czeka aż przyjdę. I taka smutna chodzi :roll:[/QUOTE] Nie moja wina, że w PL nawet do pierdzielonego sklepu z psem nie można wejść :mad: A w aucie jej nie zostawię, tym bardziej, że całe 2 tyg. miałam po około 23 stopnie, więc w aucie było ponad 30'C :roll: Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='magdabroy']Nie moja wina, że w PL nawet do pierdzielonego sklepu z psem nie można wejść :mad: A w aucie jej nie zostawię, tym bardziej, że całe 2 tyg. miałam po około 23 stopnie, więc w aucie było ponad 30'C :roll:[/QUOTE] No u mnie był taki inteligent, co psa zostawił w aucie pod biedronką :angryy: Przyjechała policja w momencie jak wychodził, i na mandacie się skończyło. Zależy od miasta, u mnie z psem można do kilku ;) Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta1624']No u mnie był taki inteligent, co psa zostawił w aucie pod biedronką :angryy: Przyjechała policja w momencie jak wychodził, i na mandacie się skończyło. Zależy od miasta, u mnie z psem można do kilku ;)[/QUOTE] Widzisz, do kilku ;) A ja tutaj mogę wejść wszędzie, oprócz sklepu spożywczego :) Ba, nawet do lodziarni/kawiarni mogę wejść z psem :p Quote
marta1624 Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='magdabroy']Widzisz, do kilku ;) A ja tutaj mogę wejść wszędzie, oprócz sklepu spożywczego :) Ba, nawet do lodziarni/kawiarni mogę wejść z psem :p[/QUOTE] No u mnie do spożywczego jednego też można :p Nie wiem jak sprawa z sanepidem itp., ale chodzę często i nigdy nic nie mówili (a chodzą chyba wszyscy psiarze). Jedynie psiak na smyczy musi być. Do niespożywczych z psem wchodzę wszędzie, oprócz chińczyka ;) Quote
*Magda* Posted May 4, 2014 Posted May 4, 2014 [quote name='marta1624']No u mnie do spożywczego jednego też można :p Nie wiem jak sprawa z sanepidem itp., ale chodzę często i nigdy nic nie mówili (a chodzą chyba wszyscy psiarze). Jedynie psiak na smyczy musi być. Do niespożywczych z psem wchodzę wszędzie,[B] oprócz chińczyka[/B] ;)[/QUOTE] A co, boisz się, że przerobi Ci psa na potrawkę? :diabloti: Quote
marta1624 Posted May 5, 2014 Posted May 5, 2014 [quote name='magdabroy']A co, boisz się, że przerobi Ci psa na potrawkę? :diabloti:[/QUOTE] Dokładnie, lepiej losu nie kusić :diabloti: (a tak na serio to jest zakaz) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.