Jump to content
Dogomania

Nowy regulamin Wystaw Psów Rasowych


Elitesse

Recommended Posts

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Rety rety.. kołomyja
zwłaszcza ten tytuł [B]Najlepszego Młodzieżowego Psa/Suki w Rasie[/B]
Gdyby nazwać to np. [COLOR=red][B]Młodzieżowym Zwycięzcą Rasy [/B][/COLOR]byłoby bardziej zrozumiałe, bo mamy pewną niekonsekwencję - NMP/SwR może być tylko jeden; podczas gdy w dorosłych niemal identycznie brzmiące tytuły należą się i psu i suce. Co wy na to?

Link to comment
Share on other sites

widze ze niektorzy skupili sie na punktach, ktore juz od dawna funkcjonowaly i nie sa zadna nowoscia ;-) (lokaty dla bdb, wiek championow/weteranow) ;-)

II, pkt 7 - tutaj jest info o erracie, na samym koncu
"zabrania sie przyjmowania zgloszen po zamknieciu katalogu, grozi to nieuznaniem tytulow otrzymanych przez psy znajdujace sie w dodatku do katalogu

to co jest pewne to to ze bedzie sporo zamieszania, m.in. z weteranami czy wyborami do BIS Junior. Kiedy w 2002 roku wszedl owczesny "nowy" regulamin, sedziowie - zwlaszcza starszej daty dluuuugo pracowali jeszcze na starych zasadach, a sekretariat ringowy niewiele prostowal.

I tak obawiam sie ze wiele z punktow regulaminu, nowych czy dotychczasowych bylo, jest i bedzie "martwych" - zakaz double handling (nie tylko przy ringu ON'ow), rozmiary ringow dobrane do ilosci stawki i rasy, sprzedaz szczeniat na terenie i [U]w poblizu[/U] wystawy, jednoosobowa ocena przez sedziego, tlumacz znajacy dobrze terminologie kynologiczna...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Dalej zakaz.
O ile zaciążone - to jestem za nawet.
To cieczka :roll: Suka to suka MUSI mieć cieczkę, to jej natura. Wystawy psów nie powinny tego 'karac'.[/quote]

ale "wystawy" nie sa natura ani psow ani suk...

ja osobiscie nie mam zdania na temat zakazu czy jego uchylania. Mam suki, wiec teoretycznie powinno byc mi na reke zniesienie zakazu. Ale jestem w stanie zrozumiec wlascicieli psow, ktorzy na starcie juz maja "przechlapane", bo z autopsji wiem ze niektore suki tez na zapachy cieczkowe sa wyczulone i biegaja z nosem przy ziemi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hawana']mi sie podoba jeszcze obowiazek wpisywania wyników na tablicach po zakonczeniu sedziowania[/quote]

a myslisz ze ten obowiazek bedzie sumiennie spelniany na wystawach? :-)
zreszta to nie jest obowiazek. "Pozadana jest tablica" z wpisywanymi wynikami...

i ponownie - chcialam zauwazyc ze to zdanie bylo juz w poprzednim regulaminie.... Zreszta jak patrze na stary reg. to o tej erracie tez juz TAM bylo :/ [url]http://www.ols.vectranet.pl/~husky/regulamin.htm[/url] - tu poprzedni regulamin, jesli ktos chce porownywac

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']ale "wystawy" nie sa natura ani psow ani suk...

ja osobiscie nie mam zdania na temat zakazu czy jego uchylania. Mam suki, wiec teoretycznie powinno byc mi na reke zniesienie zakazu. Ale jestem w stanie zrozumiec wlascicieli psow, ktorzy na starcie juz maja "przechlapane", bo z autopsji wiem ze niektore suki tez na zapachy cieczkowe sa wyczulone i biegaja z nosem przy ziemi.[/quote]

Ja mam psa, a jednak jestem za wystawianiem suk z cieczką. Powiem tak ja BYM WYSTAWIAŁA. Jak ktoś ma wychowanego i ulożonego psa, to sobie z nim poradzi, tak czy siak.
Mój piesd wcale nie bł jakoś super-sazkolony na niereagowanie na suki, a nawet jeśli na wystawie jakaś suka ma (a mają często i nie maco ukrywać) to jakoś daje rade sprawić, żeby zachował spokój.
Tak samo jak pies który np pracuje nie reaguje na np suke z cieczką albo domownika który nagle sie pojawia, tak samo psa wystawowego da sie nauczyc zeby nie szalał jak tylko0 cos poczuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Ja mam psa, a jednak jestem za wystawianiem suk z cieczką. Powiem tak ja BYM WYSTAWIAŁA. Jak ktoś ma wychowanego i ulożonego psa, to sobie z nim poradzi, tak czy siak.[/quote]

czasami o werdykcie decyduja tak krotkie momenty uchwycone sedziowskim okiem ze wszelkie formy rozpraszania konkurencji budza kontrowersje - suka z cieczka, double handling... ulozony, wychowany pies na chwile rozlozy uszy czy wyciagnie szyje i po zabawie. Oczywiscie mozna powiedziec ze widocznie nie do konca ulozony.
A ktos inny powie, ze pies ktory nie reaguje na suke w cieczce nie powinien dostac oceny doskonalej i byc reproduktorem. chociaz zawsze mozna sie wybronic najwyzszym stopniem wyszkolenia na komende "kryj" ;-)

Link to comment
Share on other sites

Miśka, wyciągnięcie szyji i nastawienie uszu raczej psu oceny nie obniży...
Ja bym swoja sukę wystawiała i tyle.
Suka to nie maszyna, nie masz druczku z datą KIEDY dostanie cieczkę, a na pewno nie przegapiłabym jakieś ważnej i mdrogiej wystawy tylko dlatego, że psina ma cieczkę. Oczywiście- umyłabym, spryskała czymś żeby nie pachniało. Ale bym pojechała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Miśka, wyciągnięcie szyji i nastawienie uszu raczej psu oceny nie obniży... [/quote]

nie sadze zeby ktos z dogomaniakow jezdzil na wystawy po "oceny". pewnie ze nie obnizy, ale w przypadku porownania o rase, porownania o I lokaty - tych powazniejszych juz zmaganiach, gdy psy sa porownywalnej klasy naprawde juz takie wlasnie drobiazgi decyduja o werdykcie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']no tak, czyli psy maja rowne szanse ;-)
gorzej w porownaniu o rase - pies contra suka.[/quote]

Nie jest powiedziane ze suka z cieczką weźmie NSwR.
A nawet jeśli to czesto takak 'napięta' i uważna postawa u psa może działać na jego korzyść.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Nie jest powiedziane ze suka z cieczką weźmie NSwR.
A nawet jeśli to czesto takak 'napięta' i uważna postawa u psa może działać na jego korzyść.[/quote]

moze i nie wezmie, wystarczy ze na ringu wczesniej byla suka z cieczka lub jest nadal gdzies w okolicy ;-)

Link to comment
Share on other sites

Gazuś.. widze ze bierzesz tylko pod przykład swojego psa, dlatego napisze z własnego doświadczenia cosik..
Wystawialam kiedys psa, który naprawde cud, miód i orzeszki do handlingu. Biega, ustawia sie na zawołanie w posąg, dosyć obojętny w stosunku do innych psów- przez co rozumiem ze nie rzuca sie na kazdego psa obok którego przejdzie bez powodu jak to samiec. Jednak na wystawie w jego okolicy pojawiła sie suka z cieczką- wiem na 100% ze miala ta cieczke bo sie spytałam, a własciciel z wielką chęcia mi na to pytanie odpowiedział bez żadnych skrupułów. "Moj" pies w momencie wyczucia suki po prostu dostał w najprostszym określeniu szajby. Z super grzecznego psa z którym w życiu nie miałam problemu, stał sie psem który bronił swego terytorium .. -no bo jak to inne samce moga wkraczac na jego terytorium na ktorym stoi suka z cieczką?

Sama kiedyś myslalam ze to fajna rzecz ta zgoda na wystawianie suki z cieczką, ale jak troszke bardziej pomyslalam to nie uwazam to za dobry pomysl. Ja wiem ze sa własciciele którzy używaja różnych preparatów, ze pies ich suki nie wyczuwa.. no ale nie oszukujmy sie ze w Polsce na wystawach mamy dużo ludzi którzy myśla tylko o sobie i nie kazdy człek taki preparat by uzywal.. a do tego jeden pies nie wyczuje ale nastepny juz tak.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Miśką i flashką. Mam dwie suki ale mam też psa. Choć w normalnych warunkach jest spokojny i opanowany, na wystawach jak poczuje cieczkę zwyczajnie cierpi. Ja się z nim męczę, on ze mną i ze swoim instynktem. Tym sposobem przyjemność, jaką miała być wystawa, przeradza się w koszmar.
Poza tym suka w cieczce powoduje czasami agresję u psów, które mogą rzucić się na innego psa. Czy "agresora" można w takim wypadku wyrzucić z ringu za zachowanie?

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Problem nie leży w wystawianiu suk z cieczką, tylko w ludziach. Nie raz byłam świadkiem wystawiania takiej suki, właściciel wprowadzał sunie na teren wystawy bezpośrednio przed oceną, szedł od razu na ring i po ocenie ją z wystawy wyprowadzał. Sunia była umyta, wypsikana i z tamponem. Żaden pies się nawet nie oglądnął. Więc naprawdę można, trzeba tylko chcieć. Dlatego jestem za „mądrym” wystawianiem suk w cieczce, ale nie za wprowadzeniem zgody na ich wystawianie, bo wiadomo z czym w naszym kraju to się wiąże…[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania_Carmen'][LEFT]Problem nie leży w wystawianiu suk z cieczką, tylko w ludziach. Nie raz byłam świadkiem wystawiania takiej suki, właściciel wprowadzał sunie na teren wystawy bezpośrednio przed oceną, szedł od razu na ring i po ocenie ją z wystawy wyprowadzał. Sunia była umyta, wypsikana i z tamponem. Żaden pies się nawet nie oglądnął. Więc naprawdę można, trzeba tylko chcieć. Dlatego jestem za „mądrym” wystawianiem suk w cieczce, ale nie za wprowadzeniem zgody na ich wystawianie, bo wiadomo z czym w naszym kraju to się wiąże…[/LEFT]
[/quote]

No właśnie niestety do wielu osób to chcieć to za dużo. Bo przecież każdy wie ze suki z cieczkami na wystawach są, czasami to widac.. a czasami jak opisała Ania Carmen można zrobic tak żeby jakoś zniwelować do najmniejszego stopnia uciążliwość dla suk i psów. Tylko trzeba jeszcze sobie zadać pytanie... czy na pewno sunia musi jechać i męczyć sie na tej wystawie- bo nie ma co zaprzeczać ze na pewno jej to także nie jest obojetne. Ja swojej suki nigdy nie wystawiałam na wystawie w cieczce i nawet nie zamierzam chocbym spełniła wszystko co sie da żeby nie było to dla nikogo uciążliwe.

Link to comment
Share on other sites

Temat suk z cieczką jest kontrowersyjny bardzo, ja zazwyczaj staram się nie wystawiać podczas cieczki, bo myślę w tym momencie o psach, którym nie ułatwi to poruszania sę po ringu.
Miałam dwa razy już niemiłe niespodzianki i szlag mnie trafia, jak np. pojechałam na światówkę w piątek (moja rasa jest w sobotę), wszystko super, pięknie, suka w super kondycji, w nocy kąpiel, suszonko, w sobotę rano się budzimy, zjadła, pojechałyśmy na wystawe ze znajomą, która ma psa (mieszkałyśmy w jednym mieszkaniu, tzn ja, Tz i suka, no i znajoma ze swoimi znajomymi i ze swoim psem). Rozkładamy się na wystawie, stres przed oceną i ja naglę patrzę :crazyeye: i oczom nie wierzę :crazyeye: suka zaczyna lizać się 'między nogami' i zauważam, że pies od znajomej dostaje bzika. No i co zrobić w takiej sytuacji? Tylko pies od znajomej miał bzika, ciągnął przy ocenie. Wszystkie inne miały to w nosie i naprawdę to obserwowałam, bo stwierdziłam, że jeśli będzie problem, to po prostu wyjdę z suką na zewnątrz.
To samo było w Krakowie bodajże.. Nie, w Warszawie. Tylko, że wtedy był koniec krwawienia i powiedziałam, że jeśli do dnia przed wystawą krwawienie nie ustąpi, to nie jedziemy, mimo, że byłyśmy już w Warszawie od kilku dni. Ustąpiło, nie było krwawienia, suka została wymyta dokładnie. Żaden pies się nie obejrzał za nią, a pies, o którym mowa wyżej, tylko ją łapą szturchał jak leżały sobie obok siebie i tyle..

Kurczę, ja wiem, że to loteria, czasem się zdarza tak, że suka nagle dostaje cieczkę, moja miała dostać tydzień po poznaniu, czy nawet 2 tyg po. Dostała w dniu światówki. Wypadek losowy straszny.
Ale fakt, ZK mógłby zwracać pieniądze za suki, które nie mogą być doprowadzone do oceny z powodu cieczki.



Ja za to mam inny problem - funduję pucharki na wystawie w Katowicach, już je mam zrobione, dla "NSwR" i "NPwR", a teraz zmienił się regulamin i jest "N[B]D[/B]SwR" i "N[B]D[/B]PwR" :placz: :placz: :placz: taki wstyd :placz: :placz: :placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...