Jump to content
Dogomania

Niedźwiadkowo - Wilczkowa galeria... czyli moje dwa kochane ADHD :P


Recommended Posts

Posted

[quote name='M&S']świetne;)
[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-Ktni1ZC24tE/UGFmZuVKAfI/AAAAAAAAExI/fK_ZeiUHl9g/s534/IMG_0080.JPG[/URL]

jak nudno....
[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-6aRvUn6nGVM/UGFmWcd6ZII/AAAAAAAAEws/KJf-b2HcheM/s653/IMG_0053.JPG[/URL]

Ładny chłopak:):)

Miłego dnia.[/QUOTE]
Wzajemnie :) Słoneczka i miłego dnia :)

[quote name='agaga21'][URL]https://lh4.googleusercontent.com/-Ktni1ZC24tE/UGFmZuVKAfI/AAAAAAAAExI/fK_ZeiUHl9g/s534/IMG_0080.JPG[/URL]
co za błysk w oku:diabloti: ;-)[/QUOTE]
Jak wilk z mrocznych lasów :evil_lol:

[quote name='justysiek']Iza to przyjeżdzaj:eviltong:[/QUOTE]
Zobaczymy jak wszystko wyjdzie, na razie wojna trwa...

[quote name=':: FiGa ::']Dzien dobry ;-)[/QUOTE]
Mógłby być lepszy ale nie jest źle ;)

No i dzień dobry Wszystkim :loveu:
Znowu siedzę w ukochanej pracy.... :multi::evil_lol:
Dziś mnie jeszcze czeka wizyta u weta z psiakiem. Muszę zabrać go ze sobą bo nie mam pojęcia ile waży a jadę po tabletki na robaki. Dawno nie był i mam nadzieję, że mu nic nie odbije :diabloti:

Posted

[quote name='Izabela124.'][URL]https://lh5.googleusercontent.com/-6aRvUn6nGVM/UGFmWcd6ZII/AAAAAAAAEws/KJf-b2HcheM/s653/IMG_0053.JPG[/URL] jaki ziew :lol:[/QUOTE]
No młody nudzi się ze starą Pańcia czasami :evil_lol:

[quote name='magdabroy']Czytam, że idziecie do weta :crazyeye: Myslałam, że Ptyś znowu chory, ale na szczęście tyko po tabletki idziecie ;-)[/QUOTE]
Ostatnio odpukać nic mu nie jest :)
Ale na dobra sprawę to wczoraj i dziś go lekko przeczyściło ale nie dziwię się skoro zjadł ostatnio chipsy, kilka orzeszków i popił to tłuszczem z patelni... :shake:

Posted

[quote name='Ptysiak']
Ostatnio odpukać nic mu nie jest :)
Ale na dobra sprawę to wczoraj i dziś go lekko przeczyściło ale nie dziwię się skoro zjadł ostatnio chipsy, kilka orzeszków i popił to tłuszczem z patelni... :shake:[/QUOTE]

Czym Ty go karmisz? :crazyeye: Czy to Sebastian??
Tora za to uwielbia ziemniaki z sosem :evil_lol: Im sos tłuściejszy, tym miska bardziej wylizana :D

Posted

[quote name='magdabroy']Czym Ty go karmisz? :crazyeye: Czy to Sebastian??
Tora za to uwielbia ziemniaki z sosem :evil_lol: Im sos tłuściejszy, tym miska bardziej wylizana :D[/QUOTE]
To właśnie uroki kiedy przyjadą Goście i nie myślą czasami :roll:
U Oli były Koleżanki i siedziały na podłodze z miskami chipsów i orzeszków to też czemu nie zjeść skoro stoi na ziemi a dziewczyny wyszły na ogródek :diabloti:
Teściowa postawiła patelnie na krześle jak myła naczynia, no to się pies poczęstował... :diabloti:

Tora wie co dobre :evil_lol: Mądra sunia :loveu:
Ptysiek też lubi ziemniaki, wiem bo ukradł raz Io kawałek jak jadła na biurku :evil_lol:

Posted

Tak to bywa z dzieciakami ;) Niby to już duże, ma swój rozum, a czasem jakby go wogóle nie miały :evil_lol:

Myślałam, że jak przejdzie na barf, to przestanie lubić takie ludzkie jedzenie. Ale ziemniaczki lubiła i lubi nadal :)

Posted

[quote name='magdabroy']Tak to bywa z dzieciakami ;) Niby to już duże, ma swój rozum, a czasem jakby go wogóle nie miały :evil_lol:

Myślałam, że jak przejdzie na barf, to przestanie lubić takie ludzkie jedzenie. Ale ziemniaczki lubiła i lubi nadal :)[/QUOTE]
Ptyś ze stołu, ławy, biurka itd... nigdy nic nie weźmie. Ola nie pomyślała :shake: Często jej się zdarza nie myśleć... :evil_lol:

Ja się Torce nie dziwie bo sama uwielbiam ziemniaki :) Na barf-ie i każdej innej diecie też bym jadła ziemniaki :evil_lol:

Posted

[quote name='Ptysiak']Ja się Torce nie dziwie bo sama uwielbiam ziemniaki :) Na barf-ie i każdej innej diecie też bym jadła ziemniaki :evil_lol:[/QUOTE]

To możemy sobie rękę podać, bo ja też :)
Mama mi zawsze opowiadała, że ja zjadałam obiad, a jak przyjeżdżał tata z pracy (jeździ tirami, więc ciągle poza domem), to zamiast zjeść spokojnie obiad, to musiał córkę ziemniakami nakarmić, bo jak nie to był ryk :evil_lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']ej qulwa ale bym se zjadła plyndza :crazyeye:[/QUOTE]
no to narobiłam Ci apetytu :evil_lol:
[quote name='Ptysiak']
Mnie się wydaje, że to nie wina ONków co do tego rzucania się. To bardziej podejście Właścicieli, którzy za wszelką cenę chcą zrobić z psa zabójcę albo z góry stwierdzają, że tak trzeba bo te psy gryzą i izolują je od ludzi, innych psiaków i otoczenia. No a potem wyrastają psy, które źle socjalizowane za malucha staja się nie ufne do wszystkiego...
Jak dla mnie Owczarki to wspaniałe i bardzo towarzyskie psy, kochające zabawę, bliskość człowieka itd...
[/QUOTE]
zgadzam się z tym, podpisuję się wszystkim co mam...

Sonia nie jet ideałem, choć dla mnie to coraz bardziej go przypomina, ale wetka była zaskoczona takim psem, czyli dała się pogłaskać obcej osobie, nie rzucała się itp... na obce psy tez odpukać na razie sie nie rzuca... no ale to kosztowało dużo pracy nad nami....

a jak sie wchodzi na wątki to co chwilę ktoś zadaje pytanie, czy jego pies będzie ostry, jak zrobić ostrego psa.. Gościu ma teraz 8 tygodniowego szczeniaka i każe gonić mu wszystkie koty :angryy:

no i standard, to czy jego pies go obroni.. oo albo 4-5 miesięczne szczylki w kolach chodzą..

no i brak jakiegokolwiek szkolenia, nie chodzi mi o to, ze każdy ma biegać po szkoleniowcach, ale jak psy sa szczeniakami to niech coś z nimi robią, a nie tylko w niedzielę na spacerek z całą rodzinką, aby pochwalić się.. a jak dorośnie to smyczy na oczy nie widzi...

no i tak, jak słyszę to prawie każdemu chłopakowi się marzy Owczarek.. no spoko, ale jak mówię, ze szkolenie, zabawa, tropienie itp to patrzą jak na debila.. dzisiaj mówiłam, ze ćwiczę z psami, aby szły po moim śladzie to okazało się, że mam super wyszkolone psy :mdleje:
a to każdy pies umie robić, tylko trzeba mu pokazać jak to robić..

aa no i nie zapomnijmy, że każdy ONek rodzi się wyszkolony :evil_lol::evil_lol:


aaa ziemniaczki to Ciapkowi bardzo smakują, a najlepsze duszone.. albo pierogi ruskie :D to są rarytasy, które zje tylko przy stole.. nawet kiedyś marchewkę mu tak podałysmy i zjadł :D

Posted

Dzień dobry Kochane:loveu:

[quote name='magdabroy']To możemy sobie rękę podać, bo ja też :)
Mama mi zawsze opowiadała, że ja zjadałam obiad, a jak przyjeżdżał tata z pracy (jeździ tirami, więc ciągle poza domem), to zamiast zjeść spokojnie obiad, to musiał córkę ziemniakami nakarmić, bo jak nie to był ryk :evil_lol:[/QUOTE]
To ziemniaczków u Was dużo szło :evil_lol:
Ja bardzo lubię młode z koperkiem i kefirem :loveu:

[quote name='unikatowydiament']dzień dobry:smile:

Oscar też lubi ziemniaki z sosem,a nawet z ryżem,dla niego im sos bardziej pachnie tym lepiej:evil_lol:[/QUOTE]
Hej :)

[quote name='dOgLoV']Hejka ;-)

nie wiesz co to plyndze ??:evil_lol:

placki ziemniaczane znaczy sie :evil_lol:[/QUOTE]
Mniam placuszki :loveu:


Niestety Alinko ale masz rację co do tego podejścia głównie właśnie "dzieciaków", którzy biorą ONka po to by szpanować...
Może jestem nienormalna ale ja chce psa, z którym można iść wszędzie i nie bać się że podbiegnie jakiś dzieciak czy podejdzie inny pies a mój rzuci się z wściekłością a ja dumna bo: no wow, ale mam wielkiego i groźnego psa...
Co to za podejście i pytanie: Czy mnie obroni?
Ja chce psiaka łagodnego, miłego, do zabawy, towarzystwa... takiego co można z nim "konie kraść" a i tak jestem pewna, że gdyby coś mi się stało pies stanie w mojej obronie choćby najłagodniejszy i najbardziej przyjazny. Więc po co uczyć agresji? Czy psy muszą być takie jak MY? One mają swój instynkt i nie są zawistne, wredne itd. i za to je kocham. Zwierzęta nie zabijają, nie polują dla zabawy jak ludzie... robią to by przetrwać, bronić "rodziny"-stada.

Posted

[quote name='aganela']Dzień dobry Ptysie:) u mnie dziś jeszcze piękny dzień:)[/QUOTE]
Dzień dobry :)
U Nas tez cieplutko tylko bardzo wieje. Ale przyjemnie bo wiaterek ciepły :)

[quote name='phase']Taaaaaaak, z podkreśleniem na MAŁY. :evil_lol:[/QUOTE]
Zawsze będzie dla mnie malutki :loveu:
I w ogóle to on wcale nie jest taki duży :razz:


Byłam wczoraj u wetki. Bardzo ładnie się na początku zachowywał, dał oglądnąć ząbki, oczy, uszka i stał spokojnie. Niestety Ptyś ma chyba swój nietykalny punkt bo jak wetka stanęła za nim i chciała sprawdzić mu brzuszek itd. to nie pozwolił.:roll: Nie warczał, nie szczekał ani się nie szarpał ale odwrócił do niej głowę i szczerzył zęby. Myślałam, że może boli go brzuszek ale jak ja go uciskałam i dotykałam to było okej i nie reagował. Wystarczyło, że wetka podeszła i nawet go nie dotknęła a on znowu się szczerzył. Wyglądał jak wściekły wilk :evil_lol: Dopiero po kilku moich upomnieniach dał się zbadać ale musiałam trzymać go za pyszczek i głaskać. Po badaniu jak usiadł między moimi nogami już było wszystko okej. Można było go głaskać i w ogóle ale tylko głowę i nie podchodzić do tyłka tam tylko Pańcia może :evil_lol:
Ptysia strasznie przeczyściło i miał dietę. Chodził biedaczek i błagał pod wieczór o jedzenie :( Kolacji nie jadłam żeby mu przykro nie było... :evil_lol:
Dostał tabletki i chyba już jest lepiej, dziś jeszcze nie robił wcale qupki. Zaczopowało go :evil_lol:
Ale zjadł rano śniadanko bez grymaszenia i z takim smakiem, że aż przyjemnie się patrzyło :)
Młody waży 33 kilo i ma 62 cm w kłębie. Czyli w miesiąc przytył z 5 kg i urósł jakieś 4 cm. Chyba już dużo nie urośnie. Wetka stwierdziła, że jest dość spory jak na swój wiek i nie jest ani za gruby ani za chudy.:)
Wczoraj juz nie wytrzymałam i zabrałam Kolkę pod wieczór na łąkę by ją wyczesać. Myślałam, że jak skończę to pies zostanie łysy tyle tego wyszło. Mama ją głaszcze szczotką a nie czesze. Po godzinie miałam 3 reklamówki futra i mogłabym z tego kożuch zrobić :D
Dziś siedzę w domu więc zaraz lecę pozwiedzać Wasze galerię :)
Chciałam wczoraj ale w pracy neta mi znowu wcięło :( a w domu nie było kiedy :(

Posted

[quote name='Ptysiak']
Kolacji nie jadłam żeby mu przykro nie było... :evil_lol:
[/QUOTE]
Buhahaha. :evil_lol:

Ptysio już walczy o swoje zdanie. :evil_lol:
Już wyobrażam sobie te futerko Kolki. :loveu:

Posted

[quote name='phase']Buhahaha. :evil_lol:

Ptysio już walczy o swoje zdanie. :evil_lol:
Już wyobrażam sobie te futerko Kolki. :loveu:[/QUOTE]
Lepiej niech zawzięcie nie walczy bo może jajka stracić :evil_lol:
Kolka o tej porze roku ma niezbyt ciekawe futerko, zimą jest o wiele ładniejsze i duuuuużo :loveu:
Tylko martwi mnie bo na grzbiecie i koło łapek prawie jest łysa w niektórych miejscach :shake: Mam nadzieję, że teraz odrośnie.
Mama za często ją kąpała(ciągle o to walczyłam) i przy okazji ma strasznie tłustą skórę i robi się jej łupież. Spryskałam ją VetriDerm może jej pomoże :)

Posted

[quote name='Ptysiak']Ja bardzo lubię młode z koperkiem i kefirem
[/QUOTE]

Ja młode lubię w mundurkach z masłem i z solą :loveu:

To Ptysiek już jest większy niż Tora :crazyeye:

Posted

Że też Ci się chciało tak długo czesać....mi po 15min.ręce prawie odpadają od futra Luny.... zaciekawiłaś mnie z tą wagą,aż muszę Lunę zważyć....a tak w ogóle dziś to o mało co przez moje psy i roztargnienie nie spaliłabym kuchni...:oops:....nastawiłam garnek z wodą i korpusami i poszłam wypuścić psy...zeszło mi trochę dłużej przy nich ok.godzinkę,bo je czesałam,zbierałam orzechy jeszcze....wchodzę do domu...a tam garnek zaczął się przypalać,bo woda już wyparowała pełno dymu,już godzinę wietrzę,a dalej czuć smród...

Posted

[quote name='magdabroy']Ja młode lubię w mundurkach z masłem i z solą :loveu:

To Ptysiek już jest większy niż Tora :crazyeye:[/QUOTE]
Mniam :loveu: Przez Ciebie głodna jestem :evil_lol:

Nie możliwe :shake: Tora na zdjęciach wydaje mi się bardzo duża :loveu: a Ptyś jak na niego patrzę to ciągle taki maluszek :evil_lol:
Ile Torka ma w kłębie?
Jak stanie koło swoich ON-kowych przyjaciół to wtedy dopiero stwierdzam, że dość spory bo ich przegonił. Lessa to sunia to może dlatego jest drobniejsza i mniejsza troszkę, ale niektóre z psów nie wiem... może są za małe jak na ONka.

[quote name='Izabela124.']A co ile mama kąpie Kolkę?[/QUOTE]
Teraz jak w końcu wywalczyłam kąpanie i wet mnie poparł to ma w planach co pół roku.
A wcześniej to raz w miesiącu ja kąpała...

[quote name='aganela']Że też Ci się chciało tak długo czesać....mi po 15min.ręce prawie odpadają od futra Luny.... zaciekawiłaś mnie z tą wagą,aż muszę Lunę zważyć....a tak w ogóle dziś to o mało co przez moje psy i roztargnienie nie spaliłabym kuchni...:oops:....nastawiłam garnek z wodą i korpusami i poszłam wypuścić psy...zeszło mi trochę dłużej przy nich ok.godzinkę,bo je czesałam,zbierałam orzechy jeszcze....wchodzę do domu...a tam garnek zaczął się przypalać,bo woda już wyparowała pełno dymu,już godzinę wietrzę,a dalej czuć smród...[/QUOTE]
Ja lubię czesać psiaki :loveu: a Kolka zawsze grzecznie stoi to juz w ogóle :)
To usmażyłaś psiakom jedzonko :evil_lol:
Nie zazdroszczę smrodu... :shake:

Posted

[quote name='magdabroy']Tora ma jakieś 58cm i waży 30kg ;)[/QUOTE]
:crazyeye:
Coś chyba ją źle mierzysz :evil_lol: Ona jest duża dziewczynka przecież :)
Chyba, że Ptyś też jest duży a ja mam zwidy i widzę maluszka ciągle :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...