jaanka Posted April 22, 2013 Posted April 22, 2013 [quote name='devoner']Megi jest psem specjalnej troski:diabloti: i niestety trzeba być wyrozumiałym[/QUOTE] Wszystkie miałam i mam właśnie takie . Quote
jaanka Posted April 22, 2013 Posted April 22, 2013 [quote name='Maupa4']Jaanka - tylko DT. Ale odmówic nie mogłam - miała jechac do Radys.[/QUOTE] W takiej sytuacji też bym nie odmówiła , to co innego . Quote
jaanka Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Psy zaczęły pić kefir z grzybka tybetańskiego . Bardzo im smakuje . Koty nie chcą ;( . Może się przekonają . Grzybek podobno jest dobry na wątrobę i wiele innych dolegliwości . Mnie też bardzo pasuje , reszta rodziny nie chce . Quote
inga.mm Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 a skąd tego grzyba wytrzasnęłaś? ostatnio nie widziałam ofert sprzedaży. Świństwo to jak mało które, ale podnosi odporność podobno. Chętnie bym nabyła Quote
jaanka Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Dostałam od znajomych a oni od swojego znajomego . Dlaczego świństwo ? Mnie smakuje . Można latem zjeść z kartoflami ;) albo z bułą zamiast obiadu . Jak mi się rozmnoży to mogę Ci wysłać . Nie wiem jak szybko to przyrasta . Quote
inga.mm Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 dla mnie ten smak jest nie-teges, ale kiedy miałam mieć robione różne badania na gastrologii, to musiałam wypić wieczorem ileś litrów takiego specyjału, że chyba siki przy tym są nektarem, wiec grzybki to pikuś... Chętnie przechwycę porcyjkę na pomnożenie Quote
jaanka Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 To smakuje jak coś pomiędzy zsiadłym mlekiem a kefirem . Im dłużej trzymasz tym jest kwaśniejsze . Trzeba potrenować . Poznać proporcje i temperaturę . Im cieplej tym szybciej się zrobi . Jak będę miała wystarczającą ilość do podzielenia się to dam Ci znać . Dla zwierzaków to też jest korzystne . Mam nadzieję że moje koty się przekonają . Z psami nie ma problemu . Quote
inga.mm Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 z dawnych czasów smak mi kojarzy się raczej z surowymi drożdżami, co było dla mnie wstrętne niebotycznie i od czasu spróbowania tychże drożdży nie tykam ciasta drożdżowego i choć smak jest nieporównywalny, to jednak skojarzenia mocniejsze Quote
jaanka Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Grzybek tybetański z drożdżami ? Absolutnie nie . Gdybyś nie wiedziała to uznałabyś to za zsiadłe mleko lub kefir . Używam tłustego mleka . To może dla Ciebie lepszym rozwiązaniem są domowe jogurty ? Quote
inga.mm Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 cholerka, może to było coś innego? Paskudne to było w smaku okropnie Quote
devoner Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 może to propolis był,kit pszczeli tez się z mlekiem pije i wlasnie podobnie do drożdży smakuje tylko 5 razy gorzej,grzybek jest smaczny jak zsiadłe mleko dobrze jaanka pisze do kartoflów:diabloti: się nadaje Quote
inga.mm Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 kurczę, może faktycznie devoner ma rację. Był czas, gdy w ramach rehabilitacji po chemii pakowano we mnie różne wynalazki naturalnego pochodzenia. Quote
savahna Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 Był czas,że grzybek był u nas popularny...jakieś lata dziwięćdziesiąte.... Też bym chętnie ponownie spróbowała, ale trochę za daleko....Czy toto można normalnie pocztą? Czy jakoś tak?? A Fryta co? Zaniemówiła?Ona to w ogóle istnieje? Quote
jaanka Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 To będziesz trzecia w kolejce. Można wysłać pocztę w słoiku zalane mlekiem. Nawet myślałam czy z czasem bazarek by z tego nie wyszedł. Jutro będę ser robiła. A Fryta bardzo chętnie pije grzyba. Obciachałam ją troszkę . Papucie na łapkach . Quote
wegielkowa Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 [quote name='jaanka']To będziesz trzecia w kolejce. Można wysłać pocztę w słoiku zalane mlekiem. Nawet myślałam czy z czasem bazarek by z tego nie wyszedł.[/QUOTE] Jaanka, czy możesz zrobić bazarek z grzybka, jak rany. No przecież pieniądze uciekają! Quote
jaanka Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 [quote name='wegielkowa']Jaanka, czy możesz zrobić bazarek z grzybka, jak rany. No przecież pieniądze uciekają![/QUOTE] Ale musi się rozmnożyć. Teraz jest na prawie jedną dodatkową porcję . Trzeba poczekać . Będę zamrażała te porcyjki i jak będzie kilka to zrobimy bazar . Quote
jaanka Posted April 26, 2013 Posted April 26, 2013 Wszyscy uciekają jak widzą w moich rękach szczotki i grzebienie. Fryta nawet czyta w myślach. Spojrzałam na nią i pomyślałam że warto by uczesać paniusię a ona w nogi . Schowała się za tego łaciatego malucha. On akurat jest najgrzeczniejszy. Można przy nim wszystko zrobić bez problemu. Nawet obciąć pazurki. Bardzo kochany stworek. Quote
Celina12 Posted May 1, 2013 Posted May 1, 2013 Dobrze,że ja nie muszę wyczesywać dłuższej sierści.....moja szczotkowanie uwielbiają.Pazurki obcinanie-no niekoniecznie.Ostatnio przy okazji innych zabiegów u weta cała trójca miała fachowo obcięte. Pozdrawiamy w mokry pierwszomajowy dzień... Quote
jaanka Posted May 2, 2013 Posted May 2, 2013 Czytałam o przeglądzie wiosennym Twoich foczek . Cieszę się że Piruś Księżycowe Oko jest w dobrej kondycji . No i ten super oddech . Jamniki to raczej się poleruje a nie czesze ;) Quote
jaanka Posted May 3, 2013 Posted May 3, 2013 Inga jeżeli chcesz to mam grzyba tybetańskiego dla Ciebie . Quote
jaanka Posted May 4, 2013 Posted May 4, 2013 Lepszy grzyb w kefirze niż na ścianie. Kartoflana wypija wszystko . Kefir , serwatkę , siemię. Pod tym względem jest super. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.