Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Recommended Posts

Posted

No i po obiedzie ...a zanim zajmę się sprzątaniem kolejne zdjęcia ...tym razem z dnia wyjścia ze szpitala ..czyli środy 11 kwietnia ...

kondycja moja po 10 dniach leżenia została w szpitalnym łóżku ...na wygodnym materacu ...więc trasa z psami krótka była ..ładna pogoda ..więc i na łące więcej zwierzaków.. a jako że Masia zrobiła się jeszcze bardziej psem zaczepno - obronnym (wiecie ..ona zaczepia ja ją muszę bronić..) to zamiast na łące bawiliśmy się na ścieżce z zagajniku ..znaczy Holi się bawiła a Masza udawała teriera preriowego ..jak to ona :)

Napiszę jeszcze ..po raz drugi ..jak bardzo jestem dumna z Holi ... Holi która kocha wodę w każdej postaci oprócz deszczu... dotąd nigdy świadomie (no ba jak była mała cała wpadła do jeziora..) Holi nigdy ŚWIADOMIE nie zanurzyła pychola w wodzie ... zawsze główka była nad powierzchnią ...ale rzecz stała się w środę straszna ...ulubiona kauczukowa piłeczka Holi wpadła do Ślepiotki! ciężka piłeczka całkowicie zniknęła pod wodą! No i co teraz? Holi przez kilka minut popiskiwała i burczała kopiąc w dnie rzeczki by wykopać piłeczkę na płyciznę ..ale nie dawało to rezultatów ...i co teraz? to przecież jej ulubiona piłeczka! Ja już miałam wizję że będę musiała zejść i uratować piłeczkę z opałów , a tu nagle Holi ...po kilku sekundach zastanowienia i przemyślania sprawy ZANURZYŁA cały pyszczek w wodę i dosięgła do piłeczki !! TAK! Holi przełamała swój lęk i zanurzyła kichol we wodzie!! Potem wbiegła z morką piłką na brzeg i cała dumna i szczęśliwa pognała przed siebie :D

dobra .. koniec chwalenia Holi ..moja psina dorasta ...cały czas sie uczy ...kto wie, może kiedyś przestanie bać się ciemności i ludzi w kapturach?

no i czas na zdjęcia ...
widać że rodzina ..
IMG_7346.JPG

IMG_7347.JPG

Masza miała fazę na patyki :)
IMG_7348.JPG

a tu pierwszy etap ku legnięciu na trawie - Holi po kilku minutach szaleńczego biegania zapragnęła chwile poleżeć
IMG_7358.JPG

żaba kochana :)
IMG_7360.JPG

Posted

nawet Holi czasem ma chwilę zadumy..
IMG_7367.JPG

są one jednak bardzo ulotne :D
IMG_7368.JPG


"w krzakach słychać było trzask łamanych gałązek ...to Cień lasu przemierzał swymi ścieżkami"
IMG_7369.JPG

zaczajona Masza
IMG_7372.JPG

no i zwariowana Holi:)
IMG_7376.JPG

Posted

i seria zdjęć - skakanie przez gałązkę
IMG_7396.JPG


a najpierw przyczajony lew ;)
IMG_7397.JPG

tu totalnie rozmazane ..ale widać z jakim zapałem Holi leci za piłką ^^
IMG_7401.JPG

i wraca ;)
IMG_7402.JPG

i znów leci :)
IMG_7403.JPG

Posted

mój kochany rudasek
IMG_7443.JPG


Sol i reszta świata
IMG_7446.JPG



KONIEC

znaczy może później zdjęcia z dziś - byliśmy w odwiedziny u cioci ewes i Deli :)

A jeszcze napiszę coś ...nie o potworzakach ..nie o tym jaki świat jest beznadziejny ...ale o tym jakim wspaniałym przyjacielem moim jest ..mój aparat! Niby martwa rzecz ...ot zwykły 3.5 letni canon powershot ileśtam ...zwykły w swej niezwykłości prezent na 18 urodziny .. najlepszy prezent świata! Ot nieskomplikowany i nie najlepszy canon ...ale mój canon! od ponad trzech lat jest ze mną wszędzie tam, gdzie moje psy, w miejscach i przy zdarzeniach które warto uwieczniać ... twarda z niego sztuka ... nie zliczę ilości razy w których lądował na ziemi ... robił zdjęcia w największe deszcze, w wielkie mrozy ..i równie meczące upały ..nie straszny mu śnieg (w którym kilka razy się skąpał), burze ..ano wilgoć w namiocie ! (przeżył dwa obozy ...dwa tygodnie w wilgoci i zimnych nocach po upalnych dniach) ...przeżył podgryzania przez psy i hektolitry śliny na obiektywie ...do tego wszystkiego w środę dostało mu się z dość mocno z kauczukowej piłki Holi ..i co? wylądował na ziemi wyłączył się ...a potem załączył jakby nigdy nic :D. Mój canon jakiśtam ...który jest ze mną 3.5 roku i zrobił już koło 20 TYSIĘCY zdjęć ...mój canon jest moim najlepszym, martwym przyjacielem ;) -->tylko nie mówcie mojemu komputerowi bo się obrazi:D


dobra nie marudzę ...idę sprzątać ^^'

Posted

Niestety ja nie mam takich relacji ze swoim aparatem :P :D

A na dogo jestem wściekła - po co w środę przed świętami namordowałam się z 80 zdjęciami? I po co rozpisałam się na temat śmierci Szamana i Demona oraz chorobie Morusa i powrocie do zdrowia jak wszystko przepadło? Eh... :(

Posted

[quote name='Istar19']no mi przepadły wszystkie te zdjęcia ...wstawiałam jeszcze raz[/QUOTE]
Ja wstawię, gdy będziecie marudzić, że mało zdjęć :D

[quote name='Istar19']a co się stało Szamanowi i Demonowi?? z Morusem już dobrze??[/QUOTE]
Co do kotów to skrótową informację właśnie przed chwilą zamieściłam w naszym wątku. Zaś z M. już dobrze, tylko od tej głupiej diety pochorobowej bawi się w śmieciarza (wszystkie są jego), zaś dzisiaj szalał z Kropencją... będą fotki, jeśli ładnie poprosicie :P :)

Posted

dobra to zdjęcia z dzisiaj ..spacer do mamy po Zuzie, potem podróż samochodem z saphirą do Świętochłowic ...ciekawie jedzie się z trójka psów na tylnym siedzeniu :D dobrze że małpki w miarę grzeczne ...Masza to jak tylko zobaczyła, że Ania otwiera samochód od razu była w środku ... Holi wskoczyła na komendę hop, no a Zuźke musiałam włożyć na siedzenie ...ona ma za krótkie łapki :D

Kiedy dojechaliśmy do ewes Dela przywitała nas pomrukami i groźbami pod adresem mojego trio ...no co to ..trzy kundle jej do domu wchodzą?? w jej miski zaglądają?? co to miało znaczyć?? biedna Dela taki nalot w jej domu ...

Nie trwało to długo .. poszliśmy na spacer , co by psiaki zapomniały o domowych waśniach - słońce świeci, świat się zieleni ..kto by tam pamiętał o miskach i domu :)

No to po kolei dzisiejsze bohaterki :)

..Dela na tropie :)
IMG_7488.JPG

Zuzia mały chochlik
IMG_7490.JPG

Masza torpeda
IMG_7523.JPG


Holi ..Holi ...hmm...po prostu Holi
IMG_7541.JPG

a w domu słodka króliczka Wiki ;)
IMG_7595.JPG

Posted

Dela miała już dość kąpieli :)
IMG_7500.JPG

Holi chyba też :)
IMG_7501.JPG


a tu Dela z miną szczeniaczka nr 2 ....o co Ci chodzi?
IMG_7504.JPG

pies myśliwski :)
IMG_7505.JPG

ii ..poleciały ;)
IMG_7507.JPG

Posted

a gdzie Masza? gdzieś tam...
IMG_7515.JPG


pogoń za Maszą
IMG_7517.JPG

ale mały terier nie da się łatwo złapać!
IMG_7518.JPG

więc Dela zrezygnowała ...
IMG_7527.JPG

poszła w ślad za Zuzią
IMG_7528.JPG

Posted

ooo dasz mi coś?
IMG_7531.JPG


Masza gdzieś śmignęła...
IMG_7533.JPG


Dela z pełną gracją :)
IMG_7535.JPG

i obserwowanie ...co tez ta Masza robi?
IMG_7537.JPG

a tu artystycznie gałązka na pierwszym planie ;)
IMG_7542.JPG



cdn

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...