Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 187
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Teoretycznie temacik jest głównie Zoomika, a z tego co pamiętam - Rockuś był w klatce, żeby nie przeszkadzał w sztuczkach. rossa_ tłumaczyła właśnie, że jak coś z psami robi to jedno wskakuje do klatki, żeby nie przeszkadzało.
Ja mam kotkę i psiaka. W mojej galerii znaczna większość zdjęć jest psa, ale to nie znaczy, że kota odsuwam od siebie i olewam. Wręcz przeciwnie, poświęcam jej tyle czasu ile mogę, a to, że nie ma jej na filmikach czy zdjęciach nie oznacza, że odeszła w zapomnienie, bo mam nowego zwierzaczka :).

Posted

Niestety zawsze jest tak, że jak pojawi się drugi pies, to oznacza, że tego pierwszego już się nie kocha, nie zajmuje nim tak, jak kiedyś. No i rzecz jasna najlepiej wiedzą o tym ludzie po drugiej stronie monitora (którzy często ani razu nie widzieli nas na własne oczy), ostatnio odczułam to mocno na własnej skórze :evil_lol:.

Posted

Ale masz piękne psiaki [url]http://zapodaj.net/images/1f71de2b16acb.jpg[/url] :loveu:
Ja miałam mieć cavalierka też takiej maści , ale bałam się o problemy z sercem ;)
A zdjęcia jakim aparatem pstrykasz , bo są piękne ? :loveu:
My będziemy tutaj często wpadać i zapraszamy do nas :)

Posted

[quote name='Vicky62']Filmik z Rockym w klatce załamał mnie :roll:[/QUOTE]
Czy to ma mnie skłonić do refleksji nad sobą?:p


[quote name='Illusion']Niestety zawsze jest tak, że jak pojawi się drugi pies, to oznacza, że tego pierwszego już się nie kocha, nie zajmuje nim tak, jak kiedyś. No i rzecz jasna najlepiej wiedzą o tym ludzie po drugiej stronie monitora (którzy często ani razu nie widzieli nas na własne oczy), ostatnio odczułam to mocno na własnej skórze :evil_lol:.[/QUOTE]
Niektórzy mają zbyt nudne życie i zdecydowanie za mało problemów, więc szukają ich u innych, co poradzić:eviltong:
U mnie historia "nie kochasz już tamtego psa" powtarza się po raz drugi, to samo było jak Rocky był mały. Słyszałam to zarówno od rodziny, jak i od ludzi, którzy w ogóle mnie nie znają;) Tak mi się przypomniało, że jak jakoś niedługo po tym jak kupiłam Zumika i wychodziłam z psami osobno na spacery i akurat łaziłam z Zoomem (a tak naprawdę to w ogóle nie wychodziłam z Rocky'm:-() i spotykałam dalszych sąsiadów, to zawsze pytali "co się stało z tamtym małym? nie żyje?":eviltong: jedyna słuszna odpowiedź: NIESTETY ŻYJE:diabloti:
Ludzka mentalność i idiotyzm to temat rzeka, najlepsze są oczywiście wszelkie nadinterpretacje i doszukiwanie się drugiego dna:loveu: a tutaj na dogo to już w ogóle wszystko kwitnie:loveu:
a co się stało? ktoś Ci wygarnął jakim jesteś tragicznym właścicielem (albo przewodnikiem, jeśli to kogoś kłuje w oczy i zaburza jego pogląd na świat:eviltong:)?


[quote name='Sonkowa']Ale masz piękne psiaki [URL]http://zapodaj.net/images/1f71de2b16acb.jpg[/URL] :loveu:
Ja miałam mieć cavalierka też takiej maści , ale bałam się o problemy z sercem ;-)
A zdjęcia jakim aparatem pstrykasz , bo są piękne ? :loveu:
My będziemy tutaj często wpadać i zapraszamy do nas :smile:[/QUOTE]
Dzięki :) Mam Nikona D3000.

[quote name='Pestkaa']Nigdy się nim nie przestanę zachwycać :loveu:[/QUOTE]
czym tu się zachwycać?:eviltong: skóra i kości, w dodatku głupie to to...

[quote name='Gezowa']Teoretycznie temacik jest głównie Zoomika, a z tego co pamiętam - Rockuś był w klatce, żeby nie przeszkadzał w sztuczkach. rossa_ tłumaczyła właśnie, że jak coś z psami robi to jedno wskakuje do klatki, żeby nie przeszkadzało.
Ja mam kotkę i psiaka. W mojej galerii znaczna większość zdjęć jest psa, ale to nie znaczy, że kota odsuwam od siebie i olewam. Wręcz przeciwnie, poświęcam jej tyle czasu ile mogę, a to, że nie ma jej na filmikach czy zdjęciach nie oznacza, że odeszła w zapomnienie, bo mam nowego zwierzaczka :).[/QUOTE]
Nie ma sensu tłumaczyć;)

Posted

[quote name='Vicky62']Sama sobie odpowiedz na to pytanie...[/QUOTE]
a przepraszam bardzo, co jest złego w trzymaniu psa w klatce? Czy to się załapuje jakoś pod bestialskie traktowanie czy znęcanie się, skoro to takie załamujące? bo ograniczam biedne zwierzątko, które ma robić to, co ja chcę i ma się podporządkować MNIE?;)

Posted

[quote name='rossa_']a przepraszam bardzo, co jest złego w trzymaniu psa w klatce? Czy to się załapuje jakoś pod bestialskie traktowanie czy znęcanie się, skoro to takie załamujące? bo ograniczam biedne zwierzątko, które ma robić to, co ja chcę i ma się podporządkować MNIE?;)[/QUOTE]
Ok, Twoja sprawa-Twoje zwierzątko.
Moje sunie podporządkowują się MNIE w domu na kanapie ;)

Posted

[quote name='Vicky62']Ok, Twoja sprawa-Twoje zwierzątko.
Moje sunie podporządkowują się MNIE w domu na kanapie ;)[/QUOTE]
Tak, a moje pieski śpią na betonowej podłodze w piwnicy, chodzą na kolczatkach i flexi, jedzą resztki z obiadu, biję je i ogólnie mam je w dupie. A właściwie to tylko Rocky'ego i Maxa, bo Zumik jest moim ukochanym pieskiem i śpi na atłasowym legowisku :) Nie mam zamiaru drążyć tematu, to nie ma sensu, masz jakieś swoje śmieszne poglądy, ja mam swoje - trudno. Jeśli Cię tak załamuje moje okrutne traktowanie psów to po prostu tutaj nie wchodź, nie czytaj, nie oglądaj filmów, bo jeszcze wiele razy może Cię coś załamać;)

Posted

Dobra, próbowałam wytłumaczyć i jednak nie warto :diabloti:

Chciałam zapytać ogólnie jak u Was przebiega(ł) okres buntu... bo się nastawiam i trochę się boję :diabloti: Podobno wszystko zależy od psa - okres ten może trwać kilka dni, albo kilka miesięcy... I chyba najbardziej te kilka miesięcy mnie straszą :mad:

Posted

Wydaje mi się, że w przypadku Zumika jeszcze wszystko przed nami:diabloti: Na pewno razem z dojrzewaniem dołączyły fazy w stylu "teraz nie będę pracował, będę się zachowywał jak biedny, bity piesek trzymany całe dotychczasowe życie w garażu", "mam gdzieś Twoją piłeczkę, pójdę sobie zlizać z krzaczków siki suki", "ojej piesek, poczekaj tutaj na mnie chwilę, biegnę do tamtego pieska, pobawię się z nim... cooo? wołasz mnie? muszę się pobawić, przecież nie muszę od razu przychodzić" i na ten moment to właściwie wszystko.
Ostatnio dość fajnie mi się z nim żyje i pracuje i nawet nie narzekam na wymienione wyżej rzeczy, ale znając życie nie będę musiała długo czekać na kolejny powód do zamordowania go:eviltong:

Posted

To u nas jest w tej chwili podobnie. Odkąd młody znaczy teren jak stary weteran to nie w głowie mu piłeczki, dlatego po prostu nie jesteśmy ciągle w ruchu, a zatrzymujemy się w różnych miejscach, bo jak raz obwącha wszystko to mu się znudzi i będzie nastawiony na pracę, ale na początku strasznie mnie to wkurzało, bo miałam takiego kochanego pipcia, który na spacerach patrzył tylko na mnie (no, nie licząc przechodniów :eviltong:), a teraz ciągle z nosem przy ziemi. Czasami grożę mu, że mu utnę jajca jak tylko nadejdzie czas :evil_lol: Ale da się do tego przyzwyczaić, po prostu taka nagła zmiana. Zdziwiło mnie to po prostu, bo on zaczął tak wszystko osikiwać co kilka metrów jak miał jakoś 5 miesięcy, byłam pewna, że to będzie dużo później - 7, może 8 ;)

Posted

[quote name='Illusion']... właśnie dlatego mam suki :evil_lol:.[/QUOTE]


Ja miałam brać psa ,ale pani w schronisku nam odradziła;) Powiedziała ,że suczki są spokojniejsze i bardziej się słuchają ( są bardziej przywiązane do rodziny ) :loveu:

Posted

U mnie moment, w którym wyjmuję piłeczkę, tak pierwsze 15 minut jest w pełni skupiona i chętna do pracy, wykorzystuję to, potem gdzieś idziemy, znowu się zatrzymujemy na rzucanie i znowu 15 minut jest super. Ale jak znajdzie coś do węszenia to koniec.
Chociaż czasami ma mnie w doopie kompletnie, coś tam ze mną porobi i żegnam, wtedy mam ochotę na nią wrzeszczeć i torturować, wrr :angryy:

Posted

Zoom obchodzi dziś swoje pierwsze urodziny :D

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hz_i3dhzfEA/ULIgPIvj65I/AAAAAAAABNg/2Gl2LFJBgSs/s700/DSC_2232.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-0TFeg8tYIsg/ULIgjDQmdGI/AAAAAAAABN4/VJoriCVqzvo/s700/DSC_2361.JPG[/IMG]

Posted

[url]https://lh5.googleusercontent.com/-0TFeg8tYIsg/ULIgjDQmdGI/AAAAAAAABN4/VJoriCVqzvo/s700/DSC_2361.JPG[/url] tutaj Zoomik jak nie Zoomik wygląda przez te uszy :D Jego znakiem firmowym jest idealna różyczka... to mój młody ma wiecznie sterczące :evil_lol:

Posted

Zoomiku wszystkiego najlepszego, chłopaku!!:)
[url]https://lh6.googleusercontent.com/-hz_i3dhzfEA/ULIgPIvj65I/AAAAAAAABNg/2Gl2LFJBgSs/s700/DSC_2232.JPG[/url] uśmiechnięty. :loveu:

  • 4 weeks later...
Posted

i następny piękny młody pipet :)
moja krew również ;) - jego babcia urodziła się w naszej hodowli...
z przyjemnością pooglądałam zdjęcia i czuję niedosyt...
pozdrawiam serdecznie! :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...