Pomoc w kwestii Dog de Bordeaux

[PATIszon]

W razie czego pojdz na wystawe,porozmawiaj z hodowcami i powachaj psy :lol:

Czy moge w tej kwestii?

Nie chce absolutnie zrazac nikogo do tej wspanialej rasy (moj Leon strasznnie chce miec Bordoga), ale swego czasu podczas Miedzynarodowki w Warszawie stalam dosc dlugo obok ringu Bordogow (obok wystawialy sie znajome Shar peie) i powiem szczerze, ze za ladnie to od nich nie pachnialao.

Ale mysle tez ze to kwestia duzej ilosci psow na stosunkowo malej przestrzeni, no i te hektolitry sliny.

Moze jak sie ma jednego psa to nie jest to tak intensywne. :hmmmm:

[Gosia]

A ja proponuję napisać do Klekotków, bo to, co Ania powiedziała mi o bordogu jako pierwsze, to to, że jak się go nie wykąpie co kilka dni, to wydziela dziwną, nieprzyjemną woń. :roll:

Klekotków znajdziesz w topiku perro de presa canario.

Gosia

[mam psa]

kilka faktow z mojej strony. mam suke de bordeaux ktora wlasnie obok strasznie chrapie i mi to absolutnie nie przeszkadza :)

Ich zapach nie odbiega moim zdaniem jakos od reszty psow, z ktorymi miewam stycznosc.

charakter: bardzo przywiazana, rodzinna, opiekuncza, ale dla obcych niezwykle nieufna i czasami agresywna (szczegolnie po drugiej stronie plotu gdy widzi listonosza)

Dolegliwosci: zawsze od poczatku z nami, problem z powieką rozwiazany przez P.Garncarza , karmiona od młodości wylacznie najlepszymi karmami zlapala jakas przypadlosc alergiczna. Skonczylo sie tym ze wozilem jej karmy z europy...
Teraz z nia jest wszystko OK, ale warto uwazac zeby ich nie przemeczac, nie potrzebują kilometrowych spacerów :)

polecam de bordeaux