Jump to content
Dogomania

Stary , chory Deruś znalazł ciepły kąt i miłość na resztę swoich dni .


piesia

Recommended Posts

  • Replies 148
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='danka4u1']Tak mnie martwi, ze sprawa tkwi w martwym punkcie, a Dero nie ma czasu.....Ludzie pytają na FB o psiaka, jego stan, nasze oczekiwania...co robić?[/QUOTE]
Napisałam na FB to co napisała o psiaku wczoraj Madzik . Jutro skontaktuję się telefonicznie z Madzik lub kierowniczką schroniska . Madzik musiało wypaść dzisiaj coś naprawdę ważnego , bo naprawdę każdą swoją wolną chwilę poświęca naszym schroniskowym psiakom i ma naprawdę dużo na głowie .

Link to comment
Share on other sites

Witajcie, niestety wczoraj nie miałam dostępu do kompa, a tu tyle się dzieje...
Niestety Kierowniczka schroniska we wtorek i środę była na urlopie - jutro już będzie w pracy to od razu zaatakuję ją wszystkimi pytaniami od Was.
Z tego co wiem to:
- Dero miał robione badania po przywiezieniu do schroniska i wszystkie były w miarę dobre, oprócz jednego, który mógł sugerować raka wątroby,
- dlatego zostało zrobione USG - one nie wykazało raka, jedynie jakieś nacieki,
- konieczne jest zrobienie biopsji, żeby zbadać czy te nacieki są rakowe czy nie,
Jutro dowiem się, czy tą biopsję przeprowadzą w schronisku, czy będzie trzeba jechać do zewnętrznego weterynarza...
Wczoraj na chwilę byłam w schronisku - zawiozłam paróweczki dla Dero - wiecie jak z jedzeniem w schroniskach - i rozmawiałam z osobą, która z polecania Kierowniczki zajmuje się Dero - piesek ładnie je, sam się załatwia, nie robi już pod siebie, nabiera sił każdego dnia.
On był mocno wygłodzony i wycieńczony, prawdopodobnie Straż miejska znalazła go kilka dni po wyrzuceniu z domu, a ponieważ on ma bardzo słaby wzrok, a może nawet nie widzi - poszukiwanie jedzenia na "własną rękę" nie było możliwe.
Co do pośredniczenia w sprawie adopcji lub DT to jak najbardziej pomożemy - jeżeli będzie trzeba go gdzieś dostarczyć to zorganizujemy transport - możecie do mnie pisać: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Madzik za wiadomości:loveu:. To pocieszające, ze Dero ma apetyt-:loveu: ma kto mu dostarczać paróweczki:loveu:- wiadomości o psiaku na FB trzeba by było dodać. Zaraz tam pobiegnę i zobaczę, co tam słychać.

Pozwoliłam sobie skopiować wiadomość od Ciebie, Madzik i wkleić na FB. To zawsze jakieś już konkrety, a zaproszeni ludzie będą mieli lepszy obraz sytuacji. Zaprosiłam znowu parę osób.
Proszę, wchodzcie na FB i zapraszajmy ludzi z Dogo.
Przydałyby się jakieś zdjęcia Dero. I na Dogo i na FB.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka4u1']Dzięki Madzik za wiadomości:loveu:. To pocieszające, ze Dero ma apetyt-:loveu: ma kto mu dostarczać paróweczki:loveu:- wiadomości o psiaku na FB trzeba by było dodać. Zaraz tam pobiegnę i zobaczę, co tam słychać.

Pozwoliłam sobie skopiować wiadomość od Ciebie, Madzik i wkleić na FB. To zawsze jakieś już konkrety, a zaproszeni ludzie będą mieli lepszy obraz sytuacji. Zaprosiłam znowu parę osób.
Proszę, wchodzcie na FB i zapraszajmy ludzi z Dogo.
Przydałyby się jakieś zdjęcia Dero. I na Dogo i na FB.[/QUOTE]

Danka dziękuję za działanie, ja niestety na FB nie działam - jakoś już mi czasu nie starcza, więc proszę jak możesz wrzucaj tam nasze informacje.
Zdjęcia na razie za dużo tego nie mam - za chwilkę wkleję to co mam - a w sobotę oczywiście zrobię więcej, choć powiem szczerze, że Dero za zdjęciami nie przepada - a nie chcę go dodatkowo stresować...dla niego najważniejszy jest spokój, dlatego opieka nad nim nie będzie kłopotliwa, wystarczy dobrze dać zjeść, zapewnić suchy, ciepły kąt, posiedzieć obok i wtedy on w spokoju będzie mógł odpoczywać...w jego wieku i stanie garstka miłości i opieki mogą zdziałać cuda...

Link to comment
Share on other sites

Madzik, dzięki za zdjęcia. Postaram się wkleic na FB to z dnia, kiedy Dero został przywieziony do schroniska....strach patrzeć:shake:. Jaka różnica w wyglądzie i zachowaniu psiaka na późniejszym zdjęciu, juz po tych parówkach, Waszej opiece. Masz rację, ciepło, swój kąt, poczucie bezpieczeństwa i ręka swojego człowieka na głowinie dziadeczka to to, czego Dero potrzebuje najbardziej. Skąd wziąć mu ten dom??? I to w miarę szybko...
Teraz tylko te badania...da się to zrobić w schronie? Musimy wiedzieć, czego Dero potrzebuje oprócz ludzkiej miłości.
Madzi, na FB nie działam. Brak mi czasu na wszystko, ale jakoś jeszcze jestem w stanie pozamieszczać pewne informacje i kontrolować sytuację.
W następne dni mogę być na Dogo z doskoku, bo życiowe sprawy spiętrzyły mi się w nadmiarze, ale postaram się. Buziaki:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Danka Dero przywieziony do schroniska został 30 listopada - poniżej informacje od Wolontariuszki, która ma ciut więcej w sprawie Dero:
[COLOR=black][FONT=&quot]
Z tego, co wiem, to Dero ma guza na wątrobie i to w tej chwili jest jego największym problemem. Weterynarz w schronisku zrobił mu biochemię - nerki, wątroba i inne parametry w normie. Podwyższony był tylko wskaźnik stanu zapalnego, ale może on też wskazywać na toczący się proces nowotworowy, czyli być może wątrobę właśnie. Jedyne czego brakuje do diagnostyki to rtg, czy nie ma jakiś przerzutów.

Najlepiej by było, żeby ktoś dał mu po prostu ciepły dom, bo niestety operacja wycięcia guza jest bardzo ryzykowna w tym wieku. Madzia, najczęściej u starych psów rozwijają się naczyniako mięsaki. Nie są bolesne, długo rosną, ale są skłonne do przerzutów. Dlatego najlepiej by było, żeby Deruś miał po prostu opiekę i miłość na ostatnie lata, czy miesiące. Wiesz sama, że czasami możemy dać im tylko kilka tygodni miłości, bo umierają. A najważniejsze jest, żeby szły do psiego nieba z puchatych poduszek, a nie z podłogi w Schronisku.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madzik34']A najważniejsze jest, żeby szły do psiego nieba z puchatych poduszek, a nie z podłogi w Schronisku.[/FONT][/COLOR][/QUOTE]
Smutne jest to, co piszesz...ale tak jest. Może Dero nie bedzie jeszcze musiał odchodzic za żadne TM...moze jeszcze poleży spokojnie i[B] bez dolegliwości[/B] na tych poduszkach..tylko skad je wziąć? I myslę, ze powinno to być w niezbyt wielkiej odległości od Obornik, dodatkowy stres, dodatkowy wysiłek dla dziadka, a przede wszystkim musimy wiedzieć, jaki charakter mają te zmiany.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka4u1']Smutne jest to, co piszesz...ale tak jest. Może Dero nie bedzie jeszcze musiał odchodzic za żadne TM...moze jeszcze poleży spokojnie i[B] bez dolegliwości[/B] na tych poduszkach..tylko skad je wziąć? I myslę, ze powinno to być w niezbyt wielkiej odległości od Obornik, dodatkowy stres, dodatkowy wysiłek dla dziadka, a przede wszystkim musimy wiedzieć, jaki charakter mają te zmiany.....[/QUOTE]

Obiecuję, że jak tylko coś będę więcej wiedziała to dam znać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka4u1']Piekny banerek.Zaraz go zamieszczę sobie, by Dogo dopwiedziało się o naszym biedaku. O ile mi regulamuny pozwolą na dodatkowy banerek...
Czy mamy jakies wiadomości z wizyty mu Dero? Co tam u niego?[/QUOTE]
Dzisiaj jak weszłam do pomieszczenia , w którym siedzi Dero przeżyłam szok . Szczerze powiem , że w momencie zakładania wątku znałam Dero tylko ze zdjęć , ponieważ nie było mnie w zeszłą sobotę w schronie . Madzik dała mi tylko znać , że mamy staruszka , który potrzebuje pomocy . Patrząc na zdjęcia byłam przekonana o tym , że Dero jest dużym psem i takiego szukałam w pomieszczeniu . Zdziwiłam się jak weszłam i nie mogłam znaleźć psa . Dopiero po chwili dostrzegłam coś małego co się mocno wkomponowało w kolor koca . To małe chude , brudne coś spało i wierzcie mi , że jego widok na żywo jest o wiele bardziej przygnębiający .
Podstawiłam mu pod nosek paróweczkę , trochę zjadł , musiałam mu podawać naprawdę malusie kawałeczki . Nie zjadł zbyt dużo , ale zawsze trochę . A potem znowu zwinął się w kłębuszek i drzemał . Momentami trochę marszczył nosek jak go głaskałam , pewnie ze strachu . Sierotka taka , naprawdę . Aż żal ściska za serce . Takie samotne odchodzenie :( .

Szyna , dzięki za banerek . Może uda mi się wstawić jutro obok Ozonkowego .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...