Jump to content
Dogomania

świerzb drążący - błagam o pomoc


firlus

Recommended Posts

witam,
moja labradorka (8 tygodni) dostała paskudztwa pod nazwą świerzb drążący... ma zmiany skórne takie jakby strupki i gdzie niegdzie robią jej się wyłysienia powoli...:-( u weterynarza dostała jakiś zastrzyk ale co dokładnie to nie wiem (za tydzień następny podobno ma dostac) i została dodatkowo zpsikana FIPRexem...
Proszę powiedzcie mi czy to pomoże?
Ile czasu będzie mniej więcej trwać leczenie (już nie mogę patrzeć jak się luka drapie)?
Czy jest to groźne bardzo dla takiego szczeniaczka?
Jak jeszce można pomóc pupilkowi?
Proszę was o odpowiedzi każdy post z odpowiedzią mnie ucieszy ponieważ jestem bardzo ystraszony i załamany...:-( :-( :-(

Link to comment
Share on other sites

Świerzb drążący jest wywołany przez roztocze bytujące na powierzchni skóry i w warstwie rogowej naskórka, gdzie drąży tunele i składa jaja.

Bardzo intensywny świąd jest spowodowany uczuleniem na ślinę lub produkty przemiany materii pasożytów oraz mechanicznym drażnieniem skóry.

Leczenie powinno trwać conajmniej 3 tyg. (przy pierwszym podaniu niszczone są pasożyty dorosłe a 17-21 dni trwa cykl rozwojowy, kiedy ze złożonych jaj wylęgają się larwy, które przechodzą kolejne wylinki aż do postaci dorosłej). W związku z tym leczenie nie powinno się skończyć tylko na tym i kolejnym zastrzyku.
Dodatkowo można stosować preparaty miejscowe, kąpiele odpowiednimi preparatami świerzbobójczymi.

Jeśli dopilnujesz leczenia, to z psiakiem powinno być wszystko ok.
Pamiętaj, że ludzie także mogą się tym pasożytem zarazić, przenosi się głównie przez kontakt bezpośredni, ale towarzyszy to zwykle zmniejszonej odporności.

btw. rozumiem, że świerzbowiec został wykryty w badaniu zeskrobinowym skóry?
Czy lekarz wykrył tez obecność pcheł bo, o ile się dobrze orientuję, to Fiprexem nie zwalcza się świerzbowca?

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że się nie skończy, a raczej nie powinno.
Nie jestem jeszcze lekarzem wet. i to, co piszę czerpię głównie z książek i czasopism a nie z własnego doświadczenia. W opracowaniach, które znalazłam, było napisane, że leczenie trwa 4-6 tygodni i to by było logiczne. Teraz, po pierwszym zastrzyku zostały zniszczone formy dorosłe, ale w skórze są jeszcze jaja i larwy, które będą się jeszcze rozwijały do form dorosłych przez najbliższe ok. 3 tyg. Te formy, które teraz się rozwijają będą mogły być zniszczone dopiero wtedy. Przerwanie leczenia po tygodniu spowoduje, że będą się mogły dalej rozwijać bez przeszkód i nie wyleczysz świerzbu.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

my dopeiro jutro chyba do weta sie wybeirzemy.. jzu to arz leczylsimy.. ale chyba za krotko:( i mialam w domu suke na przechiowaniu.. od ktorej sie ckein zarazil;/ wiec nawet zeskrobin nei bede robic bo po objawach wiadomo ,ze to swierzbwoiec... takw eic zaczne go leczyc.. i suke profilaktyczneie chyba tez... jak bede u wtea to spytam o nazwe zastrzykow albo poprosze go zeby mi napsial dokladnie i zcytelnie;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marmara_19']my dopeiro jutro chyba do weta sie wybeirzemy.. jzu to arz leczylsimy.. ale chyba za krotko:( i mialam w domu suke na przechiowaniu.. od ktorej sie ckein zarazil;/ wiec nawet zeskrobin nei bede robic bo po objawach wiadomo ,ze to swierzbwoiec... takw eic zaczne go leczyc.. i suke profilaktyczneie chyba tez... jak bede u wtea to spytam o nazwe zastrzykow albo poprosze go zeby mi napsial dokladnie i zcytelnie;)[/quote]
Jak tam Cekin:cool3:Jakie leczenie stosujecie?;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...