Jump to content
Dogomania

IDRA Ameba FCI "Tiril"


nadpilickiebestyjki

Recommended Posts

  • Replies 191
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Cienka']Wy macie przynajmniej garaż więc może małż w swojej łaskawości pozwoliłby Ci tam zamieszkać a my garażu nie posiadamy, nawet szopki wiec ja mam gorzej.[/QUOTE]


Ale garaż nie ocieplony,nie otynkowany,bez ogrzewania... :shake:To już chyba buda po Alvarze
[*] była by lepsza,chociaż ocieplona :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

M&S witaj :)

Asiaczek - ja tu rzadko bywałam, muszę przywyknąć ;) nie jest łatwo ogarnąć forum sznaucerowe, dogomanię, fejsa, nk, forum dzieciowe, forum wilczakowe, trzy skrzynki pocztowe i gadu :D chyba o wszystkim pamiętałam :D i jeszcze czasem zaglądam na jeszcze jedno forum i jeszcze jedno ;)

a teraz historia mrożąca krew w żyłach:

W tamtym tygodniu miałam dyżur tzw. aresztowy - no i siedziałam do 22 w pracy. Krzysiek póki co z wielką łaską wyprowadza Tirkę, bo była umowa, że może być kolejny pies ale jest warunek, że nowego sobie sama wyprowadzam (nie mamy bramy, więc odpada wypuszczanie psów bez kontroli). No ale jak mnie nie ma w domu, to on wychodzi najpierw z pięcioma mini (Silka, Gratka, Koka, Lenka i Inka) - Leni musi być na smyczy bo gania samochody, które rzadko, ale zdarza się, że przejadą koło naszego domu drogą wiejską; potem bierze Korka i Tirkę (z czego ta druga też na Flexi) a na koniec wypuszcza duże. No i wyszedł z piątką, potem wziął dwójkę, Tirka dwa razy szarpnęła smyczą i ... rozpięła się jej obróżka Rogza którą dostała od Marii !!! no i mała w długą!!!! zaczęła kręcić kółka w okół podwórka. Lilith, ceskoslovensky vlcak ma kojec i ostatnio jest średnio przyjaźnie nastawiona do nowych psów w domu, sznaucery pokochała od początku, ale Gratkę i Lenkę, które w międzyczasie jak ona dorastała się rodziły już traktuje dziwnie i z wyższością więc kontrolujemy ich relacje. Zresztą ostatnio Lilka zamordowała dzikiego jeża, który wszedł do jej kojca, więc szczeniak w jej otoczeniu może być zagrożony, aczkolwiek niby ta rasa jest przyjaźnie do mniejszych nastawiona, ale cholera wie co jej odbije, zwłaszcza, że ostatnio warczała groźnie też na Shirę, z którą kumpelki były jak Shira była mała.

No i czego się można było spodziewać po kolejnym kółku Tirka pognała prosto do kojca Lilith !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Krzysiek za nią już oczyma wyobraźni widzący Tirkę bez głowy i zastanawiający się jak mi się wytłumaczy, bo niby nie jego wina, ale przecież będzie masakra !!!
A tu SZOK: jak to określił Krzysiek, spotkały się dwa pierwotniaki :D Jak dobiegł do kojca ujrzał Tirkę z Lilką w dzikim zapędzie ... wylizujące sobie nawzajem pyski, a Lilki morda była taka szczęśliwa i roześmiana jak nigdy :D oczywiście mała baska skakała w okół kojca i wpychała głowę przez szczebelki i obie nawzajem obejmowały się łapkami :D

Teraz każdy spacer z Tirką (jestem chora, więc on wychodzi) zaczyna się lub kończy u Lilith:) musimy je nagrać któregoś razu, bo wygląda to bosko :) oczywiście Tiruleczka śpiewa ładnie do większej koleżanki :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nadpilickiebestyjki']Buszki ale labki to są z zasady przyjacielskie - a tutaj to się jak nic zew krwi odezwał - trafił swój na swego :D i tak samo jak przed Lilką tak i przed Tirką koty nasze uciekają :D mimo, że one je tak ładnie z miłością przygarnia łapkami :D[/QUOTE]


Ale to jest prawie labek,olbrzymi terrorysta osiedlowy.Już nie jednego psa i dzieciaka przetrzepał :mad:.

[quote name='M&S']Aiko, niestety nie ma się z kim bawić.....[/QUOTE]


My też nie mamy się z kim bawić,bo labka nie puszczają,a innego psa ciężko utafić.A jak już się jakiegoś spotka,to w dziewczynach budzi się instynkt łowiecki :diabloti:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nadpilickiebestyjki']M&S witaj :)
Asiaczek - ja tu rzadko bywałam, muszę przywyknąć ;) nie jest łatwo ogarnąć forum sznaucerowe, dogomanię, fejsa, nk, forum dzieciowe, forum wilczakowe, trzy skrzynki pocztowe i gadu :D chyba o wszystkim pamiętałam :D i jeszcze czasem zaglądam na jeszcze jedno forum i jeszcze jedno ;)
a teraz historia mrożąca krew w żyłach:
W tamtym tygodniu miałam dyżur tzw. aresztowy - no i siedziałam do 22 w pracy. Krzysiek póki co z wielką łaską wyprowadza Tirkę, bo była umowa, że może być kolejny pies ale jest warunek, że nowego sobie sama wyprowadzam (nie mamy bramy, więc odpada wypuszczanie psów bez kontroli). No ale jak mnie nie ma w domu, to on wychodzi najpierw z pięcioma mini (Silka, Gratka, Koka, Lenka i Inka) - Leni musi być na smyczy bo gania samochody, które rzadko, ale zdarza się, że przejadą koło naszego domu drogą wiejską; potem bierze Korka i Tirkę (z czego ta druga też na Flexi) a na koniec wypuszcza duże. No i wyszedł z piątką, potem wziął dwójkę, Tirka dwa razy szarpnęła smyczą i ... rozpięła się jej obróżka Rogza którą dostała od Marii !!! no i mała w długą!!!! zaczęła kręcić kółka w okół podwórka. Lilith, ceskoslovensky vlcak ma kojec i ostatnio jest średnio przyjaźnie nastawiona do nowych psów w domu, sznaucery pokochała od początku, ale Gratkę i Lenkę, które w międzyczasie jak ona dorastała się rodziły już traktuje dziwnie i z wyższością więc kontrolujemy ich relacje. Zresztą ostatnio Lilka zamordowała dzikiego jeża, który wszedł do jej kojca, więc szczeniak w jej otoczeniu może być zagrożony, aczkolwiek niby ta rasa jest przyjaźnie do mniejszych nastawiona, ale cholera wie co jej odbije, zwłaszcza, że ostatnio warczała groźnie też na Shirę, z którą kumpelki były jak Shira była mała.
No i czego się można było spodziewać po kolejnym kółku Tirka pognała prosto do kojca Lilith !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Krzysiek za nią już oczyma wyobraźni widzący Tirkę bez głowy i zastanawiający się jak mi się wytłumaczy, bo niby nie jego wina, ale przecież będzie masakra !!!
A tu SZOK: jak to określił Krzysiek, spotkały się dwa pierwotniaki :D Jak dobiegł do kojca ujrzał Tirkę z Lilką w dzikim zapędzie ... wylizujące sobie nawzajem pyski, a Lilki morda była taka szczęśliwa i roześmiana jak nigdy :D oczywiście mała baska skakała w okół kojca i wpychała głowę przez szczebelki i obie nawzajem obejmowały się łapkami :D
Teraz każdy spacer z Tirką (jestem chora, więc on wychodzi) zaczyna się lub kończy u Lilith:) musimy je nagrać któregoś razu, bo wygląda to bosko :) oczywiście Tiruleczka śpiewa ładnie do większej koleżanki :D[/QUOTE]
Ja mam tylko DGM + FB. Całą resztę odpusciłam świadomie, bo juz nie mam czasu...
Historyjka wręcz mrożąca krew.... Ale pierwotniaki dały rade i zaskoczyły wszystkich:)

Co do obróżek - ja dokładnie taka sytuację z rozpinającą się obróżką Rogza miałam 2 razy. Powiedziałam sobie, że 3 razu nie będzie! I słowa dotrzymałam. Wszystkie obróżki ROGZA oddałam do schroniska (i te nowe i te stare) i przerzuciłam się na LUPINE. Firma LUPINE daje wieczną gwarancję na obróżi. Jak obróżka zostanie pogryziona przez psa, pęknie (nie daj Boshe!) plastikowy zatrzask lub coś innego się dzieje z obrożą - wysyłam listem poleconym do LUPINE i po ok. miesiącu lub wczesniej - mam NOWĄ!!!! Fakt, pierwsza trzeba kupić, nie sa tanie, ale i tak mnie się opłacają. Może zaryzykujesz i zainwestujesz w takie obroże?

[quote name='nadpilickiebestyjki']no Tirka na brak towarzystwa nie narzeka :diabloti:[/QUOTE]
No masz tego zwierzyńca trochę, masz...

[quote name='Cienka']Mój Jogi też ostatnio posmutniał bo Pina cały dzień śpi na kanapie a jaki się z niej seradel zrobił prawie jak by w ciąży była.[/QUOTE]
Pozwól, że powtórzę za M&S: A może jest...?

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Asiaczek już ma inną Tirka obróżkę - teraz ma fajną skórzaną, z miękkiej skórki z kryształkami "Svarovskiego", zapinaną tradycyjnie :)

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d04f8248cb2780d.html][img]http://images37.fotosik.pl/1235/8d04f8248cb2780dmed.jpg[/img][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a81a86b5641aff56.html][img]http://images35.fotosik.pl/1085/a81a86b5641aff56med.jpg[/img][/URL]

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze po domowemu


[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e6fb422386f303a.html][IMG]http://images39.fotosik.pl/1218/4e6fb422386f303amed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9816f17f2f8c1852.html][IMG]http://images43.fotosik.pl/1272/9816f17f2f8c1852med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3db681cd856f3ee.html][IMG]http://images45.fotosik.pl/1274/a3db681cd856f3ee.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac61bd081364acf.html][IMG]http://images46.fotosik.pl/1229/8ac61bd081364acf.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='M&S']A może jest;)[/QUOTE]

[quote name='Buszki']Albo ma urojoną.[/QUOTE]

[quote name='Asiaczek']
Pozwól, że powtórzę za M&S: A może jest...?

pzdr.[/QUOTE]

Nie, nie jest. Już mnie tek w zeszły czwartek nastraszyła[B] zielona[/B], że pewnie jest w ciąży. Choć byłam bardziej jak pewna, że to niemożliwe pół godziny później byliśmy z nią na USG. Teraz mam 100% pewności. A co lepsze, że po tym USG nagle Pina brzuch wciągnęła:diabloti: , jest jeszcze serdelkowata ale, nie wygląda już na ciężarną, ta wredota lubi się droczyć:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Jakie piękne zdjęcie

[URL]http://images35.fotosik.pl/1085/a81a86b5641aff56med.jpg[/URL]



[quote name='Cienka']Ty mnie nie denerwuj Pina został wymacana przed USG zresztą jak była by w ciąży to koło piątku, soboty by już rodziła.[/QUOTE]


O!Będą kolejne szczeniaczki :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...