sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 suślik radzę ci jutro się ubrać odpowiednio na odławianie Belli, elegancki płaszcz i kozaczki na obcasie (tak się ubrałaś jak jechałaś ze mną do schronu w Hajnówce) zdecydowanie odradzam. Quote
joanka40 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Sylwia, trzymam kciuki za Ciebie i pieska. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 suślik jak wygląda sprawa pakietu ogłoszeń które wykupiłaś dla psów ze schronu w Hajnówce i dla Kami, jakoś nie informujesz o tym a od innych domagasz się informacji na bieżąco, twierdziłaś że samodzielnie nie ma sensu klepać ogłoszeń dla psów ze schronu lepiej wykupić pakiet, ja sama klepałam ogłoszenia dla psów ze schronu a Ty się ze mnie śmiałaś, moje ogłoszenia widać w necie a ogłoszeń z pakietu który wykupiłaś jakoś w necie nie widać. Quote
suślik Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']suślik radzę ci jutro się ubrać odpowiednio na odławianie Belli, elegancki płaszcz i kozaczki na obcasie (tak się ubrałaś jak jechałaś ze mną do schronu w Hajnówce) zdecydowanie odradzam.[/QUOTE] Qrde nooo :( A ja właśnie skończyłam prasować moją suknię ślubną! welon nawet odświeżyłam co by jutro zadać szyku! buty ( nie ślubne ale równie ładne ) wypastowałam, żeby się idealnie prezentowały do torebki ( nowej! espeszali kupionej na jutrzejszy dzień ! ) a z rana jadę zabrać etolę ( sztuczną ofkors ) z pralni, żeby było elegancko na 102 ! tylko nie wiem jak z biżuterią no ale to się przecież jeszcze ustali! przed nami jeszcze 12 godzin :) mam nadzieję, że jestes przygotowana na łapanie psa bo jak widzisz mój strój uniemożliwia mi wszystko inne poza wyglądaniem ładnie :) Quote
kierownik schroniska Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Dziewczyny proszę was byście na forum przestały niepotrzebnych dyskusji jak kiedyś rozmawiałyśmy że jesteśmy dla psów więc się tego trzymajmy lubić siebie nie musimy ale mamy wspólna ideę i dążmy do celu Quote
suślik Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='kierownik schroniska']Dziewczyny proszę was byście na forum przestały niepotrzebnych dyskusji jak kiedyś rozmawiałyśmy że jesteśmy dla psów więc się tego trzymajmy lubić siebie nie musimy ale mamy wspólna ideę i dążmy do celu[/QUOTE] I dlatego też jestem na tym wątku i pomagam temu psu. PSU nie sylwi. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 suślik nadal nie odpisałaś w czym mnie wyręczyłaś, bardzo zgrabnie omijasz niewygodne pytania, jak dla mnie to możesz się ubrać jutro w suknię ślubną twoja sprawa, a będziesz wiedziała jak dojechać do Parcewa bo sama mówiłaś że masz zerową orientację w terenie i nie masz pojęcia jak sie jedzie do Orli, radzę zabrać mapę, Bella jest dokarmiana pod cmentarzem więc szukaj jutro cmentarza w Parcewie. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='joanka40']Sylwia, trzymam kciuki za Ciebie i pieska. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.[/QUOTE] dzięki za kciuki, oby jutro akcja się powiodła bardzo bym tego chciała. Quote
kierownik schroniska Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']suślik nadal nie odpisałaś w czym mnie wyręczyłaś, bardzo zgrabnie omijasz niewygodne pytania, jak dla mnie to możesz się ubrać jutro w suknię ślubną twoja sprawa, a będziesz wiedziała jak dojechać do Parcewa bo sama mówiłaś że masz zerową orientację w terenie i nie masz pojęcia jak sie jedzie do Orli, radzę zabrać mapę, Bella jest dokarmiana pod cmentarzem więc szukaj jutro cmentarza w Parcewie.[/QUOTE]Sylwia proszę cię bez sarkazmów jutro się spotkamy i mam nadzieję że wyjaśnimy sobie sprawy Quote
ANETTTA Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [SIZE=7]spokój dziewuchy.!!!!!...czekamy na dobre wiesci [/SIZE] Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='ANETTTA'][SIZE=7]spokój dziewuchy.!!!!!...czekamy na dobre wiesci [/SIZE][/QUOTE] ja jestem spokojna ale nie pozwolę żeby ktoś na mnie bezpodstawnie naskakiwał. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 Alina czy jutro wystawiać jedzenie dla Belli, jeśli tak to w tym samym miejscu co do tej pory czy mam postawić jedzenie pod swoją bramą? Quote
ANETTTA Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']ja jestem spokojna ale nie pozwolę żeby ktoś na mnie bezpodstawnie naskakiwał.[/QUOTE] ale co potem ze wspólpracą ??? Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='ANETTTA']ale co potem ze wspólpracą ???[/QUOTE] żeby była jasność to nie ja się obraziłam na suślik tylko to suślik obraziła się na mnie (bo miałam odwagę jej powiedzieć prawdę), a współpraca nie zależy tylko ode mnie, ja pomagam zwierzętom na tyle na ile mam możliwości i będę pomagała nadal. Quote
kierownik schroniska Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']Alina czy jutro wystawiać jedzenie dla Belli, jeśli tak to w tym samym miejscu co do tej pory czy mam postawić jedzenie pod swoją bramą?[/QUOTE]może postaw pod swoja bramą ale ja jutro do ciebie zadzwonię Quote
joanka40 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Dziewczyny, dajcie spokój Sylwii. Dziewczyna chce dobrze, dokarmia zwierzaka, obserwuje jego zachowania, poświęca mu swój czas. Nie widzę żadnych powodów żeby ją krytykować. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Quote
jolasek Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']żeby była jasność to nie ja się obraziłam na suślik tylko to suślik obraziła się na mnie (bo miałam odwagę jej powiedzieć prawdę), a współpraca nie zależy tylko ode mnie, ja pomagam zwierzętom na tyle na ile mam możliwości i będę pomagała nadal.[/QUOTE] Sylwia zachowujesz się nieładnie, oprócz karmienia suni nic takiego nie zrobiłaś. Dobre i to. To suślik nawiązała kontakt z fundacją i Aliną, a przed wami jeszcze dużo pracy na rzecz Belli. To, że ona będzie w schronisku to dopiero początek. Czy będziesz szukała transportu? Czy będziesz utrzymywała kontakt ze schroniskiem i fundacją w sprawie beni? Zamiast się wykłócać już myśl co dalej. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='joanka40']Dziewczyny, dajcie spokój Sylwii. Dziewczyna chce dobrze, dokarmia zwierzaka, obserwuje jego zachowania, poświęca mu swój czas. Nie widzę żadnych powodów żeby ją krytykować. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.[/QUOTE] mam takiego nerwa w związku z jutrzejszą akcją że noc już będę miała z głowy, od soboty nie mogę spać. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='jolasek']Sylwia zachowujesz się nieładnie, oprócz karmienia suni nic takiego nie zrobiłaś. Dobre i to. To suślik nawiązała kontakt z fundacją i Aliną, a przed wami jeszcze dużo pracy na rzecz Belli. To, że ona będzie w schronisku to dopiero początek. Czy będziesz szukała transportu? Czy będziesz utrzymywała kontakt ze schroniskiem i fundacją w sprawie beni? Zamiast się wykłócać już myśl co dalej.[/QUOTE] ja również nawiązałam kontakt z fundacją bernardyn na mojego maila fundacja nie odpisała, fundacja uaktywniła się na wydarzeniu Belli na fb i na wydarzeniu fundacja napisała że najlepiej będzie jak Bella trafi do schroniska w Radysach, a póżniej ja miałam pilnować żeby Belli włos z głowy nie spadł w tym schronisk. nie znam się być może dokarmianie psa to za mało ale tylko ja się tego podjęłam, nikt z wioski nie zwraca uwagi na Bellę, rozmawiałam z ludźmi w wiosce by się czegoś więcej dowiedzieć o Belli, szkoda że tylko Agaty wkład w pomoc Belli jest podkreślany. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='jolasek']Sylwia zachowujesz się nieładnie, oprócz karmienia suni nic takiego nie zrobiłaś. Dobre i to. To suślik nawiązała kontakt z fundacją i Aliną, a przed wami jeszcze dużo pracy na rzecz Belli. To, że ona będzie w schronisku to dopiero początek. Czy będziesz szukała transportu? Czy będziesz utrzymywała kontakt ze schroniskiem i fundacją w sprawie beni? Zamiast się wykłócać już myśl co dalej.[/QUOTE] ja się nie wykłócam ale mam prawo się bronić jak ktoś mnie atakuje, skąd Jolasku wiesz że nic więcej oprócz karmienia nie zrobiłam dla Belli? Quote
jolasek Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']ja się nie wykłócam ale mam prawo się bronić jak ktoś mnie atakuje, skąd Jolasku wiesz że nic więcej oprócz karmienia nie zrobiłam dla Belli?[/QUOTE] Przeczytałam na tym wątku. Quote
Vicky62 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Sylwia dokarmianie w tym przypadku to bardzo istotne i Ty to robisz.Bella jest bardzo wychudzona jest mroźno, żeby nie miała nic do jedzenia długo by nie pociągnęła. Ty ją pierwsza zobaczyłaś i nie przeszłaś obojętnie jak ludzie we wsi.Pomagasz na ile możesz i to sie liczy. Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień, oby sie akcja powiodła. Quote
suślik Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [quote name='sylwia1982']Agaty wkład w pomoc Belli jest podkreślany.[/QUOTE] Jaki wkład? przecież ty stwierdziłaś, że nie wyręczyłam cie w niczym! a co za tym idzie nic nie zrobiłam dla psa. no to o jakim wkładzie ty mówisz? ja ci dobrze radze. ty się wyśpij bo jutro czeka ciebie ciężka przeprawa!i to na pewno nie z psem. nawet nie licz na to, że będziesz stała za bramą i oglądała serial pt " łapią psa a ja stoję i się gapię" i dalej ślij te swoje dyrdymały i bóg jedyny raczy wiedzieć co jeszcze wypełznie z twojej głowy.... ignoruję cię dziewczyno równie skutecznie jak wcześniej. nie proś mnie więcej o pomoc dla jakiegokolwiek psa! skoro nie potrafisz docenić pomocy,którą dostałaś to się może nauczysz jak ciężko jest bez niej! EOT. Jola Tobie też radzę zrezygnować z dalszych dyskusji z ta "specyficzną" osobą. Quote
sylwia1982 Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 [quote name='jolasek']Przeczytałam na tym wątku.[/QUOTE] to że o czymś nie napisałam nie oznacza że nie próbowałam pomóc Belli w inny sposób niż tylko dokarmianiem jej. może powinnam pozwolić na to by Bellę zabrali do schroniska w Radysach? wtedy to dopiero byście mnie zmieszali z błotem. na przyszłość już wiem co mam zrobić jak spotkam bezdomnego psa lub kota. Quote
joanka40 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Bez dokarmiania pies miałby zdecydowanie mniejsze szanse na przeżycie. Żarełko - to podstawa, jeszcze przy takiej pogodzie. Ja też trzymam kciuki za jutrzejszą akcję. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.