Justynak Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 Wiem, wiem... tylko kiedy to będzie... :roll: Quote
zuziaM Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 Sliczny ma pysiulek .... te oczka takie slodkie :loveu: ! Jedyne szczescie, jakie ma to schronisko, gdzie dba sie o psiaki..... chociaz pewnie nie moze liczyc na zbyt wiele czasu, sobie tylko poswieconego .....:shake: . Niech ktos pokocha to cudenko ! Quote
zuziaM Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 I strasznie twarzowe ma to wdzianeczko :loveu: . Ja musze sie przypatrzec, bo dla Kasi potrzebuje. W poniedzialek zabieg na oczka, ale wkrotce - sterylizacja. Quote
Justynak Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 To superowe ciotki, więc na pewno o Dinusi nie zapomną! :razz: Quote
agamika Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 tak ale przynajmniej jedna juz zawrotów głowy dostaje od ilości tych substrykcji, i chyba na leczenie pujdzie :eviltong: ( ale to dopiero jak Dinka domek znajdzie ;) ) Quote
Seaside Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 Ja tam jestem wierna dopóki psina nie grzeje doopci w swoim domku :razz: Quote
agamika Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 no tom napisała że na leczenie jak Dinka domek znajdzie ;) Quote
Justynak Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 [quote name='agamika']no tom napisała że na leczenie jak Dinka domek znajdzie ;)[/quote]Hehehe... już to widzę ;), jak Dinka znajdzie domek, to Ty będziesz już szukała kilkudziesięciu następnych, dla kilkudziesięciu innych biedactw :evil_lol: Quote
Seaside Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 Przez pierwsze miesiące mojej bytności na dogo prawie nie spałąm (dobrze, że TZ był wtedy w delegacji bo by ślub odwołał :razz: ) Na zmiane ryczałał i się wściekałam :roll: Teraz raczej trzymam się wątków jeleniogórskich, bo i tak niewiele mogę :( No ale mam też swoich ulubieńców którym kibicuję - jakąś słabość do łodzian mam :roll: :oops: Dinusi też pomożemy :razz: Trochę świeżej energii i pomysłów się przyda :lol: A tak wogóle to szczęśliwa jestem, że istnieją tacy ludzie jak w Wieluniu :loveu: Quote
Justynak Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 Tam nie zawsze tak było... Kilka lat temu to była taka sama przechowalnia-umieralnia jak większość prowincjonalnych schronów :-(. Jakiś czas temu parę osób założyło fundację i wywalczyło przejęcie tego schroniska. Wyremontowały je, zlikwidowały blaszane budy :angryy:, zatrudniły nowych, odpowiedzialnych i wrażliwych ludzi, zaprosiły wolontariuszy, założyły stronę internetową i forum. Teraz każdy pies ma własne imię (a nie numer ewidencyjny), własną historię, własnego wirtualnego opiekuna, większość suń jest na miejscu sterylizowana a od jakiegoś czasu każdy zwierzak idący do własnego domu dostaje też "firmową" adresówkę :razz:. Z każdym potencjalnym opiekunem jest przeprowadzana rozmowa-wywiad i jeżeli nie wzbudza on zaufania, to psa nie dostaje. W miarę możliwości robione są wizyty poadopcyjne, każdy nowy właściciel namawiany jest na odwiedzenie schroniskowego forum i wiele osób z tego korzysta i... już zostaje ;). Teraz jest tam podobno największy wskaźnik adopcji w całym kraju :lol:. Na pewno jest to prostsze, bo to małe schronisko, na 60-70 psów (choć z reguły jest ich nawet i dwa razy więcej :shake:), ale i tak jest to ogromna praca do wykonania i... wspaniały przykład dla innych... Quote
Seaside Posted June 29, 2007 Posted June 29, 2007 Wielkościowo to tak jak w Jeleniej.... W sumie w Jeleniej nie ma jakiejś rzeźni, ale.... no właśnie....... Ciężka współpraca..... Karcia się coś ostatnio nie odzywa, biedna roboty ma po pachy :placz: Quote
agamika Posted June 30, 2007 Posted June 30, 2007 [IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/2006/Dina/Dina_4.jpg[/IMG] Dinusia pokaż się w sobotnie przedpołudnie:cool3: Quote
Seaside Posted June 30, 2007 Posted June 30, 2007 Ona wygląda jakby nochala do mąki wsadziła :loveu: :loveu: Tylko smutne oczy ma :( Quote
agamika Posted June 30, 2007 Posted June 30, 2007 [quote name='Seaside']Ona wygląda jakby nochala do mąki wsadziła :loveu: :loveu: Tylko smutne oczy ma :([/quote] Bo oczka wypatrują swojego człowieka Quote
Justynak Posted June 30, 2007 Posted June 30, 2007 Dinka, jak większość psów, zaraz po trafieniu do schroniska była bardzo wystraszona (zdjęcia są właśnie z tego okresu). Teraz jest już dużo lepiej, sunia zaaklimatyzowała się w nowych warunkach i już się nie boi ale oczka i tak cały czas smutno wypatrują kochającego domku...:roll: Quote
agamika Posted June 30, 2007 Posted June 30, 2007 A jest możliwość jakiś nowych fotek?? Na trawce zregóły tak ładnie wychodzą:loveu: :loveu: , a sunia jest bardzo urocza słodkie maleństwo pokarz sie z rana [IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/2006/Dina/Dina_2.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.