uszol Posted January 21, 2012 Share Posted January 21, 2012 Prosze o pomoc.... Znalazlem psa... Pies jest u mnie od tygodnia w domu, w bardzo zlej kondycji psychicznej. Wchodzi w kat patrzac w jedno miejsce na sciane, nie ma z nim zadnego kontaktu, nie reaguje na wolanie, nie cieszy sie i non stop chodzi. Prosze o rade jak mam mu pomoc wyjsc z tego stanu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meg153 Posted January 21, 2012 Share Posted January 21, 2012 [quote name='uszol']Prosze o pomoc.... Znalazlem psa... Pies jest u mnie od tygodnia w domu, w bardzo zlej kondycji psychicznej. Wchodzi w kat patrzac w jedno miejsce na sciane, nie ma z nim zadnego kontaktu, nie reaguje na wolanie, nie cieszy sie i non stop chodzi. Prosze o rade jak mam mu pomoc wyjsc z tego stanu.[/QUOTE]Staraj się nie zwracać na niego uwagi w tym momencie, w miarę możliwości karm z ręki. Na pewno potrzebuje czasu, żeby się oswoić z nową sytuacją. Jak długo go masz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania&Zefir Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 [quote name='uszol']Prosze o pomoc.... Znalazlem psa... Pies jest u mnie od tygodnia w domu, w bardzo zlej kondycji psychicznej. Wchodzi w kat patrzac w jedno miejsce na sciane, nie ma z nim zadnego kontaktu, nie reaguje na wolanie, nie cieszy sie i non stop chodzi. Prosze o rade jak mam mu pomoc wyjsc z tego stanu.[/QUOTE] Spróbuj może pokazać mu, że w Twoim domu jest jak najbardziej bezpiecznie. Porozrzucaj po całym domu, gdzie tylko możliwe jakieś super extra smakołyki, jak pieczony kurczak, parówka, kiełbasa, gotowane serca, coś co mocno pachnie, może też jakieś wędzone mięso? Najgorzej jest jeśli jest on tak przestraszony, że nawet takeigo jedzenia nie tknie... Ale spróbuj. Jeśli uda się dojść do takiego etapu, że będzie chodził po domu żeby szukać jedzenia, będzie już dobrze. Wtedy możesz spróbować wziąć do ręki garść tych najfajniejszych smakołyków, kucnąć niedaleko psa, bokiem do niego i poczekać spokojnie, nic nie mówiąc, aż sam podejdzie. Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
juliaikamil Posted January 24, 2012 Share Posted January 24, 2012 przede wszystkim potrzeba wam czasu i cierpliwości, nic na siłę... musi się oswoić z tobą i nowym otoczeniem, pomysł ze smakołykami porozrzucanymi po domu jest dobry, ale pamiętaj na początku nawet jak zacznie węszyć i je zjadać daj mu spokój niech pozna mieszkanie, nie narzucaj mu się... życzę powodzenia, trzymam kciuki, wiem jak to jest potrzebne - moja Dora po przeszło 2 latach pobytu u nas nadal odruchowo odsuwa się np. na widok noża w ręku. więc cierpliwości :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.