Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='paulaa.']I my was wreszcie zobaczymy, Jun ma u mnie zapewnione mnóstwo fotek. Bo jestem zafascynowana jego urodą i uszyskami. :smile:[/QUOTE]

To super:)
Ja mojego uczylam wskakiwać na łydki- więcej miejsca na łapy.
Najpierw siedzbałam na ziemi z wyprostowanymi nogami i naprowadzania j. tak żeby stanal na udach . Później gdy już się nie bal kładam stopy naczymś i powoli podwyższałam. Później uginalam i kladlam na stołeczna i już uczylam zaskakiwać na łydki, a później odłożyła stołek:)
Na stopy jest trudniej i dla psa i dla przewodnika więc myślę żeby raczej zaczynać od łydek:)

  • Replies 891
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Dreaming
Posted

Super psiaki !!! :P
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :0

Posted (edited)

[quote name='Patka & Alan']Super psiaki !!! :P
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :0[/QUOTE]

cześć

[quote name='unikatowydiament']Jun ma takie mądre oczka,są takie niesamowite:)[/QUOTE]

dziekujemy:)

Edited by Kirinna
Posted (edited)

tak mniej więcej wygląda spacer, gdy nie chce mi sie z nim ćwiczyć on łazi po krzakach a ja za nim odplątując linke:)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1371/8ba05f1274d5b353med.jpg[/IMG][/URL]

Edited by Kirinna
Posted

[quote name='Aleksandra95']nie spuszczasz go w ogóle ?:)[/QUOTE]

czasami spuszczam, ale jak mam szersze pole widzenia albo teren jest ogrodzony.
Juz w sobote idziemy na pierwsza lekcje szkolenia więc bierzemy sie ostro do nauki:)

Posted

[quote name='Kirinna']czasami spuszczam, ale jak mam szersze pole widzenia albo teren jest ogrodzony.
Juz w sobote idziemy na pierwsza lekcje szkolenia więc bierzemy sie ostro do nauki:)[/QUOTE]


ooo fajniee :)

Posted

[url]http://images37.fotosik.pl/1333/aa2131f2e4b53de9med.jpg[/url] ha ha leci jak pocisk :cool3:

[url]http://images47.fotosik.pl/1370/a3f2458115dc874fmed.jpg[/url] ale macie fajny las :p

Posted

[quote name='deer_1987']Jaki szczesliwy :loveu:

A u nas zdjecia trojcy :loveu:[/QUOTE]

byłam i widziałam

[quote name='Fides79'][url]http://images37.fotosik.pl/1333/aa2131f2e4b53de9med.jpg[/url] ha ha leci jak pocisk :cool3:

[url]http://images47.fotosik.pl/1370/a3f2458115dc874fmed.jpg[/url] ale macie fajny las :p[/QUOTE]

chwilę pózniej wylądował w zaspie
a las to góra rudzka:)

[quote name='Ty$ka']Świetne szaleństwa ;D[/QUOTE]

świr:)

[quote name='Patik']Jun jest cudowny. I życzymy powodzenia na szkoleniu :)[/QUOTE]

dziekujemy

[quote name='Jean']a jakie to szkolenie?
Latająca torpeda :)[/QUOTE]

zwykłe posłuszeństwa, musze z Junem popracować trochę przy psach bo rozprasza sie w ich towarzystwie a u mnie nie ma nikogo fajnego na spacer

Posted

[quote name='Kaja10014']W Łodzi nie możecie sobie znaleźć kogoś fajnego? :)[/QUOTE]

jest kilka osób nawet na dogo, ale większość mieszka z drugiej strony
a ja jezdze mpk, a że mój ma problem z dłuzszym spokojnym leżeniem często mam problemy.

Posted

[quote name='Kirinna']jest kilka osób nawet na dogo, ale większość mieszka z drugiej strony
a ja jezdze mpk, a że mój ma problem z dłuzszym spokojnym leżeniem często mam problemy.[/QUOTE]
Rozumiem :) Mam nadzieję, że kogoś w końcu znajdziecie :)

Posted

[quote name='Kaja10014']Rozumiem :) Mam nadzieję, że kogoś w końcu znajdziecie :)[/QUOTE]

tez mam taka nadzieje, bo J. ma kilka znajomych psów, ale srednia wieku włascicieli jest tak +50:)



mielismy dzisiaj przykra sytuacje, pierwszy spacer godzina 6:30, idziemy sobie spokojnie chodnikiem, gdy pani od 2 X mniejszego(Toffik) od mojego psa spuściła go ze smyczy. Pies ten bez jakiegokolwiek ostrzeżenia rzucił się z zębami na mojego, mój jest bardzo ugodowy więc nie atakował tamtego no i co w takiej sytuacji zrobić? ja troche spanikowałam i mojego za szelki i na ręce a ten mały podskakiwał do Juna i w końcu dziabnął mnie w łydkę. A pani oczywiście zdezorientowana czemu pies zaatakował psa, przecież tak się lubiły jak mój miał 4 miesiące i były tej samej wielkości. Dodam że już na wczesniejszych przypadkowych spotkaniach toffik wysyłał niepokojące sygnały w strone mojego, a Pani oczywiście ich nie widziała.

Posted

Fajnie, że się wybieracie na to szkolenie. :smile:
Jeśli chodzi o małe psy puszczane luzem, to nic mi nie mów, u nas spaceruje paczka dziadków, 2 babcie 2 dziadków z 4 małymi kundelkami, latają sobie puszczone, a oni nie zwracają uwagi jak zaatakują innego psa, bo mały, nic nie zrobi. Ale jak już inny się odwinie, to to twoja wina, chociaż pies na smyczy był. :D Dobrze, że scooby je zna od małego i jest oki. Ale czasem to porażka. Nie ma to jak mieszkanie na osiedlu.. xd

Posted

nigdy nie zrozumiem czemu ludzie nie reagują, gdy ich pies atakuje. ja akurat jakoś mam szczęście i właściwie nigdy nie miałam takiej sytuacji, mijamy czasem awanturnicze psy, ale zawsze są na smyczy. sama nie wiem co bym zrobiła, gdyby któryś z nich by do nas podbiegł... wiem, że Etna by nie stała grzecznie i pewnie nie skończyłoby się na pyskówce, jak to jest zawsze na smyczach. gdyby podbiegł do mnie mały agresor, to po prostu odsunęłabym go nogą, ale jak duży? :niewiem: za to wiem, co zrobiłabym z właścicielem- usłyszałby takie słowa, że więcej by do nas nie podszedł :lol:
kiedy był u mnie tymczasowicz to życie było bardziej skomplikowane, bo on wpadał w panikę na widok psów... i powiem Ci, że wtedy już nie myślałam, czy pies jest duży, czy mały, czy ma kaganiec czy nie, musiałam reagować. nawet jak pies miał pokojowe zamiary.

Posted

ja nie rozumiem jednej rzeczy, jeżeli idzie mały pies (jamnik, york itp.) a właściciel boi się,że nasz "duży" go zaatakuje czemu nie weźmie takiego małego szkraba na ręce?! tylko zawsze się drą: "pani weźmie tego psa!"

Posted

[quote name='kalyna'][URL]http://images37.fotosik.pl/1333/aa2131f2e4b53de9med.jpg[/URL] latający pies :loveu:
i życzymy powodzenia na szkoleniu :)[/QUOTE]

[quote name='paulaa.']Fajnie, że się wybieracie na to szkolenie. :smile:
Jeśli chodzi o małe psy puszczane luzem, to nic mi nie mów, u nas spaceruje paczka dziadków, 2 babcie 2 dziadków z 4 małymi kundelkami, latają sobie puszczone, a oni nie zwracają uwagi jak zaatakują innego psa, bo mały, nic nie zrobi. Ale jak już inny się odwinie, to to twoja wina, chociaż pies na smyczy był. :D Dobrze, że scooby je zna od małego i jest oki. Ale czasem to porażka. Nie ma to jak mieszkanie na osiedlu.. xd[/QUOTE]

[quote name='unikatowydiament']powodzenia na szkoleniu:smile:[/QUOTE]


dziekujemy, juz jestesmy po pierwszej lekcji

[quote name='motyleqq']nigdy nie zrozumiem czemu ludzie nie reagują, gdy ich pies atakuje. ja akurat jakoś mam szczęście i właściwie nigdy nie miałam takiej sytuacji, mijamy czasem awanturnicze psy, ale zawsze są na smyczy. sama nie wiem co bym zrobiła, gdyby któryś z nich by do nas podbiegł... wiem, że Etna by nie stała grzecznie i pewnie nie skończyłoby się na pyskówce, jak to jest zawsze na smyczach. gdyby podbiegł do mnie mały agresor, to po prostu odsunęłabym go nogą, ale jak duży? :niewiem: za to wiem, co zrobiłabym z właścicielem- usłyszałby takie słowa, że więcej by do nas nie podszedł :lol:
kiedy był u mnie tymczasowicz to życie było bardziej skomplikowane, bo on wpadał w panikę na widok psów... i powiem Ci, że wtedy już nie myślałam, czy pies jest duży, czy mały, czy ma kaganiec czy nie, musiałam reagować. nawet jak pies miał pokojowe zamiary.[/QUOTE]

ludzie po prostu sa nieodpowiedzialni, ja mam prawie 18 a wydaje mi sie że dużo więcej wiem o psach od przeciętnej np pani nawet w średnim wieku (nie piszę o starszych osobach bo to co czasami robia z psami trudno nazwać wychowywaniem), która puszcza agresywnego psa bez smyczy,co innego gdyby był posłuszny

[quote name='Patka & Alan']Zimowa sesja wyszła cudnie :loveu:
Zapraszamy[/QUOTE]

dzieki


[quote name='stokrotka.af']ja nie rozumiem jednej rzeczy, jeżeli idzie mały pies (jamnik, york itp.) a właściciel boi się,że nasz "duży" go zaatakuje czemu nie weźmie takiego małego szkraba na ręce?! tylko zawsze się drą: "pani weźmie tego psa!"[/QUOTE]

no bo ten duzy jest taki straszny może zrobic krzywdę małemu :)

ja chciałam mieć dużego psa, ale nie wyszło:) więc pozwalam mojemu bawić sie z dużymi i nie boje się że duzy go zje:)

to też jest duży problem, chociaż wg mnie branie od razu psa na ręce jest złym pomysłem,
mysle że jesli psy chcą sie przywitać(a nie sa podczas szkolenie) i nie wysyłaja sygnałów, które nie pozwoliłyby na pokojowe powitanie to moga sie przywitać

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...