fox_india Posted July 14, 2008 Posted July 14, 2008 posiadanie dzidziola to wymagająca ale niesamowita sprawa! ja choc troszeczke niedospana czuje sie super a dzieki Maciukowi nauczylam sie tylu nowych rzeczy. nie wiedzialam ze jestem tak oblednie cierpliwa :crazyeye:, to niesamowite ale teraz tak niewiele rzeczy potrafi wyprowadzic mnie z rownowagi a juz na pewno nie moj syneczek ktorego kocham tak bezkrytycznie że normalnie .... :loveu:. staram sie miec wszystko pod kontrola, a że Macius grzeczny to od poludnia kiedy idzie spac mam czas na zajecia domowe, przyjemnosci i jedzenie. niestety przez pierwsze 3 tygodnie po porodzie doprowadzilam sie do stanu nieużytecznosci. ierwszy bład: kiepsko zorganizowana prawie nic nie jadlam. na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac. "za kare" trafilam na dozywianie do mojej mamy na tydzien razem z dzidziolkiem i klempiszonkiem. tydzień poza miastem, świeże powietrze i maminy rosołek :cool3:. Ivulec byla szczesliwa bo przez caly tydzien razem z Gnomem-Juniorem :diabloti: (ktory miewa sie super) praktycznie nie wchodzily do domu tylko na podworku ganianego i harce. psy nawet spaly na dworzu w swoich kojo. teraz jestem w stanie pożreć wszystko. mam apetyt jak 105! taki apetyt ma tez Macius. po urodzeniu wazyl 3750 a po miesiacu przybyl 1,1 kg. na szczescie w koncu na cos przydalo sie moje 80c i Maciuka jest na moim cycu w dzien i w nocy itd. :evil_lol: na szczescie na razie mleka nie brakuje :multi:. niestety u Maciuki jeszcze trzyma sie kikut pepowinowy z ktorym sumiennie walczymy. pediatra powiedziala ze dopoki nic zlego z nim sie nie dzieje mozna spokojnie zasuszac i czekac az odpadnie a jak nie to chirurg dzieciecy. ale mam nadzieje pozbyc sie jej do konca tego tygodnia. fajnie jest miec w domu malego dzidziusia :loveu: Quote
BeataJ Posted July 14, 2008 Posted July 14, 2008 Super relacja!!! Bardzo sie ciesze, ze tak wszystko sie swietnie poukladalo. Quote
aisaK Posted July 14, 2008 Author Posted July 14, 2008 u mnie odpadł po 3 tygodniach, szok! ale poza tym, że mnie wkurzał nic mu nie było. Ale fajnie! Ja mam już takie dwa szczescia! :loveu: Quote
fox_india Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 Ivula wraz ze swoja rodzinka mieszka juz na wsi w baaardzo fajnym domu :loveu: Macius ma atopowe zapalenie skory. lekarz mowi ze Ivi jest najsilniejszym alergenem. co robic? Quote
amikat Posted December 12, 2008 Posted December 12, 2008 Hej hej!!!!!! Martuniu - gratuluję domeczku! Co do Alergii. Mówię jako medyk ale też praktykująca matka 2 dzieci. U dziecka karmionego piersią masz gwarancje że dostaje przeciwciała . Pies wywołuje alergię - jasne ale nie u malucha który do psa sie nie przytula itd. Lekarze zawsze mówią - alergia bo pies jest w domu!!!! Ja nie wierzę. Atopowe zapalenie skóry najczęściej jest wywołane alergią pokarmową lub kontaktową (pielucha mokra od moczu wywołuje na pośladkach). Do 5 lat nie robi sie nawet testów u dzieciaków bo nie są miarodajne. Wg statystyk alergie skórne częściej wywołują ROŚLINY trzymane w domu lub chemia gospodarcza. Psia lub kocia sierść powoduje kaszel lub łzawienie . Mam nadzieję że Ivi nie szkodzi maluszkowi kochanemu naszemu....:placz: Quote
fox_india Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 qrna, nie mamy w nowym domku netu a w nowej pracy (:lol:) mało czasu na wszystko. kolezanka powiedziala mi ze Maciek moze nawet z tego wyrosnac, nikt do konca nawet na 100% nie chce okreslic ze to AZS, ale na pewno wszystkiemu jest winien pies. Ivi mieszka z nami w domu, przeciez nie bedzie mieszkala na zewnatrz. na pewno latem sama nie bedzie chciala wchodzic do domu. Macius ma lekko chropowatą skórkę na rączkach i nóżkach oraz zaczerwienione polisie. podobno to "typowe" objawy AZS-u ale ja mam nadzieje ze to przejsciowe klopoty. poza tym szafa gra. wszyscy zadowoleni. Ivi kocha Maciusia i nie ma klopotów pomiedzy nimi. :p Ivi boi sie dzików i pozno-wieczornych spacerów po lesie. moj Paweł zawsze pyta zdziwiony: i to ma byc ten groźny doberman? bys sie Ivi wstydziła :evil_lol: Quote
fox_india Posted September 23, 2013 Posted September 23, 2013 IVI obecnie mieszka sobie w eleganckiej hawierze pod Warszawą niszczy ogród, kopie doły, dobrze żyje z kretami, włamuje się do sąsiadów i właśnie spodziewa się trzeciego pańcia a raczej pańci tym razem. Kochane psisko trzyma się pięknie. jeśli wątek kogoś zainteresuje umieścimy zdjęcia :) pozdrawiamy Quote
Karilka Posted September 24, 2013 Posted September 24, 2013 Interesuje, interesuje - zdjęcia poprosimy! :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.