Indy Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 [quote name='Plicha']Dziękuję Indy, szukamy cały czas i nie tracimy nadziei chociaż ciężko czasem :( Bardzo nam brak Korbusi :([/QUOTE] Czy macie kogoś na Paluchu, kto stale czuwa? Jeśli nie, to chętnie podam Ci namiary na koleżankę, która tam pracuje. Może warto ogłosić też Korbusię na tvnwarszawa.pl Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted July 26, 2012 Author Share Posted July 26, 2012 Tak, na Paluchu Ania Zielińska sprawdza. Na tvnwarszawa.pl zdaje się ogłaszałam Korbę, zaraz sprawdzę. Edit: Tak, ma tam ogłoszenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 Plicha, ogłoszenia Wasze wiszą na Sadybie/Stegnach, wczoraj dowiesiłyśmy kilka na Sadybie , jedno u weta na Mangalia/Sobieskiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Indy Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 [quote name='Plicha']Kora czy ty wiesz czy w tym programie Mój pies i inne zwierzaki można zamieścić ogłoszenie o zagubionym psie? I jak to się robi? Czy to tylko znalezione się ogłasza? Właśnie byliśmy 2 raz w Sulejówku, okazało że tam lata suczka, bardzo milutka i fajna ale bez obroży i przy ulicy lata, gdyby nie to że panowie z firmy gdzie ją znaleźliśmy powiedzieli że ona jest "sąsiadów" to byśmy ją na Paluch zawieźli.[/QUOTE] Napisz to autorki programu: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] . Nie masz nic do stracenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 Jesli chodzi o Paluch nie ma znaczenia czy wie Ania, ja, czy ktokolwiek inny, jesli SM zlapie lub odbiera psa, a ten ma chipa miejskiego to odwozi go do wlasciciela i czasem daje mandat omija sie wtedy Paluch jesli nie ma wlasciciela w domu to jedzie na Paluch i on powiadamia. Plicha ja radze Ci zebys zadzwonila do Schroniska i sprawdzila czy ktos telefonicznie nie zglosil znalezienia w zeszycie. Nie kazdy ma internet i nie kazdemu przychodzi do glowy sprawdzic czy pies ma chgipa, zwlaszcza ze ktos mogl jej zdjac obroze zeby odczytac dane, a sunia mu nawiala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted July 26, 2012 Author Share Posted July 26, 2012 Ok, jutro zadzwonię na Paluch i zapytam o zgłoszenia telefoniczne, dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Indy Posted July 27, 2012 Share Posted July 27, 2012 Dziś rano byłam na Polu Mokotowskim. Widziałam ogłoszenia o zaginęciu Korby. Wiele z nich miało powyrywane nr telefonu. Uczuliłam moich znajomych Psiarzy z Pola i sama też się rozglądam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted July 28, 2012 Share Posted July 28, 2012 Nadal mam ulotkę o suni... Niestety mieszkam dość daleko także mogę jedynie mentalnie pomóc. Daj ją może na SOS Husky: [url]http://soshusky.pl/zaginione/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Indy Posted August 6, 2012 Share Posted August 6, 2012 Codziennie zaglądam tu z nadzieją, że znajdę informację o znalezieniu Korby :-( Sprawdzam nos każdego husky, którego mijam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnitaR Posted August 6, 2012 Share Posted August 6, 2012 Koniecznie trzeba zadzwonic do ekopatrolu i spytac czy czasem ktos nie zglaszal ze biega husky po Warszawie. Zanim SM dojedzie na miejsce zgloszenia często psa juz nie ma (trzeba wziąć pod uwagę fakt że oni dojeżdżają najwcześniej w ciągu 1,5 h). Poza tym, trzeba wziąć pod uwagę to że pies może się przemieszczać. Znajomym uciekła kilka lat temu sunia-husky. Znalazła się tydzień później, 30 km dalej od domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 Zaraz ją zgłoszę do SOS husky, już ją ogłaszali ale na FB, widzę że na stronie jej nie mają. Eco patrol był zawiadamiany 2 razy, za drugim wymusiłam spisanie zgłoszenia (bo wcześniej stwierdzili że jak ma chip to nie ma problemu bo będą do mnie dzwonić). Prosiłam żeby się rozglądali i dzwonili do nas w razie czego, ale czy wzięli sobie to do serca? Korby nie ma już 3 tygodnie, już nie wiem co robić :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnitaR Posted August 7, 2012 Share Posted August 7, 2012 Mój zaginął 25 lipca. Zaangażowałam nawet policjantów z okolicy którzy mają jego zdjęcie i co....nic. Nikt go nigdzie nie widział. Schroniska i fundacje są uczulone. Ma chipa. Miał adresatkę i co z tego. Pani w fundacji powiedziała że psu można obrożę zdjąć jak komuś się spodoba i puszcza go wolno bez obroży. O chipie to już nawet nie wspomnę. Tylko garstka osób wie co to jest i jak to się gryzie. Rozwiesiłam ogłoszenia w lecznicach ale wiem że lekarze i tak nie sprawdzają chipy, więc to bardziej dla odwiedzających. Trzymam kciuki za Korbę. Ale poszukaj jeszcze dalej aniżeli Warszawa. Mogła się przemieścić. I koniecznie porozwieszaj po lecznicach. Może inny psiarz zwróci uwagę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 Wszystkie lecznice na terenie Warszawy i sporo w okolicznych miejscowościach zostały powiadomione (telefonicznie lub mailowo) o zaginięciu Korby. Informowaliśmy że mogła zostać ukradziona i żeby w razie pojawienia się takiej suczki po raz pierwszy sprawdzili czipa. Teraz wszystko zależy od weterynarza, niektórzy byli bardzo współczujący i chętni do pomocy, inni mniej. Korba też miała adresatkę z numerem telefonu, dlatego podejrzewamy że ktoś mógł ją świadomie zabrać i przewieźć w inne miejsce w Warszawie lub poza nią. Wydaje mi się mało prawdopodobne by po 3 tygodniach jeszcze się gdzieś błąkała :( Anita, a gdzie zaginął twój pies? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 [quote name='Indy']Codziennie zaglądam tu z nadzieją, że znajdę informację o znalezieniu Korby :-( Sprawdzam nos każdego husky, którego mijam.[/QUOTE] Dzięki Indy, Korba jeszcze oprócz tej plamki na nosie miała charakterystyczną białą łatkę na karku: [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/2717/biaaplama.jpg[/IMG] [IMG]http://img859.imageshack.us/img859/756/plamanakarku.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnitaR Posted August 8, 2012 Share Posted August 8, 2012 Mój psiak zaginął na Białołęce 2 tygodnie temu. Dziś pojawiło się światełko w tunelu. Był widziany przy Leśniczówce w Jabłonnie koło 13tej. Jednak zewsząd są lasy i pobiegł w ten las. Dalej już po nim nie ma śladu.W poniedziałek dzieci go widziały przy granicy Warszawa-Jabłonna (przy Dębowej). Chodzę po lesie i wołam i nic...cisza....Podobno jest przerażony. Nawet jak ludzie go wołają.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 8, 2012 Author Share Posted August 8, 2012 A co to za piesek, jak wygląda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted August 8, 2012 Share Posted August 8, 2012 Kurcze, ciągle jak widzę nowy post w wątku mam cień nadziei że Korba się znalazła :shake: Jakoś utkwiła mi w pamięci... Trzymamy kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnitaR Posted August 9, 2012 Share Posted August 9, 2012 Mój wątek jest tutaj - [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230091-Zaginął-czarny-kundelek-(Warszawa-Białołęka[/URL]) Mam Korbę na uwadze bowiem codziennie jeżdżę przez Wilanów i Mokotów. Mam tylko nadzieję że ona nie przemieściła się poza Warszawę bo w takich okolicach ludzie zazwyczaj psów już nie widzą albo nie chcą widzieć. Ps. Dzwoncie codziennie do Ekopatrolu i pytajcie czy ktoś czasem nie zgłaszał że biega sobie husky po Warszawie. To zawsze jest informacja gdzie piesek się przemieszcza. Mój już jest poza Warszawą a tam żaden ekopatrol nie działa. Jedynie schroniska i hycle i przede wszystkim dzieci bo one dużo widzą, w przeciwieństwie do dorosłych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 10, 2012 Author Share Posted August 10, 2012 Współczuję Anita :( A skąd wiesz że on już poza Warszawą? My mieliśmy bardzo dużo telefonów o błąkających się huskich i albo okazywało się że to nie Korba albo jak przyjeżdżaliśmy to psa już nie było :( Nie chce mi się wierzyć żeby błąkała się przez 3 tygodnie i nikt jej nie zauważył. Myślę że ktoś się nią "zaopiekował", zwłaszcza że uciekła prawie spod domu więc powinna znaleźć drogę do domu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnitaR Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 Miałam informacje ze środy że Tobiś był na granicy Jabłonny i Legionowa. Opis był bardzo dokladny, włącznie z obrożą i adresatką. Jest już nieufny i bardzo wystraszony co oznacza że nie podejdzie tak sobie do człowieka, mimo iż to bardzo łagodny i przytulaśny psiak. To wszystko nie zmienia też faktu że jeżdżę do każdego psa o jakim otrzymam informację, mimo iż ludzie non stop mylą kolory umaszczenia (brązowy to czarny), wielkość, wygląd psa itp. Najważniejsze że ludzie dzwonią, choć bardziej z ogłoszeń na ulicy. Internet jest dalej obcy. Trzymam kciuki za Korbę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 12, 2012 Author Share Posted August 12, 2012 Dzięki i nawzajem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnitaR Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 Coś wiadomo w sprawie Korby? Sprawdzaliście ostatnio schroniska poza Warszawą w promilu 100 km? One w większości nie posiadają czytników do chipów. Po moim ani śladu od ponad tygodnia. Choć wczoraj otrzymałam telefon że podobny pies błąka się na ul. Przylesie w Jabłonnie. Byłam tam w ciągu 15 minut i nic. Zgłaszający nie był nawet w stanie opisać obroży. Wszystkim się myli wielkość psa, rasa i kolor umaszczenia, o obroży to już nawet nie wspomnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted August 16, 2012 Author Share Posted August 16, 2012 Dziś mieliśmy sygnał w sprawie Korby, na miejscu okazało się że to nie ona, ale ta suka, która się przybłąkała pod sklep i została zabrana przez jedną z pracownic była na podwórku na łańcuchu :( Boję się że jeśli Korba też tak trafiła to nigdy jej nie znajdziemy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pocahontas Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 nadzieja umiera ostatnia.znajdzie się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 [quote name='Plicha']Dziś mieliśmy sygnał w sprawie Korby, na miejscu okazało się że to nie ona, ale ta suka, która się przybłąkała pod sklep i została zabrana przez jedną z pracownic była na podwórku na łańcuchu :( Boję się że jeśli Korba też tak trafiła to nigdy jej nie znajdziemy :([/QUOTE] A nie pomyslalas zeby nieco wiecej sie dowiedziec o okolicznosciach i miejscu znalezienia tej suni na lancuchu, kakims zdjeciu moze jej tez ktos szuka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.