Jump to content
Dogomania

POMOCY!!! Mam zajączka-niemowlaka


korek221

Recommended Posts

Cioteczki ratujcie...kotka moich rodziców znalazła i przyniosła do domu maciupeńkiego zajączka:( Malutki ma na oko 2-3 tygodnie, ok.10-15 cm długości i jeszcze nie je stałych pokarmów:( Tata zadzwonił do mnie z błaganiem o pomoc bo kiedyś wykarmiłam wiewiórkę-noworodka pipetką i mlekiem"HUMANA 0".
Zajączka obejrzała vetka ,maluszek jest na szczęście cały i nieuszkodzony , też mówiła o humanie lub mleku dla kociąt...
Kłopot w tym,że ja w życiu nie miałam takiego malucha,nie wiem czy mu nie zaszkodzę takim mleczkiem?
Wiewiórek na nie "zaskoczył" ...Czy takiemu zwierzątku też trzeba brzusio masować tak jak kociaczkom?
Ratujcie.... dziś wieczorem jadę po dzidziola...

Edited by korek221
błąd
Link to comment
Share on other sites

Jejku, przykro mi :-(

No... ale taka natura już, okrutną jest...

Wiecie, mimo wszystko, a ja bym chciała, żeby ktoś obeznany się jeszcze w tym temacie wypowiedział - bo faktycznie, zdarzają się takie przypadki (zwłaszcza teraz, wiosną) znalezienia zwierzęcych niemowlaczków... i jak wtenczas się nimi odpowiednio zająć?
Np. takim zajączkiem, wiewiórką, jeżykiem? Może kotkiem? (choć o tych już coś niecoś akurat wiem sama - ale warto, myślę, wspomnieć)
A pisklaczki?

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Niebawem, bo już od marca zaczną się zajęcze wykoty, dlatego nawiązując do powyższego pytania koleżanki [B]Nenecha[/B] przestrzegam, że jeśli ktoś wypatrzy w trawie małego zająca to absolutnie [B]NIE MOŻNA GO DOTYKAĆ[/B] a już tym bardziej zabierać do domu! Samica zająca rodzi swoje młode zwyczajnie na ziemi i przez większość czasu są one pozostawione same sobie ukryte wśród roślin, dlatego gdy znajdziemy takiego malucha leżącego w polu nie oznacza to że został on porzucony przez matkę. Z kolei gdy go dotkniemy, pozostawiając tym samym na nim swój zapach, samica może naprawdę go porzucić. To samo tyczy się m.in. saren.
Jeżeli chodzi o ptaki to wiosną, w miastach najczęściej znajdywane są przez ludzi i znoszone masowo do lecznic młode ptaki gatunków takich jak sroka, kawka, czy wrona. Ptaki te po opuszczeniu gniazda nie umieją jeszcze sprawnie latać i jest to u nich czymś całkowicie naturalnym, dlatego często siedzą gdzieś przycupnięte na trawniku, a pomóc możemy im jedynie poprzez umieszczenie ich na jakimś wyższym punkcie (typu gałąź, itp.). Są one tak naprawdę w stałym kontakcie z rodzicami nawet jeśli często tego nie widzimy na pierwszy rzut oka. W przypadku ptaków nie musimy się już martwić tym że po dotknięciu pisklęcia rodzice go odrzucą, ponieważ dla ptasich rodziców nie ma to najmniejszego znaczenia.
[B]Apeluję o rozwagę, bo często nasza chęć niesienia pomocy może okazać się bardzo zgubna dla niektórych młodych zwierzaków[/B]

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie!!!!!

Pomagać można (a raczej należy), tylko tym dzikim zwierzętom, które znajdują sie w bezpośrednim zagrożeniu (np na jezdni), albo ich wygląd, lub zachowanie wskazują na konieczność udzielenia pomocy- np widać rany, młody zwierzak błąka się nawołując, jest do tego wyraźnie chudy itp.

I.... warto w tym okresie bardziej pilnować swoich psów, małe zwierzęta są wobec nich bezbronne.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='mlu']Niebawem, bo już od marca zaczną się zajęcze wykoty, dlatego nawiązując do powyższego pytania koleżanki [B]Nenecha[/B] przestrzegam, że jeśli ktoś wypatrzy w trawie małego zająca to absolutnie [B]NIE MOŻNA GO DOTYKAĆ[/B] a już tym bardziej zabierać do domu! Samica zająca rodzi swoje młode zwyczajnie na ziemi i przez większość czasu są one pozostawione same sobie ukryte wśród roślin, dlatego gdy znajdziemy takiego malucha leżącego w polu nie oznacza to że został on porzucony przez matkę. Z kolei gdy go dotkniemy, pozostawiając tym samym na nim swój zapach, samica może naprawdę go porzucić. To samo tyczy się m.in. saren.
Jeżeli chodzi o ptaki to wiosną, w miastach najczęściej znajdywane są przez ludzi i znoszone masowo do lecznic młode ptaki gatunków takich jak sroka, kawka, czy wrona. Ptaki te po opuszczeniu gniazda nie umieją jeszcze sprawnie latać i jest to u nich czymś całkowicie naturalnym, dlatego często siedzą gdzieś przycupnięte na trawniku, a pomóc możemy im jedynie poprzez umieszczenie ich na jakimś wyższym punkcie (typu gałąź, itp.). Są one tak naprawdę w stałym kontakcie z rodzicami nawet jeśli często tego nie widzimy na pierwszy rzut oka. W przypadku ptaków nie musimy się już martwić tym że po dotknięciu pisklęcia rodzice go odrzucą, ponieważ dla ptasich rodziców nie ma to najmniejszego znaczenia.
[B]Apeluję o rozwagę, bo często nasza chęć niesienia pomocy może okazać się bardzo zgubna dla niektórych młodych zwierzaków[/B][/QUOTE]


Bardzo dobry wpis!! Dużo się dowiedziałam, pewnie sama zabrałabym takiego zajączka do domu i chciała pomóc, jak się widzisz takie małe bezbronne zwierzątko na ziemi to nie sposób przejść, no ale skoro to może tylko zaszkodzić.. ;/

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

Miałam kiedyś taki przypadek - pies znajomej znalazł takiego zajęczego niemowlaka, no a ona w szoku totalnym wzięła , wyściskała, wyprzytulała i przywiozła do mnie :shake:

Trzeba pamiętać, że nie wolno spoufalać się z takim malcem i przyzwyczajać do siebie.. Odchowanie zająca jest bardzo trudne, przeżywa bardzo mała część takich malców, ale kiedy już się uda trzeba być przygotowanym na to rozstanie.

Około 2 tygodniowy maluch jest już w stanie jeść zwykłe pokarmy roślinne - warto więc od razu spróbować, czy sam nie da rady. Ja mojemu malcowi podawałam też glukozę - czy podczas karmienia butelką, czy w czasie, kiedy zaczynał już sam jeść. Zające potrzebują bardzo dużo energii, ponadto glukoza pomaga w przypadku odwodnienia, osłabienia.

Mleko zająca jest bardzo tłuste i odżywcze, także karmienie wyłącznie krowim mlekiem odpada.. Super byłoby, gdyby ktoś miał dostęp do koziego, ale ponieważ to coraz mniej prawdopodobne, można użyć mleka do karmienia szczeniąt/kociąt. Z tego, co czytałam (a duuużo na ten temat czytałam) ludzie wykarmiali takie maluchy na mieszankach mleka krowiego 3,2 z mlekiem zagęszczonym (1:1) i maluchy miały się świetnie, mój również był na takiej 'tłustej' mieszance ;)

Ważne też, żeby wrzucać mu do klatki zielonkę - koniczynę, sałatę, trawę (z czystego miejsca!), mleczyk (nie podawać mokrych, bo jak u królików może skończyć się tragicznie!) i zachowywać najwyższy poziom czystości - sprzątanie nie rzadziej niż co drugi dzień!

Mój maluch niestety dołączył do grona aniołków, kilka dni przed wypuszczeniem, ale trzymam kciuki za inne maluchy..

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Gdyby ktoś był zainteresowany :
Jeśli już znajdziemy maluśkiego zajączka i przyniesiemy do domu musimy podjąć się ogromnego wyzwania. Jeżeli jest to "niemowlaczek" karmić musimy co 4 godziny ok 1ml mleka zastępczego (mleko w proszku dla kociąt) stopniowo zwiększając dawkę. Maluszka karmimy trzymając prostopadle na kolanach z lekko uniesioną główką by maluch się nie zakrztusił. Mleczko podajemy bardzo powoli. Zbyt obfita ilość powoduje ŚMIERTELNE wzdęcia.Po każdym posiłku naśladując zachowanie króliczej bądź zajęczej mamy która liże maluszka po brzuchu stymulując wypróżnianie, za pomocą zmoczonego wacika w ciepłej wodzie masujemy odbyt co stymuluje do zrobienia siusiu i kupki. Pamiętajmy że zajączek czy też dziki królik NIE MOŻE ZMARZNĄĆ ANI SIĘ PRZEGRZAĆ. Najlepiej tekturowe pudełko np. po butach wyłożyć szmatką a na nią dać sianko i przykryć nim maluszka.Pudełko od góry przykryć szmatką jeżeli mamy do czynienia z dzikim królikiem, lub tego nie robimy gdy mamy do czynienia z zającem. temperatura otoczenia powinna wynosić ok 20oC . Po ukończeniu 4 tygodni do diety wprowadzamy zieleninę. A po 6 odstawiamy mleko. Dokładnie tak samo zrobiłaby jego mama.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...