Poker Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 Umówiłam się z panią na sobotę g.12. Pani jest zdecydowana,będzie czekać.Wyraziła żal ,ze tak długo trwają procedury.Powiedziałam ,że gdyby nie pani szkolenie, to mogłabym być na wizycie i dziś ,a tak musimy czekać do soboty. Syn ma 8 lat. Co będzie z ew.transportem małej? Jak mam rozmawiać w tej sprawie ? Quote
xmartix Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 oj myślałam że ma więcej syn lat, hmm, mam nadzieję że będzie przy wizycie z transportem mam wstępnie ustalone, także rozmawiać będę ja najwyzej natomiast mam jeszcze inną osobę do sprawdzenia, pani lat 35, mieszka sama z pieskiem, nie ma dzieci, pracuje w domu, miała kiedyś spaniela, Wrocław-Gaj do sprawdzenia Quote
NikaEla Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 na Gaju to moge z Terierfanką sie wybrać Quote
Poker Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 To zróbcie może tę wizytę na Gaju przede mną. Bo "moja" pani bardzo czeka, wręcz nie może się doczekać. Pytałam o syna, powiedziała ,że wychował się z psami. Quote
xmartix Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 to ja już wysyłam nr tel do Was dziewczyny na pw Quote
NikaEla Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 zadzwonię dzisiaj, spróbuje umówić się na jutro lub piątek Quote
NikaEla Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='Poker']To zróbcie może tę wizytę na Gaju przede mną. Bo "moja" pani bardzo czeka, wręcz nie może się doczekać. Pytałam o syna, powiedziała ,że wychował się z psami.[/QUOTE] Jeszcze pytanie, skoro Pani zna Zakrzowie bardzo czeka i bardzo jej zależy to może najpierw jej dom sprawdzić no i w ogłoe jak rozmawiac na Gaju: my panią sprawdzamy, ale czy dostanie pani psa to w przyszłym tygodniu się zdecyduje ? tak? Quote
xmartix Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 z panią z Gaju rozmawiałam że jest jeszcze jeden dom chętny i po wizycie/wizytach ustalimy do kogo pojedzie sunia także pogadajcie z nią o wszystkim a kwestia gdzie pójdzie pies czy do niej czy do tej drugiej pani i kwestia transportu leży w mojej gestii i ja się będę z nimi kontaktowac :) wizyty u pani z Zakrzowa nie da się zrobić wcześniej bo pani jest na szkoleniu Quote
NikaEla Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 Zadzwoniłam, jesteśmy umówione w piątek koło południa Pani przeprowadza się też blisko, w ramach osiedla, więc damy radę Quote
xmartix Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 o no to super to w piatek jedna wizyta, w sobotę druga i zobaczymy :) Quote
Poker Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 będzie numer jak oba domki okażą się równo dobre.Trzeba będzie zapałki ciągnąć,chyba ,że Asia&Ginger ma w zapasie jakiegoś kokerowatego malucha. Quote
NikaEla Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 zapytamy czy w razie czego nie chce innego psiaka np Braszke :D Quote
xmartix Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 a są jakieś maluchy z Radomia podobno Quote
Poker Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='Nikaragua']zapytamy czy w razie czego nie chce innego psiaka np Braszke :D[/QUOTE] Bardzo chętnie , bo już za długo doopkę grzeje.Tylko ona podobna do kokerki jak ja do Chinki. Tu jest wątek kokerkopodobnej suni [url]http://www.dogomania.pl/threads/220049-Pilnie-potrzebny-dt-ds-dla-suni-w-typie-z%C5%82otego-spanielka-[/url]!!! Quote
Asia & Ginger Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='Poker']będzie numer jak oba domki okażą się równo dobre.Trzeba będzie zapałki ciągnąć,chyba ,że Asia&Ginger ma w zapasie jakiegoś kokerowatego malucha.[/QUOTE] Poker jakbyś zgadła. :lol: Miałam na myśli tą sunie, do której wątku wkleiłaś link. Ale to jeszcze nie wszystko, dzisiaj doszedł jeszcze szczeniak spanielka, też około 4-miesięczny złoty, ale piesek i chyba jest gdzieś dalej, ale nie wiem dokładnie gdzie. Takie info dzisiaj dostaliśmy na spanielowym: "Witam! Około 4 miesięczny szczeniak w typie cocker spaniel (bez rodowodu) szuka domu. Właściciele chcą się go pozbyć bo sika im w domu... Mały jest nieudanym prezentem dla małego dziecka. Nie mam w tej chwili informacji o jego stanie zdrowia. Wabi się Piko i ma około 4 miesiące. Potrzebuje dla niego dobrego domu na stałe. Przed oddaniem zaszczepię go i odrobaczę. Czy ktoś chciałby przygarnąć malucha? Zdjęcia postaram się wysłać jeszcze dzisiaj. Mały jest śliczny, ma kolor jasny beżowy. Pozdrawiam i liczę na pomoc dla malucha..." Napisałam tej pani PW i maila z prośbą o kontakt telefoniczny. Aha, jutro rano wyjeżdżam na zadupie bez neta i do cywilizacji wracam dopiero 1 stycznia, także kontakt ze mną w tym czasie tylko telefoniczny (nr mam podany w podpisie). Quote
emilia2280 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 jesssu Asiu, tylko jak jajka pilnuj jego kastracji! jak chcesz to kastorowá umowá kastracyjná mogé malego objác i nie popuszczé w tej materii :p Quote
karmelcia Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 a ja tak wrzuce Tequilowe 3 grosze....w ogole to ona nazywa sie LILI tak ma w ksiazeczce,wiec zachodze w glowe kto ja nazwal inaczej???poza tym....mala miala wczoraj bliskie spotkanie z choinka,cholernica z rozbiegu skoczyla mi na drzewko i w ostatniej chwili zlapalam bo runelaby razem z babkami itp....jest tak rozbrykana,ze nie nadarzam patrzec jak smiga po domu...z jedzeniem juz jest lepiej ale nadal siedze przy misce zeby czula sie bezpiecznie,troche jeszcze boi sie moich psow i jak moja Bufka chce sie bawic to mala zmyka zreszta nie ma sie co dziwic takie wielkie zwierze ja zaczepia,z zachowaniem czystosci tez jest calkiem niezle....cala noc mala wytrzymuje a w dzien wychodzimy 4 razy....i oczywiscie kazdy sik jest nagradzamy ochami i achami i wszelkimi innymi hymnami radosci a w domu jak jej sie uleje....to mowie fee....wiec zalapala. aaaa i jeszcze z kura dziewczynka miala spotkanie co przyprawilo ja o skowyt i ucieczke w poplochu...bo sobie biegala po podworku a tu ptaszysko jakies pojawilo sie z nienacka i mala totalnie sie wystraszyla....potem nie chciala wyjsc z klatki,tylko lepek wystawiala i poburkiwala....takie to wiejskie przygody sie przytrafiaja suni.... Quote
Poker Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 Dobrze,że piszesz to wszystko, bo będę wiedziała jak gadać na wizycie PA. Z całości sytuacji wynika ,że Lili jest słodka i jest typowym szczeniorkiem ciekawym świata jak wszystkie dzieci. Czy ona ma jakieś szczepienia? Quote
xmartix Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 dzisiaj dzwoniła pani ws Tequilki (imię Lili jest ze schroniska), ma rocznego spaniela psa i stwierdziła że "nie unika szczeniaków', podziekowałam Quote
Poker Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 [quote name='xmartix']dzisiaj dzwoniła pani ws Tequilki (imię Lili jest ze schroniska), ma rocznego spaniela psa i stwierdziła że "nie unika szczeniaków', podziekowałam[/QUOTE] dobrze ,że się wygadała. Ja to bym zaraz mowę oświecającą durny łeb wygłosiła. Dobrze ,ze na mnie nie trafiła. Quote
karmelcia Posted December 30, 2011 Posted December 30, 2011 nooo nasza Tequkila to lakomy kasek....jeszcze z 4-5 mc i mozna by ja kryc wiec trzeba uwazac jak jasna cholera Ona jest radosna i zywiolowa,ani razu nie zauwazylam zeby jej zachowanie odbigalo od normy a do tego nie uzadza demolek,wystarczy zapewnic jej odpowiednie zajecie,zabawe i nic nie pozre,wszystkie moje buty kapcie itp leza jak zawsze ,nawet na nie spojrzala ale ma pilki,sznurki miska pluszaka i tym sie bawi,nawet ja zostawiam sama w domu i wychodze na chwile,nie piszczy ,nie wyje,wskakuje na lozko i sobie spi,ale nadal boi sie roznych rzeczy,stworzen np ludzi...jak spotkamy kogos na spacerze ,pod domem to zwiewa,nie da sie podlaskac,nie rozdaje calusow jak wiekszosc szczeniorkow,ale to zapewne dlatego ze tyle zmian bylo w jej zyciu i jej poczucie bezpeiczenstwa jest zaburzone,nas domownikow kocha,kolegow syna ktorzy sa codziennymi goscmi tez,wiec musi sie dziewczynka oswajac z ludzmi,wiec poki co OGLADAMY ICH Z DALEKA i jak czas pozwoli to bedziemy probowac z bliska Quote
NikaEla Posted December 30, 2011 Posted December 30, 2011 Nie idziemy dziś na wizytę, bo pani jest w trakcie przeprowadzki i wozi rzeczy w te i wewte, musi do jutra się wyprowadzić. Mam zadzwonić zaraz po nowym roku jeśli 'już nie za późno będzie na tego pieska' Powiedziałam ,że jest zainteresowany jeszcze drugi dom, i że ewentualnie jest chłopczyk spaniel. Długiej rozmowy nie było. co doskonale rozumiem skoro pani paczki nosi :) Quote
NikaEla Posted December 30, 2011 Posted December 30, 2011 może dom, który sprawdza Poker okaże się TYM właściwym. trzymam kciuki Quote
xmartix Posted December 30, 2011 Author Posted December 30, 2011 miejmy nadzieję, trzymam kciuki :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.