Jump to content
Dogomania

Środki przeciwbólowe - czy można jakoś ulżyć psiakowi?


anielica

Recommended Posts

U Bono, 12 lat, wykryto raka kości (zajęta jedna kość udowa) z przerzutami na płuca. Ma też słabe wyniki alat i aspat, ale nie męczymy go więcej badaniami innych narządów, bo i tak mówią nam, że to ostatnie dni, najwyżej tygodnie :-(
Po konsultacji z kilkoma wetami podjęliśmy decyzję, że nie pomożemy usnąć psinie dopóki chodzi i ma apetyt, który ponoć będzie znikał, jeżeli pojawi się większy ból.
Bono ma też osteoporozę (nie wiem jak to się u psów nazywa) i zwyrodnienia kręgosłupa. Zastanawiam się czy są jakieś leki przeciwbólowe, któe można by mu podawać, żeby go te kości nie bolały.
Wiem, że jak zacznie boleć rak, to nic nie pomoże, i nie chcemy szprycować go żadnymi narkotykami.
Ale może jest coś słabszego, co mu poprostu pomoże dożyć swoich dni, dopóki chce żyć...?
Proszę o radę!

Link to comment
Share on other sites

ja podaje psu ketonal dożylnie świetne rezultaty ale nie wiem jak długo mozna podawać w ten sposób ...
na bolące zwyrodniałe stawy suka dostawał polopirynę dojelitową (ale nie wiem jak na tak silny ból zadziała i czy wogole i czy przy przerzutach nie ma przeciwwskazań) oraz kuracje kwasem hialuronowym (bonharen sprowadzałam z Czech jest duzo taniej niż polski odpowiednik Hialgan)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Zdecydowanie polecalabym leki opioidowe. To sa leki z wyboru w terapii bolu pochodzenia nowotworowego, leki silnie dzialajace, dobrze sterowalne, a przy tym bardzo bezpieczne, w porownianiu z NSAID ktore przy chorej watrobie sa takim srednim pomyslem. Niestety czesto sie uwarza ze leki opioidowe, "morfina" sa tak ciezkimi lekami ze nie nalezy ich stosowac a ich zastosowanie kojarzy sie juz z dnem totalnym. Bardzo niedobre podejscie, z krzywda dla naszych podopiecznych.
Objawy ze strony ukladu nerwowego, jak ospalosc, apatia, zwykle sa lagodne i przemijajace, jesli juz. Koniecznie zapytaj o mozliwosc zastosowania jakiegos leku z tej grupy, teraz albo za jakis czas. Mozna opiaty laczyc z NSAID, ja NSAID nie lubie ale wydaje sie ze moga one opozniac rozrost nowotworowy w kosci poprzez dzialanie na receptory COX bodajze.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

[quote name='anielica']U Bono, 12 lat, wykryto raka kości (zajęta jedna kość udowa) z przerzutami na płuca. Ma też słabe wyniki alat i aspat, ale nie męczymy go więcej badaniami innych narządów, bo i tak mówią nam, że to ostatnie dni, najwyżej tygodnie :-(
Po konsultacji z kilkoma wetami podjęliśmy decyzję, że nie pomożemy usnąć psinie dopóki chodzi i ma apetyt, który ponoć będzie znikał, jeżeli pojawi się większy ból.
Bono ma też osteoporozę (nie wiem jak to się u psów nazywa) i zwyrodnienia kręgosłupa. Zastanawiam się czy są jakieś leki przeciwbólowe, któe można by mu podawać, żeby go te kości nie bolały.
Wiem, że jak zacznie boleć rak, to nic nie pomoże, i nie chcemy szprycować go żadnymi narkotykami.
Ale może jest coś słabszego, co mu poprostu pomoże dożyć swoich dni, dopóki chce żyć...?
Proszę o radę![/quote]

Zapytaj lekarza o sterydy. Mojemu Gutkowi długo pomagały.

Link to comment
Share on other sites

Mój Hippies brał tramal lub poltram. Naprawdę dawało efekty do samego końca :-( . Pies się tak nie męczył, porafił się cieszyć życiem przez cały ten czas po operacji. Tylko że Hippies miał chłoniaka śledziony a później wątroby. Nie wiem jakie to ma efekty przy raku kości.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Mój Roki w ostatnich dniach życia dostawał sterydy w mięsień, a potem tramal w czopkach... Niestety po Bożym Narodzeniu się pogorszyło momentalnie tak jakby coś w nim pękło i musiałam go uśpic. Teraz nie wiem czy lepiej czekac do samego końca(ale wtedy pies bardzo się męczy w ostatnich chwilach życia) czy lepiej uśpic psa już wcześniej i nie dopuścic do tego stanu najgorszego, w którym pies po prostu umiera w cierpieniu...To bardzo trudne. [B]Mam nadzieje, że Bono odszedł spokojnie...[/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Moja Słoninka ma osteosarcomę kości potylicznej. Bierze Movalis (meloxicam), 375 mg na dobę (niunia waży ok. 34 kg). Do tego Ranigast - osłonowo na przewód pokarmowy. Póki co Movalis się sprawdza. Oby jak najdłużej :modla:

Ale faktycznie przy chorej wątrobie to raczej odpada...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...