*Monia* Posted August 25, 2009 Author Posted August 25, 2009 Właśnie miałam się o zdjęcia upomnieć i mnie uprzedziłaś :lol:. Ja bym chciała psa młodego, szybkiego i zwinnego (jak Hexolina ), bo agility chcę kontynuować ;). szczeniak to za dużo roboty jak na obecny czas mój.. PS. Płakałam dzisiaj od rana zanim z panią się skontaktowałam i łzy mam w oczach jak tylko myślę o jej oddaniu :oops: Quote
zerduszko Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 Widze, że więcej takich głooopich jak ja :multi: Ps. Przyznam się w tajemnicy, ze wysłałam zgłoszenie Lizki na agility, zobaczymy czy nas przyjmą :oops: Lizka ma straszne problemy z zostawaniem, non stop jej ta dooopa chodzi :loveu: Quote
zmierzchnica Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 [B]*Monia*[/B] - to bardzo mądra decyzja (choć wiem, że serce pewnie boli ;)). Ja miałam trochę problemów z Luką, ale ona leniwa, bardziej domkowa, spacerów w sumie nie lubi... Dlatego chciałam drugiego psa, bardziej mojego, dorosłego, nawet sobie jedną suczkę upatrzyłam (nie żyje już:-( zagryziona przez inną w boksie...). Brat (23 lata :diabloti:) jęczał, że on chce szczeniaczka, to się w końcu ugięłam. Durna decyzja, z Chibi miałam mnóstwo przejść, w końcu jakoś ją wyprowadziłam na prostą, zarzekałam się, że kiedyś trzeci pies to tylko rasowy, z dobrej hodowli, jak moje dwie paskudy będą już super posłuszne itd. Trafił się Frotek - znowu brat się w nim zakochał, taki fajny i w ogóle, to będzie jego pies do biegania itd. Kto teraz wychodzi z całą trójką, szkoli, przejmuje się, wstydzi za agresję Frotka? Nietrudno zgadnąć, prawda? :diabloti: Ale moja wina, głupia nie uczyłam się na własnych błędach :evil_lol: [B] zerduszko[/B] - ja też wyprowadzam na spacer [B]moje psy[/B] i Frotka :evil_lol: Quote
*Monia* Posted August 25, 2009 Author Posted August 25, 2009 Wiedziałam, że nie powinnam małej brać, ale serce podyktowało inaczej (a rozum się zagłuszył :roll:). Super sprawa z agility. Mnie Paulina długo przekonywała i cieszę się, że dałam się namówić. Na początku nigdy nie jest kolorowo, ale później jak już się psiak rozkręci jest super. Przy zostawianiu jej przed przeszkodą zawsze Ci ktoś pomoże ;). Hexa się dotykać na początku nie dawała prawie nikomu, a teraz na treningu ogonem kręci do wszystkich :cool3:. Zostawać to dopiero po jakimś czasie nie chciała, bo musiała już natychmiast startować, żeby przeszkody przypadkiem nie uciekły :evil_lol:. [B]zmierzchnica[/B]- u mnie miał pies być tylko mój, a teraz jest taty ukochaną psinką i mówi "mój kochany piesek" (nie nasz tylko jego ;)). Brat robi cokolwiek przy psie jak musi albo go najdzie ochota. Mama, mimo że się nie przyznaje, też za psiskiem szaleje :). Quote
zmierzchnica Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 Mi się marzy agility cały czas, ale w mojej mieścince... Mogę sobie pomarzyć :loveu: A Frotek nadawałby się idealnie, ze swoją skocznością, szybkością, zwinnością, brakiem lęków itd... Ech ;) U mnie też wszyyyscy pieski kochają :razz: Tylko jak coś jest nie tak to MÓJ pies coś nabroił, z MOIM psem trzeba wyjść itd :lol: Quote
zerduszko Posted August 25, 2009 Posted August 25, 2009 [quote name='zmierzchnica']Mi się marzy agility cały czas, ale w mojej mieścince... Mogę sobie pomarzyć :loveu: A Frotek nadawałby się idealnie, ze swoją skocznością, szybkością, zwinnością, brakiem lęków itd... Ech ;) [/quote] U mnie też nie ma :shake: Jest "tor" ale pies musi mieć zdany egzamin PT :razz: Oczywiście po kursie przeprowadzonym najlepiej w szkółce :diabloti: Samo zdawanei egzaminu nei wchodzi w grę :mad: Quote
zmierzchnica Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [quote name='zerduszko']U mnie też nie ma :shake: Jest "tor" ale pies musi mieć zdany egzamin PT :razz: Oczywiście po kursie przeprowadzonym najlepiej w szkółce :diabloti: Samo zdawanei egzaminu nei wchodzi w grę :mad:[/quote] Nie ma to jak biznes :lol: U mnie nawet żadnej szkółki nie ma, żadnego szkoleniowca... Dlaczego ja mieszkam na takim za...pupiu? :placz: Mała dzisiaj idzie do nowego domku, czy dziś dopiero wizyta? Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło pomyślnie :p Quote
*Monia* Posted August 28, 2009 Author Posted August 28, 2009 Sryla oddałam przedwczoraj :placz::placz:. Dogo mi nie działało i nawet się wyżalić nie mogłam, beczałam całą noc i pół dnia wczoraj :oops:. Tak się z nią związałam, że mi ciężko było się z nią rozstać (wizyta przedadopcyjna trwała 3 godziny). Pani już ma kota z dogo. Wizyta była miła, pogadałyśmy sobie o zwierzakach i o życiu, a po 15stym panią nawiedzę, żeby niuńkę zobaczyć jak wyrosła. Jej siostra szuka tymczasu :siara:. Quote
zmierzchnica Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 Współczuję :calus:Ale super, że mała znalazła dobry domek, wiesz, że o taki ciężko ;) A tyle szczeniaków czeka na tymczasy... i domki... :diabloti: że jeszcze na swoje szczęście kiedyś trafisz :loveu: Quote
*Monia* Posted August 28, 2009 Author Posted August 28, 2009 Wiem, że szczeniaki czekają i dlatego będzie pewnie następny jak się trafi. Swoje szczęście czterołape to mam tylko jedno, do tego rozpuszczone i nie lubiące konkurencji :roll: (tylko szczeniakom ustępuje, ale też nie wszystkim) Quote
zmierzchnica Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 Dobrze, że jedno, a nie wcale :diabloti: Quote
*Monia* Posted August 28, 2009 Author Posted August 28, 2009 Zgoda na psa była moim prezentem na 18stkę od rodziców :loveu:. Nie chciałam od nich już żadnych prezentów, jak się pytali o to po daniu zgody :evil_lol:. I mam taką jedynaczkę ;) [SIZE=1]Już głupia Monika zadzwoniła do koleżanki i powiedziała, że chce małe czarne coś (słodkie :loveu:) na tymczas. Ale nie dostanie, bo na razie jest z mamusiąi nie potrzebuje pilnie tymczasu :roll:. Ja to na prawdę głupol jestem, bo dopiero jedną przeżywałam a już drugą chcę :diabloti:. W nałóg wpadam.... ? [/SIZE] Quote
zmierzchnica Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 Cudowną jedynaczkę :loveu: [SIZE=1]Chyba wpadasz :diabloti: może odwyk dobrze Ci zrobi :evil_lol:[/SIZE] Quote
*Monia* Posted August 28, 2009 Author Posted August 28, 2009 Mój facet jest jedynakiem i to jest zue :mad:. Ale Hexolina rodzeństwa mieć nie będzie (przynajmniej nie w tym roku akademickim). [SIZE=1]Odwyk? Jutro będę miała kontynuację nawyku - siostrę srylówy :evil_lol:. Ktoś mnie chyba zabije (TZ albo tata) :roll:[/SIZE]. [SIZE=1]Ogłaszać ją muszę, żeby szybko oddać i nie cierpieć :roll:. Znowu się zakocham pewnie...[/SIZE] Quote
zmierzchnica Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 Luka nigdy rodzeństwa nie chciała i była wielce bardzo i strasznie zła, jak przybyła Chibi i trzeba było z nią dzielić łóżko :placz: Dla niej jedynactwo było zbawieniem, ale niestety - koniec tego dobrego, teraz jest sfora :evil_lol: Szybko się zakochujesz w szczylkach ;) Nie masz czegoś takiego, że jesteś wybita z rytmu, zła przez zakłócony harmonogram dnia itd? Ja jak miałam przez pierwsze dni Chibi to myślałam, że zejdę ze złości, zmęczenia i irytacji :lol: Wszystko było na opak, trzeba było się podporządkować pod malucha, krótsze spacery z Luką itd :diabloti: A jak był już Frotek i musiałam wychodzić na dwie raty, to w ogóle tragedia, tydzień nie mogłam się przyzwyczaić :evil_lol: U mnie to długo trwa, ale na tymczas się nadaję - bez sentymentów bym oddawała :diabloti: Quote
zerduszko Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 Moja Sadie, to urodzony jedynak :diabloti: Wszystkie psy goni, okronie rozpuszczona. Ale z Lizka, to jest best friernds... co gorsza o lekkim zabrwieniu erotycznym :evil_lol: Lizka ma taki wpływ na Sadie, że chyba Klaudie i Michała ozłoce za nią :p Quote
*Monia* Posted August 29, 2009 Author Posted August 29, 2009 U mnie Hexolina się zmieniła przy małej niesamowicie - nie warczała przy zabawkach, nie wyskakiwała z mordą[B], [/B]dzieliła się łóżkiem, bawiła się ze srylkiem i cieszyła się na jej widok. Mogę powiedzieć, że mała wywarła na Hexę świetny wpływ i coś Hexolinie w główce zaskoczyło :evil_lol:. Bardzo szybko się przyzwyczaiłam do nowego harmonogramu dnia. Nigdy nie popadam w rutynę, więc zmiany żadne mi nie straszne ;). Spacery mam o tyle ułatwione, że mam własne podwórko i jak Hexa musi za potrzebą to schodzę i otwieram drzwi. Na dłuższe spacery chodzimy niedaleko na pole (skosili nam wczoraj i już mi pies w chaszcze nie pójdzie bo ich nie ma :multi:) i nieobecność góra godzina do dwóch razy dziennie. Zwykle więcej biegamy po podwórku, bo na polu to psisko zwykle nochala od ziemi nie odrywa a jak oderwie to i tak muszę pilnować bardzo i nie rzucać kijków/zabawek za daleko (zepsuł mi się kundel trochę po wakacjach). [quote name='zmierzchnica']A jak był już Frotek i musiałam wychodzić na dwie raty, to w ogóle tragedia, tydzień nie mogłam się przyzwyczaić[/QUOTE] Ja z Aresem i Hexą też na raty wychodziłam. Przestawienie się na codzienne wychodzenie z nimi na zmianę zajęło mi 2 dni (musiałam godziny jakoś ustawić sobie). Wtedy akurat popadłam w rutynę i żyłam spacerami, karmieniem siebie i psów, telewizją i dogo, wszystko rozplanowane - nuuda :evil_lol: [SIZE=1]A tak na koniec jeszcze napiszę, że dzisiaj jadę sobie po takie coś małego, straszliwie ruchliwego i gryzącego ;)[/SIZE] Quote
zerduszko Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 :multi: szalejesz. Ja jakbym miała dom, też bym csjeszcze przytargała :evil_lol: Quote
puchu Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 To będzie można jutro malucha obejrzeć? :razz: Quote
*Monia* Posted August 29, 2009 Author Posted August 29, 2009 Mam dom, ale nie przystosowany do szczeniaków. A dorosłe przy Hexolinie odpadają :shake:. Jestem na tarchominie i nie wiem czy małą będę jutro wieźć do domu. Jak pogoda będzie jak dzisiaj to podróże odpadają, bo mi się przeziębi w końcu. Dzisaj zmokłyśmy strasznie i byłam tak brudna, że Krzysiek od razu kazał mi ciuchy do pralki wpakować :evil_lol:. Srylek wykąpany został (śmierdziała jak skunksior i ociekała błotem :roll:) a ja ubrań nie mam. Ogólnie super i wesoło mamy ;). Ta jest grzeczniejsza niż jej siostra, mimo że wydawała się bardziej szalona. W domu nie szaleje bardzo, nie drze paszczy jak na chwilę nas z oczu straci i ogólnie powolniejsza jest. Nie gryzie też tak bardzo, daje podłogę zmywać i ładnie zajmuje się zabawkami. Jednak cechą wspólną jest nie jedzenie, co dla mnie jest niesamowicie dziwne :lol:. Komputer mam tylko na chwilę, bo chłop wrócił i się rządzi :mad:. Quote
*Monia* Posted August 30, 2009 Author Posted August 30, 2009 Pokażę Wam z czyjego powodu na spacer się nie wybiorę. Bluza niestety nie wyschła, ale przynajmniej czysta jest :roll:. Srylek trochę nadpobudliwy i brak witamin chyba ma (beton na balkonie i ziemię z kwiatków chce jeść). Tak biegała po ogródku: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436220[/IMG] Do zdjęcia trzeba było trzymać (podczas odrobaczania i odpchlania sesja zdjęciowa była robiona) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436221[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436222[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436223[/IMG] brudas [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436248[/IMG] Quote
*Monia* Posted August 30, 2009 Author Posted August 30, 2009 głowa brudna bo jadła tak: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436245[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436246[/IMG] z jedzonkiem, które mamie dałyśmy [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436247[/IMG] mama [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436249[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436251[/IMG] Quote
zerduszko Posted August 30, 2009 Posted August 30, 2009 Monia, a ta mamę to trzeba byłoby ciachu ciachu? Ps. Szczylek boski :loveu: Quote
*Monia* Posted August 30, 2009 Author Posted August 30, 2009 zobaczyla wodę [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436255[/IMG] oko- za szybko się rusza sryl ;) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436264[/IMG] grzeczny szczeniuś :loveu: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436269[/IMG] wstawiałam chyba, ale mi się podoba to zdjęcie więc się powtórzę :p [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27051&photoID=1436279[/IMG] Aktualnych nie mam, bo nie posiadam przy sobie ani kabla ani przejściówki do karty pamięci :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.