*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 tu pole i maleńka Shinula [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547480[/img] grrr... [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547481[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547482[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547483[/img] ten zabójczy wzrok :evil_lol: [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547484[/img] Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 pańcia nie rzuca to trzeba zjeść kija [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547485[/img] tu widać jaką posklejaną sierść ma od sprayu, ale spray działał na te dziadostwa :multi: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547486[/IMG] upośledzony pies [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547487[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547488[/IMG] to koniec Shiny na razie i zaczynają się przyrodnicze foty biedroneczka (nieostra, bo Shinulec co chwila uderzała mnie patykiem i nie mogłam się skoncentrować :roll:) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547489[/IMG] Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 dalej biedronka [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547490[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547491[/img] i jakaś roślinka rozmazana [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547492[/img] Wrzucam po kolei to co mam, bo nie chce mi się wybierać. Na razie tyle zmniejszyłam. Szkoda że pogodę miałyśmy fatalną, bo bym miała więcej widoków i Shiny, a tak to tylko jakieś rośliny i małe zwierzaczki.. Ale jakość nadrobię ilością i będzie git ;) :lol:. Następne będą krzaczki, kwiatki, listki, błoto :evil_lol:, mucha i nie wiem co tam jeszcze. Później duużo Shiny leżącej z kijem, znowu kwiatki i inne roślinki, a dalej nie wiem bo mi się skończyło wolne miejsce na dysku :roll:. Quote
Unbelievable Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 kleszczy w tym roku mamy mnóstwo, ostatnio jednego z placów zdjęłam, po 3-dniowym nie chodzeniu na spacery... dzisiaj zdjęłam z Grama dwa, w zeszłym roku było 6 przez cały sezon (i to po jednym wyjeździe nad rzekę) jaki szczenior ma wzrok dziki :evil_lol: Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 Rzadko tam jeździmy, ale też mi się tam podoba :loveu:. Młoda nie reaguje na leśne zwierzaki, więc spokojnie można z nią wędrować. Dwa razy widziałyśmy zajączka :loveu: i młoda bez problemu dała się odwołać (była na smyczy, ale 8 metrów nie wykorzystała żeby sprawdzić co to). Ona chyba za leniwa żeby pogonić. Sarenki nie spotkałyśmy niestety żadnej. Za to adorator nam przełaził na podwórko i darł paszczę dzisiaj pół dnia :mad:. Zaraz kolejna porcja fot :razz:. Później Shinulina, ale raczej nie dzisiaj, bo mi się już nie chce zmniejszać... Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 [quote name='Unbelievable']kleszczy w tym roku mamy mnóstwo, ostatnio jednego z placów zdjęłam, po 3-dniowym nie chodzeniu na spacery... dzisiaj zdjęłam z Grama dwa, w zeszłym roku było 6 przez cały sezon (i to po jednym wyjeździe nad rzekę)[/QUOTE] Poszalały te kleszcze :angryy:. U nas niby rzeka niedaleko, wilgotno, ale Shina nie przynosi. A w tym Białymstoku się wściekły te paskudy :shake:. [quote name='Unbelievable']jaki szczenior ma wzrok dziki :evil_lol:[/QUOTE] Bo to poczuło zew natury i zdziczało :evil_lol:. Tak w ogóle to tymi kwiatkami swoimi mnie zmobilizowałaś do fotografowania przyrody ;). dalej roślinki [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547494[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547495[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547496[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547497[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547498[/img] Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 i znowu badyle [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547499[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547500[/img] dla odmiany kwiatek [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547501[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547502[/img] [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547503[/img] Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547505[/img] tu trzeba się przyjrzeć żeby zobaczyć cokolwiek :razz: [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547504[/img] mucha :cool3: [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547506[/img] znowu jakiś kawałek pola [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547507[/img] drzewo... [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547508[/img] Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 woda przez którą chciałyśmy się przedostać żeby dojść nad rzeczkę, ale nie dało rady i buty mi przemokły :roll: [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547509[/img] błoto w kształcie litery "K" [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547510[/img] brzydki kwiatek [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547511[/img] ładniejszy kwiatek [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547513[/img] jakiś kundel :evil_lol: [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547514[/img] Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 i na koniec... kwiatek :lol: [img]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547515[/img] Dosyć tego dobrego :eviltong:. A, jeszcze mam zdjęcia kościoła który mijaliśmy w drodze powrotnej, ale pewnie za rok do niego się dogrzebię :p Quote
taxelina Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 No nie mialas u nas duzo :) Za to ja tu przyszlam 3 strony ale za to fotki :) fajne miejsce musi byc na spacery Quote
zmierzchnica Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 Ła, ile zdjęć, niesamowite :crazyeye: :evil_lol: Shina patykomaniak kochana :loveu: I tereny świetne. [URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547487[/URL] Haha, tak wyglądam zawsze po zajęciach na moich cudownych studiach :evil_lol: [URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547501[/URL] Tego zielska teraz wszędzie pełno:diabloti: [QUOTE]dzisiaj zdjęłam z Grama dwa, w zeszłym roku było 6 przez cały sezon (i to po jednym wyjeździe nad rzekę) [/QUOTE] W zeszłym roku 6 to ja z psów ściągałam po wyjściu do ogródka :diabloti: Opolszczyzna - kleszczowe zagłębie. Jeden spacer i 6-8 kleszczy na jednym psie to była norma... Bez preparatów oczywiście ;) [B]Monia[/B], używasz spraya razem ze spot-onem? ;) Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 [quote name='deer_1987']No nie mialas u nas duzo [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] Za to ja tu przyszlam 3 strony ale za to fotki [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] fajne miejsce musi byc na spacery [/QUOTE] Spodziewałam się dużo więcej ;). Miejsce świetne, ale Hexy bym tam nie puściła, bo za dużo dzikich zwierząt tamtędy chodzi :shake:. Shiny też na pierwszym spacerze nie puściłam, ale później szalała bez smyczy, bo ona ma gdzieś zapachy, uciekające stworzenia i w ogóle jakikolwiek zbędny ruch ;). [quote name='zmierzchnica']Ła, ile zdjęć, niesamowite [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/new_Eyecrazy.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] Shina patykomaniak kochana [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/love.gif[/IMG] I tereny świetne. [URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547487"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1547487[/URL] Haha, tak wyglądam zawsze po zajęciach na moich cudownych studiach [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] [URL="http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=29367&photoID=1547501"]http://www.photoape.com/album/photo/...hotoID=1547501[/URL] Tego zielska teraz wszędzie pełno[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/diablotin.gif[/IMG][/QUOTE] To dopiero mała cząstka tego co napstrykałam :razz:. Musiałam robić na bieżąco przegląd i kasować, bo mi się na karcie nie mieściły ;). Shina lubi patyczki i nawet za nimi biega (chociaż później wolała leżeć i się na mnie gapić :cool1:). Ja tak wyglądałam na pierwszym roku jak miałam miłe 12 godzin na uczelni :roll:. U nas w mieście tego zielska nie ma, więc musiałam się tam napatrzeć i uwiecznić :p. [quote name='zmierzchnica']W zeszłym roku 6 to ja z psów ściągałam po wyjściu do ogródka [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/diablotin.gif[/IMG] Opolszczyzna - kleszczowe zagłębie. Jeden spacer i 6-8 kleszczy na jednym psie to była norma... Bez preparatów oczywiście [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] [B]Monia[/B], używasz spraya razem ze spot-onem? [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG][/QUOTE] Bez preparatu to ja bym zawału dostała jak bym kleszcza zobaczyła na psie - przewrażliwienie po babeszji Hexy :roll: (była niby zabezpieczona). Cieszę się, że tylko jednego psa wzięłam ze sobą, bo z dwoma bym nie nadążyła zdejmować kleszczy... Tak. Frontline były zakroplone 28go i do tego spray Ixoder dokupiłam na dłuższe wypady zamiast obroży (z braku Preventica). Frontline nie zapobiega włażeniu kleszczy na psa, a ten spray odstrasza paskudztwa i chyba ubija zanim się wbiją (jednego lekko śniętego ściągnęłam). I na serio działa :cool3:. Została nam już resztka i nie wiem teraz czy kupić młodej obrożę czy znowu jakiś spray.. Hexolinie kupiłam obrożę Contra Tix i będziemy testować czy skuteczna. Fiprexa też zamówiłam i nim będę zabezpieczać jako podstawą. Mam lekką obsesję na punkcie ochrony przeciwko kleszczom :oops:. Quote
taxelina Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 No to u nas to by chyba Niunia dostala szanse byc spuszczona, nie sherry :D Quote
*Monia* Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 Te wąchająco-polujące psy niestety nie mogą w lasach i na łąkach biegać.. Tak narzekam zawsze na Shinę, ale ona w sumie ma też trochę zalet ;). Chociaż ostatnio za bardzo zaczyna stróżować na spacerach i o każdym 'wrogu' na horyzoncie mnie informuje, a ja darcia paszczy nie znoszę :mad:. W lesie spotkaliśmy aż 3 osoby :-o. Quote
zmierzchnica Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 [quote name='*Monia*'] Bez preparatu to ja bym zawału dostała jak bym kleszcza zobaczyła na psie - przewrażliwienie po babeszji Hexy :roll: (była niby zabezpieczona). Cieszę się, że tylko jednego psa wzięłam ze sobą, bo z dwoma bym nie nadążyła zdejmować kleszczy... Tak. Frontline były zakroplone 28go i do tego spray Ixoder dokupiłam na dłuższe wypady zamiast obroży (z braku Preventica). Frontline nie zapobiega włażeniu kleszczy na psa, a ten spray odstrasza paskudztwa i chyba ubija zanim się wbiją (jednego lekko śniętego ściągnęłam). I na serio działa :cool3:. Została nam już resztka i nie wiem teraz czy kupić młodej obrożę czy znowu jakiś spray.. Hexolinie kupiłam obrożę Contra Tix i będziemy testować czy skuteczna. Fiprexa też zamówiłam i nim będę zabezpieczać jako podstawą. Mam lekką obsesję na punkcie ochrony przeciwko kleszczom :oops:.[/QUOTE] U mnie jeszcze babeszjozy nie ma, ale pewnie za rok-dwa i tu się znajdą zarażające kleszcze... Słyszałam, że nie powinno się mieszać sprayów i spot-onów, dlatego pytam ;) Mi by się przydał jakiś dla Frotka, codziennie go ciągnę do lasu... Choć Advantix działa jak na razie, żadnego kleszcza u niego nie znalazłam od tygodnia. Suczki mają Frontline'a i też nie jest źle ;) Ale też myślę o obroży raczej. [QUOTE]Te wąchająco-polujące psy niestety nie mogą w lasach i na łąkach biegać.. Tak narzekam zawsze na Shinę, ale ona w sumie ma też trochę zalet [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]. [/QUOTE] Oj, niegonienie zwierzyny to ogromna zaleta. U mnie tylko Luka taka, Fro i Chibi najchętniej by cały czas latali, węszyli i szukali saren, zajęcy, dzików i tym podobnych. A tego u mnie mnóstwo niestety, więc pozostają taśmy ;) [QUOTE]Chociaż ostatnio za bardzo zaczyna stróżować na spacerach i o każdym 'wrogu' na horyzoncie mnie informuje, a ja darcia paszczy nie znoszę [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_mad.gif[/IMG]. W lesie spotkaliśmy aż 3 osoby [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_eek.gif[/IMG]. [/QUOTE] Aż że mało, czy że dużo? ;) Ja jak spotkam jednego to jest to dziwne, ale na widok ludzi jakoś zawracam zawsze. Nie chcę wpaść na myśliwych, a tym bardziej na ludzi wyprowadzających swoje pieseczki luzem do lasu ;) Quote
*Monia* Posted April 12, 2010 Author Posted April 12, 2010 [quote name='zmierzchnica']U mnie jeszcze babeszjozy nie ma, ale pewnie za rok-dwa i tu się znajdą zarażające kleszcze... Słyszałam, że nie powinno się mieszać sprayów i spot-onów, dlatego pytam ;) Mi by się przydał jakiś dla Frotka, codziennie go ciągnę do lasu... Choć Advantix działa jak na razie, żadnego kleszcza u niego nie znalazłam od tygodnia. Suczki mają Frontline'a i też nie jest źle ;) Ale też myślę o obroży raczej. [/QUOTE]Ja nie wiedziałam co to babeszja dopóki Hexa nie zachorowała, a podejrzewam że tam psów nie zabezpieczają i wciąż te same psy widuję całe i zdrowe :roll: (Hexa właśnie w tych lasach złapała zakażonego kleszcza i teraz uważam bardzo). Odkąd przestałam ufać tak bardzo Fiprexowi to używałam kropelek plus obroży. Spot-on działa w warstwie podskórnej, a spray na sierści (nie pryska się bezpośrednio na skórę), więc moim zdaniem nie powinno być przeciwwskazań. Jeśli się mylę to mnie poprawcie :roll:. Działanie samego Frontline miałam okazję poznać po pierwszym wypadzie na spacer przy lesie - całe łapy w kleszczach :shake:. Po sprayu ilość kleszczy chodzących po Shinie drastycznie spadła, więc wychodzi na to że jednak potrzeba było dodatkowego odstraszacza. [QUOTE]Oj, niegonienie zwierzyny to ogromna zaleta. U mnie tylko Luka taka, Fro i Chibi najchętniej by cały czas latali, węszyli i szukali saren, zajęcy, dzików i tym podobnych. A tego u mnie mnóstwo niestety, więc pozostają taśmy ;)[/QUOTE]Tylko Shinulec się wolno rozwija i nie wie, że można (tfu, tfu). Hexa jej jeszcze nie pokazała i mam nadzieję że nie pokaże ;). [QUOTE]Aż że mało, czy że dużo? ;) Ja jak spotkam jednego to jest to dziwne, ale na widok ludzi jakoś zawracam zawsze. Nie chcę wpaść na myśliwych, a tym bardziej na ludzi wyprowadzających swoje pieseczki luzem do lasu ;)[/QUOTE]Bardzo dużo, bo zwykle nie ma tam nikogo ;). O myśliwych w tamtej okolicy nic nie słyszałam. Tam w większości są pola i fragmenty lasu prywatne (ogrodzone spróchniałym płotem) i przez takie działki się przedzierałam nieświadoma że łażę komuś po 'podwórku' bo dopiero później wpadałam na rozpadające się ogrodzenie czy kawałek bramy ;) (rok temu czy kilka lat wstecz tego nie było). Pieseczki luzem w tamtej okolicy chodzą same i cały czas się rozglądałam czy jakiś nie biegnie do nas :shake:. Amant jamnikowaty nas dręczył strasznie i był tak upierdliwy że dopiero długi kij go trzymał na odległość (myślałam że go będę zmuszona użyć, ale pies dał na luz i trzymał się w odległości; Shina go olewała do czasu gdy zaczynał jej do tyłka się dobierać - po tym się zaczynała szarpać i uciekać). A tak w ogóle to już myślałam, że straciłam wszystko z kompa - zdjęcia, dokumenty, to co mam już napisane (!), ale na szczęście komputer po którymś resecie zaskoczył i działa. Najprawdopodobniej wirus :angryy:. Jak znowu coś się stanie to będę bez zdjęć i upiję się z żalu :roll: (jednym piwem :evil_lol:). Quote
zerduszko Posted April 12, 2010 Posted April 12, 2010 K jak kupa wyglada :p [quote name='*Monia*'] Jak znowu coś się stanie to będę bez zdjęć i upiję się z żalu :roll: (jednym piwem :evil_lol:).[/QUOTE] Nie mów mi... mi przepadły zdjecia z 5 lat :placz: Gdzie byłaś? Quote
*Monia* Posted April 12, 2010 Author Posted April 12, 2010 [quote name='zerduszko']K jak kupa wyglada [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_razz.gif[/IMG] [/QUOTE] Krzysiek też tak stwierdził :evil_lol:. [quote name='zerduszko']Nie mów mi... mi przepadły zdjecia z 5 lat [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/heul.gif[/IMG] Gdzie byłaś? [/QUOTE] Mi też kiedyś wszystkie pliki przepadły.. Niby już się nauczyłam zgrywać na płyty, ale za dużo tego mam żeby się później połapać co i jak - wolę mieć pod ręką w jednym folderze i móc zaglądać jak mi się chce, a płyty to zawsze gdzieś wetknę i później nie mogę znaleźć :roll:. TZ i mama mnie dręczą o zgrywanie wszystkiego, ale mimo to i tak całe szczenięctwo Shiny i najnowsze zdjęcia jeszcze nie zgrane (zgrałam dopiero zimę i wyszło 3 czy 4 płyty CD). Byłam u babci pod Białymstokiem. Przyjemnie tam jest, ale bez netu, komórki, kontaktu z ludźmi i cywilizacją to za długo tam się wytrzymać nie da... Gdyby chociaż było miejsce na łowienie ryb to bym miała zajęcie :razz:. Quote
zerduszko Posted April 12, 2010 Posted April 12, 2010 [quote name='*Monia*']Mi też kiedyś wszystkie pliki przepadły.. Niby już się nauczyłam zgrywać na płyty, ale za dużo tego mam żeby się później połapać co i jak - wolę mieć pod ręką w jednym folderze i móc zaglądać jak mi się chce, a płyty to zawsze gdzieś wetknę i później nie mogę znaleźć :roll:. TZ i mama mnie dręczą o zgrywanie wszystkiego, ale mimo to i tak całe szczenięctwo Shiny i najnowsze zdjęcia jeszcze nie zgrane (zgrałam dopiero zimę i wyszło 3 czy 4 płyty CD).[/QUOTE] Mi się nie dość, że dysk spalił, to z płyt nie da się tylko folderu ze zdjeciami odczytać..... a ostatnio mi lapa ukradli i znów jestem bez zdjęć. [quote name='*Monia*']Byłam u babci pod Białymstokiem. Przyjemnie tam jest, ale bez netu, komórki, kontaktu z ludźmi i cywilizacją to za długo tam się wytrzymać nie da... Gdyby chociaż było miejsce na łowienie ryb to bym miała zajęcie :razz:.[/QUOTE] A ja Cie po Wawce szukałam, widziałam psa idealnie Shina.. ale ten drugi ciut ;) za mały. Ty hobbistyczny morderco ;) Quote
*Monia* Posted April 12, 2010 Author Posted April 12, 2010 [quote name='zerduszko']Mi się nie dość, że dysk spalił, to z płyt nie da się tylko folderu ze zdjeciami odczytać..... a ostatnio mi lapa ukradli i znów jestem bez zdjęć.[/QUOTE] To pechowiec jesteś... [QUOTE]A ja Cie po Wawce szukałam, widziałam psa idealnie Shina.. ale ten drugi ciut [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] za mały. Ty hobbistyczny morderco [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG][/QUOTE]Po Wawie się sporo z kundlami kręcę, więc może kiedyś na nas trafisz :razz:. Następnym razem jak się będziesz wybierać to powiedz gdzie będziesz to odbiorę swoją Lizkę którą mi obiecałaś :cool3:. W schronie którymś widziałam klona Shiny :-(. Nie morduję, bo zwykle są za małe żeby cokolwiek poza wypuszczeniem z nimi zdziałać. Teraz będzie prościej na rybkach, bo kundel barfujący rybką nie pogardzi (Hexa nigdy nie chciała nawet spróbować). Ja ich nie morduję tylko wrzucam do wiaderka jak rybka odpowiednia :eviltong:. Raczej o dręczenie mnie można posądzić, chociaż przed zdjęciem z haczyka też mam opory i Krzysiek musi biegać albo dostaje rybą w czoło jak nie trafię w jego rękę :evil_lol:. Quote
zerduszko Posted April 12, 2010 Posted April 12, 2010 To był pierwszy i ostatni raz, koszmarnie daleko. No jeszcze gorzej, sadystka :P Quote
*Monia* Posted April 12, 2010 Author Posted April 12, 2010 Nie lubisz podróżować? Ja lubię jeździć jako pasażer, bo mogę spać :razz:. Większość drogi do Białegostoku przespałam i obudziły mnie tragiczne wieści o rozbiciu samolotu wraz z jęzorem Shinuliny na mojej twarzy... Wiem, że sadystka :p. Ale podobno te ryby co się nadawały do jedzenia były pyszne (ja nie lubię ryb i mięsa). W Norwegii mniejsze rybki wcinał wybredny kot żywiący się głównie rybami. Quote
zerduszko Posted April 12, 2010 Posted April 12, 2010 [quote name='*Monia*']Nie lubisz podróżować? Ja lubię jeździć jako pasażer, bo mogę spać :razz:. Większość drogi do Białegostoku przespałam i obudziły mnie tragiczne wieści o rozbiciu samolotu wraz z jęzorem Shinuliny na mojej twarzy... [/QUOTE] Nie lubię to mało powiedziane.... jedyna opcja, to spanie, ale jak byłam mała, to drzewo wpadło na nasze auto akurat jak spałam i teraz mam schizy... non stop sie budzę:stupid: A co z czarna?? W końcu mam kompa, to mogę nadrabiać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.