Guest Kamcia_14 Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 [B][I]Hexa jest identyczna jak Kumpelek :loveu::loveu: . Są do siebie tak podobni że hej :evil_lol:. [/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 [QUOTE]To ja jeszcze poproszę o wszystkie dane Twojej Hexiulki. Może coś się uda ustalic, że jesteśmy np. w rodzinie... [/QUOTE] Hexa jest młodsza od Kumpla, 7go maja skończy 3 latka. Wzrost- ok 60cm w kłębie (jak dobrze udało się kiedyś zmierzyć, bo wierciła się okropnie), a waga przed sterylką ok. 24 kg (też się kręciła na wadze :)). Urodzona w budzie :lol: przez matkę ONko-podobną (nawet bardzo :lol: ). Charakterek diabelski ma ta moja paskuda :diabloti: . Jakieś dane się zgadzają? Może Kumpelak to tatuś :cool3: . [QUOTE]moglibyście założyć hodowle [/QUOTE] No mogłybyśmy :cool3: ale z tego co widzę w jego galeryjce to Kumpelek już zarezerwowany :razz: . [QUOTE]PS:No teraz już nie bo Hexa sterylke miała [/QUOTE] ach ta niedobra pańcia. Powinnam pamiętać, że suczka powinna choć raz szczeniaki mieć :mad: . Dostałam niedawno wykład od cioci na ten temat (sama ma wysterylizowaną suczkę która małych nie miała). Stwierdziła że Hexa by zmądrzała. A ja wolę mieć ją sterylkowatą i głupiutką :loveu: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 Tu Hexa z dzidzią, pilnuje wózka i sprawdza czy dzidzia śpi: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384604[/IMG] A tu na spacerku też z wózeczkiem (delikatna jest bardzo): [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384608[/IMG] A tu z Aresikiem buzi buzi :loveu: : [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384605[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384605[/IMG] O jejku :p jakie słodkie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&kumpel Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Czesc siostrunia><<< Heksunia na tych fotkach z wózeczkiem jaka opiekuńcza... :lol: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 Hexia kocha dzidzi i Aresika :loveu: i swojego braciszka Kumpelka :loveu: . Pozdrawiamy czarnuszka braciszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia bonnie Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Hehehe! Buzi buzi wyszło suuuper!@ :loveu::loveu: słodziaki!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 22, 2007 Author Share Posted February 22, 2007 Jeszcze mam kilka zdjęć z Aresem. Zmęczeni zabawą i przytuleni (słabo widać bo pod biurkiem leżeli): [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387089[/IMG] Uśmiech Aresika: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387090[/IMG] I Hexa odpoczywa po szaleństwach (psy na waruj zostań i patrzyłam które dłużej wytrzyma- wyszło że obydwa jak wstałam z krzesła :cool1: ): [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387096[/IMG] A to już zdjęcia samej Hexy. Nakryłam ją na gryzieniu poduszki pod stołem: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387097[/IMG] Relaks: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387100[/IMG] A tu złodziej z łupem swoim wygląda przez okno (dzisiaj rano): [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387088[/IMG] Już się pogodziłam, że mieszkam pod jednym dachem ze wstrętną złodziejką i jak cokolwiek mi zginie to wiem do kogo się zgłosić (nawet bluzki czy spodnie potrafi zabierać i kłaść w swoje upatrzone miejsca). Najlepiej to jak oglądam telewizję i kapcie zostawiam koło łóżka, a później chcę je założyć i zastaję jeden albo żadnego. Wtedy tylko wołam Hexę i pytam co wstręciuch zrobił z moimi kapciami. Jak ma dobry nastrój to mi przyniesie, a jak nie to muszę się sama pofatygować i ich poszukać (najczęściej są u mnie na łóżku albo w okolicy mojego pokoju). I jak tu nie kochać takiego łobuza :loveu: ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 22, 2007 Author Share Posted February 22, 2007 O jeszcze znalazłam psa pilnującego (psy szczekały a ona siedziała dumna przy wózku): [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387098[/IMG] A teraz zmiana tematu i trochę zdjęć Sabci- to suczka mojej cioci, mieszka obok nas, straszny z niej agresorek czasem jest, ale i tak ją lubię :loveu: . Ma chyba koło 6 latek. Zajmowałam się nią jak była młodsza i mnie najbardziej się słuchała (teraz nie przebywam z nią często- czasu brak), nawet do mojego wujka nie przychodziła jak ją wołał. Na spacerki chodziłyśmy bardzo często jak tylko u nich byłam (była bardziej posłuszna niż Hexa :roll: ), no i trochę ją szkoliłam. Sabulec jest rasy amstaffowo podobno ONkowatym (matka amstaf) i jak na niewychowanego psa tej rasy przystało nie przepada za innymi psami (są wyjątki, ale ona rządzi w okolicy :)). Hexy nie lubi, ale to dlatego, że zazdrosna jest. Się rozpisałam, ale mam chwilę czasu to sobie popiszę ;) . jak kogoś nie interesuje to czytać nie musi :eviltong: . Oto zdjęcia Saby: Co tam masz? [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387092[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387093[/IMG] Sabulec w całej okazałości: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387091[/IMG] I buzi od pięknej dla wszystkich odwiedzających naszą galeryjkę: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387094[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 [quote name='*Monia*'] ach ta niedobra pańcia. Powinnam pamiętać, że suczka powinna choć raz szczeniaki mieć :mad: . Dostałam niedawno wykład od cioci na ten temat (sama ma wysterylizowaną suczkę która małych nie miała). Stwierdziła że Hexa by zmądrzała. A ja wolę mieć ją sterylkowatą i głupiutką :loveu: .[/quote] To przecież było na zarty :eviltong: nigdy bym nie dała mojej suńci zajść w ciąże...wiem jaki jest w Polsce problem z bezdomnością zwierząt :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 24, 2007 Author Share Posted February 24, 2007 Znam się na żartach ;) . Też przecież poważnie nie pisałam o tym, że chociaż raz suńka szczeniaki powinna mieć :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 hehe...nie powinna...tylko takiemu powiedzieć...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 24, 2007 Author Share Posted February 24, 2007 Niestety niektórym nie da się wytłumaczyć. Wczoraj coś moja babcia też mówiła na temat szczeniaków, że Hexę powinnam była dopuścić przed sterylką :angryy: . Wkurzyłam się i powiedziałam, że dostałaby wszystkie w prezencie, a Hexy matka miała 9 :cool1: . Babcia zmieniła zdanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&kumpel Posted February 25, 2007 Share Posted February 25, 2007 Widzę ciekawy temacik na topie... Witamy siostrzyczkę bardzo, bardzo, bardzo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 25, 2007 Author Share Posted February 25, 2007 Witamy braciszka :multi: . Tak się narzucił taki temacik ;) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samturia Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 heeej wpadłam tak sobie i widxze że masz latającego psa :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 26, 2007 Author Share Posted February 26, 2007 Witamy :Cool!: . Hexiasta obecnie ma przerwę w lataniu (skrzydełka nie działają :evil_lol: ), ale jak wszystko wróci do normy to znowu będzie mogła pofruwać :lol: (ona to uwielbia). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia bonnie Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 [quote name='*Monia*']Witamy :Cool!: . Hexiasta obecnie ma przerwę w lataniu (skrzydełka nie działają :evil_lol: ), ale jak wszystko wróci do normy to znowu będzie mogła pofruwać :lol: (ona to uwielbia).[/quote] To trrzeba naprawić skrzydełka....:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 27, 2007 Author Share Posted February 27, 2007 Jak piórka odrosnął. Dzisiaj mało zawału przez Hexę (no niedokładnie przez nią) nie dostałam. Wracałam sobie przed 20 do domu i widzę jakiś czarny kształt się przemyka po ulicy. Myślę sobie, że na kota to za duże. Później pomyślałam, że to czarny pies sąsiada z naprzeciwka uciekł z podwórka, ale dawno go nie widziałam bo od czasu jak wpadł pod samochód zaczęli go pilnować. Ide dalej, przyglądam się i widzę ogon taki mniej więcej jak Hexy (tamten nosi zakręcony nad grzbietem). Odrazu mi się gorąco zrobiło i popędziłam do psiaka. Jak zobaczyłam kręcącą się dupcię Hexy to poprostu o mało nie zemdlałam. Oczywiście podbiegła się przywitać i na szczęście od sterylki chodzi w obroży więc ją złapałam. Wujka jeszcze spotkałam i pytał się mnie jak ona wyszła a ja wiedząc że nie ma dziur w ogrodzeniu powiedziałam, że idę ojcu wpier... No i brama otwarta na całą szerokość. Jak wpadłam do domu chciałam go rozszarpać. Tata się wkurzył i stwierdził, że jakiś ktoś (mój tata nie przeklina w przeciwieństwie do mnie) musiał otworzyć bramę. Teraz jak trochę ochłonęłam (chociaż nadal się trzęsę ze złości) myślę, że to nawet możliwe. Tylko jak ja to mam sprawdzić? Jeśli chodzi o drażnienie to postanowiłam zdjęcia pstrykać i filmiki robić bo mnie to wkurza strasznie (jak bachor z matką idzie a ona jeszcze się cieszy jak dziecko fajnie pieska drażni :angryy: grrr). Z tą otwieraną bramą to tata ma rozkaz zamykania na klucz, nawet jak za godzinę czy pół wyjeżdża znowu- dla bezpieczeństwa. Jeju, to pisanie mi trochę pomogło się uspokoić. A ja tak panikuję, bo ulica jest obok i samochody szybko jeżdżą, a Hexa kiedyś pod samochód wpadła i ja już dziękuję bardzo za takie przeżycia. Wolę za bardzo ją pilnować i być przewrażliwiona. Ps. Ale się mi napisało dużo. Ulżyło mi trochę. Pss. Itak wiem, że nikt tych bazgrołów nie będzie czytał, bo to nudne i skomplikowane :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puchu Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 a jednak ktoś czyta ;) współczuje. każdy psiaż dostałby zawału. Z drugiej strony, dobrze, że ją zauważyłaś, zanim się gdzieś zapuściła... a takiego drażniącego bahora, przy najbliższym spotkaniu potraktować tak samo i jeszcze matce zrobić wykład :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puchu Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 taka ciekawostka :diabloti: [FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=red]Art. 78 Kodeksu Wykroczeń brzmi następująco: kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=red]Przepis ten wprowadza odpowiedzialność za drażnienie lub płoszenie zwierzęcia i doprowadzenie go do tego, że staje się niebezpieczne.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&kumpel Posted February 28, 2007 Share Posted February 28, 2007 Hej siostrunio. Ja też bym się wkurzyła... Mówię o sytuacji, którą opisałaś. Wystarczyłoby pomyślec i nie dochodziłoby do takich sytuacji - tylko zamknąc bramę. Współczuję takich nerwów... Oby już nigdy więcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted February 28, 2007 Author Share Posted February 28, 2007 Posty mi zjada. Już 3 albo 4. Od wczoraj próbuję napisać i nic :angryy: . Z bramą to było tak, że ktoś otworzył, bo tata z Hexą był 2 godziny wcześniej i była zamknięta. Pogodziłam się z nim już i wiem że nie ściemnia (kłótnia była straszliwa, bo Hexiul to taty ukochana córcia najmłodsza :razz: więc na nią uważa, ja nawet krzyknąć nie mogę na nią :roll: ). Dzięki Puchu za ciekawostkę. Chyba będę ją musiała niestety wykorzystać bo dzisiaj znowu gnojek próbował suńkę drażnić, tylko ona nie zwracała na niego uwagi bo była zajęta aportowaniem piłeczki. Jak mnie smarkacz zauważył to zwiał. A ty Ewa byś mogła wreszcie napisać co z naszym ukochanym braciszkiem, bo od wczoraj czekamy :mad: . Zaraz zbieramy ekipę i ci wlejemy :diabloti: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted February 28, 2007 Share Posted February 28, 2007 rozumiem cię...nieraz mi Niki "uciekła" i byłam taka wkurzona, że szok...ale potem przychodziłam na DGM i mi przechodziło...:roll: :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted March 1, 2007 Author Share Posted March 1, 2007 Mam zdjęcia Hexiary jak była mała. jak je pozmniejszam to wstawię. A kto chce zdjęcia króliczków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.