Asior Posted August 22, 2007 Author Posted August 22, 2007 tak tak.. Maciek ma racje :) spokojnie można się z nim poszarpać :) Jesuuu jak jua za nim tęsknie :roll: Quote
Anashar Posted August 22, 2007 Posted August 22, 2007 [quote name='epe']widziałam jak znajomy ONek/kolega mojej Onki Zuzy/ biegnąc za patyczkiem,tak głupio go złapał,ze przebił sobie jęzor na wylot! Biedny był taki,zanim mu sie wygoiło![/QUOTE] Wypadki się zdarzają. Mój rok temu bawiąc się z sunią znajomego przy gwałtownym obrocie palnął głową w mur. Słychać było huk ale myślałem, że nic mu nie jest. Po czym zobaczyłem że grzbiet zarzyjaźnionej suni jest cały we krwi. Naszczęście to był tylko ostry krwotok z nosa który udało się szybko opanować. Ale palnął nieźle. Może dlatego nieraz ma dziwne odpały ;) Quote
epe Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 Kochani! Musze Wam napisać,że "wpie..śmy" jamnikowi!!! Poniekad dobrze mu tak!!! Tzn.od razu uspokajam,że kurduplowi nic się nie stało -Krystian jednak litościwy!! Jamnik Leoś od dawna miał ochotę zacząć z Krystusiem,ale starałam się iść zawsze w inną stronę.Tym razem Leoś /ponieważ chodzi luzem/ postanowił się zmierzyć z Krystianem.Mimo wołań swojej pani oraz odpowiedniej odległości,przytuptał do nas podwarkując. Jak podszedł zbyt blisko trochę podniosłam Krystianka,aby jednak go nie zjadł- na to mała menda zaczęła podgryzać łapke Krystusia. No to i ja się wpieniłam i opuściłam Krystusia na dół - ale była akcja!!! Po odciagnięciu psów okazało się,że kurduplowi nic sie nie stało!!! No Krystuś to cudo,a mógł go zjeść,bo to mały złośliwiec! Ciekawa jestem,czy na drugi raz Leoś podejdzie znowu? Jak myslicie,czy ktoś z Was zna charakter jamnika,czy on zrozumiał,że nie wygra z Krystusiem? Quote
karusiap Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 slabo sie znam na jamnikach,ale jak dla mnie to male zaczepiaki zawadiaki:shake: oby sie nauczyl... Quote
agamika Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 pewnie bedzi4e dalej powarkiwał, ale z bezpiecznej odległości :shake: (p.Elu jak tak dalej pujdzie, to niedługo pujdzie plota w osiedle, ze ma Pani agresywnego psa :evil_lol: , tak jak to było ze urządzamy walki psów na łączce :diabloti: ) Quote
epe Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 Nooo!! A niech pójdzie,co mi tam!! Jeszcze troche i ja tez będę agresywna!! Bo dlaczego taki mały zadzior może chodzić luzem i sam zaczynać? I on nie jest agresywny,bo mały? A niech sobie Krystianek poużywa!!! Respekt musi być!! Żartuję,ale gdybym miała małego psa,który zaczyna z duzymi to jednak na alejkach w parku prowadziłabym go na smyczy!! Quote
karusiap Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 u mnie jest to samo,,,te male sa najbardziej zadziorne i podlatuja tak blisko,ze musze smycz skracac...ale juz tego nie robie,moje sa na smyczy:cool1: Quote
Menrzuś Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 Miałem jamnika 10 lat - to są psy wysoce apodyktyczne, z wielką manią niższości przed większymi :evil_lol: Małe psy zostawiał w spokoju, po uprzednim zdominowaniu i zawsze atakował duże psy. I wiele z nich zdominował, chociaż parę razy mu sie oberwało....choć zaznaczę, że zawsze chodził na smyczy. Nie myśl, że potyczka z Krystianem coś go nauczyła, o nieeeee.... teraz będzie tylko bardziej ostrożny....i bedzie darł siena niego z większej odległości - jamniki nie mają nic z tchórzostwa. Mówie oczywiście o tych "prawdziwych" jamnikach. Powodzenia na spacerkach :lol: Quote
epe Posted August 23, 2007 Posted August 23, 2007 Tak właśnie myślałam! Leoś chyba pomyslał,że miał zły dzień,ale jutro..... jutro napewno on wygra!!! Nigdy nie miałam jamnika/ja kocham najbardziej duże pieski!/,ale wydaje mi sie,że je rozumiem,co nie znaczy,że to popieram. Takie już są i to pewnie ich "uroda" taka musi być! Quote
Menrzuś Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Ja jestem bokseromaniakiem - jamnika miałem przez przypadek. Wszędzie z nami jeździł, nawet do Stanów na pewien czas trafił :lol: Mały piesek, ale o sercu lwa, nie zraża się jak coś mu nie wyjdzie i próbuje zrobić to innym sposobem. A jak sobie ubzdura, że jest szefem na podwórku, to bedzie nim :evil_lol: (w jego mniemaniu). Ale Krystek - chłopak po schronisku, a nie kanapowiec, da sobie radę. Ciekawym jest, czy jeszcze Asiorkę pamięta. Quote
epe Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Bez wątpienia pozna! Gdy spotkaliśmy w parku Karusiap to widziałam,że ją poznał,a jednoczesnie ona kojarzyła mu się z azylem i patrzył tylko,abym jej nie oddała smyczy. Dziś Leoś był na smyczy!!! Poszliśmy jednak w inną alejkę,co by Leoś sie nie stresował! Bo cóż można na smyczy? Quote
Menrzuś Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Na smyczy jest się bardziej odważnym....można pokazać otoczeniu, że zagryzłoby się przeciwnika bez problemu, tylko że smycz przeszkadza :evil_lol: Quote
karusiap Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Niestety tak to jest,ze najpierw w schronisku psiaki ciesza sie na nasz widok,a jak maja domek to nie chca nas znac bo im sie ze zlym kojarzymy...ale to jest mimo wszystko mile,ze psiak ma tak dobrze,ze juz nawet to co kiedys bylo dla niego dobre (spacery schroniskowe) poszlo w zapomnienie...nie wiem czy mnie ktos zrozumial:oops: Quote
epe Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Tak kochana cioteczko! Trafiłaś w sedno i trudno mieć o to pretensje do psa! Quote
Asior Posted August 24, 2007 Author Posted August 24, 2007 noo niech tylko spróbuje się nie cieszyć :evil_lol: :mad: Czekam tylko na chłodniejsze dni.... i zaraz się tam u niego zjawie :p Quote
Menrzuś Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Ździwi się chłopak....znajomy zapach, ale obaz inny....jakąś taką podwójną zobaczy :p Quote
Asior Posted August 24, 2007 Author Posted August 24, 2007 menrzuś. no wiesz!!!!! pffffff sameś jest podwójny... o!!! Quote
agamika Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 OCZYWIŚCIE :shake: ( NO COMENTS:evil_lol: ) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/73/5a20dc6601c5821e.jpg[/IMG][/URL] PORTRECIK [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/396/a2b6e4d6df336062.jpg[/IMG][/URL] W KOŃCU OD KULTURALNEJ STRONY:roll: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/396/a1c0c4af64acbaea.jpg[/IMG][/URL] TAK TO JEST JAK SIE ROBI ZDJĘCIA PO NOCY, CIEZKO W OBIEKT TRAFIĆ:diabloti: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/73/c9310bc7b29dfc53.jpg[/IMG][/URL] ZACHUCHANIE FOTOGRAFKI, KONIECZNIE CHCIAŁ MI DAĆ POCZUĆ CO NA KOLACJE JADŁ:shake: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/396/b3e6efaf8d0b5af8.jpg[/IMG][/URL] "NOOO,. MAMUŚKA , PORA W DALSZĄ DROGĘ " ;) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/73/fec0c5583f0997de.jpg[/IMG][/URL] CHWILA DLA SIEBIE:razz: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/396/03b678bd20b4f4d8.jpg[/IMG][/URL] "NO BABY WYKAZAĆ SIĘ, BRZUCHO DO MIZIANIA CZEKA" [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/73/89fcf57848e5a668.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/73/ccb697579a75b850.jpg[/IMG][/URL] Quote
agamika Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 "NO, GŁASKAĆ! JA CIĄGLE CZEKAM" [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/73/fa6ff48aa3986672.jpg[/IMG][/URL] A i nie robie juz zdjęc wieczorem, o nie... połowa zdjec zeznięta była, bo w tym moim aparacie nic nie widać kulka jasna Quote
Foksia i Dżekuś Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images23.fotosik.pl/73/c9310bc7b29dfc53.jpg[/IMG][/URL]Z Z tyłu to krystianek, a to drugie cudo czyje jest Quote
epe Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 Ciociu Foksiui Dżekusiu! To jest siostrzyczka Yoko,dawniej Trusia,obecnie Tosia /bo juz jest cywilizowana i nie bojącą sie suczka!/. Tosia jest w DT u AgaMiki i szuka domku stałego! Quote
agamika Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 Tak tak, to Trusia, która swoją przemianą zasłużyła sobie na zmiane imienia na Tosia:evil_lol: . to jej wątek, ze względu na długość radze od końca iść:oops: zainteresowanym:razz: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=44752&page=33[/URL] Quote
Jagienka Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 A kto to tak zaniedbał wątek Krystianka?? :crazyeye: Od ponad roku nie ma zdjęć, ani informacji o kawalerze :mad: Poczytuje sobie tylko po innych wątkach, a u źródła nic... :shake:;) Quote
epe Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 A to nas "odświezyłaś" ciotko! Biję się w piersi- wstyd!:oops: I bez bicia przyznaję się do braku fotek z aparatu!:-( Muszę się poprawić,a na usprawiedliwienie mam to,że aparat ma "młoda",czyli córa! Zdjęć kolegów pełno widzę u niej,a Krystiana nie foci-mała jędza:evil_lol: Teraz będzie musiała:eviltong::evil_lol:! Krystian,jest tak inny od mojej poprzedniej Zuzy ONki- chłop prawdziwy! Tylko dobre żarcie /najlepiej,aby to wołowina była,lub indyk/,karmę je,jak się obrazi,że kurczak jest!:angryy: Mizianko na okrągło,spanko,jak pada to z bramy nie chce wyjść:evil_lol: Zaanektował sobie taką górkę w parku i tam kopie straszne doły-brudny jak dziecko,a jaki szczęśliwy! Tam zakopuje swoje skarby-patyki,które się "zepsuły" w trakcie zabawy! Faceci są naprawdę jak dzieci;) Obronny to on chyba nigdy nie będzie-kocha ludzi za bardzo. Wszystkim ufa,leci na mizianka ,jak już gdzieś pisałam-najbardziej kocha młode dziewczyny! To wszystko Wasza ciotki robota! Przychodzą takie laski do schronu,smakołyki przynoszą,na spacery biorą i czeszą i miziają-no jak w niebie! To sobie chłopina dobrze wspomina młode dziewczyny!:evil_lol: Jako prawdziwy facet,oprócz kobitek-kocha i samochody! Nieważne,że nie jego:evil_lol: Do każdego otwartego chce wskakiwać-muszę być czujna! W parku nadal go nie spuszczam ze smyczy,gdyż: - często ma inne zdanie na temat kierunku spaceru - niestety samców nie akceptuje nadal-ostatnio podbiegł do niego taki młodziak,chciał się bawić,a Krystian go obwarczał:angryy: Na to młody chciał się stawiać,musiałam panów okrzyczeć-na szczęście posłuchali obaj! Więc już ponad rok mija,jak sobie na stare lata jogging uprawiam i stwierdzam,że to nie głupie jest-samej nie chciałoby mi się tak biegać!:evil_lol: Quote
Jagienka Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 :loveu::loveu::loveu: No i takie informacje to ja rozumiem! Młodego obwarczał... bo co? Bo młody to konkurencja... czupurki jedne, racja, jak dzieci, jak dzieci... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.