Lupo Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Wiem, że można by szukać i czytać o tym w nieskończoność... Mój 5 letni haszczak zaczyna demolować mieszkanie... Ale może od początku. Jak sprowadziłem psiaka do domu jako szczeniaka, zawsze był ktoś w domu. Rodzice, brat, ja... Praktycznie nigdy pies nie zostawał sam. A gdy już zostawał to demolował mieszkanie. Minęło mu to po około ponad roku, później skupiał się na "wyciu" i spaniu. Od około 2 miesięcy mieszkamy sami w nowym mieszkaniu. Pies na początku wył- taka niby norma, albo spał. Widać też było od czasu do czasu odciśnięte łapki na ścianie- żaden problem- można zetrzeć. Z czasem zniszczenia były bardziej widoczne, zadrapania przy drzwiach wyjściowych, czy też rysy na parkiecie. Aż do porysowanej szafy (tak jakby chciał się do niej dostać). Dziś zniszczył okleinę stalowych drzwi antywłamaniowych, porozlewał wodę w kuchni, pootwierał wszystkie pomieszczenia, oraz wywlókł parę rzeczy z otwartej szafy. To wszystko z dnia na dzień narasta, a poziom mojej frustracji rośnie z każdym dniem. Domyślam się, że : - pies nas szuka, bo nie chce być sam (stąd otwarte drzwi do pomieszczeń i szafa). - pies chce się wydostać (rysy w koło drzwi wyjściowych i odciśnięte łapki przy oknach) Pies ma względnie dużo ruchu, 3-4 spacery dziennie, w tym I- 20-25 minut, II- 60-90 minut z bieganiem, II- 25-35 minut czasami z bieganiem Czy macie jakieś pomysły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Szukaj tematów o lęku separacyjnym i nauce zostawania. Trzeba z nim postępować jak ze szczeniakiem, skoro nikt nigdy nie nauczył go normalnego zostawania za szczeniaka. [url]http://cane-corso.epsy.org/artykul/problemy_separacyjne[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Czy pies był przyzwyczajony do takiego obrotu sprawy, czy z dnia na dzień? Masz kilka sposobów: -wymęczyć psa fizycznie i psychicznie -zostawić mu gryzaka, dużą kość etc. I najważniejsze- NAUCZYĆ GO ZOSTAWANIA W DOMU SAMEGO Możesz zacząć od kilkuminutowych wyjść, ale nie dopuścić do tego, aby pies wył. Nagradzaj psa za to, kiedy nic nie zbroi i będzie spokojny. Naucz go wyciszenia w domu, pójścia na swoje miejsce i wszystkich przydatnych poleceń tego typu. Pozdrawiam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lupo Posted December 7, 2011 Author Share Posted December 7, 2011 Psiak do nowego miejsca był przyzwyczajany stopniowo. Nie były to nagłe przenosiny. Najpierw spędzał z nami dzień-dwa, później wracał do pierwotnego domu. Ale tak na poważnie od około miesiąca- może półtora. Problem też występuje często na spacerze- praktycznie nie możliwe jest zostawienie psa przed sklepem. Na palcach 2 dłoni mógłbym policzyć sytuacje w których obyło się bez wycia i wariowania. Z tego co wyczytałem w linku, z pierwszej odpowiedzi wynika, że problem stworzyliśmy sami jak piesek był młody. Nie miał praktycznie chwili, żeby być sam- zawsze ktoś był... Będę musiał nauczyć go zostawania samemu, może polecić się porady Behawiorysty (z okolic Lublina? jakiś namiar). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 [B]Nie zostawia się psa samego pod sklepem!!! [/B]Nie mówiąc o tym, że podkopujesz sobie tym właśnie umiejętność jego zostawania, to w czasie, gdy Cię nie ma może się zdarzyć wszystko - pies może się urwać, uciec, zostać skradziony, odpięty może polecieć np. za suką w cieczce, może wpaść pod samochód, mogą się nad nim pastwić jacyś kretyni, może zostać zaatakowany przez innego psa i sto innych rzeczy! Mam znajomą behawiorystkę, prowadzi kilka "naszych" adopcyjnych psów, napiszę namiar na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 a może klatka dla niego? ale trzeba ją wprowadzić pod okiem dobrego behawiorysty, żeby nie narobić więcej szkody niż pożytku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.