Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Onomato-Peja']To nietrudno będzie Ci się jej pozbyć, jeden plus, jest dość popularna.
Powiem skrycie, że moja suka też się uczulała na Acania i Orijenie. ;) Takie dobre a tu proszę. :lol:[/QUOTE]
No fakt, tyle, że karma otwata, przesypana do pojemnika i jakoś specjalnie dużo jej nie ma - jakieś 1,5 kg :lol:

Posted

Cieszę się, że wkręciłyście się w agi :).
Wiesz co... Orijen ma za dużo białka i właśnie wiele psów go nie trawi. Z kolei Acanę mojego też uczulała. Wróciliśmy do Brita (za szczeniaka jadł i było ok), ale tym razem jemy Brita Care Lamb&Rice i jestem zadowolona - jest to jedyna karma, po której mój pies nie ma rewolucji ;).

A próbowaliście na kleszcze Exspot?

Posted

[quote name='Ty$ka']Cieszę się, że wkręciłyście się w agi :).
Wiesz co... Orijen ma za dużo białka i właśnie wiele psów go nie trawi. Z kolei Acanę mojego też uczulała. Wróciliśmy do Brita (za szczeniaka jadł i było ok), ale tym razem jemy Brita Care Lamb&Rice i jestem zadowolona - jest to jedyna karma, po której mój pies nie ma rewolucji ;).

A próbowaliście na kleszcze Exspot?[/QUOTE]
Oby jeszcze coś z tego dalej wyszło :D
Nie ;) A co, powinnam wypróbować? Tylko już widzę, że zawiera permetryne, która jest również w adwantixie i sabunolu... nie wiem czy to ona ją uczuliła, ale czytałam, że często to ona jest przyczyną alergii...:roll:

Posted

[quote name='maryg22']Oby jeszcze coś z tego dalej wyszło :D
Nie ;) A co, powinnam wypróbować? Tylko już widzę, że zawiera permetryne, która jest również w adwantixie i sabunolu... nie wiem czy to ona ją uczuliła, ale czytałam, że często to ona jest przyczyną alergii...:roll:[/QUOTE]
Trzymam kciuki.
Nie, tak sobie gdybam... A może faktycznie Twoja Joy jest kotem? Bo permetryna jest trująca dla kotów :P.

Posted

[quote name='Ty$ka']Trzymam kciuki.
Nie, tak sobie gdybam... A może faktycznie Twoja Joy jest kotem? Bo permetryna jest trująca dla kotów :P.[/QUOTE]
Taa, kotek :evil_lol:
Ale to chyba skończyło by się groźniej niż na podrażnieniu, drapaniu i lekkim spuchnięciem pyszczka ;)

Posted

No u nas Orijen to była masakra ;) Biegunki, łupież, sierść wypadała garściami (aż dziwne, że nie łysiał...). Na Acanie Puppy robił często kupska i tez miał łupież. Taste of the wild - to samo, poza tym nie chciał tego jeść... Dopiero Acana Pacifica zadziałała, a że młode lubi rybki to wcina aż miło ;).

Posted

[quote name='maryg22']Taa, kotek :evil_lol:
Ale to chyba skończyło by się groźniej niż na podrażnieniu, drapaniu i lekkim spuchnięciem pyszczka ;)[/QUOTE]
No też fakt, byłaby trupem. I to faktycznym, nie byłoby nic w stanie ją ruszyć. To dopiero byłoby wyćwiczenie sztuczki "trup" :evil_lol:
A tak serio to naprawdę Wam współczuję.

Posted

[quote name='Gezowa']No u nas Orijen to była masakra ;) Biegunki, łupież, sierść wypadała garściami (aż dziwne, że nie łysiał...). Na Acanie Puppy robił często kupska i tez miał łupież. Taste of the wild - to samo, poza tym nie chciał tego jeść... Dopiero Acana Pacifica zadziałała, a że młode lubi rybki to wcina aż miło ;).[/QUOTE]
No to dobrze, że już jest ok :D
A moja to każdą karmę lubi, a kiedyś to od suchej uciekała:diabloti:

[quote name='Ty$ka']No też fakt, byłaby trupem. I to faktycznym, nie byłoby nic w stanie ją ruszyć. To dopiero byłoby wyćwiczenie sztuczki "trup" :evil_lol:
A tak serio to naprawdę Wam współczuję.[/QUOTE]
Taa, kupię jej truciznę i będę się popisywac sztuczkami :razz: Tyle, że trochę mało by ich było :diabloti:
Może to dziwne, ale ja już przywykłam, jednak zastanawiam się co ona będzie jeść zaparę lat...:roll:

Posted

[quote name='Sonka95']Hejka ;) ;)[/QUOTE]
Hej :D

[quote name='natija']witajcie,ale tu nagadane,nie nadrobie wszystkiego:roll:[/QUOTE]
Cześć, taka jest cena urlopu od dogo :evil_lol:

Posted

Dzisiaj byłyśmy na długim, leśnym spacerze :D Pies łaził zadowolony (tak Ty$ka - Joy chodziła z własnej woli i jej do tego nie zmuszałam:evil_lol:) i wrócił zmęczony :D Spotkałyśmy przy okazji panią - rozmowa zaczęła się standardowo, skończyła już znacznie inaczej, a pani do domu wróciła doedukowana:diabloti: Zaczęła od pytania czy to jest chihuahua, a potem powiedziała, że jej syn właśnie sobie taką kupuje. I, że owa chihuahua ma ważyć mniej niż 1,2 kg...:roll: Jak ja to kocham :evil_lol: No, ale porozmawiałam sobie trochę z panią, powiedziałam to i owo o zamieszaniu w rodowodach po nowelizacji ustawy, ostrzegłam o rzepkach i paru innych rzeczach, a pani sama zadawała mi jeszcze pytania! A spodziewałam się, że spojrzy na mnie jak na wariatkę :evil_lol: Ostatecznie rozmowa była bardzo fajna, a pani zadowolona ze spotkania i z tego, że może synowi przekazać trochę tej wiedzy i uczulić go na to i owo :D Oby więcej takich ludzi :D

Posted

No to super :D
Przyznam, że ja nie mam z tym problemu, pomimo, że u nas w Trójmieście jest tyle chartów, że ludzie bez problemu je rozpoznają (w przeciwnym wypadku, słyszałabym co chwila, że psa głodzę :diabloti:). Przeważnie zaczepiają, pytają czy to chart, ale naprawdę mało kto rozróżnia whippeta, więc najczęściej pada pytanie "czy to młody greyhound?" :) Ci, którzy mieli whippety, albo planują, z reguły rozpoznają w nich "tego mniejszego" charta angielskiego :evil_lol:
Ale lubię właśnie rozmowy z ludźmi na temat chartów, lubię im opowiadać czym się różni whippet od starszego brata - greyhounda - itd. Najczęściej słyszę, że "on potrzebuje dużo ruchu, prawda?", ale są zdziwieni, kiedy mówię, że czasami jak jest mega gorąco to wychodzę późnym wieczorem dwa razy na 30min intensywnego spaceru ;) Nie jest gruby, nie jest obrośnięty tłuszczem... aczkolwiek słyszałam, że dla charta około godziny biegania luzem to wystarczająco. Mój nie odczuwa jakiegoś mocnego zmęczenia i po trzech godzinach chodzenia/biegania. Dopiero w domu go chwyta i śpi jak zabity :)

Posted

[quote name='Gezowa']No to super :D
Przyznam, że ja nie mam z tym problemu, pomimo, że u nas w Trójmieście jest tyle chartów, że ludzie bez problemu je rozpoznają (w przeciwnym wypadku, słyszałabym co chwila, że psa głodzę :diabloti:). Przeważnie zaczepiają, pytają czy to chart, ale naprawdę mało kto rozróżnia whippeta, więc najczęściej pada pytanie "czy to młody greyhound?" :) Ci, którzy mieli whippety, albo planują, z reguły rozpoznają w nich "tego mniejszego" charta angielskiego :evil_lol:
Ale lubię właśnie rozmowy z ludźmi na temat chartów, lubię im opowiadać czym się różni whippet od starszego brata - greyhounda - itd. Najczęściej słyszę, że "on potrzebuje dużo ruchu, prawda?", ale są zdziwieni, kiedy mówię, że czasami jak jest mega gorąco to wychodzę późnym wieczorem dwa razy na 30min intensywnego spaceru ;) Nie jest gruby, nie jest obrośnięty tłuszczem... aczkolwiek słyszałam, że dla charta około godziny biegania luzem to wystarczająco. Mój nie odczuwa jakiegoś mocnego zmęczenia i po trzech godzinach chodzenia/biegania. Dopiero w domu go chwyta i śpi jak zabity :)[/QUOTE]
Cicho, bo i ja mam często problem z rozróżnianiem chartów :evil_lol: Tragedii nie ma, ale mogło by być lepiej :D

[quote name='Sonka95']No to super spacerek a pani miło , że się jeszcze chciała czegoś dowiedzieć :)[/QUOTE]
Spacer faktycznie fajny, a takich ludzi to się rzadko niestety spotyka :shake:

Posted

Ja sama swego czasu nie widziałam różnicy między greyami, a whippetami, bo na zdjęciu nie widzisz wielkości, a przeważnie po tym je rozpoznasz - greyhoundy są większe. Ale później zaczęło się dostrzegać różnice w budowie itd :)

Posted

To tak samo z haszczakami i malamutami: spasionego haszczaka ze zwykłym, wystawowym malmanem ciężko rozpoznać, twak samo jak sportowego malmana z haszczakiem wystawowym ;) Jednak później okazuje się, że baaaardzo się różnią :).

Fajnie, że trafiłaś na miłą panią. Bo ja dzisiaj na jakiegoś babsztyla, który widząc, że za nami idą dwa kundle i my je wyganiamy (Kropka spięta i najeżona, Morus spięty) to szła za nami i kmentowała, że z obsrańcami to się nie wychodzi, te obsrańce powinny dostać mleko, żarcie i wio na łańcuch, a przez te obsrańce obsrane są całe miasta. Na początku zastanawiałam się czy chodzi o nasze psy, ale potem byłam tego pewna, bo szła za nami i głośno, wręcz do ucha mi to wykrzyczała. I ciągle to obsrańce. Najpierw skomentowałam te jej kolejne obsrańce, że na szczęście my sie nie przyczyniamy do zanieczyszczenia środowiska (nie załapała raczej), a potem powiedziałam głośno do K. "Chodźmy, bo zaraz będę mieć kogoś na sumieniu". I babsztyl se poszedł... wołając ów kundle. Poszły, a ona wtedy rzuciła w nie patykiem. Myślałam, że ją tam na miejscu zabiję! (choć te kundle mnie wkurzały to mogła naprawdę się powstrzymać od tego...) Eh... A jeszcze wcześniej spotkaliśmy kobitę, która miała satysfację, że cmoknęła na psy :D Po prostu idziemy, ona naprzeciwko, wymija nas i cmoknęła. Psy ją zignorowały 8) Ja walcząc ze śmiechem skwitowałam to "Jak to łatwo człowieka zadowolić - przyprowadzić psa, by zacmokał i szczęśliwy" 8) Sorki, zawsze ingoruję ludzi, ale dzisiaj byłam nieźle najeżona na nich :D

Posted

[quote name='Gezowa']Ja sama swego czasu nie widziałam różnicy między greyami, a whippetami, bo na zdjęciu nie widzisz wielkości, a przeważnie po tym je rozpoznasz - greyhoundy są większe. Ale później zaczęło się dostrzegać różnice w budowie itd :)[/QUOTE]
No to mnie trochę pocieszyłaś :D

[quote name='Ty$ka']To tak samo z haszczakami i malamutami: spasionego haszczaka ze zwykłym, wystawowym malmanem ciężko rozpoznać, twak samo jak sportowego malmana z haszczakiem wystawowym ;) Jednak później okazuje się, że baaaardzo się różnią :).

Fajnie, że trafiłaś na miłą panią. Bo ja dzisiaj na jakiegoś babsztyla, który widząc, że za nami idą dwa kundle i my je wyganiamy (Kropka spięta i najeżona, Morus spięty) to szła za nami i kmentowała, że z obsrańcami to się nie wychodzi, te obsrańce powinny dostać mleko, żarcie i wio na łańcuch, a przez te obsrańce obsrane są całe miasta. Na początku zastanawiałam się czy chodzi o nasze psy, ale potem byłam tego pewna, bo szła za nami i głośno, wręcz do ucha mi to wykrzyczała. I ciągle to obsrańce. Najpierw skomentowałam te jej kolejne obsrańce, że na szczęście my sie nie przyczyniamy do zanieczyszczenia środowiska (nie załapała raczej), a potem powiedziałam głośno do K. "Chodźmy, bo zaraz będę mieć kogoś na sumieniu". I babsztyl se poszedł... wołając ów kundle. Poszły, a ona wtedy rzuciła w nie patykiem. Myślałam, że ją tam na miejscu zabiję! (choć te kundle mnie wkurzały to mogła naprawdę się powstrzymać od tego...) Eh... A jeszcze wcześniej spotkaliśmy kobitę, która miała satysfację, że cmoknęła na psy :D Po prostu idziemy, ona naprzeciwko, wymija nas i cmoknęła. Psy ją zignorowały 8) Ja walcząc ze śmiechem skwitowałam to "Jak to łatwo człowieka zadowolić - przyprowadzić psa, by zacmokał i szczęśliwy" 8) Sorki, zawsze ingoruję ludzi, ale dzisiaj byłam nieźle najeżona na nich :D[/QUOTE]
Wiesz, co do tych haszczaków i malamutów co chodzą u mnie po osiedlu to tez mam spore wątpliwości co to jest :evil_lol: Na wystawie już tych wątpliwości nie ma :D
Chyba nigdy nie zrozumiem ludzi :diabloti:
[quote name='Paulina_mickey']Śliczna ta Twoja pannica :loveu: Odkąd siostra kupiła swoją Chi mam do tych maluszków wielki sentyment :loveu:[/QUOTE]
Dziękujemy :D

Posted

Bo na wystawach to nie powiem co to jest 8) [bo i tak hodowcy wystawowi tych ras mnie nienawidzą :lol:]

Ja też nie, czuję się przy takich ludziach inna :D

Posted

[quote name='Ty$ka']Bo na wystawach to nie powiem co to jest 8) [bo i tak hodowcy wystawowi tych ras mnie nienawidzą :lol:]

Ja też nie, czuję się przy takich ludziach inna :D[/QUOTE]
Powiedz, ja tu jeszcze nie widziałam hadowcy/wystawcy malamuta czy haszczaka :evil_lol:
Inna to mało powiedziane :D Ja czuję się jak jakaś wariatka :evil_lol:

Wstawiła bym zdjęcia, ale jak o nie nie prosicie... :diabloti:

Posted

[quote name='Gezowa']... bo to Twój obowiązek, żeby cieszyć nasze oczy zdjęciami, nie musimy prosić :evil_lol:[/QUOTE]
Taa, jakbym słyszała moją mamę :evil_lol: "To twój obowiązek, nie muszę ci o tym przypominać" :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...